Kathy Reichs
Diabelskie kości
(Devil bones)
Przełożyła Katarzyna Maciejczyk
Pamięci
Seana Clarka, Funkcjonariusza Policji
22 listopada 1972 – 1 kwietnia 2007
i
Jaffa Sheltona, Funkcjonariusza Policji
9 września 1971 – 1 kwietnia 2007
oraz wszystkich tych, którzy zginęli, broniąc mieszkańców okręgu
Charlotte-Mecklenburg w Karolinie Północnej.
Sierżant Anthony Scott Futrell 17 lipca 2002
Funkcjonariusz John Thomas Burnette 5 października 1993
Funkcjonariusz Anthony A. Nobles 5 października 1993
Dzielnicowy Eugene A. Griffin 22 listopada 1991
Funkcjonariusz Milus Terry Lyles 6 sierpnia 1990
Funkcjonariusz Robert Louis Smith 15 stycznia 1987
Dzielnicowy Timothy Wayne Whittington 16 lipca 1985
Dzielnicowy Ernest Coleman 1 lipca 1982
Dzielnicowy Edmond N. Cannon 23 listopada 1981
Funkcjonariusz Ronnie E. McGraw 18 października 1970
Sierżant Lewis Edward Robinson senior 4 maja 1970
Funkcjonariusz Johnny Reed Annas 21 maja 1960
Detektyw Charlie Herbert Baker 12 kwietnia 1941
Funkcjonariusz Rufus L. Biggers 12 lutego 1937
Funkcjonariusz Charles P. Nichols 17 kwietnia 1936
Dzielnicowy Benjamin H. Frye 9 czerwca 1930
Detektyw Thomas H. Jenkins 21 października 1929
Funkcjonariusz William Rogers 30 sierpnia 1929
Detektyw Harvey Edgar Correll 22 stycznia 1929
Dzielnicowy Robert M. Reid 1 stycznia 1927
Funkcjonariusz Wiejskiej Komendy Policji
John Franklin Fesperman 16 lutego 1924
Funkcjonariusz John Robert Estridge 29 marca 1913
Samson E. Cole 1 stycznia 1905
Funkcjonariusz James H. Brown 2 sierpnia 1904
Dzielnicowy James Moran 4 kwietnia 1892
PodzięKowania
Dziękuję doktorowi Richardowi L. Jantzowi – mojemu guru w sprawach związanych z programem Fordisc 3.0; doktorowi M. Lee Goffowi – geniuszowi od robali (tak naprawdę ma na imię Madison); doktorowi Peterowi Deanowi – niezrównanemu koronerowi; i doktorowi Williamowi C. Rodriguezowi – jednemu z najmądrzejszych antropologów sądowych na świecie. Doktor Leslie Eisenberg, doktor Norm Sauer i doktor Elizabeth Murray podzielili się ze mną wiedzą tajemną z zakresu osteologii, za co równie serdecznie dziękuję.
Sierżant Darrell Price, sierżant Harold (Chuck) Henson i detektyw Christopher Dozier z Wydziału Policji Okręgu Charlotte-Mecklenburg odpowiedzieli na moje pytania dotyczące pracy gliniarzy. Mike Warns użyczył mi swojej wiedzy i przenikliwości, a czego nie wiedział, to sprawdził.
Dr Wayne A. Walcott, rektor UNCC* [UNCC – University of North Carolina at Charlotte – Uniwersytet Karoliny Północnej w Charlotte (przyp. red.).], udzielił mi informacji o dostępnych na uczelni mikroskopach elektronowych. UNCC ma ich pięć. Kto by pomyślał.
Pragnę też wyrazić wdzięczność dla Philipa L. Dubois, kanclerza UNCC, za nieustanne wsparcie.
Mojej rodzinie dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość, zwłaszcza gdy jestem nie w humorze albo mnie nie ma. Specjalne podziękowania należą się mojej córce, Kerry, która znalazła czas, by podyskutować o mojej książce, choć pochłaniało ją pisanie własnej. (Hurra! Pierwsza powieść: The Best Day of Someone Else’s Life wychodzi wiosną 2008!). I Paulowi Reichsowi, za przeczytanie rękopisu i cenne uwagi.
Dziękuję z całego serca mojej niesamowitej agentce, Jennifer Rudolph Walsh; moim genialnym redaktorkom, Nan Graham i Susan Sandon, a także mojemu wspaniałemu wydawcy – Susan Moldow. Dziękuję też Kevinowi Hansonowi i Amy Cormier z Kanady. Chciałam też wyróżnić wszystkich tych, którzy tak ciężko dla mnie pracują, zwłaszcza: Katherine Monaghan, Laurettę Charlton, Annę deVries, Anne Simpson, Claudię Ballard, Jessicę Almon, Tracy Fisher i Michelle Feehan.
Jeśli w książce pojawią się jakieś błędy, wińcie mnie, nie ich. Tych, których pominęłam, przepraszam.
Nazywam się Temperance Deassee Brennan. Mam metr sześćdziesiąt siedem, wredny charakter i czterdziestkę na karku. Liczne tytuły naukowe. Za dużo pracy, za mało płacy.
Jestem o krok od śmierci.
Szybko skreśliłam te natchnione wersy i zaczęłam płodzić nowy wstęp.
Jestem antropologiem sądowym. Śmierć to moja dobra znajoma. Teraz chce dopaść i mnie. Oto moja opowieść.
Dobry Boże. Jak tani kryminał z lat pięćdziesiątych.
Kolejne krechy.
Zerknęłam na zegarek. Druga trzydzieści pięć.
Zarzuciłam powstającą w bólach autobiografię i zaczęłam bazgrolić. Kółka. Kółka w kółkach. Tarcza zegara. Sala konferencyjna. Kampus UNCC, mojego uniwersytetu. Charlotte. Karolina Północna. Ameryka Północna. Ziemia. Droga Mleczna.
Koledzy wokół mnie z pasją godną fanatyków religijnych wykłócali się o szczegóły. Debata dotyczyła akurat pewnego sformułowania w statucie badań wydziału. W sali panowała wielka duchota, temat był nudny jak flaki z olejem. Sesja trwała już od dwóch godzin, a czas wlókł się nieubłaganie.
Do kółek znajdujących się po zewnętrznej dodałam jeszcze spiralne promienie. Zaczęłam wykropkowywać puste miejsca. Czterysta miliardów gwiazd w galaktyce. Fantazjowałam, że moje krzesło jest wyposażone w napęd rakietowy, który przeniesie mnie na którąś z nich – wszystko jedno którą.
Antropologia to szeroka dziedzina. Składa się z wielu powiązanych ze sobą działów. Antropologia fizyczna. Kulturowa. Archeologiczna. Lingwistyczna. Nasz wydział zajmuje się wszystkimi czterema. Głos usiłowali zabrać przedstawiciele każdej z powyższych profesji.
George Petrella jest językoznawcą, który bada mit jako narracyjny przekaz tożsamości jednostki i grupy społecznej. Jego wypowiedzi rozumiem tylko od wie...
K_F