Kolacje i śniadania.doc

(62 KB) Pobierz

Polecam naleśniki z dżemem (lub serem),

jajko w różnej postaci (na twardo z majonezem,

jajecznica, na miękko),

kurczak w galarecie (razem z marchewką i zielonym groszkiem),

sałatka warzywna (z gotowanych warzyw plus majonez),

kasza manna (jak się doda kakao to wychodzi czekoladowa),

różne kulki i płatki z mlekiem lub jogurtem (np. kulki czekoladowe, płatki

kukurydziane).

sałatki. Np. : avocado, pomidor, szczypiorek, koperek.

Można dodać sałatę, ogórka ... co tam jeszcze się wyeksperymentuje. Do tego

bułeczkę z masłem lub bez i mam kolację z głowy.

Czasem żółty serek im przemycam w tej sałatce

Często zjadają zupę mleczną na kolację

placki ziemniaczane

grzanki z jajkiem (blebek moczę w roztrzepanym jajku z obu stron i smażę).

rissotto. Robię najczęściej z piersiami drobiowymi,

kukurydzą i marchewką.

- grzanki, tosty, zapiekanki,

- sałatka: jajko, papryka, szynka, ogórek i inne "śmieci" (pokrojone w

kostkę),

- naleśniki,

- kanapki z wędliną i ogórkiem kiszonym,

- rybę smażoną,

- "mięsko na mięsko" czyli piersi drobiowe pokrojone w kostkę i przysmazone

na patelni z przyprawami. Mozna to podać z frytkami lub ryżem,

omlet

kaszka kukurydziana, manna, budyń, jajka na twardo;

o 6-tej rano jeszcze butlę mleka

owoce (przetarte!!!)

parówki

zjada:

jajecznica na maśle (tylko roztopionym, nie zrumienionym) lub na parze

sałatka, jajo na twardo i szczypiorek

dżem niskosłodzony

nutella w małych ilościach

parówka drobiowa i starta rzodkiewka

twarożki na bazie soi

pasta jajeczna, racuszki, kasza gryczana

budyń lub kisiel

pasta rybną lub wędzona rybka,

piekę coś a'la pizza bez sera,

pasztet

piers z ndyka upieczona  i kroję na kanapki na zimno.

Rozmaite owoce

kaszki z jogurtem

Chlebek razowy ,ryżowy lub kukurydziany

 

 

 

 

śniadanie ok 7:00

kaszka kukurydziana z szynką drobiową, a 2 razy w tygodniu z jajkiem,

soczek, czasami dostaje "gryza" parówki- berlinki od taty:)

2 śniadanie ok 10

jagurt naturalny, danio waniliowe, płatki kukurydziane i pszenne, wszystko

zmiksowane, soczek

obiad:

zupka, herbatka

na spacerze:

jagurt danonki do picia+ teletubisie Campiny, rózne "chrupanki"- chrupki

kukurydziane, herbatniki, obwarzanki, wafelki ryżowe itp.

kolacja:

kaszka mleczno ryżowa zmiksowana z bananem

 

 

 

Maciek ma 14 miesięcy, waży 9800 (w starej przychodni powiedziano mi, że to

na dolnej granicy normy), wzrost 77 cm. Też za wielki nie jest.

Jadłospis:

ok. 7- cycuś poranny

ok. 9 - kaszka mleczna Milupy z owockami

później spanko, po spaniu ok. 13 - 13.30 - zupka (słoiczkowa albo domowa), w

międzyczasie cos tam do gębusi, jabłuszko, biszkopcik, chrupki, serek żółty

czy co

tam dziecko ma ochotę,

ok. 17 - deserek: kisiel, kisiel mleczny, jabłuszko duszone z biszkoptem,

jogurt Bakomy

ok. 19.30 - kaszka wieczorna

ok. 21.30 - cycuś wieczorny.

 

 

Ania ma 14 msc i jest raczej średnia - waży 9,5 kg. Bardzo lubi kiedy jej robie

makaron (rurki pocięte na obrączki - mozna się świetnie bawić), placki

ziemniaczane, naleśniczki, ryż z jabkami i cynamonem. Dodaję też sporo ziół -

prowansalskie, koperek, oregano, majeranek, troszke cebulki.

Menu mojego Malucha wyglada tak - rano (ok.7) cyc, później śnadanko - kaszka z

owocami lub chlebek z szyneczką lub pastą mięsno- żółtkową, po spaniu - obiadek

z mięskiem, żółtkiem i warzywkami + makaron, ziemniaczki, ok. cyc, ok. przed

kapielą kolacja - kaszka z owocami i przed spaniem i w nocy cyc. W zależności

od głodu i nastroju Ania zjada flipsy albo pieczywo ryzowe i jabłuszko

(gryzie).Jogurty i serki odpadają bo Anusia jest uczulona ;(

Tak jest u nas

pozdrawiamy

Agniecha i Anula (14m)

 

 

 

Ja robilam tez Michasiowi twarozek, ktory dostawal na

podwieczorek z owocami (swiezymi lub sloiczkowymi). Poza tym mozna sprobowac

dawac jakies biszkopty, ciasteczka. A moze nalesniki (z owocami)

 

Jesli chodzi o posilki, to

sa przeciez inne owoce niz jablka, a dziecko w tym wieku moze jesc juz

prawie wszystkie, np. jagody, winogron, morele, brzoskwinie,

gruszki--wszystkie o tej porze roku ze sloiczka, ale jednak. Mozna rez

podawac twarozek, biszkopty, budyn, kisiel, zamiast siaglych zupek np.

klopsiki, puree z jarzyn:marchew, ziemniak, brokuly. mozna przetrzec

buraczka, marchew, kalafiora i podac kazde warzywko osobno. mysle, ze przy

tak duzym dziecku, ktore moze juz wiele rzeczy jesc znajdzie sie cos, co

polubi. U mnie tez sa problemy z jedzeniem, ale dlatego, ze mala wszystko

interesuje i woli zajac sie czyms zamiast tracic czas na jedzenie:) dlatego

cala rodzinka urzadz przedstawienie w czasie karmienia:) zmieniamy pozycje,

miejsce, zabaweczki, wlaczamy telewizor, pokazujemy rozne ciekawoski, itp.

mala sie zapatrzy i ...je

 

 

 

 

Moj synus wstaje ok.7.30 - 08.00. Zjada mini kanapeczki (sam) z chuda

wedlinka albo pasta twarogowa czy serkiem. Pije herbate.

 

ok. 10.30 - 11.00 drugie sniadanie - banan lub inne owoce (nektarynka,

brzoskwinia, jablko, arbuz tudziez cos jeszcze innego) i/oraz sucha

bulka w reku (fan suchych bulek) albo z dzemikiem - cieniutenieczko

11.30 idzie spac, zasypia roznie i spi do ok 13.00 - 13.30

 

13.35 - obiad - jajecznica na parze, zupki - pomidorowa, jarzynowa,

rosol, zimniaczki, makaron, ryz (planuje wprowadzic kasze), chude

miesko gotowane i pieczone, probujemy z surowkami (tarta marchewka, z

kapusty pekinskiej, fasolka szparagowa), ryba gotowana lub pieczona

(raz byla smazona), i dalej nie pamietam. Moje dziecko lubi CZOSNEK.

 

16. 30 - 17.00 - podwieczorek (tu zamiennie - zalezy co bylo na drugie

sniadanie) budyn, kisiel, owoce, jogurt, biszkopty, chrupki

kukurydziane, pieczywo ryzowe

 

19.30 - 20.00 - kaszka na noc

 

W miedzyczasie pije duzo sokow, roznych smakow i roznych firm.

 

 

 

Drogie grupowiczki i grupowicze.

Pytanko jak w temacie. Radi skończył roczek. Daję mu chleb razowy ze

słonecznikiem (może powinnam biały ?) z następującymi dodatkami : jajko,ser

żółty,biały,topiony,wędlina. I oto koniec moich pomysłów. Co jeszcze mogę mu

serwować?

Dziękuję za wszelkie uwagi.

Pozdrawiam

Iwonka+Grześ+Raduś roczek i 27 dni.

 

Ja Benusiowi daję płatki śniadaniowe, mówi na to lo-lo, co i nam się

udzieliło. Najbardziej lubi cini-minis, brązowe kulki i płatki kukurydziane.

W tej chwili to jego ulubione śniadanie. Po prostu codziennie dostaje je na

pierwsze śniadanie. Ja podaję i podawałam ze zwykłym mlekiem z kartonu, ale

można też z mlekiem modyfikowanym.

Agnieszka i Benedykt 2 lata i 3 miesiące

 

 

 

U nas płatki śniadaniowe (Corn Flakes) są zjadane kilogramami, w naszej

gwarze jest podobnie to li-la, Jaś wymyślił taką nazwę jak miał 1,5 r, teraz

chłopaki na pierwsze śniadanie wciągąją po całej miseczce li-li, na drugie

śniadanie jakieś kanapeczki lub kiełbaski na ciepło. Jacusiowi podaję płatki

na mleku od 10 miesiąca z mlekiem UHT, Jacuś też po drugim śniadanku lubi

jeszcze wciągnąć jakieś owocki w przeciwieństwie do brata.

 

 

Moi chlopcy jedza rano zawsze potrawy mleczne : rozne odmiany platkow (

najchetniej zwykle lub z miodem ) , lane kluski ( od swieta ) , ryz lub

makaron z mlekiem . Chleb jemy zawsze o godz. 12 - ej ( zwyczaj holenderski

po prostu ) i jedza wiele rzeczy ; wlasciwie po ukonczeniu roku zaczeli jesc

z nami .

Przyklad posilku : herbata malinowa z cytryna i niewielka iloscia cukru ( na

1,2 litra 4 plaskie lyzeczki ) , ciemne pieczywo ( jasnego nie jadamy ) ,

ser zolty

lub topiony , parowki na cieplo i pomidory . Chlopcy jedza prawie wszystkie

wedliny , salatki jajeczne lub z tunczyka ( nie mylic z pastami , ktore tez

nieraz jadaja ) , ser bialy - twarozek ( innego nie ma tutaj) , raz na jakis

czas robimy slodki lunch - chlebek z dzemem i miodem ( srednio raz na 2-3

tygodnie) . Jajka smazone tez pojawiaja sie u nas na stole . W sezonie

truskawkowym ( jezeli dziecko nie jest uczulone )  mozna dac chlebek z

maslem  i w osobnej

miseczce drobno pokrojone truskawki . Pozdrawiam - Luiza ( Jonathan 3.7.96

i Michael 10.3.99

 

 

Twarozek z warzywami sezonowymi, raz moze byc rzodkiewka ze szczypiorkiem

raz pomidor, jajko, ja osobiscie wedlin nie jem pieke mieso (ale blisko mnie

mieszka moja babcia i tesciowa wiec czesto wyreczaja mnie w tym), moga to

byc inne produkty z nabialu jezeli dajesz kefir czy jogurt, pasty rybna czy

jajeczna, moze kaszki. Poeksperymentowac mozna z pieczywem, razowe graham,

ze slonecznikiem sezamem, rodzynkami no i w konsekwencji codziennie wychodzi

cos innego, a pracy chyba tez mniej niz przy smazeniu racuchow (nie wiem bo

nie jem).

 

Agnieszka i Karolinka 5 i pol miesiaca

 

Moje dziecko dzień w dzień dostaje na śniadanie miskę kaszy na mleku.

Może to być kaszka ryżowa lub pszenna błykawiczna, zwykły grysik,

kasza kukurydziana, gryczana, jaglana, owsianka,

płatki jęczmienne/pszenne/ryżowe też gotowane na mleku.

Do tego dodaję owoce (mrożone lub świeże jagody, truskawki,

banany, brzoskwinie) lub domowej roboty dżem (wiśniowy/z czarnej porzeczki).

Kanapki na śniadanie Szymek je niezbyt często (to jest raczej

przekąska przed snem w południe) - z kiełbasą, ogórkiem,

pomidorem, rzodkiewką, dżemem. Smacznego!

 

 

Ja proponuję budyń lub racuchy drożdżowe (raczej sobota lub niedziela, ciasto rośnie 0,5 godz).A do chleba często robię pasty (np.z

jaj lub ryby) to pozwala mi "przemycić" rzeczy, których normalnie Marta nie chce jeść (np.pietruszkę lub szczypiorek)

 

Ja Kubusiowi od czasu do czasu robie nalesniki, ktore bardzo lubi.

 

Marta i Jakub (16 mies)

 

A oto dzisiejszy repertuar mojego Aleksandra:

I śniadanie, godz 9 rano - trzy kajzerki z masełkiem, bialy ser, herbatka

II śniadanie, godz. 11:30 - dwie kromki chleba dyniowego z masełkiem, na

jednej kanapce szynka na drugiej żółty ser, herbatka

jabłko (myte!)

surowa marchewka (własnego chowu)

obiad ok. godz. 14:30 - duża miseczka zupy pomidorowej z kluseczkami &

pływające w niej kawałki gotowanej piersi kurczaka

kilka ziemniaków, dwa sporej wielkości sznycelki drobiowe, z surówki

wybierał tylko marchewkę :)

popił wszystko kompotem z wisienek i już pyta, o której kolacja.

A że na zegarku się zna, nie da rady go oszukać.

Mam pytanie: czy on je dużo?

Boję się, że w przedszkolu (od września idzie) będzie zjadał dzieciom z

talerzy, albo że będę musiała wykupić podwójne wyżywienie :)

 

Monika i Olek (3,6) który własnie grzebie w lodówce :)

 

Jedna uwaga - nie dawaj Radkowi sera topionego. No chyba, że to jakiś własnej

produkcji. Te przemysłowe mają kupę dodatków typu topniki i inne cuda (spójrz na

etykietę), więc to raczej nie jest smakołyk dla roczniaka.

Ja Martynie robiłam nieśmiertelne kaszki z jogurtem, jajeczniczkę na maśle, mini

kanapki z wędliną (pamiętaj, by kupować wysokogatunkową), potem jadała

płatki/kulki zbożowe z mlekiem. Zasadniczo w temacie śniadań nie da się za

bardzo poszaleć, jeśli chodzi o małe dzieci.

Chlebek razowy dawaj jak najbardziej. Białe, pszenne pieczywo nie jest

najzdrowsze. Możesz też pokombinować z chlebkiem ryżowym lub kukurydzianym.

 

 

 

Jeśli nie "chlebek z dżemikiem" (w mojej rodzinie krąży mit o kuzynie który

przez parę dobrych miesięcy nie jadł nic innego ;-)) to może omlet na

słodko - może być z owocami sezonowymi (już niedługo zaczną się truskawki).

Poza tym od czasu do czasu kolorowe kanapki - ja mojemu synkowi kroję je w

mniejsze kawałeczki, takie na raz do buzi - żaden wysiłek a jemu podobają

się takie torciki. A możliwości składu takich torcików jest od groma.

Ewentualnie taki prawdziwy domowy budyń z żółtkiem, ale on dość długo

stygnie.

 

Kurczę, nagle zapomniałam co daję jeść własnemu dziecku! Jakaś zaćma

totalna. Ale jak mi się przypomni to dopiszę.

 

Moj synek (16 mies.) miewa napady... Je wszystko co nadaje sie do jedzenia:

kanapeczki z bialym serem, do tego kuleczki Nesquika, chrupki kukurydziane z

Petit Danonem, popija calosc kasza morelowa lub sokiem, a na koniec cyca... Sa

dni, ze wypluwa wszystko i naprawde nic nie uda mi sie mu wcisnac. Obiady je

razem z nami: gotowane, smazone, pieczone, duszone....

Pozdrowionka. Monika

Jakubowscy napisał(a):

 

 

Mój Michałek w wieku twojego malucha jadał już placki ziemniaczane, a

zaczęło się podobnie jak u ciebie, tzn u babci. Miał przygotowany swój

specjalny objadek. Dopatrzył się jednak u wójka na tależu coś apetycznie

wyglądającego i pachnącego, skosztował i wsunął sporą porcję. Ja, gdy się

dowiedziałam, złapałam się za głowę i w milczeniu (nie chciałam robić nikomu

wymówek, w końcu nakarmili głodnego) obserwowałam zachowanie malucha. A

Michałek strawił świetnie i nie cierpiał żadnych bóli.

 

Obserwój to się dowiesz, czy twój maluch takie rzeczy dobrze trawi.

 

Swoją drogą, mam nagrany odcinek Teletubisiów, gdzie mały 12 miesięczny

maluch zajada sałatkę z pomidorów, ogórków i dużej porcji majonezu. W

dodatku ani pomidor, ani ogórek nie był obrany ze skórki. W Polsce taki

widok powaliłby niejedną mamę.

 

Stale i nieustannie owsiankę (na wodzie, z przecierem owocowym lub

szuszonymi owocami pokrojonymi drobno). Taką owsiankę je Witek, Szymek i

ja - to zdrowe i sycące śniadanie.

 

Budyń, kaszkę BoboVita mleczno-ryżową, ciniminisy + kakao (ble, b.słodkie),

butelkę kubusia + laibnic, etc. Nistety, zero owoców :(

Aga

 

Jesli nie jest uczulony na nabial to proponuje kluseczki leniwe (bialy ser,

maka, jajko).

Moje dziecie przepada. Ja robie zawsze wiecej i porcje mroze.

 

 

To zależy co na pierwsze. Ja muszę ciągle zmieniać, bo w tym przypadku Marek

nie lubi rutyny.

Spróbuj jogutr Fantazja z Musli tropikalnym i pokrojonym bananem, albo

ugotować owsiankę i wrzucić do niej rodzynki  Marek lubi też budyń z sokiem

malinowym albo lane kluseczki. Na pierwsze śniadanie zazwyczaj nie chce

mleka.

Oj, przez to grzebanie w pamięci przypomniał mi się z mojego dzieciństwa

tzw. "grzybek" (nie wiem czy to nie nazwa regionalna więc wyjaśniam - taki

pyszny placek, który posypuje się cukrem pudrem lub smaruje dżemem). Muszę

dziś przetestować na Marku, ale muszę spytać mamę jak się go robiło! A może

wy wiecie

 

- "owsiankę" na wodzie z owocami i bakaliami (ta owsianka nie musi być z

płatków owsianych , robię ją z dowolnych, albo z kaszy jaglanej, albo

kukurydzianej lub rozgotowanego ryżu - moim zdaniem najlepsze wychodzą

gotowane na posiekanych rodzynkach z jabłkiem startym do już ugotowanej na

grubych okach tarki)

- gotowane warzywa (BÓB!!!! :-) )

- racuchy z owocami lub warzywami (z dodatkiem mąki razowej)

-Mus owocowy z ryżem

 

owsianka

2 szklanki wody doprowadzić do wrzenia, wrzucić do niej garść posiekanych

rodzynek ( siekam bo obgotowane bardzo rosną, a u dzieci różnie z gryzieniem

bywa), potem garść kaszy jaglanej, zakrywam i gotuje się to, aż kasza będzie

ugotowana, wtedy wrzucam płatki jakieś, chwilę gotuję, w tym czasie obieram

jabłko.. Zestawiam z ognia, ścieram 1/2 jabłka - jak jest _bardzo_ kwaśne

dodaje trochę miodu, dodaję łyżkę jakiejś delikatnej oliwy - mieszam i na

talerz. Porcja na 2 osoby.

 

 

 

Dla zainteresowanych najszybszy obiadek:

ugotować:

-1 woreczek dowolnej mrożonki warzywnej (moi chlopcy uwielbiają zupę

pieczarkową), ostrożnie z mieszankami zawierającymi kapustę (ciężkostrawna i

"wymiata"wszystko z jelit),

-1 woreczek kaszy grycznej lub innej, może być garść płatków owsianych albo

jęczmiennych,

- 1 pierś z kurczaka lub mięso z 1 udka, mięso po ugotowaniu pokroić;

wszystko razem wymieszać, posolić, rozlozyć do pojemników, ostudzić,

zamrozić i  ..... u mnie wystarcza na 3 dni. Czas produkcji ok. 20 minut.

 

 

jajecznica na maśle (tylko roztopionym, nie zrumienionym) lub na parze

sałatka, jajo na twardo i szczypiorek

dżem niskosłodzony

nutella w małych ilościach

parówka drobiowa i starta rzodkiewka

twarożki na bazie soi

Ja to daję prawie prawie rocznemu dziecku i wchodzi, choć mięsko -

oczywiście samo, bez chlebka, to hit

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin