WIERSZE MATEMATYCZNE i nie tylko.doc

(240 KB) Pobierz

Tam gdzie inny się rozczula
jak armatnia działasz KULA.
Czasem trafisz kulą w płot,
lecz przeważnie grasz odważnie
i pojmujesz wszystko w lot

Choćby nie wiem co się działo
dzisiaj ostro, działaj śmiało.
Wszak pomysły masz niegłupie,
mój kochany OSTROSŁUPIE.

 

 

Ten celuje w górę śmiało,
kto solidnie ma podstawy,
Ty też możesz jako STOŻEK.
Ćwicz swój umysł, ćwicz swe ciało,
a zdobędziesz szczyty sławy.

Chcesz, mieć szóstki mój SZEŚCIANIE,
nie rób lekcji na kolanie.
Nade wszystko - ruszaj głową.
W głowie zawsze coś zostanie,
ważny wzór lub trudne słowo.

 

 

Gdy z impetem tak jak WALEC
toczysz się po życia drogach,
to nie działaj zbyt zuchwale,
bo powinie Ci się noga.

Znam Cię drogi
PROSTOPADŁOŚCIANIE.
Ty nie lubisz być w ogonie.
Czy na lekcjach, czy w zabawie
chcesz być w sztabie, śnisz o sławie.

 

 

ZORRO

 

Zaległości z matmy sporro
narobiło Ci się - Zorro!
Weź się za nią z chęcią szczerrą,
bo Cię Zorro, przezwą - Zerro!

 


 

KRÓLIK BUGS

Kiepskich ocen masz bez liku.
Namnożyłeś ich - króliku!
Więc się popraw - słodki leniu
nim marchewkę w kij Ci zmienią!


 

MIŚ USZATEK

 

Siedzisz cicho, łapkę
liżesz i tylko uszami strzyżesz.
Zamiast ruszyć trochę głową zapisujesz
każde słówko, które szepnie ktoś, gdzieś w klasie.
"Wszak przyjaciół wszędzie ma się!"
Liczysz na nich niestrudzenie
jak niemowlak na karmienie.
Co się stanie pomyśl sobie,
gdy ktoś w końcu nie podpowie!

 


 

KOPCIUSZEK

Siedzisz w kącie jak Kopciuszek.
Myślisz: "Gdyby jakiś duszek albo dobra wróżka załatwiła dla Kopciuszka
księcia z głową jak komputer, co zadanie robi super - szybko
i dokładnie... .
To by było całkiem ładnie!"


 

CZERWONY KAPTUREK

 

Lekcje dla Ciebie są straszną męką.
Chętnie zakryłbyś oczy ręką lub zasłonił głowę kapturkiem, żeby nie poznał Cię za tym biurkiem.
Niestety, poznał i o coś pyta, czeka, złości się, zębami zgrzyta. A Ty, jak zwykle gdy tak podpadasz rumieńcem czerwonym mu odpowiadasz.

 


 

KUBUŚ PUCHATEK

W ławce przy oknie siedzisz,
Pachatku i marzysz sobie o obiadku.
O słodkim miodku na wielkim spodku,
no i o spanku po drugim danku.
A tu Ci każą robić rachunki,
dodawać liczby, kreślić rysunki,
zaznaczyć jakieś wycinki w kole!
Ciężkie jest życie Puchatka w szkole!


 

HERKULES

 

Dwanaście prac masz do wykonania!
Od czego zacząć te zmagania?
Czy od tej łatwej wziąć się wcześniej, by tylko trochę rozgrzać mięśnie?
A może podjąć się wpierw tej trudnej i mieć ją z głowy już w południe?
Tak prac wyborem zająłeś głowę,
że nie zrobiłeś żadnej - domowej!

 


 

BRZYDKIE KACZĄTKO

Gdy patrzysz, jak Twe koleżanki
w pamięci dodają ułamki, jak w kwadrans robią zadań parę, czujesz jak kaczątko szare, brzydkie kaczątko wśród łabędzi, co nigdy ich już nie odpędzi.
Robi się Ci więc smutno. I nagle myśl, że przecież jutro, w remizie będzie dyskoteka.
Żyć chce się, na to przecież czekasz, by wreszcie błysnąć, bowiem niech no chłopcy zagrają w rytmie techno, zaś kaczątko stanie się łabędziem i do niedzieli aż tak będzie.


 

KRÓLEWNA ŚNIEŻKA

 

Przez Babę Jagę zaczarowana śpisz na
lekcji już od rana. Mógłby królewicz na ratunek przybyć i złożyć pocałunek na bladych licach Twych, dziś nocą.
To prawda, mógłby, ale po co?
Ze snu zbudzona spokojnego, musiałabyś wysłuchać tego, co jakiś Tales uparcie twierdzi, pisać i liczyć, choć Cię to mierzi.
Wolisz Śpiącą Królewną zostać. Tej roli znaczniej sprostać

 

 

 

 

FUNKCJA

Definicja funkcji -
Bardzo prosta sprawa.
To z dwoma zbiorami
Wspaniała zabawa.

A że nie są puste -
Elementy mają.
I tak pierwszy z drugim
Wciąż się zabawiają.

Każdy więc z pierwszego -
Jakiś prezent daje.
Lecz dwóch różnych rzeczy
Żaden nie oddaje.

Zbiór tych co oddają -
To funkcji dziedzina.
Czy to zapamięta
Chłopak i dziewczyna?

Wszystkie zaś prezenty -
To są jej wartości.
Nawet gdy są wspólne
Nikogo nie złości.

POTĘGI

Gdy podstawy równe wszędzie
Wykładniki miej na względzie.
Przy mnożeniu - dodajemy,
Przy dzieleniu - odejmiemy,
Do potęgi - pomnożymy
I wynikiem się cieszymy.

Gdy są równe wykładniki
Też jest łatwo o wyniki.
Mnożąc potęgi - podstawy mnożymy,
Gdy chcemy podzielić - podstawy dzielimy

TWIERDZENIE PITAGORASA

Trójkąt prostokątny
Takie ma zwyczaje,
Że przyprostokątnych
Kwadraty dodaje.

Kiedy już mozolnie
Wszystko obliczymy
Przeciwprostokątnej kwadrat
W jednej mamy chwili.

Pitagoras dawno
Kwadraty zsumował.
Przez jego twierdzenie
Uczniów boli głowa

TWIERDZENIE TALESA

Gdzieś w Milecie Tales
Kąty wciąż rysował.

Rysował, rysował
I rysunki kreślił,
Aż mu te kreślone
Równoległe wyszły.

Na ramionach kątów
Odcinki pomierzył.
Czy mi uwierzycie,
Że szok wielki przeżył.

Choć się nie spodziewał
Proporcję otrzymał.
Twierdzenie Talesa
Każdy uczeń zżyna

DZIAŁANIA

W dodawaniu mam składniki,
A w mnożeniu są czynniki.

Sumę mamy ze składników,
Zaś iloczyn jest z czynników.

Od odjemnej odjemnik odejmuję
I różnicę otrzymuję.

Gdy dzielną przez dzielnik podzielę
Mam iloraz w niedzielę.

Lecz w dzień zwykły i od święta
NIE DZIEL PRZEZ 0, PAMIĘTAJ!

 

"Dojrzałe owoce"
 Spadła gruszka do fartuszka
 a za gruszką dwa jabłuszka
 a śliweczka spaść nie chciała
 bo śliweczka nie dojrzała!

 "Dwa razy dwa" - Brzechwa Jan
 Niech mi powie, kto ma chęć
 i kto chce być ze mną szczery,
 czy dwa razy dwa jest pięć,
 czy dwa razy dwa jest cztery?
 Kot zamruczał: "Chyba kpisz,
 czy to dla mnie jest robota?
 Mnie obchodzi jedna mysz,
 a rachunki - nie dla kota".
 Pies wykonał dziwny ruch:
 "Ja nie jestem na usługi!
 Umiem liczyć, lecz do dwóch".
 Po czym warknął raz i drugi.
 Koń powiedział jednym tchem:
 "Łeb mam duży, lecz ubogi.
 I to tylko dobrze wiem:
 każdy koń ma cztery nogi".
 Wół najpewniej z nich się czuł,
 rzekł: "Sprawdziwszy cztery kąty,
 stwierdzam fakt, że jako wół
 w mej oborze jestem piąty."
 Kogut zapiał: "Ja mam raj -
 macham tylko pióropuszem,
 lecz nie znoszę przecież jaj,
 a więc liczyć też nie muszę".
 Rzekła kaczka: "Kwa-kwa-kwa,
 z dziećmi chadzam na spacery,
 mam ich tu dwa razy dwa,
 czyli mam kaczątka cztery".

 "Dziesięć piłek" - Łada - Grodzicka Anna
 Kup mi tato piłkę
 prosi Krzyś.
 Dobrze synku, chodź do sklepu
 - kupimy ją dziś.
 W sklepie bardzo trudny wybór,
 - tyle piłek jest...
 A co jedna to ładniejsza...
 Na pierwszej jest pies,
 na drugiej kaczki,
 na trzeciej szlaczki,
 czwarta jest w kratki.
 A piąta w kwiatki.
 Szósta ma kółka,
 na siódmej mknie jaskółka,
 ósma ma wiatraki,
 a dziewiąta ptaki.
 Na największej dziesiątej jest miś,
 właśnie tę wybrał Krzyś.

"Dziwny pies" - Wawiłow Danuta
 Jeden, dwa,
 jeden, dwa,
 pewna pani
 miała psa.

 Trzy i cztery,
 trzy i cztery,
 pies ten dziwne
 miał maniery.

 Pięć i sześć,
 pięć i sześć,
 wcale lodów
 nie chciał jeść.

 Siedem, osiem,
 siedem, osiem,
 wciąż o kości
 tylko prosił.

 Dziewięć, dziesięć,
 dziewięć, dziesięć,
 kto z nas kości
 mu przyniesie?

 Może ja?
 Może ty?
 Licz od nowa -
 raz, dwa, trzy...

 "Jak biedronka zgubiła kropki" - Chotomska Wanda
 W poniedziałek bardzo rano
 Pierwsza kropka wpadła w siano.

 Drugą kropką wiatr we wtorek
 Grał w siatkówkę nad jeziorem.

 W środę kos dał swoim dzieciom
 Do zabawy kropkę trzecią.

 W czwartek czwarta z siedmiu kropek
 W świat ruszyła autostopem.

 Piąta kropka w piątek rano
 Wpadła w studnię cembrowaną.

 Szóstą kotek wziął w sobotę
 I nie oddał jej z powrotem.

 A siódma przy niedzieli
 Spadła w mieście z karuzeli.

 "Kotek się uczy" - Szuchowa Stefania
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin