Czerwińska Anna - Trudna góra Rakaposhi.pdf

(3949 KB) Pobierz
Trudna góra
Trudna góra
RAKAPOSHI
123120418.003.png
:
Trudna góra
RAKAPOSHI
Anna Czerwińska
WYDAWNICTWO „SPORT I TURYSTYKA" WARSZAWA 1982
123120418.004.png 123120418.005.png
Okładka i karta tytułowa
MIKOŁAJ BRYKALSKI
Z dziejów Rakaposhi
Mapki ZBIGNIEW
KOWALEWSKI
Zdjęcia
TADEUSZ PIOTROWSKI, M. SHER KHAN,
ANNA CZERWIŃSKA
Redaktor
KRYSTYNA MALIK
Redaktor techniczny
ROMAN ŁYSIAK
(...) Poznałem wiele gór wysokich, w tym Everest, (...) ale Rakaposhi
pozostał moją wielką miłością. Widziałem tę górę ze wszystkich stron
zawsze była wyjątkowo piękna... — tak napisał Campbell Secord, jeden z
pionierów walk o zdobycie Rakaposhi.
Rakaposhi (7788 m) leży w najbardziej na północ wysuniętym rejonie
Kaszmiru, na terytorium dawnego Księstwa Nagaru. Jest jednym z
najwyższych szczytów zachodniego Karakorum i 27 samodzielnym masywem
Ziemi. Ogromny skalny mur, wznoszący się między dolinami rzek Gilgit i
Hunzy, zaczyna się na wschodzie szczytem Minapin (7273 m), ciągnie się
przez główny wierzchołek aż do wznoszącego się na zachodzie Secord Peak
(5950 m), wybitnego wzniesienia w północno-zachodniej grani. Masyw
Rakaposhi opada ku dolinie rzeki Hunzy wspaniałym skalno-lodowym
urwiskiem, tworząc razem z systemem wiszących lodowców 6000-metrową
północną ścianę.
Pierwsze rozpoznanie Rakaposhi zostało dokonane przez Martina W.
Conwaya w 1892 r. w czasie marszu z kierunku południowego wzdłuż doliny
Bagrot. Conway ocenił, że wierzchołek w górnej części nie przedstawia
trudności wspinaczkowych, tym niemniej trudno będzie dotrzeć do wysokości
około 7000 m. Utrzymywał, że wspinaczka przez północno-zachodnią i
wschodnią grań jest równie niemożliwa jak atak przez urwisko południowe lub
potężną północną flankę.
Minęło 46 lat. W 1938 r. C. Secord i Michael Vyvyan podjęli próbę ataku od
zachodu. Podeszli do podstawy północno-zachodniej grani i osiągnęli wybitne
wzniesienie (Secord Peak). Od tak małego zespołu nie można było oczywiście
oczekiwać ataku szczytowego. C. Secord umocnił sic; jednak w przekonaniu że
Rakaposhi będzie dostępny od zachodu. Dziewięć lat później, w 1947 r.
powrócił znowu pod tę górę, tym razem w towarzystwie dwóch szwajcarskich
wspinaczy Hansa Gyra i Roberta Kappelera, jak również słynnego znawcy
Himalajów H. W. Til-mana. Tym razem spróbował ataku ostrogą południowo-
zachod-
Korektor KRYSTYNA
SZELĘGIEWIGZ
© Copyright by Wydawnictwo „Sport i Turystyka' :
Warszawa 1982
ISBN 83-217-2375-6
WYDAWNICTWO „SPORT I TURYSTYKA''
WARSZAWA 1982
Wydanie I. Nakład 20.230 egz.
Ark. wyd. 9,55. Ark. druk. 9,5.
Oddano do składania w czerwcu 1981.
Druk ukończono w marcu 1982.
Z-81. Zakł. Graf. „DSP".
Zam. 3533/K.
Dwa tysiące trzysta siedemdziesiąta piąta publikacja
Wydawnictwa SiT
5
123120418.006.png
nią. H. Gyr tak o tym napisał: Po strawersowaniu 30-metrowe-go śnieżnego
„żandarma" pokazała się grań jeszcze ostrzejsza i nawisy stały się potężniejsze.
W końcu doszliśmy do małego śnieżnego plateau. Przed nami leżało najwyższe
wzniesienie południowo-zachodniej ostrogi — liczący 6200 m wysokości
„żandarm". Po małym odpoczynku zaatakowaliśmy go. Najpierw osiągnęliśmy
ramię grani, skąd mogliśmy obejrzeć lodowiec Biro pod 2500-metrową ścianą ze
skały i lodu. Szerpowie wystraszyli się dalszej wspinaczki, więc Kappeler wziął
ich obu na linę i ubezpieczył. Tymczasem Tilman, asekurowany przeze mnie,
próbował iść w kierunku wierzchołka przez bardzo eksponowany odcinek grani.
W śniegu sięgającym do bioder torował drogę na grani czekanem i rękami. Kiedy
osiągnął najwyższy punkt dał znak, żebym podszedł. Jego mina nie wróżyła nic
dobrego. Popatrzyliśmy na siebie bez słów. Przed nami była „Głowa Mnicha", ze
swoją stromo opadającą ścianą lodu i śnie- gu, którą zobaczyliśmy po raz
pierwszy w całej rozciągliwości i której pokonanie wydawało się prawie
niemożliwe *.
Dła Tilmana stało się wtedy jasne, że po pokonaniu południowo-zachodniej
ostrogi atakujących czekają jeszcze duże trudności. Dlatego też podjął próbę
skrócenia trasy wspinaczkowej poprzez lodowiec Biro, aby z jednej strony
uniknąć „Głowy Mnicha", a z drugiej strony próbować osiągnąć północno-
zachodnią grań w miejscu leżącym już ponad Secord Peak. Dopiero po
siedmiogodzinnej wspinaczce Tilman i Gyr osiągnęli główny grzbiet północno-
zachodniej grani (5700 m). Przez ten „skrót" obeszli przedwierzchołek 5950 m
i wierzyli, że mają za sobą najtrudniejszy odcinek aż do plateau
wierzchołkowego. Jednak po dokładnym rozpatrzeniu dalszej drogi przekonali
się ku swemu przerażeniu, że dalsza wspinaczka jest niemożliwa ze względu na
potężnego, przewieszonego „żandarma". Gyr napisał wtedy: Stwierdzenie
Tilmana „to beznadziejne" miało dla mnie w sobie coś rozstrzygającego,
oznaczającego wyrzeczenie się wszelkiej nadziei. Porywający widok pociętej
szczelinami północnej ściany Rakaposhi pozostał w nas jako obraz czegoś nie
do pokonania **.
W 1954 r. wyruszyły na Rakaposhi dwie wyprawy. Pierwsza była kierowana
przez Tyrolczyka Matthiasa Rebitscha. Był to mocny zespół, składający się z
sześciu osób. Wyprawie tej towarzyszyła duża grupa badawcza. W pierwszym
rzędzie wysłano rekonesanse do doliny Daynor i Bagrot, które miały
"sprawdzić możliwość zdobycia góry od południa. Wynik był negatywny.
Jeden z uczestników rekonesansu Anderl Heckmair
wyjaśnia: Tak z Daynor jak i z Bagrot droga prowadzi przez wysoką lodową
przełęcz, z której prawdopodobnie z punktu widzenia technicznych trudności
jest możliwe osiągnięcie południowo-zachodniej grani, a następnie
wierzchołka. Tym niemniej droga wejściowa dla tragarzy jest stale narażona na
lawiny *.
Rekonesans z doliny Bagrot stwierdził, że osiągnięcie tzw. „siodła
problemowego" poprzez lodowiec Hinarche jest stosunkowo łatwe. Ale
wysokie strome ściany, usiane groźnymi lodowymi uskokami, stanowiły zbyt
poważne zagrożenie lawinami, aby tą drogą można było przeprowadzić
zorganizowany transport. W tej sytuacji Rebitsch nie mógł odważyć się na atak
z tej strony i rekonesans wrócił z powrotem do Gilgit.
Druga wyprawa w 1954 r. przybyła z Alpine Club Uniwersytetu Cambridge
i była kierowana przez Alfreda Tissieres. W 6-osobowym składzie był George
C. Band (członek wyprawy na Everest w 1953 r.), który w następnym roku
miał zdobyć Kangchendzongę (8598 m).
16 lipca rozbito obóz główny (bazę). Obóz ten stanął w końcu lodowca Biro
— między granią północno-zachodnią i południo-wo-zachodnią. Jak przedtem
wyprawa Tilmana tak i wyprawa Tissieresa wzięła pod uwagę krótszą drogę
przez lodowiec Biro, aby w ten sposób móc obejść „Głowę Mnicha". W końcu
jednak droga ta okazała się zbyt niebezpieczna. Alpiniści próbowali więc drogi
północno-zachodnią granią, atakowaną już w 1938 r. przez C. Secorda. W
rezultacie doszli do przekonania, że dalsza droga tą granią byłaby
zdecydowanie za trudna dla tragarzy wysokościowych z ciężkimi ładunkami.
W tej sytuacji skoncentrowali uwagę na ostrodze południowo-zachodniej,
pokonali szybko „żandarma" i poprzez stromą lodową grańkę i lodowe zbocze
o nachyleniu 45° osiągnęli 12 sierpnia jako pierwsi „Głowę Mnicha" (6340 m).
Zespół był wprawdzie zbyt słaby aby pokonać tę potężną górę, ale wykazał, że
wejście na Rakaposhi południowo-zachodnią ostrogą byłoby ewentualnie
możliwe. Pełen radości G. C. Band napisał w swojej książce „Road to
Rakaposhi": Udowodniliśmy, że możliwe jest osiągnięcie szczytu „Głowy
Mnicha", a co więcej, że dalszy teren wydaje się raczej łatwy. Przed nami
utrzymywano, że góra jest niemal nie do pokonania.
W 1956 r. działała w rejonie Rakaposhi wyprawa brytyjsko--amerykańska w
składzie: Michael E. Banks, Hamish Mac-Innes, Richard K. Irvin i Robert L.
Swift, która postanowiła kontynuować drogę ataku wyprawy z Cambridge
sprzed 2 lat-
26 maja Banks i Macinnes wyruszyli jako czołówka, aby zna-
* M. Herrligkoffer, „Rakaposhi", w „Bergsteiger" nr 12/1974.
** jw.
* jw.
6
7
123120418.001.png
9
8
123120418.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin