Chrześniaki.doc

(90 KB) Pobierz
The page cannot be displayed because the request range was not satisfiable.®¯ÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿì¥Á[€ð¿"
bjbj¬ú¬ú4Îαÿÿÿÿÿÿ·žžìììììÿÿÿÿì†óóó_aaaaaa$r¢>…!ìóóóóó…ììÛ¦ûûûóèìì_ûó_ûûûÿÿÿÿ€Þ;jÅËÛ
ûK¼0ìûRåRûû0Rì+ óóûóóóóó……ûóóóìóóóóÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿÿRóóóóóóóóóž²:Chrze[niaki
- No to kochanie Wszystkiego najlepszego, |eby[ byB zdrowy, i |eby ci si dobrze wiodBo   |yczyBa mi ciotka przez telefon   No i |ebym ja w koDcu mogBa pój[ na jakie[ wesele!Standard. Za ka|dym razem gdy do mnie dzwoniBa wypytywaBa kiedy si o|eni i czy jest jaka[ panna na horyzoncie.- A jest tam jaka[ panna na horyzoncie?    a nie mówiBem? - Nie ma, mówiBem ju| ciotce, ze nie chce si |eni!- No jak to tak? Bdziesz sam jak ten bocian po odlocie?ZostawiBem to bez komentarza. Ehh, gdyby[my |yli w innym kraju powiedziaBbym ciotce zwyczajnie, |e pedziem jestem i by si temat skoDczyB. Ona jednak dr|yBa dalej.- No ja to nie rozumiem co z wami jest?- Jak to z WAMI?   zainteresowaBem si nagle.- No bo mam was, chrze[niaków czterech i |aden si |eni nie chce.Za[miaBem si.- Ja si baBam jak ja to zrobi, ze skd ja pienidze na te wszystkie wesela wezm a jest na odwrót! {aden si nie chce |eni, a to przecie| dorosBe chBopy i czas najwy|szy!- To po ile oni maj lat?   zapytaBem. Nie znaBem innych chrze[niaków mojej ciotki. Siostra mojej mamy zawsze byBa bardzo pogodna osob, towarzysk, ciepB i przycigaBa do siebie ludzi. Gdziekolwiek zamieszkaBa to zaraz dorobiBa si co najmniej kilku przyjacióBek, a przeprowadzaBa si kilka razy z ró|nych dzielnic GdaDska. Gdy wychodziBa do jakiego[ centrum handlowego spotykaBa caBe mnóstwo znajomych tak jakby to byBa jaka[ maBa wioska a nie GdaDsk. PrzyjacióBki mojej ciotki czy tez jaka[ daleka rodzina prosiBa j nie raz aby zechciaBa zosta matka chrzestn ich synów. Tak to w koDcu ciotka dorobiBa si czterech chrze[niaków. Pamitam, tak przez mgB |e chyba kiedy[ poznaBem jednego z tych chBopaków. PrzyjechaB na wie[ do mojej rodziny na wakacje, ja wtedy miaBem jakie[ 5 lat i pamitam bawili[my si razem, byB sporo starszy ode mnie. ZapamitaBem ze pochodziB z Gdyni. Na piaskownicy rysowaB godBo Gdyni i chciaB |ebym si nauczyB tego godBa. - Jeden ma 34 lata, drugi 30, trzeci 28 i czwarty 27   odpowiedziaBa ciotka, wynikaBo z tego ze jestem najmBodszy. Z reszta co mnie to w sumie obchodziBo.- I |aden z nich si nie o|eniB?   zapytaBem- Nie! Jeden juz dwa razy miaB si |eni, ale pierwsza narzeczona wyjechaBa do Ameryki i druga to samo, no i zostaB sam.Po|egnaBem si z ciotk i podzikowaBem za |yczenia.Nie wiem czy to jakie[ fatum czy jak, ale nagle przypomniaBem sobie moj rozmow z moim wujkiem   ojcem chrzestnym. Bdc u niego na Podlasiu pojechali[my do myjni samochodowej, Mój wujek miaB [wira na punkcie swego samochodu, tylko go czy[ciB, odkurzaB i baB si wyprowadza z gara|u |eby co[ go nie zachlapaBo albo co najgorsze ptaki nie zasraBy. Tak czy inaczej jechali[my na myjni i po drodze rozmawiali[my.- Marcinku   mówiB - o|enisz si?- Rany wujek, nie wiem, a czemu pytasz?- O|eD si chBopak, o|eD. Mam trzech chrze[niaków, same chBopaki i powiem ci, ze |aden si |eni nie chce. Nawet ju| na tamtych nie licz, |e si o|eni bo do o|enku si nie nadaj, ale chocia| ty si o|eD.- No mo|e kiedy[&  - skBamaBem- Ty fajny chBopak jeste[ to si o|enisz.Teraz zachciaBo mi si [mia. Czy| to nie [mieszny zbieg okoliczno[ci ze i moja chrzestna i chrzestny maja samych chrze[niaków i |aden z nich nie chce si |eni?!UsiadBem przed komputerem gdzie ju| kilka osób domagaBo si rozmowy ze mn na GG. Nagle do gBowy przyszBa mi szalona my[l& .   A mo|e&  wszyscy chrze[niacy mojej ciotki i wujka to geje?! . Nie no to by nie mogBo by mo|liwe, tak czy inaczej ta my[l mnie bardzo rozbawiBa.PóB roku pózniej, w wakacje wyjechaBem do ciotki nad morze. Tak to ju| u nas w rodzinie byBo, ze nigdy nie wyje|d|ali[my na j...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin