Maria Skłodowska-Curie(1-2011r.).pdf

(479 KB) Pobierz
okladki__wych_fizyczne
Kształcenie nauczycieli chemii
Maria Skłodowska-Curie
Wkład w rozwój nauki
W artykule przedstawiono działalność naukową Marii Skłodowskiej-Curie, fizyka i chemika,
Polki pracującej we Francji. Dzięki ilościowemu podejściu do badań wraz z mężem Piotrem
Curie odkryła dwa radioaktywne pierwiastki – polon i rad. Jako pierwsza stwierdziła, że
promieniowanie substancji radioaktywnych wywołuje reakcje chemiczne. Tak narodziła się
chemia radiacyjna. Maria Skłodowska-Curie jest również twórcą radiochemii oraz radiologii
medycznej, której to poświęciła się przede wszystkim w latach 20. i 30. ubiegłego stulecia.
Maria Skłodowska-Curie została dwukrotnie wyróżniona Nagrodą Nobla: w 1903 roku
z fizyki (1/2 nagrody przypadła małżonkom Curie, drugą połowę otrzymał H. A. Becquerel)
za odkrycie radioaktywności, a w 1911 roku z chemii (była wtedy profesorem na Sorbonie)
za wkład w rozwój chemii poprzez odkrycie radu i polonu, wyizolowanie radu i badania
nad naturą związków tych pierwiastków.
WITOLD WACŁAWEK, MARIA WACŁAWEK
skie czasopismo naukowe New
Scientist ogłosiło światowy son-
daż na najbardziej inspirującą kobietę w na-
uce. Maria Skłodowska-Curie uzyskała pra-
wie dwa razy więcej głosów od następnej
uczonej. Kim była ta niezwykła kobieta?
Maria Skłodowska-Curie, z domu Maria
Skłodowska, urodziła się 7 listopada 1867
roku w Warszawie. Jej rodzice, Bronisława
[1836–1878] i Władysław Skłodowski
[1832–1902], byli nauczycielami, mieli piąt-
kę dzieci. Maria była najmłodszym z nich.
Ojciec Marii, Władysław pracował jako pro-
fesor matematyki i fizyki w warszawskich
gimnazjach. Mama Marii, Bronisława, była
kobietą pracującą – dyrektorką jednej z naj-
lepszych warszawskich szkół (tzw. pensji)
dla dziewcząt. Bronisława zmarła w 1878 r.,
gdy Maria miała zaledwie 11 lat.
twarza cudowne lekarstwa i nimi leczy. Ma-
rzenia Marii o zastosowaniu odkryć nauko-
wych do leczenia ludzi trwały przez całe jej ży-
cie. Te marzenia zostały później spełnione .
Gimnazjum dla dziewcząt ukończyła 12
czerwca 1883 r., nie mając jeszcze 16 lat. Jako
Młodzieńcze lata Marii Skłodowskiej
Maria, jako dziecko, bawiła się często z ro-
dzeństwem w genialnego lekarza, który wy-
Fot. 1. Budynek, w którym urodziła się Maria Skłodowska.
Obecnie jest tu siedziba Muzeum Marii Skłodowskiej-Cu-
rie oraz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Che-
micznego
14
Chemia w Szkole
W 2009 roku prestiżowe amerykań-
714177321.008.png
Kształcenie nauczycieli chemii
najlepsza uczennica została wyróżniona zło-
tym medalem. Wtedy już znała kilka języków:
oprócz rosyjskiego i francuskiego (uczyła się
ich w szkole) również niemiecki i angielski.
Wówczas Warszawa wraz z częścią Polski
(Królestwo Polskie utworzone na Kongresie
Wiedeńskim w 1815 r.) była okupowana
przez carską Rosję i językiem wykładowym
na każdym stopniu edukacji był język rosyjski.
Fot. 2. Maria i Pierre Curie [1]
Studia na uniwersytetach w Warszawie
iParyżu
Maria rozpoczęła studia wyższe w 1890 r.
w Warszawie w tajnej uczelni, zwanej Uni-
wersytetem Latającym. Kwalifikacje z che-
mii (teoretyczne i praktyczne) uzyskała
w Chemicznym Laboratorium Muzeum
Przemysłu i Rolnictwa – polskiej instytucji
biznesowej. Laboratorium to było kierowa-
ne przez profesora N. Milicera [1842–1905],
który był studentem sławnego niemiec-
kiego chemika, profesora R. W. Bunsena
[1811–1899] (współtwórcy analizy spektral-
nej). Innym pracownikiem laboratorium był
dr L. Kossakowski. W tym to warszawskim
laboratorium M. Skłodowska przeszła grun-
towny kurs chemii analitycznej – jakościowej
i ilościowej, obejmujący także analizę mine-
rałów. W programie było m.in. ćwiczenie,
w którym należało określić stężenie fosforu
w skałach z Ojcowa (w pobliżu Krakowa).
Tak więc w tym laboratorium Maria Skło-
dowska opanowała chemiczne techniki labo-
ratoryjne, które były jej potrzebne do wyizo-
lowania polonu i radu z rud uranu.
Podkreślała to w szczególności podczas wy-
kładu w Warszawie w 1913 roku, mówiąc:
Gdyby Profesor N. Milicer i Dr L. Kossakow-
ski nie nauczyli mnie chemii analitycznej, nie
byłabym w stanie wyizolować polonu i radu ”.
We Francji na Uniwersytecie Paryskim
studiowała z wielkimi sukcesami fizykę
(1891–1893) (ukończyła te studia jako naj-
lepsza na roku) i matematykę (1891–1894),
(tu zajęła drugą lokatę), ale nie uczono jej
wogóle chemii analitycznej. Oczywiście
wielka determinacja w pracy (przy wyizolo-
wywaniu tych pierwiastków) była również
potrzebna i faktycznie Maria miała tę cechę
osobowości „w nadmiarze”.
W 1894 roku prof. J. Wierusz-Kowalski 1
[1866–1927], czasowo przebywający wraz ze
swoją żoną (Maria ją wcześniej znała) w Pa-
ryżu, zaprosił Marię Skłodowską na kame-
ralne przyjęcie. Na nim Maria poznała
Pierre’a Curie [1859–1906]. W tym czasie
pracował on w Wyższej Szkole Fizyki i Che-
mii Technicznej (ESPCI) w Paryżu. Maria
i Piotr zaprzyjaźnili się. Maria, podobnie
jak większość polskiej młodej inteligencji
w tamtych czasach, była patriotką i plano-
wała powrót do Polski. Piotr, który chciał ją
poślubić, był nawet gotów jechać wraz z nią
do Polski. Młodzi wzięli w Paryżu skromny
ślub w dniu 26 lipca 1895 r. i zamieszkali
w miejscowości Sceaux pod Paryżem.
Promienie katodowe, promienie X
i promienie Becquerela
W połowie XIX wieku H. Geissler z Uni-
wersytetu w Bonn, w Niemczech, wynalazł
prostą metodę szczelnego wstawiania meta-
lowej elektrody do szkła. Odkrycie to umożli-
wiło konstruowanie pomp próżniowych oraz
badania promieni w gazach o niskim ciśnie-
niu, gdy pomiędzy elektrodami istnieje różni-
ca potencjału elektrycznego. To powstające
w rurze promieniowanie badał profesor
J. Pluecker [1801–1868] z tego samego uni-
wersytetu. W 1858 roku zaobserwował on, że
w chwili, gdy ciśnienie gazu w szklanej rurze
1 Był on profesorem Uniwersytetu we Freiburgu (Szwajcaria), a później (1915–1919) Uniwersytetu Warszawskiego.
1/2011
15
714177321.009.png 714177321.010.png 714177321.011.png
Kształcenie nauczycieli chemii
zmniejsza się, świecenie przy katodzie wydłu-
ża się oraz że wiązka tych promieni odchyla
się w polu magnetycznym. Zostały one na-
zwane przez E. Goldsteina [1850–1930] pro-
mieniowaniem katodowym, gdyż jest genero-
wane przy katodzie (ujemnej elektrodzie).
Dzięki badaniom wielu znakomitych fizyków
okazało się, że jest to strumień ujemnie nała-
dowanych cząstek – elektronów.
Badania nad promieniowaniem katodo-
wym prowadził także W. C. Roentgen
[1845–1923], będący wtedy profesorem Uni-
wersytetu Juliusa-Maximiliana w Würzbur-
gu, w Niemczech. Dnia 8 listopada 1895 r.
przez przypadek odkrył nowy typ promie-
ni, obecnie nazywanych promieniowaniem
X (ale w Polsce i Niemczech nazywanych
promieniowaniem rentgenowskim na cześć
odkrywcy). Na początku nie było łatwo zro-
zumieć naturę tego promieniowania, które
miało znacznie większą przenikliwość od
promieniowania katodowego.
Jedną z pierwszych prób wytłumaczenia
tego zjawiska było wyjaśnienie słynnego fran-
cuskiego fizyka H. Poincaré’ego [1854–1912],
który jako przyczynę promieniowania rent-
genowskiego wskazał fosforescencję części
antykatody szklanej rurki, w której zachodzi-
ło wyładowanie elektryczne.
Dnia 1 marca 1896 r. H. Becquerel
[1852–1908], profesor Muzeum Narodowe-
go Historii Naturalnej w Paryżu, Francja
( Muzeum National d‘Histoire Naturelle ),
chcąc doświadczalnie potwierdzić hipotezę
H. Poincaré’ego także przez przypadek
odkrył, że sole uranu emitują promienio-
wanie o podobnej sile penetracji jak pro-
mienie X. Pokazał on, że promieniowanie
to, w odróżnieniu do fosforescencji, nie za-
leży od zewnętrznego źródła energii, a po-
wstaje spontanicznie w tym materiale. Tak
więc Becquerel odkrył promieniowanie,
które na początku (na krótko) nazwano
promieniami Becquerela.
ko praca doktorska. Zwróciła uwagę na pro-
mienie Becquerela jako możliwy kierunek
studiów. Zaczęła starannie powtarzać ekspe-
ryment Becquerela, używając różnych związ-
ków uranu i mierzyć ich wydajności jonizacji.
Becquerel używał do swoich pomiarów elek-
troskopu [2], co umożliwiało jedynie opis ja-
kościowy. Dopiero po kilku miesiącach zaczął
on używać elektrometru, co spowodowało, że
mógł już interpretować wyniki ilościowo [3].
M. Skłodowska-Curie od początku swo-
ich badań stosowała o wiele bardziej dokład-
ne przyrządy. W 1880 roku jej mąż i jego
brat Jacques skonstruowali piezoelektryczny
elektrometr kwarcowy. Było to bardzo czułe
urządzenie do pomiaru ładunku elektrycz-
nego. Korzystanie z elektrometru Curie (po-
miar natężenia prądu rzędu 10 –11 A) umożli-
wiło Marii odkrycie, że wydajność jonizacji
promieniowania uranu zależy tylko od jego
ilości w próbce, a nie od związku chemiczne-
go, w którym występują atomy uranu.
Wykazała ona również, że poziom ra-
dioaktywności nie był wynikiem jakiejś in-
terakcji pomiędzy lub w ramach molekuły,
ale musi pochodzić od atomów uranu .
Innymi słowy, radioaktywność (jak nazwała
później tę emisję promieniowania) jest
właściwością atomów, w tym przypadku
atomów uranu. Było to bardzo ważne
stwierdzenie , bo około roku 1900 wielu
nawet wybitnych naukowców nie było prze-
konanych, że atomy naprawdę istnieją.
W następnym etapie badań M. Skłodow-
ska-Curie postanowiła zbadać wszystkie do-
stępne pierwiastki, związki i minerały, aby
sprawdzić, czy któryś z nich emituje także
promienie. Wynik był pozytywny, ale tylko dla
próbek toru i jego związków [4]. Stwierdziła
ona, że intensywność radioaktywności tych
próbek była inna niż próbek uranu. Podobne
wyniki uzyskał G. C. Schmidt [1865–1949]
zErlangen, w Niemczech [5], który opubliko-
wał swoje wyniki trzy miesiące wcześniej i nie-
zależnie od niej.
W obu przypadkach promieniowanie było
charakterystyczne dla atomów, odpowiednio
uranu lub toru. Rodzaj związków chemicz-
nych, w których występowały atomy toru, nie
Odkrycie promieniotwórczości
W 1897 roku M. Skłodowska-Curie zdecy-
dowała się rozpocząć prace badawcze, które
ewentualnie mogłyby być zaprezentowane ja-
16
Chemia w Szkole
714177321.001.png
Kształcenie nauczycieli chemii
miał wpływu na ich promienio-
wanie. Następnym przedmio-
tem systematycznych badań
M. Skłodowskiej-Curie były
trzy minerały uranu: uraninit
(blenda uranowa), chalkolit
i autunit. Jej elektrometr wy-
kazał, że blenda uranowa była
cztery razy bardziej aktywna
od uranu metalicznego, a chal-
kolit dwa razy bardziej aktywy.
Na podstawie tych danych do-
szła ona do wniosku, że jeśli jej
wcześniejsze wyniki dotyczące
radioaktywności uranu były
prawdziwe, to te dwa minerały
muszą zawierać pewne ilości
innych pierwiastków, które są
bardziej radioaktywne niż sam uran.
Aby sprawdzić to przypuszczenie, Maria
postanowiła zsyntezować związek o tym
samym składzie jak chalkolit o wzorze:
(Cu(UO 2 ) 2 (PO 4 ) 2 ·(8–12)H 2 O). Związek
ten emitował słabe promieniowanie (ze
względu na zawartość uranu), ale jego ra-
dioaktywność była dużo mniejsza niż natu-
ralnego (niesyntetycznego) minerału.
M. Skłodowska-Curie wyciągnęła wniosek,
że naturalny chalkolit zawiera domieszki
o wiele bardziej radioaktywne niż sam
uran. Postanowiła więc wyizolować te do-
mieszki. To była jej własna hipoteza
(idea). Oczywiście zasięgała opinii swojego
męża, ale Maria jednoznacznie stwierdziła,
że to ona jest jej autorem.
Pierre Curie był pewien, że to, co odkry-
ła Maria, nie było pomyłką. Był on tak zain-
trygowany wynikami tych badań, że zdecy-
dował się na pewien czas porzucić swoje
badania nad kryształami i jej pomóc. 14
kwietnia 1898 r. pełni optymizmu odważyli
100-gramową próbkę blendy uranowej, po-
chodzącej z czeskiej kopalni uranu w Jáchy-
movie i wsypali ją do moździerza. Wtedy ab-
solutnie nie zdawali sobie sprawy, że to,
czego szukali, mogą znaleźć dopiero po
przerobieniu wielu ton tej rudy. Tutaj Maria
występowała w roli chemika, wyodrębniają-
cego i oczyszczającego frakcje zawierające
Fot. 3. Praca doktorska Marii zo-
stała także opublikowana po
polsku [1]
poszukiwane pierwiastki, na-
tomiast Pierre koncentrował
się na pomocy w wykonaniu
pomiarów fizycznych (głównie
elektrycznych). Tak więc ma-
łżeństwo Curie podjęło trudne
zadanie oddzielenia radioak-
tywnej soli poprzez krystaliza-
cję frakcyjną (schematy 1 i 2).
18 lipca 1898 roku państwo
Curie uzyskali próbkę, której
emisja promieniowania była
400 razy większa niż uranu.
Blenda uranowa to minerał
o skomplikowanym składzie.
Rozdział chemiczny jej skład-
ników był zadaniem wymaga-
jącym ciężkiej pracy. Po pew-
nym czasie opublikowali artykuł [7],
w którym zawiadomili o wyizolowaniu pier-
wiastka, który nazwali polonem na cześć oj-
czyzny Marii. W tej pracy zostało wprowa-
dzone słowo radioaktywność . Maria poin-
formowała także polską społeczność nauko-
wą o tym odkryciu, publikując artykuł
w warszawskim czasopiśmie „Światło”,
w którym napisała, że polon właściwościami
chemicznymi przypomina bizmut, ale jest
też podobny do telluru.
26 grudnia 1898 r. Maria i Piotr Curie
(wspomagani przez G. Bemont [1857–1932])
[8] ogłosili istnienie drugiego pierwiastka,
który został nazwany przez nich radem
(od łacińskiego słowa radius , co oznacza
promień) ze względu na jego intensywną ra-
dioaktywność. Pierwiastek ten ma właściwo-
ści chemiczne podobne do baru. Próbka
chlorku baru, która zawierała jedynie bardzo
niewielkie ilości chlorku radu, uzyskane
przez Marię, została zbadana za pomocą
spektroskopii emisyjnej przez E. Demarçaya
[1852–1904] [9] z Uniwersytetu Paryskiego.
W widmie stwierdził on obecność nowej linii
o długości fali
= 381,48 nm. Tak więc
w ten sposób zostało potwierdzone istnienie
nowego pierwiastka chemicznego. Wyniki
badań, zebrane w latach 1897–1902, zostały
przedstawione w rozprawie doktorskiej Ma-
rii Skłodowskiej-Curie. Rozprawa ta została
λ
1/2011
17
714177321.002.png 714177321.003.png
Kształcenie nauczycieli chemii
opublikowana nie tylko w języku francu-
skim, ale również angielskim, niemieckim,
rosyjskim (dwa różne tłumaczenia) oraz
polskim (fot. 3).
W dniu 12 czerwca 1903 roku M. Skło-
dowska-Curie uzyskała stopień doktora
w dziedzinie fizyki na Uniwersytecie Pary-
skim. Około 1910 roku wyizolowała ona
(pracując już sama, bez męża, który zginął
wwypadku w 1906 roku) metaliczny rad.
Od początku prezentowanych badań sta-
wiano pytanie, jaka jest przyczyna obserwo-
wanego promieniowania. Maria była skłon-
na przypuszczać, że radioaktywność jest
wynikiem rozpadu atomów (1898–1900),
lecz Piotr nie podzielał jej poglądów w tym
względzie. W końcu rozpad atomów jako
przyczynę radioaktywności udowodnili
w 1902 roku E. Rutherford [1871–1937]
i F. Soddy [1877–1956] [10], którzy otrzy-
mali próbki materiału promieniotwórczego
od małżeństwa Curie.
Małżeństwo Curie dawało próbki radio-
aktywnego materiału również innym fizy-
kom. Wkrótce prywatni producenci chemi-
kaliów pisali listy do małżeństwa Curie
z prośbą o więcej informacji na temat pro-
dukcji radu. Uzyskawszy je za darmo, uru-
Schemat 1. Schemat izolowania polonu z blendy uranowej [6]
18
Chemia w Szkole
714177321.004.png 714177321.005.png 714177321.006.png 714177321.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin