Nubes de verano (2004).txt

(52 KB) Pobierz
{1}{1}movie info: XVID  544x304 25.0fps 700.0 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
{445}{540}/(obiecujšce prognozy pogody ; ))/
{650}{720}LETNIE CHMURY
{3295}{3398}Dzień dobry!|- Poczekaj, żebym cię nie ubrudził.
{3400}{3485}Co słychać? Dopiero przyjechała?
{3490}{3560}Tak przed chwileczkš.|- A co u ciebie? Co u rodziny?
{3562}{3620}U rodziny w porzšdku, tyjš. Spieszysz się?|Nie, nie. Gdzie tam.
{3625}{3688}Już się skończył dla mnie popiech.
{3690}{3785}wietnie.|Czeć.
{3790}{3875}Daniel! Chłopie! Jak się macie?
{3880}{3968}Manuel!|Ale wyrosłe. Niedługo zapucisz wšsy i brodę.
{3970}{4115}Wšsów nie.|- Czemu? Tego lata musisz wpać na mojš łódkę. Dobra?
{4120}{4205}Chcesz głowę królewno?|- Głowę??
{4206}{4259}We jš. Spójrz jej uważnie w twarz i się zastanów.
{4260}{4332}Dobra biorę jš.
{4338}{4403}Nie masz więcej pomidorów??|- A co jest nie tak z tymi?
{4408}{4520}Kurde, nie widzisz, że sš zielone?? |Patrz!
{4578}{4666}A te jak ci się podobajš?
{4705}{4805}Twoi klienci też tak kręcš nosem na twoje meble?
{4810}{4955}Moje meble nie sš aż tak zielone jak twoje pomidory.|- Ani takie jak twoja twarz idioty.
{5298}{5393}Czeć kuzynie.|- Jak leci, Marta?
{5498}{5570}Chod, idziemy.
{5662}{5714}Nie zamknšłe jeszcze sklepu?|- Nie zamknę go jak w zeszłym roku.
{5752}{5827}Dużo ludzi o niego pyta.
{5850}{5883}Jak zamknę, nie będzie klientów, nie?
{5891}{5929}A ty, co by zrobiła?|- Nie wiem.
{5938}{5985}Raczej bym go zamknęła na całe wakacje
{5987}{6029}żeby nie musieć się użerać z tymi wszystkimi ludmi.
{6035}{6122}Nie męczy cię to czasem?|- Jasne, ale chodzi o kasę. Kiedy bym zarabiał?
{6131}{6193}Poza tym tak się poznaje ludzi.|- Tak, ludzie...
{6205}{6258}Sš dwa rodzaje: takich, którzy sš ok i zostajš na tydzień
{6259}{6388}i tych ucišżliwych, co tu siedzš nawet 2 miesišce.
{6378}{6448}Ojej, popatrz!
{6508}{6568}Czekaj.
{6658}{6740}Sporo je obcięła tamtego lata.|- Nie... dużo nie, troszeczkę.
{6745}{6808}Tak... hm no możliwe...
{6812}{6907}- Czeć.|- Przedstawiam ci mojego kuzyna Roberta.
{6910}{6945}Witam.|- To jest Anna.
{6950}{7018}Bardzo mi miło.|- Mnie też.
{7019}{7080}Więc jestecie kuzynami?|- Tak, ciotecznym rodzeństwem.
{7082}{7140}Mój ojciec jest bratem jej matki.
{7145}{7220}Młodszym bratem. |Ale ja jestem jej najstarszym kuzynem.
{7222}{7264}Tak jest.
{7265}{7378}Marta nie znosi swojego kuzyna łobuza, co nie chce zamknšć sklepu na wakacje.|- A jaki masz sklep?
{7380}{7458}Z ksišżkami/starociami.|- A jak nie z ksišżkami to, z czym?
{7460}{7545}Szmaciarski.|- Niech ci będzie.
{7550}{7688}Przyjechała na wakacje?|- Ja tak, od wczoraj, wreszcie. Nadal nie mogę w to uwierzyć.
{7690}{7765}No dobrze, muszę was opucić. Jeszcze raz bardzo mi miło.|- Mnie również.
{7790}{7862}No i co, widzimy się, tak?|- Jasne.
{7865}{7952}To narazie.|- Czeć.
{8090}{8235}Trzydzieci ile lat, mężatka, ma syna, jest szczęliwa z mężem.
{8240}{8412}Nie dziwne, jest boski. Uczy rysunku w liceum. Przyjeżdżajš tu od co najmniej 4 lat.
{8458}{8563}A to twoje zainteresowanie?|- Jakie zainteresowanie?? Nie przesadzaj.
{8565}{8660}Co chcesz powiedzieć przez 'mężatka i szczęliwa z mężem'?|- Włanie tak jest. Sš ze sobš 8 czy 9 lat.
{8665}{8750}Tak, a ty wiesz najlepiej jak to jest |z idealnymi małżeństwami.
{8755}{8850}Wybacz, ale co takiego nie istnieje.|- Co ty gadasz?
{8855}{8948}Gdzie mieszkajš?|- W Masturren.
{8949}{9018}Wynajmujš??|- Sš rodzinš!
{9490}{9535}Widziałam się z Martš.|- Martš?
{9540}{9590}Tak, tš z księgarni.|- A, no tak. I co tam?
{9592}{9692}Przedstawiła mi swojego kuzyna. Tego całego Roberta.
{9695}{9828}I jaki on jest?|No nie wiem... trochę się popisuje.
{9832}{9927}Nieładnie mówić le o innych.|Przecież nie mówię nic złego.
{9932}{9980}A co to znaczy, że się popisuje?
{9982}{10054}To znaczy, że jest... ja wiem? Jest doć pretensjonalny.
{10060}{10148}A co to znaczy 'pretensjonalny'??|- Nudziarz. Chyba kto nas ledzi.
{10150}{10280}Nas?? Samochodem?|Manu! Usišd porzšdnie!
{10305}{10390}Patrz patrz! Widzisz??|- Ten?
{10395}{10465}Tak.|- Jeste pewien, że za nami jedzie?
{10470}{10530}Od jakiego czasu.
{10535}{10600}Straszne!
{10935}{11058}To ten, co nas ledził?|- Dokładnie, to ten.
{11068}{11148}No a wy co? Co robilicie? Nic nie mówicie.
{11152}{11302}Dotšd nic.|- Zjadł loda i patrz, co mu się stało.
{11320}{11410}A to co?? Co to jest??|- Pies mamo.
{11412}{11492}Manu, widzę, że to pies! Pytam co on tu robi.
{11495}{11565}Zapytała go, co to jest, więc ci odpowiedział.|- A ty co?
{11570}{11620}Mówię, że to pies. Zgubił się.
{11625}{11715}Mało brakowało a tata by go przejechał na mierć.|- I co??
{11718}{11840}Chyba nie zamierzacie wzišć go do domu, prawda??
{12465}{12500}Czeć!|- Czeć kuzynko.|Co słychać?
{12502}{12577}W porzšdku. Co robisz, gdzie idziesz sama?|- Umowiłam się z kumplem.
{12580}{12640}Kumplem?|Chyba nie twoim chłopakiem?
{12645}{12715}To taki kolega, czasem się z nim widuję.|- Czyli, że nie jest twoim chłopakiem?
{12720}{12810}O rany ale jeste nudny! Nazywaj go sobie jak chcesz, mi wszystko jedno!
{12812}{12900}Słuchaj, a ta dziewczyna, Anna...
{12902}{12982}No co takiego powiedziałem?
{12988}{13108}Już się od niej uzależniłe.|- Nie zmylaj. Nie "uzależniłem się" jak to ładnie okreliła.
{13110}{13178}A więc co, chcesz się z niš pieprzyć czy co?
{13182}{13237}Najbardziej bestialski sposób okrelenia tego.
{13240}{13292}Wspominała, że maluje? Co maluje?
{13298}{13356}Nie wiem. Nie widziałam jej obrazów.
{13360}{13438}Czeć!|Przedstawiam ci Roberta, Tomas.
{13440}{13572}Chyba już się kiedy spotkalimy.|- Nie pamiętam, wybacz. No, siadaj chłopie.
{13578}{13710}Czasem przychodzi do sklepu i kupuje obrazki, słoiki z farbami "Guax".|- "Guax"? To do akwareli?
{13795}{13845}Akwarele....|- I co?
{13848}{13943}Nic, dobrze wiedzieć, co maluje. To wiele mówi o człowieku.|- O kim gadacie?
{13948}{14028}Jak będziesz z niš gadał to jš spytaj.|- Sama chodzi do pracowni?
{14032}{14124}A ten ich syn? Jest obojga?|- A mylisz, że czyj?
{14130}{14190}No nie wiem, np. z poprzedniego małżeństwa.
{14192}{14274}Micael! Poproszę menu.
{14280}{14320}A ty zostajesz czy co?|- Nie.
{14330}{14435}Idziesz? |- Tak. Muszę ić na moment do portu.
{14482}{14550}No to narazie.|Czeć.
{14552}{14620}Tak, żegnam.
{14735}{14795}Rozmawialimy o Annie.
{14798}{14876}Zdradzić ci sekret?
{14922}{15000}Mnie się bardzo podoba Daniel.| Ma na mnie taki wpływ...
{15005}{15180}Latem, kiedy ma wrócić... to głupie, ale strasznie się denerwuję, |kiedy po raz pierwszy ma przyjć do sklepu.
{15185}{15280}To nic takiego, wiesz, |nie żebym co z nim chciała...
{15285}{15375}Rozumiesz mnie?|- Mniej więcej.
{15378}{15436}Ale dlaczego nic nie zrobisz?|- Bo jego się już nie wlicza.
{15440}{15548}Dlaczego nie??|- Nie wiem. Bo jest żonaty... czy ja wiem?
{15570}{15705}Mówię ci przecież, że to dziecinne. |Wystarczy, że go widzę.
{15710}{15895}To głupie, nie rozmawiajmy już o tym.|- Pragnšć kogo to dziecinne? |Więc kochać kogo to też dziecinada?
{15975}{16098}Zróbmy tak: sekretny pakt. |Miedzy nami dwojgiem.
{16130}{16268}Ja pomogę ci się umówić z Danielem, a ty mi pomożesz z Annš.
{16298}{16383}Nie rozumiem, w czym? Poderwać jš?
{16400}{16450}Niee... Poważnie mówisz?
{16525}{16662}Ja tak nie umiem, stary. Bo jak? |Widzisz jakš laskę i już...
{16665}{16805}Dla ciebie to wszystko jest takie proste|- No pewnie. A co? To co złego?
{16828}{16918}Ja przynajmniej wiem, że taki jestem, a nie jak inni.
{16920}{16995}No, to jak będzie?
{17000}{17168}Zawsze pozwalasz okazjom przejć ci koło nosa? |Przecież te letnie sš najlepsze.
{17195}{17278}Słuchaj. Ja ci nic nie powiedziałam, ok? |Zapomnij o tym.
{17280}{17385}Ależ powiedziała. Ja cię słyszałem.
{18210}{18270}Chcesz?
{18755}{18858}Tak samo tu goršco jak w Madrycie, nie sšdzisz?
{18862}{18937}Tak, jest goršco.
{19192}{19292}Co robisz?|- Nic, notatki.
{19360}{19408}Dużo ci zostało?
{19410}{19472}Troszkę.
{19930}{20038}Eej, to moje...|Na pewno?
{21010}{21075}Kocham cię.
{21115}{21185}Ja ciebie też.
{21710}{21792}Czeć.|Chwileczkę.
{21795}{21825}O, czeć.|Co słychać?
{21830}{21900}W porzšdku. A u ciebie?|Co robisz?
{21902}{21980}Układam ksišżki.|- Masz ich więcej niż w zeszłym roku, prawda?
{21985}{22034}Zauważyłe?|- Tak.
{22035}{22096}Kupiłam za wypłatę, bardzo dobrze się sprzedajš.|- Niedługo zamienisz ten sklep w papierniczy.
{22100}{22290}Mam też dzienniki, magazyny, upominki, ramki na zdjęcia. |Nie da się wyżyć z samych ksišżek, chociaż bym chciała.
{22292}{22427}Chciałaby?|- Jasne. Uwielbiam sprzedawać ksišżki a to... to co innego.
{22430}{22518}Dobrze wyglšdasz.|- Ty też.
{22522}{22612}I na co mi to?|Co ci podać?
{22615}{22715}Ah tak, duży kołozeszyt w kratkę.
{22730}{22872}Co takiego?|- Nie masz czerwonego? Lubię czerwony.
{22942}{23012}Czeć.|Chciałem tylko zdać ci jedno pytanie.
{23018}{23108}Poznajcie się, Daniel, mšż Anny. Mój kuzyn Robert.
{23110}{23182}Bardzo mi miło. Którego dnia poznałem twojš żonę.|- Tak, wspominała.
{23188}{23253}Marta mówiła, że jeste lekarzem?|- Tak.
{23255}{23315}Jakiej specjalizacji?|- Od skóry, prawda?
{23320}{23368}Dermatolog.|- A ty jeste....?
{23370}{23462}Ja nie jestem. Jestem antykwariuszem. Mam sklep w Partaloa.
{23468}{23573}Fajnie.|- Pijasz czasem piwo? Piłe już jakie odkšd przyjechałe?
{23578}{23690}Chodzi o to, że trochę się spieszę, Anna na mnie czeka.
{23695}{23805}No nie wiem...|Jedno piwko.
{25355}{25488}Mocne.|- Nigdy nie próbowałe Calvados?
{25550}{25652}Będzie le jak wrócę pijany.|- Po jednym kieliszku?
{25655}{25728}Wypilimy trzy.
{25810}{25900}O czym to... ah tak o twoim rozwodzie.
{25901}{25962}A.. tak. No nic, to już rok minšł odkšd się rozstalimy.|- Z powodu?
{25963}{26038}Nudy i niekompetencji.|- Że co przep...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin