00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:05:tłumaczenie na podstawie angielskich napisów i ze słuchu 00:00:08:arelkaa & ham_solo 00:00:11:fragment "Król Karol..." wzięty z kina :) 00:00:50:Ludzie, których najbardziej nam brak. 00:00:53:Moi dziadkowie. 00:00:57:Dlaczego jest tak, że ojciec|nie potrafi powiedzieć synowi... 00:01:01:jak bardzo go kocha? 00:01:03:Nie potrafi go przytulić|i powiedzieć 'Kocham cię mój synu'? 00:01:09:A matka? 00:01:10:Stale to powtarza, nie zważając|czy syn jej słucha, czy nie. 00:01:15:Ale to nie oznacza,|że ojciec kocha mniej swego syna. 00:01:19:Nikt nie jest w stanie zgłębić ogromu miłości,|jaką matka darzy dziecko... 00:01:24:nawet sama matka. 00:01:26:Bo nie ma miary|dla matczynej miłości. 00:01:28:To uczucie,|które zna... 00:01:31:matczyne uczucie. 00:01:34:Rahul, mój syn... moje życie! 00:03:55:Czasem słońce|czasem deszcz... 00:04:12:To jest o wszystkim za co kochasz rodziców. 00:04:19:Mecz pomiędzy Woodstock|International i Manor House... 00:04:22:to bardzo interesująca rozgrywka.|5 runów i jedna piłka... 00:04:25:Czy jedna piłka przerwie pasmo 9 lat |zwycięstw Woodstock International? 00:04:28:Kapitan Vivek Singh rozszerza pole gry|w kierunku linii autowych... 00:04:31:...pałkarze zajmują pozycje. 00:04:33:Podniecenie wśród studentów|rośnie. 00:04:35:Napięcie sięga zenitu. 00:04:38:Manor House potrzebuje pięć runów|w jednej piłce... Czy Rohan da radę? 00:04:47:Wszystko zależy od Rohana. 00:04:49:Dziewięcioletnie pasmo zwycięstw Woodstock International... To wydaje się niemożliwe. 00:04:52:Nic nie jest niemożliwe. Wynik meczu|spoczywa na barkach Rohana. 00:04:55:Manor House jest przekonany,|że Rohan da radę! 00:05:07:Pięć runów i jedna piłka. To niedorzeczne. 00:05:10:Nic nie jest niedorzeczne dla Rohana. 00:05:23:Jeżeli w życiu chcesz być kimś,|jeżeli chcesz coś osiągnąć... 00:05:26:jeżeli chcesz zwyciężyć,|zawsze słuchaj swego serca. 00:05:30:A jeśli serce nic ci nie podpowiada, 00:05:32:Zamknij oczy|i pomyśl o swoich rodzicach. 00:05:37:A wtedy pokonasz wszelkie trudności... 00:05:41:wszystkie twoje problemy znikną...|Zwycięswto będzie twoje. 00:05:45:Tylko twoje. 00:06:51:Hej, mamo, tato...|Wygrałem, wygrałem... 00:06:53:Byłem bohaterem meczu... 00:06:56:Cóż mogę powiedzieć,|jestem po prostu najlepszy. 00:06:58:Widziałem cię w CNN.|Świetnie wyglądasz. 00:07:00:Teraz wiem po kim jestem|taki przystojny. 00:07:03:Właśnie zaliczyłem ostatni semestr... 00:07:05:Wracam do domu na Diwali.|Nie mogę się doczekać, kiedy was zobaczę. 00:07:08:Ściskam mocno, Rohan. 00:07:19:P.S. Zanim wrócę do domu|odwiedzę moje ulubione dziewczęta. 00:07:24:Hardwar?|Kim są te dziewczyny z Hardwar? 00:07:29:To moje babcie. 00:07:57:... 8 rano. 00:08:05:Znów oglądasz zdjęcia i płaczesz? 00:08:08:Wcale nie płaczę. 00:08:10:Oczywiście, że nie...|Ty nigdy nie płaczesz. 00:08:12:To jedna prawda, a druga jest taka,|że jesteś bardzo młoda... 00:08:16:Przestań ze mnie żartować od samego rana... 00:08:18:Co się stało, Lajoji? 00:08:21:Bardzo często myślę o Rahulu. 00:08:24:Ja również. 00:08:27:Ale przez ostatnie kilka dni... 00:08:28:Te wspomnienia nie dają mi spokoju. 00:08:30:Ale dlaczego? 00:08:32:Posłuchaj...|Przeżyłyśmy już swoje życie. 00:08:34:Mów za siebie... Przede mną jeszcze|wiele lat życia... 00:08:37:Tak...|Ale ja wkrótce spotkam się z Bogiem... 00:08:41:Jak ja Mu spojrzę w twarz? 00:08:43:Jak wytłumaczę, dlaczego|nie potrafiłam zjednoczyć mojej rozproszonej rodziny? 00:08:48:Dlaczego nie potrafiłam sprowadzić do domu mojego wnuka? 00:08:51:Jak ja się Mu pokażę? 00:08:54:Nie martw się o to. 00:08:57:I tak nie spotkasz się z Bogiem...|- Dlaczego? 00:08:59:Bo On nie spotyka się z nikim w piekle... 00:09:04:Boże... znów żartujesz od samego rana... 00:09:06:Cześć kochaniutkie... 00:09:08:Rohan! 00:09:11:Naani.|- Moje dziecko. 00:09:16:Co słychać, Naani?|Wyglądasz bardzo sexy. 00:09:19:Wiem. Wszyscy mi to mówią. 00:09:25:Obyś żył długo. 00:09:29:Zmizerniałeś. 00:09:32:Teraz każdy może być tak zdrowy,|jak ty. 00:09:34:Och! Zamilknij już. 00:09:42:O co chodzi, Naani?|- Co się stało? Płacze? 00:09:45:Wszystko w porządku. Zaczynam się martwić,| kiedy tego nie robi. 00:09:49:Tylko popatrz... Rohan!|- Och przestańcie obie... 00:10:00:Proszę Lajoji, przestań płakać...|Przestań proszę. 00:10:04:Twoje łzy obudziły w umyśle|Rohana wiele pytań... 00:10:07:Nie będziemy mogły|na nie odpowiedzieć. 00:10:10:Co ja robię Kaur?|Co ja robię? 00:10:12:Za każdym razem, gdy widzę Rohana,|jeszcze bardziej myślę o Rahulu. 00:10:18:Nie uważasz, że powinnyśmy|mu wszystko powiedzieć? 00:10:22:Jak możemy mu powiedzieć, Lajoji?|Yash nam zabronił. 00:10:25:Rohana nawet nie było w mieście,|kiedy Rahul opuścił dom... 00:10:29:On nic nie wie. 00:10:31:Myślę, że powinnyśmy mu wszystko powiedzieć. 00:10:34:Od czego zaczniemy?|Co mu powiemy? 00:10:37:On nawet nie wie, że Rahul nie|jest dzieckiem Yash'a i Nandini. 00:10:42:Że był adoptowany. 00:10:59:Rahul miał dwa dni, kiedy|Yash i Nandini sprowadzili go do domu. 00:11:05:Drobnymi kroczkami utorował|sobie drogę do naszych serc. 00:11:26:Stał się życiem Nandini,|marzenia Yash'a zostały spełnione. 00:11:33:Dziewięć lat później,|gdy się urodziłeś... 00:11:36:poczuliśmy, że nasza|rodzina jest nareszcie kompletna. 00:11:42:Nadal pamiętam,|że astrolog powiedział, że... 00:11:47:walczyłeś z przeznaczeniem, żeby się urodzić. 00:11:51:Że będziesz naszą siłą. 00:11:54:Czy Rahul wiedział,|że był...? 00:11:59:Rahul miał osiem lat,|gdy się dowiedział. 00:12:33:Właśnie wtedy Yash zdecydował,że... 00:12:36:ten temat nie będzie już więcej|poruszany w tym domu... 00:12:39:Nigdy więcej... 00:12:41:Rahul był naszym dzieckiem.|Najstarszym w domu. 00:12:45:To była prawda, której nic|nie mogłoby zmienić. 00:12:49:Ale temat wrócił...|Nagle. 00:12:55:I to było ostatnie Diwali Rahula|z rodziną... Ostatnie Diwali. 00:13:05:Dom Raichandów|Diwali, 10 lat wcześniej. 00:13:25:O Allahu! Rohan stałeś się|taki gruby... 00:13:28:że nic na ciebie nie pasuje. 00:13:30:Co znaczy DJ? Powiedz Daijaan. 00:13:40:"To wszystko twoje błogosławieństwa" 00:13:52:"czy to uśmiech, czy łzy" 00:13:56:"Nic nas nie rozdzieli,|w czasie radości, czy w czasie smutku." 00:14:46:"Czuję cię przy każdym oddechu..." 00:14:51:"żyję w twoim cieniu" 00:14:57:"Czuję cię przy każdym oddechu..." 00:15:02:"żyję w twoim cieniu" 00:15:07:"Modlę się za ciebie tak długo, jak żyję" 00:15:12:"To wszystko twoje dary...|Czy to uśmiech, czy łzy" 00:15:18:"Powinniśmy zawsze być razem...|w czasie radości i czasie smutku" 00:17:05:"Zapalamy światło miłości|u twoich stóp" 00:17:10:"Widzimy cię wszędzie,|we wszystkim" 00:17:45:"Nasze usta śpiewają twoje imię" 00:17:50:"Wypełnij nasze serca swoją miłością" 00:17:55:"To wszystko twoje dary...|czy to uśmiech, czy łzy" 00:18:00:"Powinniśmy zawsze być razem...|w czasie radości i w czasie smutku" 00:19:53:Hej mamo... Jak to jest, że zawsze wyczuwasz|moją obecność zanim przyjadę? 00:20:09:"Nic nas nie rozdzieli,|czy to uśmiech, czy łzy." 00:20:18:"Powinniśmy zawsze być razem...|w czasie radości i czasie smutku" 00:20:30:Chodź tutaj. 00:20:35:O Boże! Jak dobrze jest wrócić do domu. 00:20:38:To prawda. 00:20:39:Rahul... powiedz mi jedno...|E-maile, listy, faxy... 00:20:42:Próbowałam wszystkiego,|a ty nie odpowiedziałeś... bardzo nieładnie. 00:20:46:MBA to ciężka praca, Naina! 00:20:49:Czy tylko MBA cię tak pochłonęło?|Czy jest coś jeszcze? 00:20:52:To znaczy ktoś jeszcze. 00:20:55:Cóż... była więcej niż jedna... znasz mnie... 00:20:57:Ha... żartujesz sobie.|- Taa... żartuje sobie. 00:21:01:Powiedz mi Rahul.|- O czym myślisz? 00:21:04:Myślę...|- Jak myślisz? 00:21:06:Myślę, Rahul...|- Co myślisz, Naina? 00:21:09:Rahul, nie sądzę, by ktoś poza |mną chciałby marnować z tobą swój czas. 00:21:13:Ty nawet nie wiesz jak postępować z dziewczynami. 00:21:16:Och naprawdę?|Czy tak postępuje się z dziewczynami? 00:21:19:Przestań Rahul...|- Powiedz mi... 00:21:22:Czy w ogóle o mnie pamiętałeś? 00:21:25:Mam kłamać, czy mówić prawdę?|- Kłam... 00:21:27:Jeżeli muszę kłamać, to powiem, że...|zupełnie o tobie zapomniałem... 00:21:33:Jak miło!|- Porozmawiajmy o tobie. 00:21:35:Nadal jesteś sama, czy|jakiś szalony chłopak się tobą zainteresował? 00:21:40:A jak myślisz?|- Myślę... 00:21:42:Jak myślisz, Rahul? 00:21:44:Myślę...|- Jak myślisz, Rahul? 00:21:49:Myślę, Naina...|że prześcignę cię do drzwi. 00:21:54:Naprawdę?|- Naprawdę. 00:21:56:Nie byłabym taka pewna. 00:22:06:Aut! Aut! No dalej! 00:22:10:Tak... Tak...|Nie musisz iść do szkoły? 00:22:12:Dziękuję... No dalej,|zjedz to... Jaki wynik? 00:22:17:104 do 6... czy to nie wspaniale?|- Przeklęty Goodyear. Która runda? 00:22:25:Boże... Myślę, że|Indie pokonają Anglię. 00:22:28:Wszystko może się zdarzyć|w ostatniej minucie. 00:22:30:Nie możesz zbytnio na nich polegać.|Z Indiami nigdy nic nie wiadomo, Rohan. 00:22:33:Masz... weź to...|Aut aut... 00:22:37:O co wam chodzi?| Przecież Indie pokonały Anglię w 1947 roku. 00:22:40:DJ... to PJ... 00:22:43:O Allachu.|Co to jest? Nogi czy...? 00:22:45:Jeszcze się nie nauczył|jak wiązać sznurowadła? 00:22:47:I co z tego? Jest jeszcze dzieckiem...|Nauczy się... 00:22:48:Ale jeśli nie pozwalasz mu tego robić samemu, to jak się nauczy? Grubasek 00:22:51:Dlaczego wróciłeś z Londynu? 00:22:54:Co się tutaj dzieje? 00:22:56:Mamo przekarmiłaś Rohana |i zmieniłaś go w dynię. 00:22:59:Tak, tak śmiej się ze mnie braciszku...|Kiedy pojadę... 00:23:02:do szkoły będziesz za mną tęsknił. Nikt mnie nie kocha. 00:23:05:Tak apropos Grubasku...|Mama kocha mnie bardziej niż ciebie. 00:23:08:- DJ... Spójrz na niego.|- Uspokój się. Jest zazdrosny o ciebie. 00...
taanen