Duch swięty dokonawcą zbawienia - Augustyn Jankowski.txt

(38 KB) Pobierz
      Augustyn Jankowski, Duch �wi�ty dokonawc� zbawienia. Nowy Testament o pos�annictwie eschatologicznym Ducha �wi�tego
       Wydawnictwo WAM, Krak�w 20031
       Rozdzia� pi�ty - str. 94-110.
       ESCHATOLOGICZNE ZNAMIONA POS�ANNICTWA DUCHA PARAKLETA2
       Widzieli�my dot�d, jak si� doskonali jednostka ku ostatecznej pe�ni pod dzia�aniem Ducha �wi�tego. Teraz zajmiemy si� podobnym doskonal�cym oddzia�ywaniem Jego na ca�� wsp�lnot� Ko�cio�a. Ju� niekt�re kr�tkie wzmianki list�w Paw�owych, przytoczone wy�ej (rozdz. II, 2), ukazywa�y co� z tej dynamiki. Pe�niej wszak�e o�wietl� nam j� Janowe logia o Duchu Paraklecie, zawarte tylko w Czwartej Ewangelii, tylko w jej rozdzia�ach 14, 15 i 16. Wszystkie one s� Jezusowymi zapowiedziami dzia�ania Ducha �wi�tego jako kontynuatora zbawczego dzie�a Chrystusa. Z tych jednak dzia�a� tutaj zajmiemy si� tylko tymi, kt�re nosz� znamiona wyra�nie eschatologiczne. Ale przed przyst�pieniem do tego tematu trzeba wpierw zaj�� si� samym terminem �Duch Paraklet�.
       I. TERMIN PARAKLET, JEGO GENEZA ORAZ TRE�� TEOLOGICZNA
       Termin ten wyst�puje w greckim Nowym Testamencie tylko w pismach Janowych, w sumie 5 razy: J 14,16.26; 15,26; 16,7; 1 J 2,1. Przek�ad tego terminu sprawia� trudno�ci ju� staro�ytnym t�umaczom Biblii. Najstarszy przek�ad �aci�ski, Itala, dzi� cz�ciej nazywany Vetus Latina, oraz cz��
s. 94
       Ojc�w Ko�cio�a oddaje go s�owem advocatus. Wschodnie przek�ady zachowuj� termin grecki parakletos, nie t�umacz�c go. To samo czyni Wulgata, zmieniaj�c tylko wokalizacj� e na i na skutek procesu fonetycznego, zwanego itacyzmem, oraz latynizuj�c ko�c�wk�, zgodnie z paradygmatem II deklinacji. Zatem Wulgata, a za ni� Neo-Wulgata, pisze Paraclitus we wszystkich miejscach Czwartej Ewangelii, ale w I Li�cie �w. Jana t�umaczy ten termin za pomoc� advocatus, oddawanego w polskich przek�adach najtrafniej przez s�owo �Rzecznik". Tam jednak obdarza tym tytu�em nie Ducha �wi�tego, lecz Chrystusa w chwale:
       ...Je�liby nawet kto� zgrzeszy�, mamy Rzecznika u Ojca - Jezusa Chrystusa sprawiedliwego (1J 2,1).
       Ta r�nica w cz�sto�ci wyst�powania tego terminu greckiego w Ewangelii i w 1 Li�cie Janowym oraz to, �e Ducha okre�la Jan jako innego Parakleta (J 14, 16), naprowadza na przypuszczenie, �e ju� bardzo wcze�nie rzeczownik �w, zasadniczo pospolity jako termin z zakresu �ycia spo�ecznego, by� jednym z okre�le�, niemal imieniem w�asnym, Ducha �wi�tego.
       By�a jeszcze trzecia pr�ba oddania w innym j�zyku �Parakleta", mianowicie �Pocieszyciel", kt�r� wykazuj� przek�ady Ko�cio�a Wschodniego: syropalesty�ski, ormia�ski i gruzi�ski. Za t� wersj�, kt�ra ma za sob� pewne racje, poszed� u nas przed wiekami w swoim przek�adzie ks. Jakub Wujek, i ta tradycja trwa po dzi� dzie� w wielu przek�adach polskich, w naszym lekcjonarzu liturgicznym, i st�d jest stale w kaznodziejstwie. Czy s�usznie? Postaramy si� tu uzasadni� przecz�c� odpowied�.
       Grecki (parakletos) jest rzeczownikiem ods�ownym strony biernej, urobionym od czasownika [parakaleo - przywo�uj�). St�d w �wieckiej literaturze greckiej oznacza on �przywo�anego", zazwyczaj - na pomoc. Dalsza w�dr�wka znaczeniowa tego wyrazu - analogicznie do drogi odbytej przez �aci�ski wierny odpowiednik advocatus -odbywa si�, pocz�wszy od �przywo�ywanego na pomoc", poprzez �rzecznika", �obro�c� s�dowego", wreszcie do �or�downika". Z biegiem czasu strona bierna, jeszcze widoczna w samym terminie greckim, znik�a zupe�nie z jego pola semantycznego. Nadto trzeba wiedzie�, �e paralele z antyku hellenistycznego nie ukazuj� nam jeszcze tak pe�nego pola semantycznego, jakie ma Janowy Paraklet. Musimy si� bowiem liczy� z tym, �e - niezale�nie od daty ostatecznej redakcji na pi�mie Janowej Ewangelii - jej �r�de�, przynajmniej ustnych, a mo�e ju� po cz�ci pisanych, trzeba szuka� w kr�gu my�li palesty�skiej. Trzeba si� wi�c zwr�ci� w tym kierunku.
s. 95
       Ot� rabini mieli w obu swoich j�zykach semickich odpowiednik tego terminu greckiego. By�a to u nich po prostu jego transkrypcja, b�d� hebrajska w postaci wyraz peraql[e]it, b�d� aramejska, w targumach, w postaci p"raqlita. Fakt utrwalenia w ten spos�b orygina�u greckiego jest znamienny. Dowodzi po pierwsze, �e termin musia� by� bardzo rozpowszechniony w �rodowisku diaspory �ydowskiej, po drugie - �e �ydzi dlatego go zapo�yczyli, poniewa� nie znale�li adekwatnego odpowiednika w swoim s�ownictwie rodzimym. Procedura bowiem �ydowska, wzorowana na Torze, w przebiegu procesu s�dowego nie zna�a ani obro�cy, ani oskar�yciela z urz�du, gdy� jedn� i drug� rol� spe�niali �wiadkowie, powo�ywani w sporze s�dowym b�d� przez powoda, b�d� przez oskar�onego.
       Nadto rabinistyczny peraqlit jest - niezale�nie od swego pochodzenia s�dowego - terminem tak�e o w�szym zakresie, a bogatszym znaczeniu, wyra�nie religijnym. Oznacza on bowiem osoby lub fakty or�duj�ce przed trybuna�em Bo�ym3. Nosz� wi�c ten tytu�: anio�owie, wybitni ludzie na czele z Moj�eszem, a tak�e przeno�nie niekt�re dobre czyny, zw�aszcza ja�mu�na. Natomiast ruach u rabin�w, nie nosz�c wprawdzie tego tytu�u, nosi niekiedy niemal synonimiczny, tak� sam� drog� urobiony sene[i]g�r z greckiego (synegoros), kt�ry dos�ownie oznacza �razem przemawiaj�cego". Wszystko to naprowadza na przypuszczenie, �e dla Janowego Ducha Parakleta by�y dostateczne wzory w rodzimym s�ownictwie, nie trzeba wi�c ich szuka� w hellenistycznym. Dodatkowym potwierdzeniem tego przypuszczenia jest to, �e by�y rabin Szawe�-Pawe�, nie u�ywaj�c wprawdzie nigdzie w swoich listach tytu�u Paraklet na oznaczenie Ducha �wi�tego, przypisuje Mu w�a�nie czynno�� or�downika w zakresie naszych nieporadnych modlitw: sam Duch przyczynia si� za nami w b�aganiach, kt�rych nie mo�na wyrazi� s�owami (Rz 8, 26).
       Termin Parakletos nie jest jednoznacznie pneumatologiczny nawet w obr�bie pism Janowych, skoro czytamy wy�ej ju� przytoczony tekst: Je�liby nawet kto� zgrzeszy�, mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa sprawiedliwego (1 J 2, 1). Ten polski przek�ad (W. Smereka w BT) poprawnie oddaje grecki termin jako odniesiony do Chrystusa b�d�cego ju� po prawicy Ojca. Bliskoznaczny by�by tu r�wnie� �opiekun" czy �or�downik". Z tekst�w za� Czwartej Ewangelii o Duchu Paraklecie mog�yby wynika� - bior�c pod uwag� opisane Jego czynno�ci wobec uczni�w Chrystusa - odcienie znaczeniowe �obro�cy", �pomocnika" lub �pocieszyciela". Ta-
s. 96
kie jednak dobieranie sensu do kontekstu nie jest drog� ca�kiem niezawodn�4. Raczej wi�c trzeba dochodzi� genezy terminu na drodze analizy filologicznej.
       Pr�bowano z kolei zestawia� nasz termin z czasownikiem (parakaleo) i urobionym od niego rzeczownikiem (paraklesis), kt�re oznaczaj� odpowiednio: zach�canie lub pociech�, obie zwi�zane z g�oszeniem Dobrej Nowiny. Jednak�e dla tych hipotez fataln� okoliczno�ci� jest to, �e �adne z tych dw�ch s��w nie wyst�puje ani razu w pismach Janowych. Genezy wi�c Janowego parakletos trzeba szuka� na innej drodze.
       Termin ten, wy��cznie Janowy, jest niemal w pe�ni pneumatologiczny. Gdy za� mowa o Duchu Bo�ym czy Duchu �wi�tym w Nowym Testamencie, to wsz�dzie, a w tej liczbie w pismach Janowych, termin ten bez dodatkowych wyja�nie� czy sprostowa� nawi�zuje do Ducha Pa�skiego (ruach JHWH) ze Starego Testamentu. Trzeba wi�c zacz�� od jego pola semantycznego. Ogarniaj�c niejako jednym rzutem oka zadania Janowego Ducha Parakleta wobec uczni�w Jezusa Chrystusa, mo�na stwierdzi� daleko id�ce podobie�stwo do zada�, jakie mia� Duch Jahwe wobec prorok�w. Funkcje prorok�w za� przejmuj�po cz�ci aposto�owie Chrystusa jako maj�cy interpretowa� dzia�anie Bo�e w dziejach. Kerygmat apostolski odnosi si� do szczytowego dzia�ania Boga - do pojednania dokonanego w Chrystusie. I tak Duch Paraklet ma interpretowa� s�owa Jezusa zgodnie z obietnic�: On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko (J 14, 26), tak i� wreszcie doprowadzi was do ca�ej prawdy (J 16, 13). Zwrot ostatni ma sw�j wyrazowy odpowiednik w kilku tekstach Starego Testamentu o Duchu i M�dro�ci Jahwe: Tw�j dobry Duch niech mnie prowadzi5 po r�wnej ziemi (Ps 143 [142], 10) oraz Ona [tzn. M�dro��] b�dzie mi m�drze przewodzi� w mych czynach i ustrze�e mnie dzi�ki swej chwale (Mdr 9, 11). Mo�na tu przytoczy� r�wnie� teksty cytowane w rozdziale I (s. 16), kt�re m�wi�y o prowadzeniu przez Ducha Jahwe.
s. 97
       Skoro Parakletem - Rzecznikiem wobec Ojca jest dla Jana tak�e Chrystus w chwale, zatem inspiracja starotestamentowa tego tekstu mo�e wykracza� poza funkcj� samego tylko prowadzenia, obejmuj�c r�wnie� or�dowanie. I tak or�downikami przed Bogiem s� ju� w Starym Testamencie wybitne postaci: Abraham, Moj�esz, Samuel, a spo�r�d prorok�w: Amos, Jeremiasz i Ezechiel. To s� wy��cznie ludzcy or�downicy. Natomiast u Deu-tero-Izajasza pojawia si� tajemniczy or�downik - S�uga Jahwe, typ biblijny Mesjasza, zrealizowany w Jezusie Chrystusie jako w antytypie. Uznanie tej realizacji by�o wynikiem relektury pi�ciu pie�ni o S�udze Jahwe, dokonuj�cej si� w pokoleniu I wieku pod wp�ywem s��w samego Jezusa. W tym pokoleniu apostolskim powstaj� pisma Nowego Testamentu zawieraj�ce �lad tego zastosowania.
       Nawet to przypisanie jednego i tego samego tytu�u Chrystusowi i Duchowi �wi�temu znajduje prawz�r w Starym Testamencie. Tam bowiem wielcy wodzowie i or�downicy niekiedy wyst�puj� parami w ten spos�b, �e po jednym kontynuuje czynno�� drugi. Tak jest z Moj�eszem i Jozuem, tak � Eliaszem i Elizeuszem. Podobnie Jezus musi odej��, by Duch Paraklet m�g� przyj�� do uczni�w (por. J 7,39; 12,16; 16,7) jako Kontynuator.
       Po tym przegl�dzie mo�liwych starotestamentowych inspiracji zadajmy sobie pytanie, czy �w wy��cznie Janowy termin Paraklet jest -jak przypuszczano nieraz w dziejach egzegezy - dopiero tworem tego Ewangelisty lub jego szko�y, dobranym ze wzgl�d�w teologicznych? Zdaje si�, �e genez� tego terminu trzeba przesun�� wstecz, mianowicie do nauki samego Jezusa6. Bez u�ycia tego terminu sam� funkcj� or�downictwa przed Ojcem J...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin