szkoly.doc

(243 KB) Pobierz

14

 

1.       udział w reformacji Marcina Lutra

·         pochodził z zamożnej rodziny; matka prowadziła dom, była zniszczona przez nieudane małżeństwo; ojciec – surowy, stosował kary cielesne; dwóch braci zmarło na dżumę; autorytetem był – ojciec, którego się bał, ale próbował sprostać jego oczekiwaniom; ojciec pragnął dla syna dobrego wykształcenia; Marcin skończył studia, przeciwstawił się ojcu i zamiast na pójść prawo wstąpił do klasztoru;

·         uważał że człowiek z natury jest zły; grzechy mogą być zmyte przez pracę

·         domagał się zmian w zakresie moralnym, religijnym, krytykował pomysł kościoła odpuszczania grzechów za pieniądze; duchowni żyją wbrew ideom, które propagują; krytykował szkolnictwo – wierni nie rozumieją tego, co się dzieje w czasie mszy

·         podstawą władzy protestanckiej jest Biblia opracowana przez Lutra

·         1529 – napisał katechizm w formie pytań i odpowiedzi

·         nazwany „ojcem oświaty ludzi”

·          

·         cechy protestantyzmu:

- brak celibatu,

- brak kultu świętych;

- zbawienie określone jest z góry;

- brak obrazów i budowli sakralnych;

- msze mogą być prowadzone przez małżeństwa;

- głową kościoła jest głowa państwa;

- nie uznawane zwierzchnictwo papieża

- brak spowiedzi powszechnej

·         protestanci: luteranie, arianie, kalwini, ewangelicy (anglikanie), różnowiercy, mormoni, babtyści, zielonoświątkowcy, świadkowie Jahwe;

 

2.       wkład Filipa Melanchtona w rozwój reformacji

·         opracowanie „Saskiej organizacji szkolnictwa”

·         dzięki niej wprowadzono do programu nauczania przedmioty klasyczne (etyka, logika, psychologia)

·         opracowanie wzorcowych podręczników do tych przedmiotów nauczania

·         dzięki niemu doszło do połączenia podstaw wiary z naukami humanistycznymi;

 

3.       Jan Kalwin jako przedstawiciel reformacji francusko – szwajcarskiej

·         Ojciec oświaty ludu – lepszy niż Luter

·         Osiadł w Genewie, gdzie przeprowadzono zamknięcia szkół elementarnych (zostały 4 szkoły) – zakładanie szkół protestanckich – gimnazjów

·         1559 – gimnazjum dla chłopców – Genewa; szkoła wzorcowa, 7-letnia; przygotowywała do kursów akademickich (przyszli pastorzy w zakresie teologii, a przyszli prawnicy w zakresie prawa); miała charakter czysto zawodowy;

 

W – 5 Charakterystyka szkolnictwa okresie kontrreformacji

 

1.       inne szkolne organizacje katolickie biorące udział w kontrreformacji

·         Karol Boromeusz – Towarzystwo Szkół Chrześc. Matki – chłopcy z rodzin najuboższych – nauka religii

·         Aniela Merieci – Kongregacja Panien – Zakon Urszulanek – dziewczęta z najuboższych rodzin; sieroty; noworodki porzucone; chore na gruźlicę; funkcja opiekuńczo – wychowawcza, a także nauczanie;

·         Ks. Józef Skalasanzy – związek księży; pomoc chłopcom najuboższym; religia + nauki przydatne w życiu (czytanie, pisanie, rachunki); zaangażowanie wielu duchownych; 1622 – prośba do papieża o zezwolenie na założenie zakonu (Bracia Szkół Pobożnych); tworzenie wzorcowych czytanek, szkół elementarnych;

znaczenie kontrreformacji

·         w wyniku rywalizacji kościoła z protestantami zwrot zainteresowań na nowe pola, nie tylko szkolnictwa ogólnodostępnego, ale też obejmujące dziecko „specjalne”

·         powstanie pierwszych instytucji opiekuńczo – wychowawczych o charakterze szpitalnym (protestanci – nadzór państwa; kontrreformacja – nadzór duchowieństwa)

·         na przełomie odrodzenia i baroku placówki te ewoluowały

- początkowo dla wszystkich – potem podział na płeć, wiek, rodzaj udzielanej pomocy

- powstały instytucje opiekuńczo – wychowawcze o charakterze szpitalnym dla podrzutków,

- powstały instytucje opiekuńczo – wychowawcze o charakterze szpitalnym dla głupków (chorych umysłowo)

- powstały instytucje opiekuńczo – wychowawcze o charakterze szpitalnym dla osób wchodzących w konflikt z prawem

·         powstała nowa forma opieki – rodzina zastępcza

·         wyodrębnienie się pedagogiki (teoria wychowania i teoria nauczania)

 

 

REFORMACJA

Reformacja była opozycją przeciw rzymskiemu Kościołowi, była jednocześnie logiczną konsekwencją ostrego krytycyzmu wobec wszelkich autorytetów i twierdzeń niezgodnych z doświadczeniem rozumu, a także drastycznych sprzeczności między głoszonymi przez Kościół zasadami moralnymi i życiem codziennym kleru. Coraz częściej dochodziło do ostrych ataków czołowych humanistów na nadużycia władzy papieskiej.Bezpośrednią przyczyną reformacji był wprost gigantyczny handel relikwiami świętych, bardzo kosztownymi dyspensami i odpustami. Stolica Apostolska zamierzała wten sposób zdobyć odpowiednie środki finansowe na budowę bazyliki w. Piotra.

Wystąpienie Marcina Lutra z oskarżeniem Kościoła, ujęte w 95 tez przeciwko odpustom, praktykom, obrzędom i niektórym dogmatom, zostało ogłoszone 31 października 1517 r.,przez wywieszenie ich na drzwiach kaplicy uniwersyteckiej w Wittenberdze.

Opozycja przeciw Kościołowi szybką falą rozszerzyła się po Europie i wkrótce doprowadziła do oderwania się od Rzymu prawie całych Niemiec, Szwajcarii, Niderlandów, Austrii, Danii i Skandynawii. Do rozłamu kościelnego doszło także we Francji, w Czechach, na W grzech i w Polsce.Bodaj wszystkie ugrupowania społeczne i polityczne, poddając krytyce ostatnie decyzje Kościoła, kierowały się nie tylko postulatami kultury renesansowej, odnoszącej się niechętnie do wszelkich autorytetów, ale w dużej mierze także własnymi interesami ekonomicznymi. Książęta niemieccy chętnie patronowali tym dążeniom licząc na rozszerzenie swych posiadłości kosztem majątków kościelnych. Łakomym okiem na te bogactwa patrzyła także szlachta. Z wpływami politycznymi kleru walczyło również bogatsze mieszczaństwo, domagając się zwłaszcza zmniejszenia liczby klasztorów, które przecież utrzymywali i które zajmowały wiele cennego miejsca w obwarowanym murami centrum miasta. Natomiast plebejusze - domagali się równości między ludźmi i bardziej sprawiedliwego podziału dóbr materialnych. Patrząc na wystawny tryb życia kleru, domagali się ograniczenia majątków i dochodów kościelnych oraz stworzenia tańszego kościoła .Największe nadzieje w reformacyjnym ruchu pokładali chłopi, licząc na zniesienie coraz

bardziej uciążliwego wyzysku i rażącej krzywdy.Gdy w 1517 r. Marcin Luter wystąpił ze swoim oskarżeniem Kościoła, działał jako

narzędzie wszystkich niezadowolonych z panujących w Niemczech stosunków społecznych.Spotka się więc z poparciem niemal całego narodu.W pierwszym momencie reformacja oddziałała ujemnie na naukę i szkolnictwo.Zerwanie związków z Kościołem podcięło ich byt zarówno prawny, jak i ekonomiczny.Młodzież masowo zaczęła opuszczać szkoły. Wśród protestantów przejętych siermiężnymi

zasadami nowej wiary szerzyła się wroga niechęć do świeckiej mądrości, do kształcenia rozumu i do studiów książkowych. Twierdzono, że do zbawienia wystarczy głęboka, osobista,oparta na kulcie rodziny religijność oraz osobista modlitwa wspierająca się na głębokiej

znajomości Biblii, która do tej pory laikom (ludziom świeckim) niemal w ogóle nie była dostępna.Humaniści w momencie wybuchu reformacji z rozpaczą spoglądali na upadek szkolnictwa. Erazm z Rotterdamu z niepokojem wołał : „gdzie panuje luteranizm, tam sztuki piękne idą w ruinę” .Nie było w tym stwierdzeniu przesady. Luter początkowo był zdania, że wszystkie szkoły należy zniszczyć . Ale już w 1524 r. zmienił zdanie. W swoim posłaniu Do burmistrzów i rajców wszystkich miast w Niemczech pisał , iż powinni zakładać i utrzymywać szkoły chrześcijańskie. Z ogromną namiętnością krytykował zaniedbanie okazywane szkołom. Podkreślał , że interes religii, potrzebuje należytego rozumienia Biblii - wymaga pogłębionejznajomości języków klasycznych, a dla czytania Nowego Testamentu, przełożonego na język niemiecki, niezbędne jest pełne upowszechnienie wśród wiernych, umiejętności czytania. Nawoływał więc do zakładania niemieckich szkółek początkowych.Z czasem do zakładanych, nawet po wsiach szkółek niemieckich , prowadzonych przez przykościelnych nauczycieli, zwanych kantorami (nauczycielami śpiewu kościelnego),

została dodana także nauka pisania, a nawet rachunki. W ten sposób reformacja stworzyła podwaliny do powstania zawiązków przyszłej szkoły ludowej.Szybki rozwój szkółek luterańskich nastąpił dopiero w II połowie XVI w. (już po śmierci Lutra). O skali ich rozwoju świadczyć może fakt, że w Księstwie Wittenbergii, już w 1559 r. wydane zostało zarządzenie o obowiązku zakładania i prowadzenia przy każdej parafii niemieckich szkółek. Nadzór nad nimi sprawować miał miejscowy pastor.Jednym z najbliższych współpracowników Lutra w zakresie upowszechnienia krajowej edukacji był wybitny uczony i humanista Filip Melanchton (1497-1560).

Ulegając poglądom pedagogicznym Kwintyliana i Cycerona, był głęboko przywiązany do kultury klasycznej i w ciągu całej swej działalności pedagogicznej, starał się stworzyć dla niej trwałe warunki rozwoju. Głównym środkiem prowadzącym do tego celu było oczywiście szkolnictwo. Wiedza szkolna miała polegać z jednej strony na poznawaniu słów i rzeczy, a z drugiej - na zdobywaniu umiejętności jasnego przedstawiania własnych myśli. Kto chce czerpać ze źródeł klasycznej kultury - dowodzi - ten musi ją przede wszystkim dobrze rozumieć . Do tego potrzebna jest dokładna znajomość gramatyki. Dla jej poznania niezbędna jest starannie dobrana lektura najlepszych pisarzy klasycznych. Ta argumentacja przekonała Lutra, że filologiczny program kształcenia młodzieży może być także doskonałym narzędziem propagandowym zreformowanej wiary. W 1528 r Melanchton opracował dla Saksonii nową organizację szkolną , która stała się wzorem dla innych krajów protestanckich.

- Według jej założeń ciężar utrzymywania szkół miały wziąć na siebie władze świeckie - państwo, które miało również sprawować nad nim pełny nadzór i kontrolę .

- Każda szkoła składać się miała przynajmniej z 3 klas .

W klasie najniższej młodzież uczyła się w języku niemieckim czytania i pisania oraz krótkich modlitw, śpiewania pieśni religijnych i zasad wiary. Tu chłopcy zaczynali także naukę początków łaciny.

W klasie drugiej doskonalili się głównie w znajomości gramatyki łacińskiej, czytali bajki oraz wyjątki z utworów Cycerona, Owidiusza, Wergiliusza i Horacego, a także poznawali początki dialektyki i logiki.

W klasie trzeciej zajmowali się dalej lekturą dzieł klasycznych, doskonaleniem znajomości łaciny, poznawaniem zasad i reguł retoryki, nauk języka greckiego i hebrajskiego oraz matematyki i filozofii. Językiem nauczania w klasach starszych był wyłącznie język łaciński, a

retorykę uważano za królową nauk.

Według wskazań Melanchtona zreformowane zostały równie niemieckie uniwersytety. Wzorem był urządzony przez niego w 1528 r. Wittenberdzki Uniwersytet. Do dawnej Akademii dodał wydział medycyny oraz zreformował wydział filozofii i teologii. Tak

zmieniony uniwersytet został oddany pod nadzór państwa i pod opiekę władzy świeckiej.

Na tym modelu oparły swoją organizację uniwersytety w Tybindze, Lipsku, Fraknfurcie n/Odr , w Rostocku i Heidelbergu.

 

Poważną rolę w tworzeniu nowego modelu średniego szkolnictwa, wyrastającego z

ducha reformacji, odegrał Jan Sturm.

Po przejściu na luteranizm, w 1537 r. zosta rektorem szkoły w Strasburgu, która z jego inicjatywy utworzona została w miejsce trzech małych szkółek, położonych w różnych częściach miasta i nadał jej formę klasycznego gimnazjum. Kierowa nim przez 44 lata.

Gimnazjum Sturma w Strasburgu wyróżniało się w pełni oryginalnym ustrojem i stało się

niebawem wzorową , średnią szkołą humanistyczną , o kierunku wybitnie filologicznym. Program nauczania oparty był na nauce języków klasycznych i na retoryce. Nie obejmował ani nauki języka ojczystego, ani nie liczył się z praktycznymi potrzebami życia. Wykształcenie rzeczowe uczniowie mieli czerpać głównie z lektury autorów starożytnych.

Głównym celem kształcenia było wpojenie uczniom podstawowych zasad wyznawanej religii oraz nabycie umiejętności wypowiadania swych uczuć i myśli w pięknym łacińskim języku.

 

Sturm swoje poglądy na organizację szkolną wyłożył w dziele O dobrym urzędzeniu szkół. Odrzucając ustalony przez Melanchtona podział szkoły na trzy 2-letnie klasy, podzielił swoje gimnazjum na 3 stopnie:

Elementarny - obejmujący czytanie i pisanie (po łacinie), dla chłopców od 5 - 6 rokużycia;

Średni - obejmujący naukę gramatyki, opanowanie olbrzymiej ilości słówek i zwrotów łacińskich (ok. 20 tys.) wybieranych z tekstów klasycznej literatury

Wyższy – będący dalszym ciągiem lektury autorów klasycznych zespolone z nauką wymowy (retoryką ).

Stopnie - podzielone zostały na klasy.

I stopień obejmował 2 klasy,

II stopień - 4 klasy

III stopień - 4 klasy.

Nauka w każdej klasie miała trwać jeden rok. Pełny kurs nauki gimnazjalnej obejmował 10 klas i 10 lat. (Sturm opracował także - dla mniejszych miast -skrócony, 5- letni cykl kształcenia).

Cały program nauczania zosta dokładnie określony i rozpisany na zadania dla poszczególnych klas. Uczniowie w czasie nauki szkolnej mieli poznać ok. 20 tys. słówek i

zwrotów łacińskich.

Wyraźnie ustalono metody dydaktyczne i wychowawcze, które miały być przez nauczyciela ściśle wypełniane.

Warunkiem przejęcia ucznia do starszej klasy było dokładne opanowanie całego materiału, czyli zdanie promocyjnego egzaminu.

Egzaminom nadał charakter popisów publicznych, które z jednej strony miały na celu prezentowanie osiągnięć uczniów w nauce szkolnej, a z drugiej - miały ich przyzwyczajać do

publicznych wystąpień , podkreślając w naturalny sposób troskę szkoły o piękną i dobitną wymowę.

W późniejszym okresie, z tych samych pobudek, wprowadził Sturm do szkoły ćwiczenia w deklamacji polegające na wygłaszaniu z pamięci mów łacińskich i poematów. Zaczęto także odgrywać na scenie w szkole klasyczne dramaty i komedie. On dał początek teatrowi szkolnemu.

Każda lekcja miała przyczyniać się do podniesienia znajomości pięknej łaciny. Wokół niej koncentrowała się cała działalność dydaktyczna szkoły.

Każda klasa dzieliła się na sekcje - po 10 uczniów, kierowane przez najzdolniejszych

uczniów którzy odpytywali swoich kolegów ze znajomości słówek, różnych cytatów, sentencji i zwrotów.

Szkoła przewidywała najróżniejsze nagrody za pilność i dobre sprawowanie.

Mimo 10-letniej nauki szkolnej, program nauczania by bardzo wąski. Obejmował w zasadzie tylko: religię , łacinę i grekę , lekturę utworów klasycznych i logikę .

W klasach początkowych chłopcy uczyli się katechizmu Lutra na pamięć w języku niemieckim. Od klasy III - język niemiecki (ojczysty) był zabroniony. Nie wolno go było

używać nawet poza szkołą .

Religii uczono tylko w soboty i w niedzielę ; w innych dniach tygodnia uczniowie śpiewali pieśni religijne - głównie psalmy - w języku łacińskim.

Szkoła Sturma cieszyła się niezwykłą popularnością , program klasycznego gimnazjum powielany był w szkołach luterańskich w wielu krajach. W Polsce według tego wzoru zorganizowana była m.in. szkoła w Lewartowie.

Osiągnięcia pedagogiczne Sturma wykorzystali też jezuici przyjmując wiele rozwiązań jako podstaw organizacji swojego szkolnictwa.

 

 

WYCHOWANIE HUMANISTYCZNE W POLSCE

W drugiej połowie XV w. rozpoczął się przewrót społeczny i gospodarczy w Polsce. Porządek średniowieczny ulega rozprzężeniu. Od pobicia Prus za Kazimierza Jegiellończyka wybija się ponad wszystkie stany szlachta. Dostęp do morza i rozwijający się dzięki niemu handel zbożem, drewnem i in. produktami rolnymi, wpływają na powstanie gospodarstwa folwarcznego. Chłop, jako siła robocza, dostaje się coraz wyraźniej pod wyłączną władzę szlachty. Mieszczaństwo, dotąd wyłcznie panujące nad handlem – napotyka na coraz dotkliwsze ograniczenia. Szlachta - w przeciągu dwóch pokoleń z ubogiego rycerstwa przekształca się w zamożne ziemiaństwo. Dobrobyt gospodarczy pomaga jej w walce o wpływy polityczne; ogranicza więc władzę króla i możnowładztwa, unicestwia znaczenie mieszczaństwa, a po rokoszu lwowskim w 1537 r. jej sejmy zyskują decydującą pozycję w państwie.Wybiwszy się gospodarczo i politycznie ponad inne stany, szlachta zaczyna dbać o wykształcenie swych synów, chcąc ich dobrze przysposobić do korzystania z zajmowanej pozycji społecznej, do rządzenia Rzeczypospolitą .W miarę , jak w ciągu XVI w. wymierają stare rody możnowładcze, wytwarza się nowa arystokracja, oparta na bogactwie i wykształceniu. Nauki nabierają uroku i powagi w oczach świeckich, którzy widząc ich użyteczność w życiu publicznym, odbierają duchowieństwu monopol na wiedzę i garną się ochoczo do edukacji.

To zwrócenie się szlachty do nauk na przełomie XV i XVI w. przypada w czasie, gdy pod wpływem włoskiego humanizmu zaczynają rozwijać się nowe gałęzie nauki pociągające ludzi świeckich i przydatne dla ich potrzeb codziennych. Znajomość kultury starożytnego Rzymu, która dotarła już nad Wisłę , klasyczna łacina, historia, etyka i polityka, a przede wszystkim retoryka, zaczynają sobie zdobywać w młodym pokoleniu gorących zwolenników.Rozszerzająca się szybko z Krakowa sztuka drukarska ułatwia nabywanie książek i poznawanie nowych nauk, odbierając klerowi monopol uczoności.Pierwszym ogniskiem nauk humanistycznych stał się Uniwersytet Krakowski.Odtąd nazywany wedle mody ówczesnej Akademią . Mistrzowie jego, zetknąwszy się już z włoskim ruchem umysłowym, sprowadzali chętnie rękopisy humanistyczne, poznawali powoli literaturę klasyczną i sami próbowali wykładać starożytnych poetów.

Pierwszym świadomym propagatorem humanizmu w Krakowie był niemiecki poeta Konrad Celtes, który tu w latach 1488-1490 uzyskał prawo wykładania i skupił koło siebie grono młodych mistrzów. Wprawdzie dominujący w Uniwersytecie teologowie scholastyczni rozpoczęli z nim walkę , także musiał opuści Akademię , ale rozbudzony przez niego ferment nie dał się już stłumić .Za panowania Jana Olbrachta (1492-1501), pod opiekuńczym wpływem jego wychowawcy i doradcy, włoskiego emigranta Kallimacha zaroiło się w Krakowie od humanistów swoich i obcych, drukarnie krakowskie wydają nowe gramatyki łacińskie, podręczniki humanistycznej stylistyki, wiersze polskich humanistycznych poetów (m.in. Pawła z Krosna).W 1518 r., kiedy królowa Bona przybyła z Włoch do Krakowa, liczne grono miejscowych humanistów wystąpiło z poematami, opiewającymi wesele królewskie, co dowodziło, że młode pokolenie wychowanków Krakowskiej Akademii całkowicie oddane jest nowym renesansowym prądom.Od tego jednakże czasu zarysowuje się wyraźnie rozbrat Akademii z humanizmem.Teologowie krakowscy już od dawna z niechęcią spoglądali na nowy kierunek. Kiedy więc po 1517 r. zaczęły do Krakowa nadchodzić odgłosy ruchu reformatorskiego z Niemiec, starzy mistrzowie uznali walkę z Kościołem jako wynik prądów humanistycznych i postanowili położyć im tamę .Reakcja średniowieczna była tak silna, że nowe nauki musiały się schroni do burs, gdzie młodzi mistrzowie udzielali ich swoim wychowankom prywatnie.Uniwersytet hołdując teologii, z powrotem stał się szkołą dla duchowieństwa.Przestał nęcić tych, którzy nie zamierzali poświęcić się karierze kościelnej. Młodzież szlachecka coraz wyraźniej zaczęła, omijać jego mury. Zmniejszał się także napływ cudzoziemców. Ten średniowieczny konserwatyzm był przyczyną , że Uniwersytet zaczął gwałtownie podupadać . Spolszczył się co prawda i nabrał plebejskiego charakteru, ale przestał ściągać wybitne siły profesorskie. Nie zmieni sytuacji nadany mu w 1535 r. przez króla Zygmunta Starego przywilej, na mocy którego profesor po 20 latach pracy nabywał szlachectwo.Wypierani z Uniwersytetu zwolennicy humanizmu znajdowali oparcie w życiu dworskim. Kancelarie królewskie zatrudniały wielu młodych humanistów. Za wzorem królewskim popierały ich także dwory arystokracji i dostojników kościelnych, którzy ośmieleni byli przykładem papieża i kardynałów.Wielkie przywiązanie do nauk humanistycznych okazał biskup poznański Jan Lubrański, który w 1519 r. ufundował w Poznaniu gimnazjum, (zwane Akademią Lubrańskiego), mające kształcić w naukach zakazanych w Akademii Krakowskiej. Ufundował 5 katedr: gramatyki, poezji i retoryki oraz matematyki z astronomią i teologii.

Jednocześnie z nasilaniem się w Polsce humanizmu coraz bardziej modne stają się

wyjazdy na studia zagraniczne. W Polsce średniowiecznej wyjazdy były rzadkie i wiązały

się głównie ze studiami teologicznymi w Paryżu, albo z medycznymi, filologicznymi i prawniczymi we Włoszech.

W epoce humanizmu, początkowo wyjeżdżano na studia zagraniczne zwykle po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Krakowskim, by wzbogaci swą wiedzę . Kiedy jednak Kraków stracił w oczach szlachty swoją powag , zaczęto go pomijać i bogatsza szlachta wysyłała swoich synów już 13 - 14 - letnich wprost do szkół zagranicznych.

Z biegiem lat liczba wędrujących w świat po wiedzę ustawicznie rosła. Wyjazd za granicę staje się modą i koniecznością dla młodzieży dobrze urodzonej. Zwyczaj ten trwa z

górą 100 lat, do wybuchu wojen kozackich i potopu szwedzkiego. Zawdzięczamy jemu

więcej aniżeli szkolnictwu krajowemu. Dzięki temu kultura polska bardzo ściśle zespoliła się

z kulturą Zachodu.

Celem wędrówek polskiej młodzieży przede wszystkim były Włochy, kolebka kultury humanistycznej i sztuki renesansu. Student polski zaczynał zwykle swoją edukację na

Uniwersytecie w Padwie, który przodował w studiach filologicznych, literackich i w medycynie. Polacy odgrywali też poważną rolę w życiu uniwersyteckim. Mieli tu swoją nację .

Z innych uniwersytetów najwięcej Polaków ściągała Bolonia, słynąca z wysokiego poziomu nauk prawnych.

Kiedy reformacja zaczęła docierać do szlachty, pod wpływem luterańskiego mieszczaństwa, wędrówki studenckie poczęły się kierować do Niemiec i do Szwajcarii.

Gdy w Niemczech rozszalała się wojna 30-letnia (1618-1638), drogi polskich studentów skierowały się do Francji, Belgii i Holandii. Francja górowała w życiu ogólno- kulturalnym, zwłaszcza w życiu dworskim i salonowym. Natomiast Belgia i Holandia przodując ekonomicznie, zadziwiały rozwojem nauk i oświaty.

Wyjazdy do dalekich krain połączone były nie tylko ze znacznymi kosztami, ale także z wielkim trudem i licznymi niebezpieczeństwami. Podróż odbywało się zwykle konno. Ubożsi podążali pieszo, przymierając nie rzadko głodem.

Wybierając się na studia zazwyczaj nie ograniczano się do jednego miejsca. Wędrowano od miasta do miasta, od kraju do kraju. Młodzież przy tej okazji pragnęła przede wszystkim poznać świat i panujące w nim stosunki społeczne, polityczne i kulturalne.

Synowie magnackich rodzin - wysyłani byli zwykle pod opieką guwernerów, często z własnym nauczycielem i służbą . Przy ich boku znajdowali się nie rzadko ubożsi młodzieńcy dla towarzystwa i dla posług. Oni niekiedy więcej od panicza starali się o zdobycie wiedzy i wykształcenia.

Nie rzadko student polski pozostawał na uniwersytecie i obejmował katedr profesorską . Dzięki tym wędrówkom szlachta polska była dosyć dobrze zorientowana w postępie nauk, władała obcymi językami, znała stosunki zagraniczne i odczuwała potrzebę kształcenia się oraz przesiąkała ogładą kulturalną .

Podróże te miały jednak i ujemne skutki. Przyzwyczajały np. szlachtę do lekceważenia szkół krajowych, które skutkiem zaniedbania, nie mogły się podnieść na wyższy poziom. Przywołane do kraju obce mody i obyczaje, nie zawsze były godne naśladowania. Rodziła się przy tym skłonność do powierzchownego naśladownictwa cudzoziemszczyzny. Wszystko to utrudniało tworzenie się własnej, głębszej kultury narodowej.Polacy prawie w ogóle nie wykazywali skłonności do rozważań teoretycznych na temat wychowania. Zadowalali się przejmowaniem gotowych form i doświadczeń od obcych.

Pierwsze samodzielne uwagi w sprawach wychowania pochodzą w Polsce dopiero z II połowy XVI w. Ich autorami są : Mikołaj Rej, Szymon Marycjusz, Erazm Gliczner, Andrzej Frycz Modrzewski i Sebastian Petrycy z Pilzna.

Andrzej Frycz Modrzewski (1503-1572)

Jest zaliczany do rzędu najznakomitszych polskich pisarzy politycznych epokiOdrodzenia.Od 1546 r. pracował nad swoim najważniejszym dziełem pt. O poprawie Rzeczypospolitej W projekcie reformy Rzeczypospolitej zajął się również sprawą wychowania i szkolnictwa. Omówił je w księgach O obyczajach i O szkole .Wychowanie i szkołę uważał za jedną z podstaw dobrego urządzenia państwa.Szkolnictwo traktował na równi z innymi najważniejszymi obszarami administracjipaństwowej. Jego zdaniem są w Rzeczypospolitej dwie główne instytucje wychowawcze: dwór i szkoła. Do wychowania dworskiego nie miał przekonania i uważał , że dworskie obyczaje hołdują tylko próżności. Główną przyczyn takiego stanu rzeczy jest wg Modrzewskiego nieróbstwo i próżniactwo , dworzanom wydaje się rzeczą zbyt plebejską uczyć się nie tylko rzemiosła , ale i szlachetnych nauk .Modrzewski, wskazywał na potrzebę i pożytek kształcenia się w naukach. Stąd wyprowadzał potrzebę i rolę szkoły.Jego zdaniem by przygotować się do publicznej działalności, nie wystarczą ani przyrodzone zdolności, ani samo doświadczenie życiowe i w oparciu o to przekonanie przeprowadzał gorącą obronę i pochwałę szkoły i zawodu nauczycielskiego. Szkoły powinny być chlubą Rzeczypospolitej. A zawód nauczycielski jest zawodem najznakomitszym. Powołaniem jego jest, aby udzielać najlepszych umiejętności.Modrzewski na końcu rozprawy snuł konkretne projekty roztoczenia publicznej opieki nad wszelkimi szkołami i nad całym stanem nauczycielskim. Chciał kształcenie uprzystępnić każdemu; budować szkolnictwo ogarniające wszystkich, bez względu na stan.Poszukując podstaw materialnych do należytego uposażenia szkół i nauczycieli, widział je przede wszystkim w wielkich majątkach i dochodach kościelnych. Stan duchowny, który w swym ręku dzierżył blisko jedną trzecią część obszarów ziemskich Rzeczypospolitej zapomniał o tym, że z jego beneficjami związany był obowiązek utrzymywania młodzieży uczącej się i opieka nad szkołami. Pragnął więc oszacować bogate dochody klasztorów i wyznaczyć ilu studentów powinien utrzymywać każdy z nich.W poglądach Modrzewskiego był znaczny procent utopijności, niemniej jego pisma zawierały wiele myśli i projektów, które znalazły potwierdzenie w życiu, bo przecież na dochodach dóbr pojezuickich oparła swoją działalność , w trzysta lat później, Komisja Edukacji Narodowej.

Szkolnictwo kalwińskie - rozwijało się obok szkolnictwa luterańskiego również bardzo dynamicznie.

Pierwszą szkołą kalwińską było Gimnazjum w Pińczowie, utworzone w 1551 r. kosztem Oleśnickich. Na wysoki poziom podniósł je Piotr Statorius, Francuz, przysłany do Polski przez kalwinów genewskich. Był wychowankiem szkoły w Lozannie i starał się przeszczepić tu wzory szwajcarskie. W ogłoszonym Urządzeniu Gimnazjum Pińczowskiego ważne miejsce wyznaczył językowi polskiemu, jako pomocniczemu do nauki łaciny i religii. Sam szybko nauczy się języka polskiego i ułożył nawet pierwszą jego Gramatykę dla cudzoziemców (1568) sam też uczestniczył w tłumaczeniu na język polski słynnej Biblii Radziwiłłowskiej , dokonanej przez nauczycieli pińczowskich. Warto dodać , że pierwszy naukowy słownik łacińsko- polski, ułożony został przez tamtejszego nauczyciela Jana Mączyńskiego (1564).Kalwini posiadali w XVI w. szereg innych szkół . Do najgłośniejszych należały

gimnazja w Krakowie, Łańcucie, Bychawie, Kocku, Bełżycach, Chmielniku i Wilnie. Okres ich działalności był krótki. Upadały zwykle ze śmiercią fundatora. Najdłużej utrzymały się : Gimnazjum w Kiejdanach (do 1824 r.) i w Słucku (do 1914 r.)

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin