Khiladi 786 (2012).txt

(78 KB) Pobierz
00:00:09: *Tłumaczenie Soneri*
00:00:29: Strona z najnowszymi napisami bollywood na chomiku Shabbo.
00:03:40: *GRACZ 786*
00:04:22: *Brat Gracz.*
00:04:23: *Brat Gracz.*
00:04:25: *Gracz.*
00:04:28: *Brat Gracz.*
00:04:29: *Brat Gracz.*
00:04:31: *Gracz.*
00:04:34: *Brat Gracz.*
00:04:35: *Brat Gracz.*
00:04:37: *Gracz.*
00:04:40: *On wykona tš robotę.*
00:04:43: *Sprawia, że wszystko jest łatwe.*
00:04:45: *Brat Gracz.*
00:04:47: *Brat Gracz.*
00:04:48: *Gracz.*
00:04:51: *Brat Gracz.*
00:04:53: *Brat Gracz.*
00:04:54: *Gracz.*
00:05:15: *Brat Gracz.*
00:05:16: *Brat Gracz.*
00:05:18: *Gracz.*
00:05:21: *Brat Gracz.*
00:05:22: *Brat Gracz.*
00:05:24: *Gracz.*
00:05:44: *Brat Gracz.*
00:05:46: *Brat Gracz.*
00:05:47: *Gracz.*
00:05:50: *Brat Gracz.*
00:05:51: *Brat Gracz.*
00:05:53: *Gracz.*
00:06:30: Na tym wiecie można znaleć dwa typy ludzi.
00:06:34: Pierwsi to ci, którzy zarabiajš kasę, a drudzy, to ci, którzy jš trwoniš.
00:06:37: Ludzie znajš te dwa typy ludzi jako męża i żonę.
00:06:41: lub: chwila w życiu, w której "zarabianie kasy" i "trwonienie jej" idš w parze.
00:06:48: Lecz niektórzy ludzie zarabiajš dzięki lubom. Tak jak nasz Champaklal Desai.
00:06:54: Do tej pory złšczył 475 par. Mógł złšczyć 500, lecz...
00:06:58: ...kiedy jego syn dołšczył do spółki, to niektóre sojusze się złamały.
00:07:05: Zaraz przedstawię wam również jego syna.
00:07:08: Jeste zadowolona z tego małżeństwa, moja droga? | - Tak, ojcze.
00:07:12: Kochanie, gotowa na wejcie?
00:07:14: Panie Champak Lal. Dobrego narzeczonego dla niej wybrałe.
00:07:19: Ich horoskopy doskonale do siebie pasujš. | -Dziękuję bardzo.
00:07:23: Podziękuj za to Bogu. | -Chyba już przyszli.
00:07:26: Chod.
00:07:28: Chwileczkę. | - Co?
00:07:29: Wujku. Dziękuję bardzo za pomoc.
00:07:32: Gdyby nie pan, to straciłabym mojš miłoć na zawsze.
00:07:36: Kochanie, wierzę, że miłoć jest ważniejsza niż horoskopy.
00:07:41: Zgadza się.
00:07:42: Jeli chodzi o małżeństwo, to nie zaszkodzi małe kłamstewko.
00:07:46: Prawda? | -Tak.
00:07:48: Przygotuj się szybko. | - Dobra, wujku.
00:07:50: Wszystkiego najlepszego. | - Dziękuję.
00:07:58: *Przystojny Mansukh bhai.*
00:08:01: To jest Mansukh Desai. Syn Champaka Desaia.
00:08:06: *On wie, jak się zabawić.*
00:08:11: We to na podium. | -Tak.
00:08:14: Tak, Jignesh?
00:08:17: Co masz na myli? To miły chłopak.
00:08:20: Horoskopy nie pasujš, ale się tym zajmę.
00:08:23: Jakie kłamstwo? Miłoć jest ważniejsza, niż jakie niepasujšce horoskopy.
00:08:27: Dekoracje ładnie wyglšdajš, prawda? | - Tak.
00:08:30: Chcesz poznać sekret?
00:08:32: Ojciec panny młodej nie zgadza się na małżeństwo z miłoci. 
00:08:37: Ale my żemy wszystko tak zakręcili, że myli, że to aranżowany lub.
00:08:44: Jeli chodzi o małżeństwo, to nie zaszkodzi małe kłamstewko.
00:08:50: Nie martw się, wszystko załatwię. Porozmawiamy póniej, dobrze?
00:08:59: No graj, zabawiaj wszystkich, to lub. | -A po co?
00:09:02: Ty już wszystkich zabawiłe!
00:09:07: Champak Lal, to małżeństwo się nie odbędzie!
00:09:16: No i po mnie!
00:09:17: Durniu, może nigdy nie połšczę 500-set małżeństw...
00:09:22: ...ale ty na pewno tyle rozwalisz! Ty frajerze!
00:09:25: Co? Czemu go bijesz?
00:09:28: Zostaw go. | -Nie wtršcaj się! Daj mi kij.
00:09:32: Już ja go zdzielę tym badylem! Rozwalił lub, który zaaranżowałem.
00:09:35: Ty kretynie! | -Przykro mi, tato! Przepraszam, tato!
00:09:38: Przecież przeprosił! | -To ty powinna przeprosić zanim go urodziła!
00:09:42: "Champak, przepraszam, nie mogę nosić tego dziecka".
00:09:46: Wtedy byłbym naprawdę szczęliwy. Głupcze ty!
00:09:49: To też rozwalił!
00:09:50: Przestań! | - Cicho bšd!
00:09:52: Wyno się. Wyno się stšd! | - Zostaw go.
00:09:56: Idioto! Wyno się stšd! | - Nie, tato.
00:09:59: Tato, przepraszam.
00:10:03: Tato, tato!
00:10:04: Idioto ty, durniu, głupcze, frajerze, złamasie, draniu. Wyno się!
00:10:10: Te drzwi sš dla ciebie zamknięte na zawsze!
00:10:14: Na zawsze!
00:10:27: To ten, który rozwalił zaaranżowany lub ojca.
00:10:33: Jego ojciec przez całe życie swatał ludzi, a on nawet jednej pary nie umie zeswatać.
00:10:38: Skończyło się dobre życie.
00:10:41: Wystarczy tego przedstawienia, wracać do domów!
00:10:46: *Mansukh, jeste skończony.*
00:10:59: Zaczyna się dobra passa.
00:11:16: Hey, zatrzymać ciężarówkę!
00:11:19: Co wy robicie? Gonić ich!
00:11:21: Bahattar, widziałe ich? Oni zniszczyli szlaban!
00:11:25: To dobrze. Bahattar połamie im koci.
00:11:31: Szybko.
00:11:35: wietnie, szefie.
00:11:37: Prawdziwe złoto w czystym male.
00:11:40: Billu. To dobrze, że kupiłe stodołę.
00:11:44: Szefie. Nielegalny przemyt pod przykrywkš czystego mleka jest wietny.
00:11:49: wietnie.
00:11:50: Hej, ty. | - Tak. | - Zamknij bramę.
00:12:30: Wrócił Khiladi! (Gracz)
00:12:47: *Brat Gracz.*
00:12:49: *Brat Gracz.*
00:12:50: *Gracz.*
00:12:53: *Brat Gracz.*
00:12:55: *Brat Gracz.*
00:12:56: *Gracz.*
00:12:59: *Brat Gracz.*
00:13:01: *Brat Gracz.*
00:13:02: *Gracz.*
00:13:05: Inspektorze. Póki możesz to lepiej spokojnie stšd spadaj.
00:13:10: Pendżabczycy nigdy spokojnie ani nie przychodzš ani nie odchodzš.
00:13:16: Sprawiałem, że wielu takich inspektorów jak ty znikało jak kamfora.
00:13:24: Gdzie jest szef?
00:13:27: Szefie, gdzie jeste?
00:13:30: Jeli poszukujecie mieci, to szukajcie ich w mieciach.
00:13:39: Szefie, co ty tu robisz?
00:13:41: Co ja tu robię? | - Szefie, nie wiemy co pan tu robi.
00:13:45: Na wiecie istniejš trzy rzeczy, których nikt nigdy nie widział.
00:13:49: Duchów.
00:13:51: Prawdziwej miłoci.
00:13:53: I prędkoci Bahattara Singha.
00:14:00: Zlać go!
00:15:50: Przynajmniej teraz powiedz mi, kim jeste.
00:15:54: Imię, Bahattar. (72) Powiat Malkanpur. Wie, Tashi.
00:15:59: Błogosławiony Bożš łaskš.
00:16:01: Uzbrojony w 786.
00:16:11: Aresztować wszystkich.
00:16:13: Złapcie ich.
00:16:15: Aresztować!
00:16:19: wietnie, stary. Naprawdę zlałe ich na miazgę.
00:16:23: Co z tš rodzinš z Gurdaspuru?
00:16:27: Dzwonili.
00:16:29: I oni... | - Mów.
00:16:32: Nie zgodzili się na wasze zaręczyny.
00:16:35: Dlaczego nikt nie chce oddać mi swojej córki?
00:16:38: Nie martw się, bracie.
00:16:40: Cały wiat będzie patrzeć z podziwem na twojš żonę kiedy jš znajdziesz. | - Dlaczego cały wiat?
00:16:45: Tylko ja chcę na niš patrzeć.
00:16:48: Bahattar. | - Tak.
00:16:50: Co z bawołami?
00:16:52: Rozdaj je wród mieszkańców wsi. | - Co? Każdy kosztuje 20.000!
00:16:55: Nie kłóć się ze mnš. Aresztowalimy niebezpiecznych przestępców.
00:16:59: Rozdaj bawoły, niech pijš ich mleko i nas błogosławiš.
00:17:02: To złapiemy więcej niebezpiecznych przestępców. | - Niech go!
00:17:05: Dobrze, to sprzedam stodołę. | - Nie!
00:17:08: Zbudujemy tu szkołę dla dzieci.
00:17:11: Szkołę? | - Tak. Szkołę.
00:17:14: Wszystko rozdaje.
00:17:17: To dlatego nazywajš go "Bratem graczem".
00:17:37: *Brat Gracz.*
00:17:39: *Brat Gracz.*
00:17:40: *Gracz.*
00:17:43: *Brat Gracz.*
00:17:45: *Brat Gracz.*
00:17:46: *Gracz.*
00:17:49: *Brat Gracz.*
00:17:51: *Brat Gracz.*
00:17:52: *Gracz.*
00:17:55: *On wykona tš robotę.*
00:17:58: *Sprawia, że wszystko jest łatwe.*
00:18:01: *Brat Gracz.*
00:18:02: *Brat Gracz.*
00:18:04: *Gracz.*
00:18:07: *Brat Gracz.*
00:18:08: *Brat Gracz.*
00:18:10: *Gracz.*
00:18:12: *Jest zbawcš dla innych.*
00:18:15: *Utknšł w takim wirze.*
00:18:18: *Kiedy znajdę tš wspaniałš damę?* 
00:18:21: *Która będzie nazywać mnie ukochanym.*
00:18:24: *Mogę liczyć gwiazdy, czekajšc na niš.*
00:18:27: *Bo już jestem samotnym wędrowcem.*
00:18:30: *Brat Gracz.*
00:18:32: *Brat Gracz.*
00:18:33: *Gracz.*
00:18:36: *Brat Gracz.*
00:18:38: *Brat Gracz.*
00:18:39: *Gracz.*
00:18:42: *Znajdziesz, znajdziesz.*
00:18:45: *Znajdziesz dziewczynę swoich marzeń.*
00:18:48: *Pan pobłogosławi was swojš łaskš.*
00:18:51: *Na pewno gdzie jš znajdziesz.*
00:18:54: *Nasze rodziny sš wyjštkowe.*
00:18:56: *Narzeczonš znajdziesz w każdym kšcie.*
00:19:00: *Brat Gracz.*
00:19:01: *Brat Gracz.*
00:19:03: *Gracz.*
00:19:05: *Brat Gracz.*
00:19:07: *Brat Gracz.*
00:19:08: *Gracz.*
00:19:15: Sukhi, spytaj jš czy za mnie wyjdzie.
00:19:21: To Simran, 4 dni temu nie przyjęła twoich owiadczyn.
00:19:24: To dlaczego ze mnš tańczy? Kim ja niby jestem? Jej ojcem?
00:19:30: Wystarczy już tych plšsów.
00:19:41: Mansukh, dzi rano jaka babka powiedziała do mnie:
00:19:43: ..."panie Amol, daj mi 400 całunów."
00:19:48: Mansukh, czy naprawdę wyglšdam jak Amol Palekar?
00:19:53: Mansukh. Elo!
00:19:56: Ludzie nazywajš mnie Amol Palekar. Dlaczego chcesz być jak Amitabh w "Sharabi"?
00:20:00: Przestań chlać.
00:20:03: Nigdy w życiu nie skończyłem czego co zaczšłem, Jeevan.
00:20:07: Kiedy poszedłem do szkoły, nauczyciel kazał mi uciekać ze szkoły.
00:20:10: Kiedy zaczynałem jakš grę, inne dzieci kazały mi natychmiast spadać!
00:20:13: Kiedy wynajšłem skuter na wycig, to mój sšsiad kazał mi go zwrócić w połowie drogi. 
00:20:19: A dzisiaj mój tata powiedział, że mam opucić dom.
00:20:21: Hej, umrzesz od tego chlania!
00:20:25: Siedzimy przed sklepem z trumnami.
00:20:29: A nie przed karawanem, który zawiezie cię w ostatniš podróż.
00:20:32: Nie musisz zajmować się moimi zwłokami.
00:20:35: A ja nie mogę znieć ciężaru tego upokorzenia.
00:20:39: Nie mogę wyprawić nawet jednego wesela do końca.
00:20:42: Ani jednego.
00:20:45: Nie mogę pożegnać ze szczęciem nawet jednej narzeczonej.
00:20:55: Hey! Hej panie. Niech kto nad niš zapanuje!
00:20:58: Ona zwariowała!
00:21:00: *Ukochany.*
00:21:04: *Ukochany.*
00:21:10: Uratujcie mnie!
00:21:13: Powoli!
00:21:16: *Ukochany.*
00:21:18: Jestem martwy.
00:21:20: Zatrzymaj się. Gdzie ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin