Praca Licencjacka Finanse Rachunkowość.doc

(712 KB) Pobierz
ROZDZIAŁ I

41

 

ROZDZIAŁ I

 

PLANOWANIE INWESTYCJI RZECZOWYCH W PRZEDSIĘBIORSTWIE DZIAŁAJĄCYM W WARUNKACH GOSPODARKI RYNKOWEJ

 

 

1.1.    Proces podejmowania decyzji dotyczących inwestycji rzeczowych

 

Planowanie inwestycji rzeczowych w przedsiębiorstwie jest niezwykle ważnym elementem zarządzania. W zdecydowanej większości przypadków błędnie podjęte decyzje dotyczące planowania inwestycji rzeczowych prowadzą do ogromnych kłopotów finansowych przedsiębiorstwa a niekiedy nawet do bankructwa. Decyzje zaliczone do planowania inwestycji rzeczowych dotyczą w głównej mierze działań związanych z rozbudową istniejącego parku maszynowego, czy też budową nowego obiektu, modernizacją już istniejącego wyposażenia przedsiębiorstwa, itp. Już na wstępie należy zaznaczyć różnicę, jaka występuje pomiędzy inwestycjami rzeczowymi, a inwestycjami kapitałowymi. Pojęcia te są bardzo często ze sobą mylone. W polskich warunkach pojęcie „inwestycji kapitałowych” stosuje się przede wszystkim przy inwestycjach polegających na zakupie akcji, obligacji czy też innych papierów wartościowych, więc dotyczących decyzji, w części przynajmniej, jakościowo różniących się od inwestycji rzeczowych.

Poprzez realizację inwestycji rzeczowych osiąga się cele różnego rodzaju, jak:

·         odtworzenie zużytych środków trwałych;

·         obniżka kosztów poprzez zastąpienie posiadanych środków trwałych nowocześniejszymi, umożliwiającymi stosowanie kosztooszczędnych metod produkcji;

·         rozszerzenie skali działalności poprzez powiększenie zasobu środków trwałych nowocześniejszymi, umożliwiającymi stosowanie kosztooszczędnych metod produkcji;

·         spełnienie wymagań wynikających z przepisów prawnych (np. dotyczących ochrony środowiska);

·         dywersyfikacja struktury produkcji polegająca na wprowadzeniu nowego asortymentu przy zastosowaniu nowych urządzeń i obiektów[1].

Należy bardzo mocno podkreślić fakt, iż decyzja z zakresu planowania inwestycji rzeczowych w większości przypadków ma ogromne znaczenie dla spółki, ponieważ ma ona wpływ na sposób i zakres jej działania niekiedy nawet w okresie kilku lub nawet kilkudziesięciu lat. Decyzje te zwykle dotyczą planowania wydatków na projekty o co najmniej rocznym horyzoncie czasowym, w większości przypadków znacznie przekraczającym okres jednego roku.

Nie możemy także zapomnieć o bardzo istotnym elemencie tego typu inwestycji. Główne problemy, jakie zarządzający musi rozwiązać podejmując tego typu decyzje, wynikają z prostego faktu, iż czym bardziej wydłuża się horyzont czasowy, którego dotyczy inwestycja, tym mniej dokładnie jest on w stanie przewidzieć warunki, w jakich będzie ona realizowana oraz eksploatowana. Łatwo zauważyć, że im bardziej wydłuża się horyzont czasowy, tym coraz trudniej jest precyzyjnie oszacować przyszłe koszty, stopę procentową, zmiany technologiczne i ogólne warunki gospodarowania. Tym samym dochodzimy do wniosku, że wzrasta znacznie ryzyko przedsięwzięcia.

Proces podejmowania decyzji, które ściśle dotyczą inwestycji rzeczowych nie jest prosty. Prawidłowa decyzja z zakresu planowania inwestycji wymaga przeprowadzenia szeregu działań, często niezwykle praco- oraz czasochłonnych, które możemy generalnie podzielić na cztery podstawowe grupy:

·         poszukiwanie możliwości inwestycyjnych;

·         zbieranie danych;

·         ocena projektu inwestycyjnego i podjęcie decyzji;

·         monitorowanie (kontrolowanie) rezultatów podjętych decyzji inwestycyjnych w celu uwzględnienia ich przy podejmowaniu następnych decyzji”[2].

W podręcznikach dotyczących decyzji inwestycyjnych procesowi poszukiwania możliwości inwestycyjnych paradoksalnie, poświęca się zwykle najmniej uwagi, pomimo tego, że być może jest ono najważniejszym z wymienionych badań. Musimy tutaj wziąć pod uwagę opis procedur przystosowujących organizację gospodarczą do wprowadzania innowacji oraz wykorzystywania rezultatów kreatywnego myślenia. Nie możemy jednak zapominać, że stopa zwrotu z tego typu przedsięwzięć może być niezwykle wysoka. Do dyspozycji analityka finansowego jest na tym polu bardzo dużo specyficznych narzędzi, pozwalających z dużą dokładnością przeanalizować wszelkie możliwości inwestycyjne. Wymaga to jednak dużej wiedzy o rynkach finansowych oraz możliwych do zastosowania narzędziach finansowych.

Kolejnym elementem podczas procesu podejmowania decyzji jest zbieranie danych. Zbieranie danych dla potrzeb projektu inwestycyjnego powinno wychodzić znacznie poza tradycyjne informacje z zakresu badania rynku, kosztów czy też rozwoju istniejących oraz nowych technologii. Nie jest to proste zajęcie, a do tego zbieranie danych pochłania dużo nakładów czasowych i kosztowych. Badanie tego typu powinno w dość znacznym zakresie obejmować możliwość prawdopodobnego wystąpienia szeregu nieoczekiwanych zdarzeń, które mogą w ogromnym stopniu zmienić opłacalność danej inwestycji. W niektórych przypadkach, jak przy określaniu prawdopodobieństwa wystąpienia spadku czy też wzrostu popytu na dany produkt, bądź usługę, mogą być wykorzystane metody statystyczne. Niestety w odniesieniu do wielu elementów projektu, rozwiązanie takie nie jest możliwe i trzeba się opierać po prostu na subiektywnych szacunkach dokonywanych przez osoby, które uznaje się za kompetentne w danej sprawie.

Kiedy zbierzemy wszystkie potrzebne nam dane i dokonamy rachunku efektywności inwestycji następuje  podjęcie ostatecznej decyzji inwestycyjnej. W przypadku przedsięwzięć, które nie wymagają ogromnych nakładów finansowych, decyzja taka może być zwykle podjęta na niższym szczeblu zarządzania. Jeśli jednak dany projekt wymaga dużych nakładów, to wówczas decyzję taką podejmuje się lub akceptuje na najwyższym szczeblu zarządzania.

Kolejnym, ostatnim już elementem w procesie podejmowania decyzji jest stałe monitorowanie rezultatów podjętej decyzji. Jest to bardzo ważne, ponieważ w dłuższym horyzoncie czasowym może wystąpić konieczność zmiany dokonanych poprzednio założeń dotyczących prawdopodobieństwa wystąpienia poszczególnych zdarzeń, co tym samym będzie wykorzystane w procesie podejmowania nowych decyzji, jak również (o ile jest to możliwe) przy modyfikacji decyzji już podjętej. Może się także okazać, iż wcześniejsza decyzja była błędna i należy ją zmodyfikować lub zupełnie zmienić.

Reasumując to co zostało dotychczas powiedziane dochodzimy do prostych wniosków. Mianowicie doskonale widać, że przedsiębiorstwo działające w warunkach wolnego rynku i konkurencji nie może sobie pozwolić na chybione inwestycje. Wynika to z dwóch głównych powodów. Po pierwsze chybiona inwestycja to straty w dwóch płaszczyznach – strata zainwestowanych pieniędzy oraz brak przewidywanej stopy zwrotu z inwestycji. Po drugie nieprawidłowe inwestycje powodują, że przedsiębiorstwo traci na rynku swoją pozycję, czyli oddaje miejsce na nim konkurencyjnym firmom .Aby tego uniknąć trzeba bardzo wnikliwie analizować projekty inwestycyjne i akceptować tylko te, które mają największą szansę powodzenia       i charakteryzujące się najwyższą, przewidywaną stopą zwrotu, przy założonym poziomie ryzyka.

1.2.    Zastosowanie istniejących metod rachunku efektywności inwestycji

 

Aby podjąć decyzję inwestycyjną musimy najpierw sporządzić rachunek efektywności inwestycji, który ma na celu porównanie relacji pomiędzy nakładami poniesionymi na inwestycję a uzyskanymi w jej wyniku efektami. Generalnie możemy powiedzieć, że metody oceny efektywności inwestycji pozwalają zarządzającemu inwestycjami udzielić odpowiedzi na dwa podstawowe pytania:

a)               czy projekt należy zaakceptować – jeśli tak to jaką stopę zwrotu z danego projektu jesteśmy w stanie osiągnąć i w jakim czasie dokona się zwrot nakładów z inwestycji;

b)              który spośród porównywanych projektów inwestycyjnych jest lepszy – można tutaj zastosować podstawowy aksjomat występujący w finansach. Mianowicie, przy takim samym poziomie ryzyka inwestor wybierze projekt charakteryzujący się największą stopą zwrotu. To logiczne, że większość inwestorów posiada niejako awersję do ryzyka i wybierze projekt stosunkowo bezpieczny.

 

Analityk finansowy ma do swojej dyspozycji kilka metod oceny rachunku efektywności inwestycji. Najczęściej stosowanymi metodami w tym zakresie są:

a)      metoda wartości bieżącej netto;

b)     metoda wewnętrznej stopy zwrotu;

c)      metoda zmodyfikowanej wewnętrznej stopy zwrotu;

d)     metoda indeksu rentowności;

e)      metoda okresu zwrotu;

f)       metoda stopy zwrotu.

 

W dalszej części niniejszej pracy postaram się przybliżyć wymienione wyżej metody. Możemy dokonać podziału wymienionych metod na dwie grupy: dyskontowe oraz nie opierające się na dyskontowaniu. Zdecydowanie szerszy zakres stosowania mają metody dyskontowe, uwzględniające wartość pieniądza w czasie, znajdujące o wiele silniejsze uzasadnienie w teorii finansów. Należą do nich metody wartości bieżącej netto, indeksu rentowności, wewnętrznej stopy zwrotu oraz zmodyfikowanej wewnętrznej stopy zwrotu. W pierwszej kolejności omówię pokrótce metody nie opierające się na dyskontowaniu, czyli metody okresu zwrotu oraz stopy zysku (dochodu).

 

Okres zwrotu jest to miara, która określa ile czasu potrzeba, aby suma przypływów pieniężnych z inwestycji pokryła poniesione na nią wydatki, Zrozumiałe jest, że każdy chciałby aby ten okres był jak najkrótszy. Aby realizowany projekt inwestycyjny przynosił jak najszybsze zyski. W przypadku, kiedy zastosujemy kryterium okresu zwrotu do oceny projektu inwestycyjnego, należy go zaakceptować wtedy, gdy okres zwrotu projektu jest niższy od dopuszczalnego okresu przyjętego przez decydenta. Logicznym jest myślenie, że w przypadku zastosowania tego właśnie kryterium do porównania efektywności dwóch projektów, za lepszy uznaje się projekt o krótszym okresie zwrotu.

Inwestycji dokonuje się w oczekiwaniu zysku jak już powiedziałam wcześniej. Zysk z inwestycji jest tym, co inwestor zarabia, Może on występować w formie dochodu (dywidendy i odsetki) lub w formie zysków kapitałowych, czyli aprecjacji, jeśli wzrasta cena aktywu. Nie wszystkie aktywa oferują zarówno dochód, jak i przyrost wartości kapitału. Np. niektóre akcje nie przynoszą dywidendy, ale ich wartość może wzrastać. Inne aktywa, jak chociażby rachunki oszczędnościowe, nie zwiększają swojej wartości, a dochód z nich to jedynie odsetki.

Zysk jest bardzo często wyrażany procentowo jako stopa zwrotu, która jest rocznym zyskiem wypracowanym przez inwestycję w stosunku do jej kosztu. Przed nabyciem konkretnego aktywu (rozważeniem przyjęcia danego projektu inwestycyjnego) inwestor przewiduje, że generowany przezeń zysk będzie odpowiednio większy niż zysk generowany z innych aktywów o podobnym ryzyku. Bez tego przewidywania zakup (akceptacja projektu inwestycyjnego) nie zostałby dokonany. Oczywiście zrealizowany zysk może być całkowicie różny od spodziewanej stopy zysku[3]. Jest to jednak nieodłączny element ryzyka, o którym więcej powiem w rozdziale następnym.

 

Metoda stopy zwrotu – opiera się na wyliczeniu dla każdego z analizowanych projektów wskaźnika stopy zwrotu, wyrażonego następującym wzorem:

 

 

gdzie:

              r – stopa zwrotu;

              Z – roczny zysk uzyskany w wyniku realizacji projektu;

              IN – nakład inwestycyjny poniesiony na realizację projektu.

Projekt szacowany tą metodą powinien zostać zaakceptowany, jeżeli wyliczona stopa zwrotu jest wyższa od stopy zwrotu wymaganej przez decydenta. Spośród dwóch projektów porównywanych przy zastosowaniu tego kryterium lepszy jest ten, który charakteryzuje się wyższą stopą zwrotu. Metoda ta, chociaż ma w opinii wielu specjalistów z dziedziny finansów wiele wad, w praktyce stosowana jest bardzo często i do tego jeszcze w wielu różnych wersjach.

Poważną wadą opisywanej metody jest to, iż opiera się ona na księgowej kalkulacji zysku, a ten zaś, może się poważnie różnić od strumienia pieniężnego wygenerowanego przez zrealizowany projekt. W rezultacie może się więc okazać, że wysoka średnia stopa zysku zostanie wyliczona dla inwestycji, która wcale nie generuje strumienia pieniądza. Drugim, nie mniej istotnym mankamentem tej metody, niewykluczone, że o dużo większym znaczeniu, jest fakt, że nie jest tutaj uwzględniana wartość pieniądza w czasie. W rezultacie, przy wyliczaniu średniej wielkości, zysk osiągnięty w pierwszym roku realizacji inwestycji ma taką samą wagę jak zysk z roku ostatniego. Z tego prostego powodu specjaliści od oceny projektów uważają, zresztą bardzo słusznie, tę metodę za bardzo niedoskonały i zawodny sposób oceny i selekcji projektów.

 

Wartość bieżąca netto – omówione przeze mnie metody okresu zwrotu oraz stopy zwrotu należą do metod określanych jako niedyskontowe, a więc nie uwzględniające wartości pieniądza w czasie. W dalszej części rozdziału skoncentruję się na omówieniu typowych metod dyskontowych, do których należą:

·         metoda wartości bieżącej netto;

·         metoda wewnętrznej stopy zwrotu;

·         metoda zmodyfikowanej wewnętrznej stopy zwrotu;

·         metoda indeksu rentowności.

„Przez wartość bieżącą netto rozumie się wartość strumienia Cash Flow zawierającego zarówno wydatki pieniężne związane z inwestycjami (Cash Flow „ujemny”), jak również wpływy uzyskane w wyniku eksploatacji inwestycji (Cash Flow „dodatni”). Ogólny wzór na wartość bieżącą netto dla projektu konwencjonalnego przedstawia się w następujący sposób:

 

 

gdzie:

NPV – wartość bieżąca netto (Net Present Value),

IN – wielkość nakładów inwestycyjnych,

CFt – wartość Cash Flow w roku t – tym (t = 1, 2, 3, ..., n),

r – stopa dyskontowa (wymagana przez inwestora stopa zwrotu, właściwy dla projektu koszt 

      kapitału),

n – ostatni rok prognozy Cash Flow[4].

 

Dla projektu dowolnego rodzaju NPV wyliczana jest według formuły:

W przypadku, gdy zastosujemy do oceny projektu inwestycyjnego to właśnie kryterium, należy go zaakceptować tylko wtedy, gdy NPV>0. Przy wykorzystaniu tego kryterium do porównania efektywności dwóch projektów, za lepszy uznaje się ten, który charakteryzuje się większą wartością NPV. Stosowana do dyskontowania strumienia Cash Flow stopa dyskontowa najczęściej równa jest kosztowi kapitału właściwemu dla analizowania projektu.

Aby przybliżyć istotę problemu tej metody posłużę się prostym przykładem.

Przykład 1.

Menedżer spółki X, analizuje dwa projekty inwestycyjne A i B. Wymagana przez niego stopa zwrotu wynosi 10 %.

 

Kalkulacja NPV dla projektu A oraz projektu B przy r=10 %

 

A

B

Rok

Cash Flow (zł)

Czynnik dyskontowy dla r=10 %

WB Cash Flow (zł)

Cash Flow (zł)

Czynnik dyskontowy dla r=10 %

WB Cash Flow (zł)

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin