*** Czemu w mi�o�� opiera si� na zazdro�ci, A nie na rado�ci? Dlaczego ka�dy kto tak mocno kocha Kiedy� po lubym zaszlocha? Czemu ka�dy poca�unek nie ko�czy si� jego ponowieniem? Dlaczego istnieje mi�o�ci, kt�rej ko�cem istnienia by�o jakie� pom�wienie? Czemu na �wiecie jest tak ma�o happy end�w? Czemu ka�dy cz�owiek pope�nia tak du�o b��d�w? Bez nich �wiat by�by o wiele prostszy, Ale �yciem kierowa�yby jakie� b�ahostki... A ka�de uczucie by�oby za �atwe, To one sprawiaj�, �e w ka�dej mi�o�ci s� momenty �adne... Lecz szkoda, �e tam gdzie si� problemu nie rozwi��e, Zostaj� tylko te z�e chwile... W kt�rych kr�luje p�acz, Cierpienie i my�li �Czemu z niego taki pod�y gracz?�. Rozterki i pytania, Lecz na ma�o kt�re odpowied� zostaje udzielona... A� w uczucie zw�tpi nawet ona I wtedy mi�o�� kona... A� kto� w sercach nie wyryje �KONIEC� i po�o�y wieniec.
Bella106