{169}{249}Wersja polska: d0ktor | email: d0ktor@poczta.fm, GG: 4541CCh {250}{330}Poprawki i synchronizacja | Greenleaf@onet {1064}{1130}TYLKO DLA OR��W {5235}{5376}Jeste�my gotowi. | Czekamy na rozkazy. {5710}{5787}W porz�dku. Bez odbioru. {6027}{6105}Dzisiaj, o 2 nad ranem, | zosta� zestrzelony nasz cz�owiek. {6106}{6208}SHAEF, w swojej powszechnie znanej m�dro�ci, | nie powiadomi� nas o tym a� do 10:00. {6209}{6283}Cholerni g�upcy. Cholerni g�upcy, | �e nie dali nam zna� wcze�niej. {6284}{6375}Cholerni g�upcy do kwadratu, | bo nie s�uchaj� naszych rad. {6376}{6455}W ka�dym razie, jest tutaj... {6456}{6503}w miasteczku nazywanym Werfen... {6504}{6587}w Schloss Adler, | na Zamku Or��w. {6592}{6697}I uwierzcie mi, zosta� trafnie nazwany, | bo tylko orze� mo�e si� tam dosta�. {6698}{6804}Naszym zadaniem jest dosta� si� tam | i odbi� go jak najszybciej... {6805}{6860}Zanim wydusz� | z niego informacje. {6861}{6928}Sk�d pewno��, | �e on tam jest, sir? {6929}{7019}Moskit, kt�rym lecia�, rozbi� si� | w odleg�o�ci zaledwie 10 mil. {7020}{7061}Zamek Or��w jest kwater� g��wn�... {7062}{7120}niemieckiego wywiadu | w po�udniowej Bawarii. {7121}{7173}Dok�d indziej mogliby go zabra�? {7174}{7262}- Jak dosz�o do katastrofy, sir? | - Zwyczajny pech. {7263}{7348}Wczorajszej nocy przeprowadzali�my | zmasowany nalot na Norymberg�. {7349}{7445}W promieniu 100 mil od granicy austriackiej | nie powinno by�o by� niemieckich my�liwc�w. {7446}{7511}Dopad� go jaki� | zab��kany Messerschmitt. {7512}{7579}W ka�dym razie, | nie to jest wa�ne. {7580}{7690}Wa�ne jest, �eby�my go wydostali, | zanim zacznie m�wi�... {7700}{7784}Lub raczej powinienem powiedzie�, | �eby�cie wy go wydostali. {7785}{7839}A spadochroniarze, sir? {7840}{7944}Zamek Or��w jest niedost�pny | i jest nie do zdobycia. {7945}{8009}Potrzebny by�by batalion | spadochroniarzy, aby go wzi��. {8010}{8063}Nie mamy czasu. {8064}{8135}Podst�p i dyskrecja s� nasz� | jedyn� nadziej�... {8136}{8220}a wy panowie jeste�cie, w co wierz�, | podst�pni i dyskretni. {8221}{8314}Zdajemy sobie spraw�, �e dot�d | nie dzia�ali�cie razem w jednym zespole... {8315}{8428}ale znacie si� dobrze, | opr�cz obecnego tutaj porucznika Schaffera. {8429}{8475}Prawdopodobnie zauwa�yli�cie, | �e porucznik Schaffer... {8476}{8559}nosi naramienne emblematy | dywizji ameryka�skich komandos�w. {8560}{8625}My�l�, �e to m�wi | samo za siebie. {8626}{8678}Major Smith poprowadzi grup�. {8679}{8762}Wszyscy jeste�cie ekspertami | w przetrwaniu poza liniami wroga... {8763}{8807}Smith, porucznik Schaffer... {8808}{8883}sier�anci Harrod i MacPherson | w swoich specjalno�ciach wojskowych... {8884}{8966}a reszta z was w innych. {8967}{9026}Wszyscy m�wicie p�ynnie | po niemiecku. {9027}{9103}Byli�cie szkoleni | w r�nych sposobach walki. {9104}{9190}Je�li ktokolwiek ma szans� | �eby go wydosta�, to tylko wy. {9191}{9243}Istnieje oczywi�cie | inny spos�b, sir. {9244}{9325}Spos�b daj�cy 100-procentow� | gwarancj� powodzenia. {9326}{9444}Ani admira� Rolland, ani ja nie twierdzimy, | �e jeste�my wszystkowiedz�cy lub nieomylni. {9445}{9507}Czy�by istnia�a jaka� alternatywa, | kt�r� przeoczyli�my? {9508}{9628}Pos�a� dywizjon Pathfinder�w | na Lancasterach z 10-tonowymi bombami. {9632}{9704}Nie wydaje mi si�, �eby ktokolwiek na tym zamku, | kiedykolwiek p�niej jeszcze przem�wi�. {9705}{9786}My�l�, �e nie pojmuje pan | okoliczno�ci tej sytuacji. {9787}{9870}Schwytany cz�owiek, genera� Carnaby, | jest Amerykaninem. {9871}{9941}Gdyby�my go zabili, to my�l�, | �e genera� Eisenhower... {9942}{10030}m�g�by utworzy� sw�j drugi front | raczej przeciw nam, ni� przeciw Niemcom. {10031}{10189}Istniej� pewne subtelno�ci | w naszych wzajemnych stosunkach z sojusznikami. {10194}{10308}A wi�c dobrze, panowie. | Dzi� o 22:00 na lotnisku. {10314}{10395}- Czy s� jeszcze jakie� pytania? | - Tak, sir. {10396}{10483}Za przeproszeniem, panie pu�kowniku. | O co tutaj chodzi? {10484}{10541}To znaczy, dlaczego ten cz�owiek | jest tak cholernie wa�ny? {10542}{10580}- Dlaczego... | - Bo tak, sier�ancie. {10581}{10632}Wiecie tyle, | ile musicie wiedzie�. {10633}{10712}My�l�, �e je�li wysy�amy kogo� | gdzie�, gdzie mo�e zgin��... {10713}{10768}ma prawo wiedzie�, dlaczego. {10769}{10839}To bole�nie proste, sier�ancie. {10840}{10916}Genera� Carnaby jest jednym | z nadrz�dnych koordynator�w... {10917}{10979}planowania drugiego frontu. {10980}{11074}Wylecia� wczoraj w nocy na �rodkowy Wsch�d, | aby si� spotka� z pozosta�ymi... {11075}{11160}i finalizowa� plany | inwazji na Europ�. {11161}{11231}Jego spotkanie z Rosjanami | mia�o si� odby� na Krecie. {11232}{11330}Na nieszcz�cie, jego samolot | nie przedar� si�. {11338}{11432}Je�li Niemcy zmusz� go | do m�wienia... {11433}{11499}mo�e to oznacza�, �e nie b�dzie | drugiego frontu w tym roku. {11500}{11596}- Zrozumia� pan, sier�ancie? | - Tak, sir. {11611}{11695}- Przepraszam, sir. | - W porz�dku, sier�ancie. Zapomnijcie o tym. {11696}{11778}Teraz, je�li macie wi�cej pyta�, | major Smith na nie odpowie. {11779}{11852}To wszystko, panowie. {12536}{12597}Przygotuj ich. | Zbli�amy si� do strefy zrzutu. {12598}{12665}Przygotowa� si�! {13063}{13133}Zielone! Skaczcie! {16721}{16791}Gdzie jest Harrod? {16884}{17016}Kiedy go widzia�em ostatni raz, | znosi�o go w kierunku tamtych drzew. {17080}{17157}W porz�dku. Rozdzielmy si�. {17158}{17230}Chod�my go poszuka�. {17886}{17944}Majorze! {19021}{19104}- Ma z�amany kark. | - Cholera. {19201}{19281}Co teraz zrobimy? | Pochowamy go, czy zostawimy tak? {19282}{19313}Zostawimy go tutaj. {19314}{19367}�nieg przykryje go | za kilka godzin. {19368}{19485}Wr��cie po sprz�t. | Chc� sprawdzi�, czy radio wci�� dzia�a. {21943}{22028}Radio dzia�a. Oko�o mili st�d | w d� doliny jest stodo�a. {22029}{22086}Sprawdzimy tam nasze wyposa�enie. {22087}{22147}- Co z lud�mi, kt�rzy tam mieszkaj�? | - Nie ma tam nikogo. {22148}{22215}To wysokie alpejskie pastwisko. {22216}{22297}Przyprowadzaj� byd�o w maju | i zabieraj� je we wrze�niu. {22298}{22364}Przez reszt� czasu to miejsce | jest ca�kowicie opuszczone. {22365}{22435}Chod�cie. Idziemy. {23251}{23320}Wiecie, czuj� si� | jako� nieswojo. {23321}{23358}Ka�dy z nas, Jock. {23359}{23413}Jeste� kucharzem. Ugotuj... {23414}{23541}troch� jedzenia i gor�cej kawy, | a potem wezwij Londyn przez radio. {23545}{23605}Cholera. Zostawi�em ksi��k� kod�w | w bluzie sier�anta Harroda. {23606}{23702}- Pojd� po ni� i przynios� Panu. | - Nie. W porz�dku. To m�j g�upi b��d. {23703}{23787}Brzmi jakby wci�� | szala�a zamie�. {23806}{23868}Je�li nie wr�c� | w ci�gu godziny... {23869}{23934}dajcie mi sygna� rakietnic� | cztery razy co pi�� minut. {23935}{23981}To powinno doprowadzi� | do domu nawet �lepca. {23982}{24044}Mo�e r�wnie� sprowadzi� | du�� cz�� niemieckiego garnizonu. {24045}{24108}W promieniu pi�ciu mil | nie ma Niemc�w. {24109}{24170}Niech nikt st�d nie wychodzi, | dop�ki nie wr�c�. {24171}{24263}- Jock, zostaw mi troch� kawy. | - Do tego czasu b�dzie ju� zimna. {24264}{24378}Ma to swoje zalety. | Przynajmniej nie poczuj� jej smaku. {26283}{26332}Halt! {26333}{26393}Odwr�� si�. {26574}{26652}Czy� nie tracisz czasu, | przychodz�c tu? {26653}{26728}Mam swoje przyzwyczajenia. {26729}{26752}Jak podr�? {26753}{26822}Cudowna. Prawie zamarz�am na �mier� | w tym przekl�tym samolocie. {26823}{26933}Dlaczego nie zabra�e� butelek z gor�c� wod�, | albo elektrycznie ogrzewanych ubra�? {26934}{27032}- My�la�am, �e mnie kochasz. | - Nie mam wp�ywu na twoje my�li. {27033}{27088}Zdo�a�a� przynie�� sw�j sprz�t. {27089}{27138}I to ma by� powitanie? {27139}{27246}Obawiam si�, �e tak, w tych okoliczno�ciach. | M�j radiooperator zgin�� podczas skoku. {27247}{27302}Co si� sta�o? {27303}{27349}Co� uderzy�o go w kark. {27350}{27405}R�koje�� no�a, albo kolba karabinu. {27406}{27457}Sk�ra nie by�a uszkodzona, | ale mocno zaczerwieniona. {27458}{27517}To oznacza, �e kto� z�ama� mu | kark zaraz po l�dowaniu... {27518}{27558}tak, �eby wygl�da�o to | na wypadek. {27559}{27652}Teraz pos�uchaj, o �wicie zabieram grup� | przez grzbiet do nast�pnej doliny. {27653}{27753}Zatrzymamy si� w lesie do oko�o 7:00. | Nie potknij si� o nas. {27754}{27816}Kiedy tylko si� �ciemni, | wejdziemy do wioski Werfen. {27817}{27899}W wiosce jest gospoda zwana | Zum Vinden Hirsch. {27900}{27965}Za ni� na prawo | jest drewniana szopa. {27966}{28063}Spotkamy si� tam jutro | dok�adnie o 20:00. {28084}{28184}- A co potem? | - Dowiesz si� w swoim czasie. {28201}{28276}- Widz�, �e przyjecha�a� dobrze przygotowana. | - To niewa�ne. {28277}{28404}Sk�d wiesz o tych wszystkich rzeczach, | Zum Vinden Hirsch i szopie? {28424}{28474}Mam prawo wiedzie�. {28475}{28557}Nie masz prawa nic wiedzie�. {28585}{28653}Pracowali�my razem przez trzy lata. | Jestem zawodowcem. {28654}{28682}Ja te�. {28683}{28773}Gdybym by�a typem m�atki, | kt�r�... {28910}{29001}- My�la�am, �e si� spieszysz. | - Tak. {29002}{29061}A ty nie? {30660}{30719}Co ci� zatrzyma�o? {30720}{30780}Mia�em du�o szcz�cia. {30781}{30840}Wpad�em na pewn� cudown� blondynk�. {30841}{30899}Le�a�a w zaspie. {30900}{30938}Mo�e by�a z kole�ank�? {30939}{31013}Obawiam si�, �e ciebie | szcz�cie omin�o. {31014}{31145}- Ale dzi�kuj�, �e poczekali�cie na mnie. | - Nie ma sprawy. {31428}{31481}Poruczniku, dlaczego si� pan | nie prze�pi? {31482}{31538}Za kilka godzin b�dzie �wita�. | Ty te�, Jock. {31539}{31603}Tak. Ju� id�. {31790}{31862}Nie mog� nic z�apa�. {31891}{31955}Mo�e to przez burz�? {31988}{32076}Tak. Rano spr�bujemy jeszcze raz. {32932}{33029}Poruczniku, za mn�. | Reszta zostaje tutaj. {33407}{33490}Lepiej zostawmy tutaj sprz�t. {34153}{34224}Kto� chyba oszala�. {34228}{34287}Jak tw�j pu�kownik sobie wyobra�a, | �e ktokolwiek si� tam dostanie? {34288}{34352}Wydaje mu si�, �e je�li m�g� wnikn�� | do G��wnego Dow�dztwa Niemieckiego... {34353}{34406}to my nie powinni�my mie� problem�w | z dostaniem...
jankowski.k1