wyliczanki i rymowanki.doc

(77 KB) Pobierz
To ja też coś dopiszę - znalezione w różnych miejscach w internecie:


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Raz, dwa, trzy, cztery,
Maszeruje Huckleberry,
Za nim idą Pixi, Dixi
Wykąpane w proszku IXI,
A za nimy krowy dwie,
Wykąpane w proszku "E"!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kto się gniewa,
Niech się gniewa,
Niech se przypnie
Nos do drzewa.
Niech to drzewo,
Dotąd nosi,
Aż się z nami
Nie przeprosi!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Lata ptaszek po ulicy,
Szuka sobie ziarn pszenicy, (trochę nie po polsku "ziarn")
A ja sobie stoję w kole
I wybieram kogo wolę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Siała baba mak,
nie wiedziała jak,
a dziad wiedział,
nie powiedział,
a to było tak...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Entliczek, pentliczek,
czerwony stoliczek,
na kogo wypadnie,
na tego bęc!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ele mele-
zjedz morele.
Bango, bango-
wcinaj mango.
Pomarańcza z marakują
do zabawy się szykują.
Pomarańcza trzy banany,
będzie ubaw niesłychany

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Raz, dwa, trzy na me wezwanie
a za czwartym niech się stanie,
a za piątym niech tu będzie
a za szóstym huknie wszędzie!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeden ,dwa, jeden, dwa
pewna pani miała psa
trzy i cztery, trzy i cztery
pies ten dziwne miał maniery
pięć i sześć pięć i sześć
pies ten lodów nie chciał jeść
siedem, osiem, siedem, osiem
wciąż o kości tylko prosił
dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć
kto te kości mu przyniesie
Ty czy ja, ja czy Ty?
licz od nowa: raz, dwa, trzy.

Doskonałe do kształcenia pamięci u dzieci są wyliczanki. Nie od dziś wiadomo, że tego typu "głupotki" są najszybciej przyswajane przez nasze pociechy, możemy to wykorzystać, stąd pomysł by zebrac jak największą ilość wyliczanek, krótkich wierszyków. Tego typu ćiczenia sa zalecane także przez Zofie Wójcik w książkach "Zabawa w teatr"
Jedzie kareta dzwonek dzwoni, policz panie, ile koni? Raz, dwa, trzy, wychodź ty!

Szedł diabeł przez piekło. „O do diabła, jak ciepło!” Wszystkie diabły pozdychały , tylko jeden został mały, tylko jeden żył, co im spodnie szył.

Ene, due, rike, fake, torbe, borbe i kosmake, deus, deus, kosmateus, baks!

Siedzi dudek na kościele, warzy piwo na wesele, co uwarzy to wypije, pójdzie do dom, dzieci bije. Baba płacze, lamentuje: jak ten dudek dokazuje!

Enk, penk, balon pękł, a z balona wyszła wrona bardzo mądra i uczona.

Pałka, zapałka, dwa kije, kto się nie schował ten kryje!

Siedzi anioł w niebie pisze list do ciebie. „Jakim atramentem?” „Nie ołówkiem, atramentem, tylko złotym dyjamentem”.

Dwa aniołki w niebie Pisza list do siebie – piszą, piszą i rachują, ile kredek potrzebują.

Siedzi diabeł koło krzaka i gapi się na ślimaka. Raz, dwa, trzy – kryjesz ty!

Ene, due, rabe – połknął bocian żabę, a żaba bociana jeszcze tego rana.

Ene, due, rabe – zjadł Tadeusz żabę, żaba Tadeusza, w brzuchu jej się rusza.

Raz, dwa, trzy – nasza pani patrzy, nasza pani, prosi pani, żeby pani naszej pani pożyczyła sani.

Ene, due, rabe – Chińczyk goni żabę, żaba do strumyka, śmieje się z Chińczyka.
Ene, due, rabe – złapał Chińczyk żabę, a żaba Chińczyka. Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy – wychodź ty!

Wyszła pani z fabryki, miała złote buciki, brylantowa sukienkę, z Mikołajem pod rękę. A Mikołaj wielki pan kupił sobie fortepian, lecz nie umiał na nim grać, zgasił światło, poszedł spać. Na ulicy Kopernika stoi pani bez bucika, ja ją pytam: „Gdzie jest bucik?” Ona mówi, że jej uciekł.

Jedna deska, dwie deski – nie słuchajcie Tereski, bo Tereska zła baba, krzyczy, bije, choć słaba. Spadły byty ze stołka i zabiły pachołka. Pachołkowi już dzwonią, a Tereskę wciąż gonią. Złapali ją na moście, wybili jej trzynaście.

Deszczyk pada, słońce świeci, Baba Jaga masło kleci. Ukleciła, postawiła, przyszła świnia – przewróciła, przyszedł wół – poprawił, przyszedł dziad – wszystko zjadł.

 

RODZINKA
Ten pierwszy - to nasz dziadziuś
A obok babunia.
Największy - to tatuś,
A przy nim mamunia
A to jest dziecinka mała,
Tra la la la la la......
A to moja rączka cała
Tra la lala la la......


SROCZKA
Sroczka kaszkę warzyła
Dzieci swoje karmiła
Temu dała - na łyżeczce
Temu dała - na miseczce
Temu dała - na spodeczku
Temu dała w garnuszeczku
A dla tego? Nic nie miała!
Frr - po więcej poleciała.

 

W pokoiku na stoliku stało mleczko i jajeczko, Przyszedł kotek wypił mleczko a ogonkiem stłukł jajeczko, Przyszła mama kotka zbiła a skorupki wyrzuciła, Przyszedł tata kotka schował a mamusie pocałował.

Idzie kominiarz po drabinie fiku- miku jest w kominie tu zadzwoni tu zapuka A dzień dobry Panie Kluka.

Idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak.

Ence Pence Ence Pence w której ręce? W prawej ręce, w lewej ręce.

Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do mamy mama da śmietany.
Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do cioci ciocia da łakoci.
Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do taty tam jest pies kudłaty.
Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do dziadka na czerwone jabłka

 

Bierzemy muchy w paluchy (szczypiemy powietrze przed sobą - 3 razy)
Robimy z muchy placuchy (klaszczemy - 3 razy)
Kładziemy muchy na blachy (klepiemy łapkami o brzuszek - 3 razy)
Wypowiadamy jak najszybciej:
I mamy radochy po pachy (rączki podkurczamy pod paszki i kręcimy ciałkiem)

Po pleckach płynie rzeczka (wzdłuż kręgosłupa rysujemy wężyki)
I przeszła pani na szpileczkach (szybko „idziemy” czubkami dwóch palców)
A potem przeszły słonie (powoli „kroczymy” całą wewnętrzną stroną dłoni)
I przebiegały konie (szybko, ale z wyczuciem „galopujemy” lekko zaciśniętymi piąstkami)
Wtem przemknęła szczypaweczka (delikatnie szczypiąc wędrujemy po plecach na skos)
Zaświeciły dwa słoneczka (powoli zataczamy dłońmi koła, aż poczujemy ciepło)
A potem spadł deszczyk (delikatnie stukamy opuszkami palców na dole pleców)
Czy czujesz już dreszczyk? (szybkie tup-tup palcami wzdłuż kręgosłupa i niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark)

Płynie, wije się rzeczka (rysujemy na plecach dziecka falistą linię)
Jak błyszcząca wstążeczka (delikatnie drapiemy je po plecach)
Tu się srebrzy, tam ginie (wsuwamy palce za kołnierzyk)
A tam znowu wypłynie (przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy)

Przyszła myszka do braciszka (na plecach dziecka wykonujemy posuwiste ruchy opuszkami złączonych palców)
Tu zajrzała, tam wskoczyła (lekko drapiemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim)
a na koniec tu się skryła! (wsuwamy palec za kołnierzyk)

Wspinał się pajączek po rynnie (kroczymy palcami po plecach dziecka, od dołu ku górze)
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka (przykładamy do nich obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko (masujemy plecy ruchem okrężnym, aż poczujemy ciepło)
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie... (zaczynamy od początku)

Biegnie, biegnie myszka mała (biegniemy palcami po ramieniu i szyjce dziecka)
Hooop!!! Do norki się schowała! (szybkim ruchem wsuwamy palce w zagłębienie szyi, za kołnierz i zatrzymujemy się na chwilę, delikatnie łaskoczemy szyję dziecka)

Chodziła tu czapla (przebierając palcami powoli „idziemy")
Na wysokich nogach (po rączce, nodze, brzuszku, plecach dziecka)
Chodziła po desce, Chodziła po desce
Opowiedzieć ci jeszcze? (dotykając jednym palcem miejsca, gdzie zastał nas wierszyk - nieruchomiejemy, milkniemy i czekamy na reakcję dziecka)

Jedna rączka u zajączka Druga rączka u zajączka
Jak te rączki zaczną skakać Trudno będzie nam je złapać
(podnosimy rączką dziecka wyma****emy nią delikatnie, tak samo postępujemy z drugą rączką, trzymając dłonie dziecka, krzyżujemy jego rączki - raz lewa na prawej, raz prawa na lewej - przytrzymując dłonie dziecka, klepiemy jedną o drugą)

Drzewom we włosy dmucha wiatr (dziecko jest zwrócone do nas plecami, dmuchamy w jego włosy)
A deszczyk kropi: kap, kap, kap... (delikatnie opukujemy jego plecy)
Krople kapią równiuteńko (głaszczemy dziecko po włosach i ramionach)
Szepczą cicho: „mój maleńki,
Śpij już, śpij już, śpij, już śpij...”
Leci listek, leci przez świat (wodzimy opuszkami po plecach dziecka)
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł (lekko naciskamy jedno miejsce)
Leci drugi, leci trzeci (wędrujemy opuszkami palców dwa razy)
Biegną zbierać listki dzieci (szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami)
No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście (głaszczemy dziecko po plecach)

 

Umył kotek łapki (pocieramy dłonią o dłoń)
Umył kotek nosek (głaszczemy nos)
Więc mu na śniadanie
Miskę mleka niosę (ręce składamy w łódeczkę)
Myje ....(imię dziecka) rączki (pocieramy dłońmi)
Buzia - aż się świeci (głaszczemy policzki)
Czysty chce byc kotek
Cóż dopiero dzieci (rozkładamy ręce)

Kotek,kotek nosek myje
pyszczek,pyszczek,uszka szyję
a ja,a ja wraz z koteczkiem piorę do nosa chusteczkę.
Woda z kranu kap,kap,kap
Piorę chustkę chlap,chlap,chlap
Woda z kranu ciur,ciur ciur
Piorę chustkę szu,szur,szur.

Karuzela rusza,nie zgub kapelusza
Mocno trzymaj się jej grzywy
Świat sie kręci,dziwy.dziwy
A My wszyscy bęc.

 

W ręku czerwona bazuka, granat już otwarty,
nikogo na sali nie trzymają się już żarty,
Wokół martwa cisza panuje,
każdy obawę czuje,
że to na niego padnie dziś,
ze do tomu sam będzie musiał iść.
Przed szkołą , kiedyś nas straszyli.
ale my jesteśmy twardzi i żeśmy się im nie dali.
Teraz to my tu szkołą władamy i
wszystkich chuliganów w garści trzymamy!!!

 

łońce się za chmury skryło
i się w końcu zachmurzyło.
Krasnoludki się w lesie pochowały
i tylko głowy zza drzew wychylały.

Marzena marzy
może pojadę nad morze,
a może ryby złowię w jeziorze,
może kraj wzdłuż i wszerz przemierzę,
albo może zaśpiewam w operze.

Siała baba mak.
Nie wiedziała jak.
Dziadek wiedział,
nie powiedział,
a to było TAK!

Jedzie, jedzie pan, pan,
na koniku sam, sam.
Za nim jedzie chłop, chłop,
na koniku hop! hop!
Jedzie, jedzie ba-ba i z konika spa-da!

 

aloniku moj malutki, rosnij duzy okraglutki, balon rosnie ze az strach przebral miare no i baaach...!

Stary niedzwiedz mocno spi, stary niedzwiedz mocno spi, my sie go boimy na palcach chodzimy jak sie zerwie to nas zje, jak sie zerwie to nas zje, pierwsza godzina niedzwiedz spi, druga godzina niedzwiedz chrapie, trzecia godzina niedzwiedz lapie!!

Szczotka, pasta, kubek ciepla woda, tak sie zaczyna wielka przygoda, myje zeby, bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje, ten ma klopoty, zeby zdrowe zeby miec, trzeba tylko chciec
Ref: szczotko, szczotko, hej szczoteczko, ooo, zatancz ze mna tancz w koleczko ooo, w prawo w lewo w lewo w prawo ooo. po jedzenieu krec sie zwawo ooo,
bo to bardzo wazna rzecz, zeby zdrowe zeby miec
W pokoiku na stoliku stało mleczko i jajeczko, Przyszedł kotek wypił mleczko a ogonkiem stłukł jajeczko, Przyszła mama kotka zbiła a skorupki wyrzuciła, Przyszedł tata kotka schował a mamusie pocałował.

Idzie kominiarz po drabinie fiku- miku jest w kominie tu zadzwoni tu zapuka A dzień dobry Panie Kluka.

Idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak.

Ence Pence Ence Pence w której ręce? W prawej ręce, w lewej ręce.

Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do mamy mama da śmietany.
Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do cioci ciocia da łakoci.
Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do taty tam jest pies kudłaty.
Kosi kosi łapci pojedziem do babci od babci do dziadka na czerwone jabłka.
Bierzemy muchy w paluchy (szczypiemy powietrze przed sobą - 3 razy)
Robimy z muchy placuchy (klaszczemy - 3 razy)
Kładziemy muchy na blachy (klepiemy łapkami o brzuszek - 3 razy)
Wypowiadamy jak najszybciej:
I mamy radochy po pachy (rączki podkurczamy pod paszki i kręcimy ciałkiem)

Po pleckach płynie rzeczka (wzdłuż kręgosłupa rysujemy wężyki)
I przeszła pani na szpileczkach (szybko „idziemy” czubkami dwóch palców)
A potem przeszły słonie (powoli „kroczymy” całą wewnętrzną stroną dłoni)
I przebiegały konie (szybko, ale z wyczuciem „galopujemy” lekko zaciśniętymi piąstkami)
Wtem przemknęła szczypaweczka (delikatnie szczypiąc wędrujemy po plecach na skos)
Zaświeciły dwa słoneczka (powoli zataczamy dłońmi koła, aż poczujemy ciepło)
A potem spadł deszczyk (delikatnie stukamy opuszkami palców na dole pleców)
Czy czujesz już dreszczyk? (szybkie tup-tup palcami wzdłuż kręgosłupa i niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark)

Płynie, wije się rzeczka (rysujemy na plecach dziecka falistą linię)
Jak błyszcząca wstążeczka (delikatnie drapiemy je po plecach)
Tu się srebrzy, tam ginie (wsuwamy palce za kołnierzyk)
A tam znowu wypłynie (przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy)

Przyszła myszka do braciszka (na plecach dziecka wykonujemy posuwiste ruchy opuszkami złączonych palców)
Tu zajrzała, tam wskoczyła (lekko drapiemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim)
a na koniec tu się skryła! (wsuwamy palec za kołnierzyk)

Wspinał się pajączek po rynnie (kroczymy palcami po plecach dziecka, od dołu ku górze)
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka (przykładamy do nich obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko (masujemy plecy ruchem okrężnym, aż poczujemy ciepło)
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie... (zaczynamy od początku)

Biegnie, biegnie myszka mała (biegniemy palcami po ramieniu i szyjce dziecka)
Hooop!!! Do norki się schowała! (szybkim ruchem wsuwamy palce w zagłębienie szyi, za kołnierz i zatrzymujemy się na chwilę, delikatnie łaskoczemy szyję dziecka)

Chodziła tu czapla (przebierając palcami powoli „idziemy")
Na wysokich nogach (po rączce, nodze, brzuszku, plecach dziecka)
Chodziła po desce, Chodziła po desce
Opowiedzieć ci jeszcze? (dotykając jednym palcem miejsca, gdzie zastał nas wierszyk - nieruchomiejemy, milkniemy i czekamy na reakcję dziecka)

Jedna rączka u zajączka Druga rączka u zajączka
Jak te rączki zaczną skakać Trudno będzie nam je złapać
(podnosimy rączką dziecka wyma****emy nią delikatnie, tak samo postępujemy z drugą rączką, trzymając dłonie dziecka, krzyżujemy jego rączki - raz lewa na prawej, raz prawa na lewej - przytrzymując dłonie dziecka, klepiemy jedną o drugą)

Drzewom we włosy dmucha wiatr (dziecko jest zwrócone do nas plecami, dmuchamy w jego włosy)
A deszczyk kropi: kap, kap, kap... (delikatnie opukujemy jego plecy)
Krople kapią równiuteńko (głaszczemy dziecko po włosach i ramionach)
Szepczą cicho: „mój maleńki,
Śpij już, śpij już, śpij, już śpij...”
Leci listek, leci przez świat (wodzimy opuszkami po plecach dziecka)
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł (lekko naciskamy jedno miejsce)
Leci drugi, leci trzeci (wędrujemy opuszkami palców dwa razy)
Biegną zbierać listki dzieci (szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami)
No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście (głaszczemy dziecko po plecach)
Umył kotek łapki (pocieramy dłonią o dłoń)
Umył kotek nosek (głaszczemy nos)
Więc mu na śniadanie
Miskę mleka niosę (ręce składamy w łódeczkę)
Myje ....(imię dziecka) rączki (pocieramy dłońmi)
Buzia - aż się świeci (głaszczemy policzki)
Czysty chce byc kotek
Cóż dopiero dzieci (rozkładamy ręce)

Kotek,kotek nosek myje
pyszczek,pyszczek,uszka szyję
a ja,a ja wraz z koteczkiem piorę do nosa chusteczkę.
Woda z kranu kap,kap,kap
Piorę chustkę chlap,chlap,chlap
Woda z kranu ciur,ciur ciur
Piorę chustkę szu,szur,szur.

Karuzela rusza,nie zgub kapelusza
Mocno trzymaj się jej grzywy
Świat sie kręci,dziwy.dziwy
A My wszyscy bęc.

Tu paluszek,tu paluszek (pokazujemy palec wskazujący 1 ręki)
kolorowy mam fartuszek ( -------'' --------'' ---------2 ręki)
Tu jest rączka a tu druga ( --'' --prawą rękę i lewą)
a tu oczko do mnie mruga (--''--oczy)
Tu jest buźka,tu ząbeczki (--''--palcem owal twarzy i uśmiech)
tam wpadają cukiereczki (masujemy brzuszek)
tu jest nóżka i tu nóżka (pięta na podłodze,palce w powietrzu)
chodź zatańczyc jak kaczuszka (ręce wzdłuż ciała,dłonie wierzchem do góry i obkręcamy się w koło)

 

Choć do mamy, szybko, szybko
Jesteś mamy małą rybką.
Umyjemy nosek, nóżki
Niech zobaczą to kaczuszki
Umyjemy mały brzuszek,
Tylko nie bój sie kaczuszek,
Choć do mamy, szybko, szybko
Jesteś mamy małą rybką.
Jesteś małą rybką mamy,
Bo my bardzo sie kochamy

Łyżka, nozyk i śliniaczek
Je śniadanie niemowlaczek
Na śliniaczku misie siedzą
Pewnie tez sniadanie jedzą

W pokoiku na stoliku
stalo mleczko i jajeczko
przyszedl kotek, wypil mleczko
a ogonkiem stlukl jajeczko
przyszla pani, kotka zbila
a skorupki wyrzucila.

Pieje kogut : KUKURYKU
Wstawaj mały mój chłopczyku
A chłopczyk sie rano budzi
Patrzy ile chodzi ludzi
A dziękuje ci mój koguciku za Twoje
KUKURYKU!!!!!

Jechał pan pan pan
Na koniku sam sam sam
Za nim chłop chłop chłop
Na koniku hop! hop! hop!

Idzie kominiarz po drabinie
Ktora godzina w tym kominie
Jest w pol do czwartej
komin otwarty

Kosi kosi łapci,
pojedziemy do babci,
od babci do mamy, mama da śmietany.

Kosi kosi łapci,
pojedziemy do babci,
od babci do cioci, ciocia da łakoci.

Kosi kosi łapci,
pojedziemy do babci,
Babcia da nam mleczka, dziadek cukiereczka.

Wedrowali szewcy przez zielony las
Nie mieli pieniedzy ale mieli czas
Wedrowali rypcium pypcium
I spiewali rypcium pypcium
Nie mieli pieniedzy ale mieli czas

Idzie rak nieborak raz do przodu a raz wspak.
Idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak.


Idzie, idzie stonoga a tu ...noga,
idzie, idzie malec a tu...palec,
idzie, idzie koń a tu...dłoń,
...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin