Naprawa przewodów w peszlu bagażnika fabia sedan.doc

(8967 KB) Pobierz
Dzisiaj zabrałem się wreszcie za tę typową dla sedanów usterkę i przy okazji uwieczniłem zmagania

Dzisiaj zabrałem się wreszcie za tę typową dla sedanów usterkę i przy okazji uwieczniłem zmagania. U mnie zaczęło się od braku oświetlenia bagażnika, a potem nie działał SAFE (czyli po otwarciu auta bagażnik też był cały czas otwarty - brak reakcji na otwarcie drzwi kierowcy).

 

Do przeprowadzenia naprawy nie potrzebujemy żadnych wyszukanych narzędzi, poza tym, co w posiadaniu każdego faceta być powinno

 

Na początek zdejmujemy trójkąt i jego uchwyt, a potem całą tapicerkę na klapie. Jest tam całkiem sporo ukrytych wkretów na krzyżak (takich z włochatymi łbami):

Tak wygląda klapa "łysa":

Odpinamy złącza podświetlenia tablicy i zamka klapy:

Wypinamy wiązkę przewodów z zatrzasków w klapie:

Odpinamy tapicerkę lewego boczku bagażnika. Przy odrobinie szczęścia/wprawy elementy montażowe można użyć ponownie

Odchylamy tapicerkę:

Wypinamy lub wyrywamy pionową wiązkę idącą do gumowego peszla z zatrzasków w blasze bagażnika (w zależności od tego jak sprawnie nam to wyjdzie):

Teraz mamy przewody z obu stron luźne i można przesunąć na nich sam gumowy wężyk w celu zlokalizowania uszkodzenia:

Oto i one - 2 przewody przełamane i kolejne w drodze do tego samego stanu:

Przeciąłem wszystkie i usunąłem uszkodzone fragmenty. Teraz trzeba przeciągnąć całą wiązkę przez wężyk. Ja użyłem cienkiego drutu stalowego. Do tej operacji trzeba najwięcej cierpliwości...

...ale w końcu się uda:

Potem można już lutować. Ja akurat wybrałem konektory zaciskane:

Napotkałem problem w postaci dwóch przewodów oznaczonych tymi samymi kolorami (brązowo-zielony). Podpiąłem na chybił trafił i sprawdziłem działanie zamka, oświetlenia rejestracji i bagażnika. Musiałem zamienić przewody żeby wszystko działało (i wpiąć wszystkie wtyczki wiązki, bo przy wiszących luzem nie było oświetlenia bagażnika).

 

Po przetestowaniu działania wszystkich funkcji izolujemy porządnie poszczególne przewody i montujemy wężyk (pomaga mały płaski śrubokręt):

Przy okazji można założyć lepsze źródło światła do bagażnika (dałem tu 5x LED SMD)

Teraz pozostaje już tylko założyć lewy boczek, wpiąć wiązkę do klapy, założyć tapicerkę i posprzątać śmieci (resztki izolacji przewodów itp.).

 

Za kilka lat pewnie znów przełamią się przewody na mrozie...

 

Można użyć innych, ale ja miałem przygotowane zbyt grube (nie sądziłem, że w peszlu jest ich aż 6!) i nie byłem w stanie pomieścić je w tym wężyku. Poza tym mam takie podejrzenie, że do przełamania przewodów przyczynił si,ę konkretnie ten plastikowy uchwyt mocujący wężyk do zawiasu klapy (dokładnie przy jego końcu się przełamały). teraz go już nie zakładałem.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin