Sinister.720p.BluRay.X264-AMIABLE.txt

(41 KB) Pobierz
{1742}{1882}Tłumaczenie ze słuchu: Hell Butterfly|Korekta: Gall Anonim
{2549}{2661}.:: GABINET ::.
{3148}{3219}- Tylko jedno pudło?|- To z mojego gabinetu, delikatna zawartoć.
{3222}{3257}Cykor.
{3322}{3429}Hej, stary, słuchawki!|Ogłuchniesz!
{4226}{4280}Autograf?
{4285}{4370}- Mylałem, że...|- Jaja sobie robicie?
{4543}{4586}Proszę pani?
{4645}{4706}- Szeryfie?|- Jest pani mšż?
{4708}{4757}Ashley?
{4796}{4880}Ashley? Kochanie?
{4889}{4973}Złotko? Co porabiasz?
{4983}{5017}- Maluję.|- Tak, wiem...
{5019}{5084}Mama chyba chciałaby,|by pomogła jej z pakowaniem.
{5087}{5120}Wiem o tym.
{5122}{5189}No to może pójdziesz ze mnš?|Póniej możesz kończyć malowanie.
{5192}{5257}Ja nie chciałam się tu przeprowadzać,|to i pudeł nie będę nosić.
{5259}{5365}Musielimy się przeprowadzić|i wszyscy musimy nosić pudła.
{5368}{5446}- Ty sam chciałe się tu przeprowadzić.|- Nie, musielimy się przeprowadzić,
{5449}{5508}bo nowa powieć,|którš piszę się tu dzieje.
{5511}{5582}- Czemu nie mogłe pisać w starym domu?|- Ponieważ musiałbym pisać
{5585}{5644}podręczniki szkolne,|by spłacić ten stary dom.
{5648}{5717}- A na to nie mogę sobie pozwolić.|- Czemu nie?
{5720}{5808}- Bo po prostu nie mogę.|- Tęsknię za szkołš.
{5811}{5883}Wiesz co?|Tutejsza szkoła wydaje się wietna.
{5885}{5957}Ale wolę starš.
{5974}{6053}Wiem. A co ty na to?
{6061}{6103}Co ci powiem.
{6106}{6183}Jeli ci się tu nie spodoba, to wrócimy,|gdy tylko moja ksišżka się sprzeda.
{6186}{6247}- Ale tylko, gdy ci się tu nie spodoba.|- Naprawdę?
{6250}{6330}- Naprawdę.|- Obiecujesz?
{6332}{6421}- Obiecuję, ale ty też|musisz mi obiecać swoje. - Obiecuję.
{6424}{6490}Dobra, młoda malarko,|jaka jest zasada numer jeden?
{6493}{6564}- Mogę malować tylko w sypialni.|- A gdzie nie możesz? - Gdziekolwiek indziej.
{6567}{6643}Dokładnie. A teraz chod,|przeniesiemy kilka pudeł.
{6717}{6765}Szeryf tu jest.
{6768}{6837}- Już?|- Tym razem bšd miły.
{6841}{6889}- Zawsze jestem miły.|- Mówię poważnie.
{6891}{7011}Mam dosyć dostawania mandatów,|mimo, że nie jeżdżę za szybko. Bšd miły.
{7052}{7131}Dzień dobry.|Jaki problem?
{7136}{7237}- Nie, tylko przyjacielska wizyta.|- Doceniam to. Ellison Oswalt.
{7239}{7287}Wiem kim pan jest.
{7297}{7369}- Kolejny fan?|- Nie.
{7371}{7426}Co mogę dla pana zrobić?
{7429}{7502}Cóż, nie oczekuję zbyt wiele.|Przynajmniej dopóki nie przekonam pana,
{7504}{7615}do spakowania tych pudeł i wyniesienia się|stšd, jak szybko tylko będziecie mogli.
{7618}{7656}Nie wydaje mi się.
{7658}{7740}Wie pan co? W gabinecie mam parę|zbędnych egzemplarzy "Krwi Kentucky".
{7742}{7824}- Jeli pan chce, to dam z autografem.|- Nie, dziękuję panu.
{7827}{7923}- Nie podoba się panu moja twórczoć?|- Bardziej jej zawartoć.
{7928}{7992}Nie każdy poważnie podchodzi do mojego zawodu.
{7995}{8050}Nie każdy w pana zawodzie|postępuje właciwie.
{8052}{8129}Czytałem pana ksišżki. Pan też.
{8141}{8282}"Krew Kentucky" panu wyszła,|muszę to przyznać. Porzšdne czytadło.
{8285}{8371}Nie to co "Chłodny poranek"|tam pan skisił. "Krwawa wieczerza"...
{8373}{8467}- To nie była moja wina. Jasne?|- Pańska zła teoria oswobodziła mordercę.
{8469}{8577}Rujnuje pan ludzkie życia.|Temu miastu tego nie potrzeba,
{8580}{8635}Chcemy wydobrzeć.|Chcemy o tym zapomnieć.
{8637}{8707}Nie chcemy tu tego cyrku,|który pan z sobš cišgnšł.
{8709}{8781}- Jak ta zaginiona dziewczyna?|- Nie zaginęła. Ona nie żyje.
{8785}{8846}Nie wie pan tego.
{8848}{8950}Jeli by żyła, to nie byłoby siły,|bymy jej nie odnaleli.
{8953}{9012}Więc może dajcie jej spokój.
{9014}{9135}- Nie uważa pan, że miasteczku należš się wyjanieniaí?|- Czego takiego...
{9140}{9225}Czego takiego nie można wyjanić.
{9229}{9326}A nawet, gdyby pan mógł,|to nie zależałoby panu na odpowiedzi.
{9328}{9444}Robimy swoje, widzi pan.|A to kolejna strata pańskiego czasu,
{9446}{9518}jak pańskie dwie ostatnie ksišżki.
{9523}{9583}Badanie zbrodni|nauczyło mnie jednego.
{9585}{9679}Jeli policjant mówi mi,|że marnuję swój czas,
{9681}{9744}to tylko uwiadcza mnie w tym,|że to on marnuje swój.
{9747}{9811}Sprytne. Musi pan to zapisać.
{9814}{9938}Cóż, pójdę swojš drogš, bo zapewne|pańskie biuro nie będzie do mojej dyspozycji.
{9940}{10046}No co pan nie powie.|Zawsze można popytać tu i tam.
{10130}{10185}A, no i...
{10189}{10308}...kiepski ma pan gust.
{10543}{10632}- O co chodziło?|- Jak zwykle, chciał autograf
{10634}{10713}- ale zostawił swój egzemplarz w domu.|- To nie tak le.
{10716}{10778}Czemu pokazywał na dom?
{10780}{10898}Ellison? Nie mieszkamy znów kilka domów|od miejsca zbrodni, prawda?
{10920}{11012}Nie, nic nie mów. Jeli tak,|to nie chcę o tym wiedzieć.
{11040}{11143}- Nie mieszkamy. - Przysięgasz?|- Przysięgam.
{11160}{11255}Proszę. Zrób co pożytecznego.|Do kuchni.
{11279}{11375}Będzie tu fajnie, co nie?|Zobaczysz.
{12620}{12679}Cholera...
{13196}{13263}No bez jaj.
{13332}{13404}Rodzinne zabawy 2011?
{13495}{13567}Grillowanie 1979?
{13741}{13843}Macie tu makaron i ciastka.|Cieszcie się obiadem, dzieci.
{13845}{13921}- Następnym razem tak bogato nie będzie.|- Czemu nie?
{13924}{13965}- Wiesz czemu.|- A ja nie.
{13968}{14013}Nawet nie sprzedalimy|jeszcze starego domu.
{14016}{14073}Jak się uda, będziemy|mogli stołować się lepiej.
{14076}{14130}Więc sprzedajmy go w końcu.|Obniżcie cenę, jeli trzeba.
{14139}{14197}Już jš obniżylimy|jak się tylko dało,
{14200}{14235}by nam tym nie stracić.|Rynek jest okropny. Jak nie
{14238}{14283}zapłacimy czynszu jeszcze 2|razy, to nic się nie stanie.
{14286}{14348}Sprzedam tyle ksišżek,|to zamieszkamy na Easy Street.
{14350}{14425}- Tym razem będzie dobra historia?|- Oczywicie.
{14427}{14487}- Powiesz, co się wydarzy?|- Trevor!
{14490}{14550}- No co? Jestem już doć duży|na takie tematy. - Wcale, że nie.
{14553}{14653}Nawet ja nie jestem doć dojrzała.|Wasz ojciec pisze o tak strasznych rzeczach.
{14655}{14708}-...że sama nie chcę o nich wiedzieć...|- O czym ty...
{14710}{14771}- Nie to miałam na myli...|- To włanie powiedziała.
{14774}{14821}Cóż, i tak usłyszę o tym w szkole.
{14823}{14895}Dzieci w szkole będš mnie znów nienawidziły,|mówišc o tym, co się stało.
{14898}{14963}- Nikt nie będzie cię nienawidził.|- Wolę słyszeć to od ciebie.
{14965}{15021}- Słyszysz to?|- Tak, słyszę.
{15023}{15079}Nie dopóki twoje biuro|pozostanie zamknięte na klucz.
{15082}{15127}Co innego usłyszeć,|co innego zobaczyć.
{15130}{15181}Nie chcę, by on znów tam wchodził.|Ma dwanacie lat.
{15183}{15250}- Mamo, tata wie ile mam lat.|- Hej, przestań.
{15253}{15332}- Jak brzmi zasada numer jeden?|- "Nigdy nie wchod do biura taty".
{15334}{15414}- A jakie jest prawidło?|- Zawsze zamykaj biuro taty.
{15417}{15502}Zgadza się. I nie chcę słyszeć żadnego|gderania, dlaczego tu jestemy, od nikogo.
{15508}{15540}Włanie.
{15741}{15832}- Umyłe zęby?|- Nie. Jeszcze nie.
{15834}{15899}- Zostaniesz już w łóżku?|- Nie, muszę jeszcze...
{15901}{15986}-...ić do gabinetu i poukładać rzeczy.|- Ile to potrwa?
{15989}{16059}- Tylko z godzinę, albo dwie.|- Nie, chodzi mi o to...
{16062}{16194}- Jak długo tu zostaniemy tym razem.|- Nie wiem. Być może długo.
{16197}{16317}- Byłoby lepiej, gdyby pisał  literaturę fikcji.|- Nikt nie lubi mojej fikcji.
{16319}{16389}- Może powiniene spróbować jeszcze raz.|- Tracy, ja po prostu nie mogę.
{16391}{16498}Przepraszam, wybacz.|Jestem po twojej stronie.
{16511}{16593}Po prostu chciałabym znów zobaczyć,|jak cieszysz się pracš.
{16605}{16660}Kiedy jeste szczęliwy...
{16663}{16768}-...my wszyscy jestemy szczęliwi.|- Potrzebny mi jeszcze jeden hit. To tyle.
{16770}{16818}Jeszcze tylko jeden.
{16890}{16938}Co?
{16949}{17002}- Wiesz, że cię wspieram.|- Jasne, wiem.
{17004}{17065}Ale to nie jest to, co chciała powiedzieć.
{17096}{17182}"Krew Kentucky" była dziesięć lat temu.
{17185}{17250}- No i?|- No i...
{17253}{17332}Co, jeli to było twoje 15 minut?
{17339}{17411}Dobra. Co, jeli było?
{17416}{17542}Jeli było, nie możesz całš resztę życia|za tym gonić.
{17545}{17620}Jeli przegapisz z dziećmi te wszystkie lata,|to już ich nie odzyskasz.
{17622}{17680}- Potrzebuję jeszcze tylko jednej szansy.|- W porzšdku...
{17682}{17754}- Mam naprawdę dobre przeczucia.|- Ok.
{17771}{17855}- Nie wiem, czy dam radę znowu to znieć.|- Nie będziesz musiała.
{17858}{17917}Nie, mówię poważnie.
{17920}{18088}Jeli będzie jak ostatnio,|zabieram Trevora i Ashley, wracam do sióstr.
{18160}{18232}- To fair?|- Tak.
{18282}{18330}Ale tak się nie stanie.
{18400}{18472}Przejdmy więc do naprawiania.
{18738}{18786}*GDZIE JESTE?*
{19512}{19578}*Pudełko z filmami.|Skšd się tu wzięło?*
{19761}{19828}Do diabła z tym, do roboty.
{20569}{20598}No dobrze...
{23487}{23552}*Kto nakręcił film?*
{23900}{23972}*Gdzie jest Stephanie?*
{24413}{24473}Po co to sfilmowałe?
{26427}{26559}- Tata? Nie mogę znaleć łazienki.|- Chod tu, chod.
{26649}{26692}Dziękuję, tatusiu.
{26863}{26956}Spójrz na te malunki.|Naprawdę nabierasz wprawy.
{26960}{27055}Dzięki. Może pewnego dnia|namaluję co naprawdę dobrego.
{27058}{27110}I będę sławna jak ty.
{27112}{27163}Słodkich snów, księżniczko.
{27165}{27250}- Przepij się.|- Ok.
{27285}{27343}- Tato?|- Tak?
{27346}{27434}Tym razem piszesz naprawdę dobrš ksišżkę,|bymy mogli wrócić do domu?
{27437}{27536}Chcę napisać najlepszš ksišżkę,|jakš ktokolwiek, kiedykolwiek czytał.
{31017}{31096}- Centrala.|- Z policjš hrabstwa Kent, proszę.
{31099}{31211}- To nagłe?|- Tak... tak, nagłe.
{31510}{31595}Policja hrabstwa Kent,|w czym mogę pomóc?
{31604}{31694}"Krew Kentucky"|- Policja, w czym mogę pomóc?
{31780}{31817}Halo?
{31857}{31894}Halo...?
{32093}{32129}Dobra.
{32352}{32484}Wróciłe i przyniosłe pudełko.|Dlaczego?
{32668}{32740}Impreza na basenie, 1966
{33171}{33219}Cholera, Ashley.
{3...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin