OB�OKI Ob�oki, straszne moje ob�oki, jak bije serce, jaki �al i smutek ziemi, chmury, ob�oki bia�e i milcz�ce, patrz� na was o �wicie oczami �ez pe�nemi i wiem, �e we mnie pycha, po��danie i okrucie�stwo, i ziarno pogardy dla snu martwego splataj� pos�anie, a k�amstwa mego najpi�kniejsze farby zakry�y prawd�. Wtedy spuszczam oczy i czuj� wicher, co przeze mnie wieje, pal�cy, suchy. O, jak�e wy straszne jeste�cie, str�e �wiata, ob�oki! Niech zasn�, niech lito�ciwa ogarnie mnie noc. Wilno, 1935
Piernandele