Panie Twój tron wznosi sięNad wszystkie ziemie świata.Jesteś najwyższy. Panie mój, królu mój.Wywyższamy Cię, wywyższamy Cię,Wywyższamy Cię Boże nasz.Wywyższamy Cię, wywyższamy Cię,Wywyższamy Cię, Boże nasz.
Panie Jezu, upadamy na kolana przed Tobą i oczyma wiary patrzymy na Ciebie utajonego w Najświętszym Sakramencie pod postacią małej Białej Hostii.
JezuKlęczę ... i patrzę na Białą HostięI pojąć mi trudno, że z miłości...Jesteś z nami... tu... i w tylu, tylu świątyniach na świecie.Twoja - Miłość - jest szalona bo czyż ona jest doceniona?Ty najlepiej wiesz... jak ograniczone jest nasze poznanie,Głębia wiary... miłowanieMimo naszej maleńkości Twa miłość ogarnia nasPełna cierpliwości, zrozumienia.Dziękuję Ci... i z pokorną wdzięcznością...Kłonię się... przed Twoim Majestatem.
Najdroższy nasz Jezu, przyszliśmy na spotkanie z Tobą, wiemy, że bardzo na nas czekasz. Popatrz na nas, spójrz na każdego z osobna. Przynosimy Ci, Panie Jezu, naszą dziecięcą miłość i radość, uśmiechy i chwile szczęścia, nasze pragnienia, zapały i zwycięstwa.
Przychodzimy w tym szczególnym okresie, aby Cię uwielbiać i dziękować za Twoją mękę i śmierć oraz Twoje miłosierdzie. Zatrzymujemy się na drodze do Golgoty. Przeżywamy kolejny raz niesprawiedliwy wyrok wydany. Panie, na Ciebie; dźwiganie Krzyża, Twoje pod nim upadki, Twoje ogołocenie, przybicie do Krzyża i Twoją śmierć.
Dziękujemy Ci Panie za Wieczernik i ustanowienie sakramentu pokuty i Eucharystii oraz sakrament kapłaństwa. Dzisiaj pragniemy wielbić Cię za te wszystkie łaski, za Twoją wielką miłość dla nas. Przyjmij, Panie, naszą skruchę i uwielbienie.
Pozwól nam podejść blisko do Ciebie, jak niegdyś podchodziły dzieci palestyńskie, jak pozwalałeś apostołom być blisko Ciebie. Dziś każdy z nas - Twój trzynasty apostoł - garnie się do Ciebie, chcąc w ciszy Kościoła posłuchać Ciebie, tak bardzo zranionego dla nas.
Jezu ufamy Tobie i wierzymy w Twoje miłosierdzie.
Będę śpiewał Tobie, mocy moja,Ty, Panie, jesteś mą nadzieją,Tobie ufam i bać się nie będę.
Jezu, Ty bardzo cierpiałeś za nas, bo nas bardzo kochasz. Powodem twoich cierpień były grzechy wszystkich ludzi. Z wielkim żalem i sercem przepełnionym skruchą, prosimy Cię dobry Jezu o przebaczenie.
Jezu cierpiący przebacz
- za wszystko, co niszczyło jedność w domu i w szkole- za wszystkie sprzeczki w domu i w szkole- za nieposłuszeństwo rodzicom- za nasze kłamstwa- za wszelkie krzywdy wyrządzone innym
Panie przebacz nam, Ojcze zapomnij namZapomnij nam nasze winy, przywołaj, kiedy błądzimyOjcze zapomnij nam.
W rozważaniu męki Twojej, wstępujemy do Ogrójca, w którym wszyscy Cię opuścili. Zwróciłeś się wtedy w modlitwie do Ojca: "Jeśli możliwe oddal ode mnie ten kielich". Nie uciekłeś jednak od krzyża, wypełniłeś wolę Ojca do końca: "Jednak nie jako ja chcę, ale jako Ty". Panie naucz nas modlić się i naucz nas wypełniać wolę Ojca.
Spójrz tam w górze, w oddaleniu jakaś postać chyli sięW tak żałosnym rozmodleniu klęczy Jezus, Boży Syn
Cichutko śpi Getsemani sadLecz cisze przerywa raz po raz westchnienie i bólBo straszny ten bój przeżywa Jezus mój.
Jakże ciężką walkę stoczył, wolę Ojca przyjął sam,Tam na wzgórzu na Golgocie, On wykonał Boży plan.
Cichutko zaprasza Ciebie. Pójdź I popatrz, jak cierpiał tam wśród wzgórz.On zbawić cię chce,Miłością się zwie,Bo Jezus kocha cię.
Panie Jezu, ja wiem, że Ty wszystko możesz. Prosimy Cię wysłuchaj nasze modlitwy.
· Panie prosimy za Kościół Święty, aby w swoim nauczaniu głosił wszystkim ludziom potrzebę nieustannego nawracania ...
· Panie, naucz wszystkich tu zebranych żyć, cierpieć i umierać ze słowami: bądź wola Twoja ...
· Panie, dźwigałeś krzyż - ciężar naszych grzechów, pomagaj nam nieść nasz codzienny krzyż ...
Nie bój się przyjąć krzyż, nie lękaj się, inni niosą też.Zachciej iść z nim na przedzie, mimo, że nie umiesz nieść.
Modlitwą uwielbienia dziękujemy Ci Panie za Twoją miłość do nas, za Twoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Wołamy do Ciebie: Bądź uwielbiony miłosierny Jezu teraz i na wieki.
· za Twoje posłuszeństwo Ojcu
· za to, że przyjąłeś na siebie cierpienia, aby zgładzić nasze grzechy za to, że dzielisz nasze cierpienia i oddajesz je swojemu Ojcu
· za sakrament pojednania i Eucharystii, otwierające nam drogę do szczęścia wiecznego
Trzeba być aż tak Wielkim - Bogiem być trzeba.By ukryć siebie samego w kruszynie Chleba.Trzeba nie tylko miłować, lecz być Miłością bezkresną,By aż tak ukryć, tak schować pod kluczyk Wieczności!Oj, trzeba, trzeba wiary, prośby serdecznej,By Chleb ten stał się "Ciężarem" rwącym nas w wieczne.By w sercu buchnął płomieniem, pożarem Boskim!...O, Chlebie, na serc łaknienie Kromko Miłości.
Chleba tego nie zabraknie rozmnoży się podczas łamania.Potrzeba tylko rąk naszych i gotowości dawania.
Dzielmy się wiarą jak chlebem, dajmy świadectwo nadzieiBóg ofiarował nam siebie i my mamy się Nim z ludźmi dzielić.
Trwam w ciszy... zamyśleniu,
Pan patrzy na mnie. A ja na Niego.Oto tajemnica szczęścia mego. -Dla serc miłujących słów nie potrzeba...Sama bliskość, obecnośćJest cząstką Nieba, daje radość głęboką.I zawierzenieCichutkie uwielbienie,Wdzięczność -Bóg jest tak blisko ... miłuje ...A więc dziękuję.
marylka05