Pietrzak_Raczkowski_Szamotuly_tekst.pdf

(549 KB) Pobierz
701365098 UNPDF
Od przybytku głowa... boli­
NAJSTARSZE MIASTO
Ryszard Pietrzak, Włodzimierz Rączkowski
Od przybytku głowa... boli
O kontekście i konsekwencjach­
odkrycia pierwszej lokacji Szamotuł
I. UWagi WStęPne – „SzUkajcie a znajdziecie”?
archeologia często jest postrzegana jako dyscyplina zajmująca się po-
szukiwaniem śladów działalności człowieka z odległej przeszłości. długa
tradycja kolekcjonerska, która leży u podstaw dziewiętnastowiecznych
początków archeologii (por. Renfrew, Bahn 2002) w dalszym ciągu wyciska
swoje piętno na postrzeganiu jej istoty. i choć archeolodzy daleko już odeszli
od zwykłego kolekcjonerstwa, w dalszym ciągu aspekt „poszukiwania” czy
„odkrywania” jest ważny. Wynika to z dominującego empirycznego podejś­
cia w archeologii, gdzie podstawą wnioskowania o przeszłości są „odkryte
fakty” (por. Mamzer, Ostoja­zagórski 2007).
zatem znacząca część wysiłków archeologów skierowana jest na poszuki-
wanie śladów człowieka i jego działalności w przeszłości. W ciągu ostatniego
półtorawiecza archeolodzy wypracowali wiele metod pozwalających im na
skuteczne i efektywne poszukiwania. i rzeczywiście dość często bywa, że
udaje się im odkryć to, co sobie zaplanowali, czego oczekiwali. jednak gdy
spojrzymy na najbardziej spektakularne odkrycia w historii archeologii, to
okazuje się, że bardzo wielu z nich dokonano przypadkiem (niekoniecznie
odkrywcami są sami archeolodzy) lub przy poszukiwaniu zupełnie czegoś in-
nego (zob. Bahn 1996). O ile ta pierwsza sytuacja nie może specjalnie dziwić,
to zaskakujące jest, że archeolodzy w trakcie swoich badań odkrywają rzeczy,
których się nie spodziewali. Wynika to z dwóch przynajmniej czynników. Po
pierwsze, podejmując jakieś badania archeolodzy bazują na dotychczasowej
Szamotuły. Karty z dziejów miasta 2, Szamotuły 2009
 
10
Ryszard Pietrzak, Włodzimierz Rączkowski
wiedzy i to ona ma istotny wpływ na ich oczekiwania oraz plany badaw-
cze. z drugiej strony – w dalszym ciągu stosowane w praktyce badawczej
archeologów metody mające na celu identyikację i wstępne rozpoznanie
stanowiska archeologicznego jeszcze przed przystąpieniem do badań wyko-
paliskowych są dalekie od doskonałości. nic zatem dziwnego, że zdarzają
się „niespodziewane sensacyjne odkrycia” albo „rozczarowujące wyniki
badań”. Wynika z tego, że stwierdzenie „szukajcie a znajdziecie” w wy­­
padku archeologii jest słuszne, ale tylko do pewnego stopnia. Szukając
bowiem, można znaleźć coś, czego się nie szukało. z taką sytuacją mamy
do czynienia właśnie w wypadku badań nad początkami średniowiecznych
Szamotuł.
ii. dOtychczaSOWa Wiedza O POczątkach SzaMOtUł
Wiedza o początkach i historii Szamotuł budowana była w oparciu o ana­­
lizy źródeł pisanych już od początków XiX wieku (gałka 1984: 5). Rozpro­
szone wzmianki zebrane m. in. przez R. łopińskiego (1886) o wsi (Stare)
Szamotuły, targu, kościele Św. Marcina, siedzibie Szamotulskich oraz lo­
kacji miasta pozwalały na „grę” tymi informacjami i konstruowanie coraz
to nowych obrazów prezentujących początki Szamotuł (por. m. in.: Münch
1946; gomolec 1956; kondziela 1963; gałka 1984; jurek 2006) w rozmai­
tych konstelacjach czasowych i przestrzennych. O ile większość opracowań
bazuje na wnioskowaniu w oparciu o pojedyncze, rozproszone informacje,
to opracowanie t. jurka (2006) jest odmienne. Wszystkie istniejące lub
pośrednio wyinterpretowane informacje rozważane są na tle szerszych
procesów zachodzących w Wielkopolsce, a nawet w całej europie Środko-
wej. drobne wzmianki zatem wmontowane zostały w szerszy obraz i tym
samym uzyskały inne niż we wcześniejszych opracowaniach znaczenie. ­
z tego też powodu właśnie ta interpretacja początków Szamotuł wydaje się
być najbardziej przekonująca.
Według tej interpretacji (jurek 2006: 16­21) na północ od dzisiejszych
Szamotuł, na prawym brzegu Samy, istniała wieś Szamotuły. jej właści­
ciel, wojewoda tomisław, uzyskał dla niej prawo targu przed rokiem 1257.
W tej wsi też powstał kościół paraialny pod wezwaniem św. Marcina. nie
jest zatem wykluczone, że już wówczas wieś miała dość długą historię,
sięgającą może nawet Xi wieku (w oparciu o sugestię, że kościół Św. Mar-
cina mógł być wówczas ufundowany). Prawdopodobnie gdzieś w pobliżu
znajdowała się siedziba tomisława. najprawdopodobniej to też tomisław
lokował miasto Szamotuły. Mogło to nastąpić w latach 1284­1296. O ile ­
Od przybytku głowa... boli­
11
w literaturze pojawiały się rozmaite sugestie dotyczące lokalizacji siedzi­­
by tomisława, to nikt nie kwestionował poglądu, że miasto było lokowane
w miejscu, gdzie dziś się znajduje.
zatem podstawowe pytania badawcze archeologów i historyków doty­
czyły problemu identyikacji miejsc lokalizacji wsi Szamotuły (po lokacji
miasta przemianowanej na Stare Szamotuły i/lub Stare Miasto) oraz zwią­
zanego z nią kościoła Św. Marcina. jeszcze na mapach z XViii i XiX
wieku wieś i kościół są zaznaczone (por. gałka 1984: 21, 23). Wynikałoby
z nich, że znajdowały się one na prawym brzegu Samy, kilkaset metrów
na południowy wschód od Szczuczyna (il. 1). niezbyt duża precyzja tych
map (w zakresie kartograicznego odwzorowania powierzchni ziemi oraz
skali) powoduje, że nie jest możliwe adekwatne „przełożenie” jej treści na
współczesne mapy. W konsekwencji analiza tych starych map pozwala na
wskazanie tylko przybliżonej lokalizacji wsi i kościoła. ta przybliżona lo-
kalizacja pozwalała wnioskować, że wieś i kościół znajdowały się w rejonie
dawnego wybierzyska piasku i późniejszego wysypiska śmieci przy drodze
z Szamotuł do Piotrkówek.
iii. aRcheOlOgiczne POSzUkiWania kORzeni SzaMOtUł
archeologiczne badania wykopaliskowe na prawym brzegu rzeki Samy
w rejonie wsi Mutowo prowadzone były od końca lat osiemdziesiątych ­
XX wieku. Początkowo objęto nimi obszar w pobliżu wspomnianego wy-
sypiska śmieci oraz eksploatowanej wówczas piaśnicy. niekontrolowany
pobór piasku na dużej powierzchni zniszczył pozostałości działań ludz­­
skich w przeszłości. Prace wykopaliskowe prowadziło najpierw Muzeum
archeologiczne w Poznaniu (w 1987 roku badaniami kierowały B. kirsch­
ke i g. Soroka), a następnie Muzeum – zamek górków w Szamotułach ­
(w latach 1992­1994 badaniami kierował R. Pietrzak). Odkryto tam wówczas
cmentarzyska z V­iii wieku p.n.e. (kultura pomorska), z ii­iii wieku n.e.
(kultura wielbarska) i z przełomu XVi i XVii wieku (kirschke 2002: 229;
Pietrzak 1993: 43). Ponadto znaleziono tam pozostałości po osadach z ii­iii
wieku n.e. (kultura wielbarska) i z okresu wczesnego średniowiecza (Vi­Vii
oraz Xi­Xii wiek – Pawlak, Pietrzak, Sikorski 1993: 59). tylko nieliczne
ślady osady z wczesnego średniowiecza mogły wskazywać na obecność
wczesnośredniowiecznej wsi Szamotuły (ryc. 1).
W 1995 roku szamotulskie muzeum ponownie podjęło poszukiwania. ­
R. Pietrzak na niewielką skalę przeprowadził prace wykopaliskowe w re-
jonie określanym przez szamotulan jako Stare Szamotuły. głównym celem
12
Ryszard Pietrzak, Włodzimierz Rączkowski
Ryc. 1: krzyżyk znaleziony w trakcie badań wykopaliskowych w re ­
jonie starego wysypiska śmieci. Fot. P. Szejnoga
tego projektu badawczego była próba archeologicznej weryikacji źródeł
pisanych, a tym samym identyikacja lokalizacji pierwszego szamotulskiego
kościoła Św. Marcina oraz znajdującej się w jego pobliżu osady targowej.
Obszar badań wytypowano na podstawie wcześniejszych znalezisk
różnych przedmiotów ceramicznych i żelaznych na powierzchni pól (il. 2).
Oparto się również na badaniach powierzchniowych przeprowadzonych ­
w ramach archeologicznego zdjęcia Polski, w trakcie których wyznaczono
tutaj trzy stanowiska archeologiczne. Pośrednim źródłem wskazującym
na rejon poszukiwań była także informacja zawarta w opisie kościoła Św.
Marcina z 1755 roku. Wskazano wówczas, że znajdował się on w odległości
„1/4 tysiąca od kościoła kolegiackiego w Szamotułach”. nie była podana
jednostka miary. Przy przyjęciu założenia, że autorowi tej wzmianki chodziło
o tzw. milę polską, rejon potencjalnych poszukiwań generalnie pokrył się
z miejscem intensywnego występowania materiałów ceramicznych na po-
wierzchni pola uprawnego. jeszcze w XViii wieku, krótko po publikacji tego
opisu, kościół Św. Marcina rozsypał się ze starości (nowacki 1964: 352).
Próba odnalezienia pozostałości kościoła i osady została jednakże ogra­­
niczona przez ówczesnych właścicieli terenu, którzy zgodzili się na usytuo­
wanie wykopów wyłącznie na obrzeżach pola uprawnego. Wykopami
sondażowymi objęto wówczas obszar o powierzchni 270 m 2 . W trakcie
701365098.001.png
Od przybytku głowa... boli­
13
badań odkryto pozostałości osadnictwa pradziejowego, a także pozostałość
budynku mieszkalnego. ze względu na ograniczoną powierzchnię wykopów
rozpoznano tylko część tego datowanego na późne średniowiecze obiektu.
W oparciu o odkrytą część można z dużym prawdopodobieństwem określić
jego pierwotną wielkość. Rekonstruowane wymiary wynosiły około 5x7
metrów, natomiast wysokość mogła wynosić około 2,5 metra. trudno jest
określić rodzaj zastosowanej przy budowie budynku konstrukcji. Wydaje
się, że mogła być to konstrukcja sumikowo­łątkowa, szkieletowo­ramowa
albo szachulcowa. W zasypisku tego obiektu odkryto głównie liczne frag-
menty naczyń ceramicznych (il. 3) oraz przedmioty wykonane z żelaza, ta­
kie jak: hak, gwoździe, nóż i fragment klucza. analiza pozyskanych źródeł
archeologicznych pozwalała datować odkryty obiekt na schyłek XiV wieku
(Pawlak, Pietrzak 2002: 202).
iV. „SzUkajcie a znajdziecie”­
(chOć nie zaWSze tO, czegO SzUkacie)
archeologiczne badania wykopaliskowe nie dały jednoznacznych wyni-
ków co do identyikacji miejsca istnienia wsi i kościoła Św. Marcina. nieduże
wykopy sondażowe nie pozwoliły bowiem na właściwą interpretację odkryć,
szczególnie w kontekście poszukiwanego złożonego układu przestrzennego,
jakim była wieś. Również rozległy teren poszukiwań (około 10 hektarów),
na którym przypuszczano, że mogły znajdować się średniowieczna osada ­
i kościół, praktycznie wykluczał szersze stosowanie metody wykopaliskowej,
zwłaszcza przy niewielkich możliwościach inansowych. konieczne stało się
zastosowanie innej metodyki badań. Prace nad próbą odkrycia początków
Szamotuł zostały na pewien czas przerwane.
Wznawiając poszukiwania Starych Szamotuł, postanowiono odejść
od stosowanej dotąd stereotypowej procedury. typując rejon dalszych
badań, kierowano się przede wszystkim wcześniejszym rozpoznaniem
powierzchniowym, dotychczasowymi wynikami prac wykopaliskowych, ­
a także morfologią terenu. Ponowne podjęcie prac było spowodowane tak­­
że masową penetracją tego obszaru przez „poszukiwaczy skarbów” 1 . Pierw­
szym krokiem w kierunku niestandardowej w Polsce procedury badawczej
1 jednego z nich udało się namówić do przekazania szamotulskiemu Muzeum
części jego „znalezisk”, wśród których były: średniowieczne klucze, fragment mie-
cza, grot strzały, sprzączka do pasa (ryc. 2), a także wykonane z brązu zapinki z po­­
czątków naszej ery (okres wpływów rzymskich), które być może należy łączyć z od­
krytym wcześniej cmentarzyskiem z tego okresu (kultura wielbarska).
701365098.002.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin