Przemoc_zaniedbanie.rtf

(195 KB) Pobierz

 

 

PRZEMOC, ZANIEDBANIE W DZIECIŃSTWIE ORAZ STRATY CIĄŻY            

·         ICH WZAJEMNE POWIĄZANIA

                             ORAZ PSYCHOLOGICZNE KONSEKWENCJE TYCH POWIĄZAŃ

 

CHILD ABUSE, NEGLECT AND PREGNANCY LOSSES –

COMBINATION AND ITS PSYCHOLOGICAL SEQUEL

 

Wydrukowano w: Psychiatria Polska 6 (36), 2002, str. 911-927,

 

Marek Gajowy

II Klinika Psychiatryczna Akademii Medycznej w Warszawie,

kierownik: prof. Andrzej Kokoszka

Witold Simon

Klinika Nerwic Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie,

kierownik: doc. dr hab. Maria Siwiak-Kobayashi

 

Autorzy opierając się na wybranej literaturze, w pierwszej części artykułu opisują różnorodne definicje i podejścia do następstw przemocy (słownej, emocjonalnej, seksualnej i fizycznej), zaniedbania (fizycznego i emocjonalno-intelektualnego) oraz straty ciąży (w szczególności poronienia i aborcji). Następnie przedstawiają prace wykazujące różnorakie powiązania pomiędzy przemocą i stratą ciąży. Przedstawione są także powiązania pomiędzy różnymi rodzajami przemocy i zaniedbania. Omawiane w artykule rodzaje strat ciąży mają podobne skutki psychologiczne, jednak mogą się one różnić specyfiką i nasileniem, co wynika głównie z faktu różnego stopnia przyczyniania się kobiety do straty. W oparciu o przedstawione powiązania w ostatniej części pracy prezentowane są psychologiczne skutki takich zależności. Obserwacje kliniczne wykazują, że doświadczenie przemocy i zaniedbania w dzieciństwie zwiększa wpływ na prawdopodobieństwo wystąpienia straty ciąży u dorosłej już osoby. Natomiast strata dziecka jest jednym ze źródeł przemocy lub zaniedbania wobec dzieci narodzonych.

przemoc, zaniedbanie, utraty ciąży, ich kombinacja

 

The authors surveyed the literature focused on childhood mistreatment and pregnancy loss. They present definitions and classifications of child abuse (emotional, verbal, physical, sexual), child neglect (physical, emotional-intellectual) and pregnancy losses (especially miscarriage and abortion). In the second part of the paper correlation between abuse and pregnancy loss is displayed as well as correlation between child abuse and neglect. The different kinds of pregnancy losses are viewed as similar in aspect of psychological sequel, though their intensity and particular character depends on mother’s contribution to the loss of her child. In the last part, the consequences of the above correlation are discussed. The clinical observations suggest, that  abuse and neglect experienced in childhood increases probability of pregnancy loss in adulthood. On the other hand, the loss of unborn child is one of the factors causing the child abuse and neglect.

abuse, neglect, pregnancy loss, their combination

 

WPROWADZENIE

 

Zdarzenia wywołujące uraz psychiczny to sytuacje, w których przekroczone są zwykłe zdolności adaptacyjne osoby. Dotyczy to zwłaszcza zagrożenia zdrowia lub życia, bądź osobistego zetknięcia się z przemocą czy śmiercią. Towarzyszą temu uczucia intensywnego strachu, bezradności, utraty kontroli. Zarówno przemoc, zaniedbanie jak i różne formy straty ciąży są przeżyciami, które w znaczący sposób obniżają jakość życia jednostki, zaburzając jej funkcjonowanie, co może doprowadzić do bezpośredniego lub potencjalnego zagrożenia istnienia danej osoby. Niektórzy badacze i psychoterapeuci często traktują te zjawiska jako nie powiązane ze sobą. Niemniej istnieją liczne doniesienia opisujące wzajemne powiązania zarówno pomiędzy przemocą i zaniedbaniem, przemocą i stratami ciąży jak i pomiędzy różnymi rodzajami straty ciąży. Autorzy w niniejszym artykule rozważają te wzajemne zależności oraz psychologiczne konsekwencje wymienionych traum.

Francuski neurolog Charcot [1] był pierwszym, który przy okazji pionierskich badań nad histerią, dostrzegł znaczenie lekceważonych uprzednio dysforycznych stanów emocjonalnych w tym zaburzeniu psychicznym kobiety. Kontynuatorzy tych badań - Breuer i Freud - szukając przyczyn histerii spostrzegli, że “histeryczki cierpią głównie z powodu wspomnień” [2]. Freud był przekonany, iż somatyczne objawy histerii są wyrazem maskowanych i całkowicie wypartych z pamięci niebywale stresujących przeżyć. W 1896 roku w swojej “Etiologii histerii” [3] stwierdził, że “każdy przypadek histerii ma swoje źródło w pojedynczym bądź wielokrotnym przedwczesnym doświadczeniu seksualnym, które miało miejsce w dzieciństwie”. Bowlby [4] poszerza koncepcję Freuda dowodząc, że zaburzenia psychiczne nie zawsze są rezultatem seksualnego uwiedzenia, fantazji bądź tajemnych pragnień. Twierdzi on, że konflikty są efektem niekorzystnych doświadczeń rozumianych bardzo szeroko, gromadzonych w czasie powstawania i utrwalania się wczesnych związków społecznych.

Współczesna nam Herman [1] analizuje rodzaje urazów psychicznych. Pisząc o syndromie gwałtu, syndromie kobiety maltretowanej oraz syndromie obserwowanym u ofiar przemocy i kazirodztwa, zauważa zbieżność ich symptomów z zaobserwowanym u weteranów zespołem stresu pourazowego. U ofiar długotrwałego, powtarzającego się urazu zachodzą głębokie zmiany osobowości łącznie z upośledzeniem zdolności do wchodzenia w trwałe i satysfakcjonujące związki społeczne. Występuje postawa nieufności, poczucie pustki i beznadziejności, poczucie stałego zagrożenia i wyobcowania. W ICD-10 [5] powyższy opis został ujęty jako trwała zmiana osobowości po katastrofie, po przeżyciu sytuacji ekstremalnej. Dochodzi do niej m.in. u osób doświadczających przemocy w życiu seksualnym i rodzinnym, łącznie z maltretowanymi kobietami, dziećmi maltretowanymi fizycznie lub wykorzystywanymi seksualnie jak również ofiarami zorganizowanego wyzysku seksualnego. Zdaniem Herman 50-60% pacjentów oddziału zamkniętego i 40-60% pacjentów oddziału dziennego relacjonuje fizyczne lub seksualne maltretowanie w dzieciństwie – sugeruje to, że uraz w dzieciństwie jest jednym z głównych czynników, które ostatecznie zmuszają jednostkę do szukania pomocy u psychiatry.

 

PRZEMOC, ZANIEDBANIE W DZIECIŃSTWIE ORAZ STRATY CIAŻY

 

PRZEMOC  W  DZIECIŃSTWIE  I  JEJ  SKUTKI

 

Spośród wielu definicji przemocy szczególną uwagę zwraca stanowisko przyjęte przez Radę Europy [6]  w 1986 roku, określające ją jako “ każde działanie lub zaniedbanie jednego z członków rodziny, które zagrażają życiu, cielesnej i psychicznej integralności lub wolności innego członka tej samej rodziny bądź poważnie szkodzą rozwojowi jego osobowości.” Lipowska-Teutsch  [7] definiuje przemoc w bliskich związkach jako zespół atakujących, nadzorujących i kontrolujących zachowań o charakterze zamierzonym i instrumentalnym, których celem jest zniewolenie ofiary, wyeliminowanie jej suwerennych myśli i działań, podporządkowanie jej żądaniom i potrzebom sprawcy. Natomiast “Słownik Psychologiczny” [8] definiuje molestowanie dziecka jako każdą formę fizycznego lub psychicznego złego traktowania dziecka przez rodziców lub opiekunów. Najczęściej oznacza to poważne i powtarzające się zranienia fizyczne (kontuzje, złamania), choć zalicza się tu także inne formy znęcania się: głodzenie, zamykanie w ciasnych pomieszczeniach, przypalanie papierosami i innymi gorącymi przedmiotami, napastowanie seksualne oraz deprawację emocjonalną i psychiczną.

Pieterse [9] dokonał podziału przemocy na emocjonalną, fizyczną i seksualną. Lipowska-Teutsch [10] patrzy na przemoc akcentując społeczny i polityczny aspekt zagadnienia. W tym kontekście pojawia się przemoc ekonomiczna. Browne i Herbert [11] przemoc emocjonalną rozumieją jako szkodliwe oddziaływanie na emocjonalny i behawioralny rozwój dziecka, spowodowane odrzuceniem lub ignorowaniem emocjonalnych potrzeb dziecka.

Reber [8] definiuje wykorzystywanie seksualne jako zmuszanie (fizyczne lub psychiczne) drugiej osoby do stosunków seksualnych. Termin ten według niego prawie zawsze odnosi się do sytuacji, gdy osobą wykorzystywaną jest dziecko, a wykorzystującą dorosły. Kempe [12], rozwijając tę myśl, charakteryzuje dziecko jako osobę zależną i niedojrzałą, która nie rozumie w całej pełni aktywności seksualnej, na którą nie jest w stanie wyrazić zgody i która to aktywność narusza społeczne tabu związane z rolami w rodzinie. Carnes [13] dostrzega, że skutkiem przemocy seksualnej, emocjonalnej i fizycznej w dzieciństwie często jest zaburzenie stresowe pourazowe, które zakłóca radzenie sobie ze stresem i może doprowadzić do powstania uzależnień. Przeprowadzone przez niego badania na osobach uzależnionych od seksu pokazują zależność pomiędzy nasileniem przemocy w dzieciństwie a różnorodnością uzależnień. Podkreśla on też fakt, że u osób uzależnionych od seksu podstawową formą nadużycia emocjonalnego w dzieciństwie jest brak podstawowego wyżywienia, ochrony i opieki. Najbardziej dotkliwy jest brak kontaktu fizycznego oraz zmuszanie dziecka do brania na siebie odpowiedzialności przypisanej dorosłym.

Browne [11] stworzył dwuczynnikową klasyfikację przemocy, rozróżniającą aspekt aktywnego nadużycia i biernego zaniedbania.

-          przykłady aktywnego nadużycia:

·         w przemocy fizycznej: obrażenia, które nie są skutkiem wypadku, zniewolenie siłą i uwięzienie

·         w przemocy psychicznej: poniżanie, nadużycia emocjonalne, pozbawienie środków materialnych

·         w przemocy seksualnej: kazirodztwo, napad i gwałt.

przykłady biernego zaniedbania:

-    przemocy fizycznej: brak opieki zdrowotnej i lekceważenie potrzeb materialnych;

·         przemocy psychicznej: nieokazywanie uczuć, lekceważenie emocjonalne

-     przemocy seksualnej: brak należytej opieki i prostytucja rodziców.

Ney [14] natomiast uszeregował rodzaje przemocy i zaniedbania, według stopnia destrukcji jednostki, rozumianego jako brak radości z życia, pesymistyczne postrzeganie przyszłości własnej i dzieci, oczekiwanie nagłej i gwałtownej śmierci, przekonanie o nadciągającej katastrofie, brak stabilnych więzi emocjonalnych z otoczeniem. Najbardziej traumatyczne formy przemocy to:

- przemoc fizyczna: uderzenia w twarz, duszenie, bicie paskiem, potrząsanie, oparzenia, złamania  kości.

- przemoc słowna: zastraszanie, obwinianie, zawstydzanie, krytykanctwo, dyskryminację.

- przemoc seksualna: gwałt zbiorowy, seks oralny, przymuszanie do masturbacji, przymuszanie do stosunku, użycie do pornografii.

Badając różne rodzaje przemocy Ney [15] stwierdził, że przemoc słowna bardziej niż inne rodzaje przemocy wpływa na zmianę obrazu samego siebie i świata u badanych dzieci. Przemoc słowna wywołuje u dzieci objawy lęku przed porzuceniem, zaburzenia nastroju, trudności w tworzeniu i utrzymywaniu relacji, poczucie winy oraz zachowania autodestrukcyjne [16,17,18] . Dzieci doświadczające przemocy fizycznej są bardziej agresywne [3,19,20], mają niskie poczucie własnej wartości [19], upośledzoną zdolność do cieszenia się życiem [21], trudności z empatią [22], a w wypadku długotrwałej przemocy pojawia się związek między przemocą fizyczną a opóźnieniem rozwoju intelektualnego [23], chorobą psychiczną [24] i agresywnymi zachowaniami [20]. Pierce [25] stwierdził, że dzieci wykorzystywane do pornografii mają poczucie zaniedbania, zdrady, bezwartościowości oraz przeżywają wściekłość. U dziewczynek po doświadczeniach kazirodczych [26,27,28] pojawiają się objawy nerwicowe, pobudzenie psychoruchowe, zachowania kompulsywne, moczenie, nadmierne zainteresowanie seksem oraz możliwość, że w przyszłości będą się trudnić prostytucją. Egeland [3] dostrzegł, że przemoc fizyczna ze strony matki wywołuje w dziecku agresję i brak nadziei, zaś przemoc słowna wzbudza wrogość i złość. 

Browne [11] twierdzi, że alkohol nie jest przyczyną przemocy w rodzinie, lecz raczej usprawiedliwieniem dla jej stosowania. Picie alkoholu może uwalniać mężczyznę od odpowiedzialności za swoje zachowanie agresywne, zaś kobiecie daje uzasadnienie dla pozostawania w krzywdzącym związku w nadziei, że w momencie, gdy mężczyzna zacznie kontrolować picie, to przestanie być agresywny. Kobieta maltretowana przez mężczyznę, a z drugiej strony skupiona na nim, może mieć niewystarczająco siły i uwagi, aby adekwatnie zaopiekować się sobą i dziećmi.

 

ZANIEDBANIE  W  DZIECIŃSTWIE  I  JEGO  SKUTKI

 

              Istnieje niewiele prac poświęconych zaniedbywaniu, a ponadto zdania na temat niekorzystnego wpływu zaniedbania na rozwój psychiczny dziecka są podzielone. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia [11] wydało w 1989 roku dokument, w którym zdefiniowano nadużycia wobec dzieci i podano kryteria, które należy uwzględniać przy wprowadzaniu do rejestru dzieci wymagających pomocy. Zaniedbanie zdefiniowano jako brak odpowiedniej opieki i narażanie dziecka na niebezpieczeństwo, w tym na zimno i głód, albo krańcowe ignorowanie obowiązków opiekuńczych, co prowadzi do znacznego pogorszenia stanu zdrowia dziecka lub zakłócenia jego rozwoju, w tym do opóźnienia rozwoju fizycznego bez uwarunkowań organicznych.

W odróżnieniu od terminu “molestowanie dziecka”, które zwykle oznacza poważne uszkodzenia fizyczne, Reber [8] definiuje “zaniedbanie dziecka” jako inne, mniej oczywiste formy złego traktowania dziecka, jak np. zaniechanie opieki zdrowotnej, prawidłowego odżywiania, ubrania, edukacji, socjalizacji. Termin ten odnosi do złego traktowania, wynikającego raczej z niedostatecznej opieki nad dzieckiem niż z aktywnych działań na szkodę dziecka.

Ney [14] wyszczególnił różne formy i nasilenia zaniedbania szeregując je od najbardziej niszczących:

·         emocjonalno-intelektualne: brak zrozumienia, brak fizycznego wyrażania uczuć, brak słownego wyrażania uczuć, brak wsparcia emocjonalnego, brak stymulacji.

1.       fizyczne: brak ochrony, niski status ekonomiczny, niewystarczające jedzenie, niewystarczające warunki mieszkaniowe, nieadekwatna higiena i brak opieki medycznej.

Także Kent [29] dostrzega daleko idące skutki zaniedbania opisując znaczące wycofanie emocjonalne i opóźnienie intelektualne u zaniedbanych dzieci w porównaniu z dziećmi, które doznały przemocy fizycznej. Podobnie Egeland [3] zauważa, że dzieci zaniedbane częściej demonstrują objawy użalania się nad sobą. Carnes [13] opisuje różne formy zaniedbania i porzucenia: nieadekwatne żywienie, brak wsparcia dziecka przechodzącego przez kryzys, skupienie całej uwagi rodziców na jednym wybranym dziecku, permanentne zostawianie dziecka pod opieką zmieniających się i nieodpowiednich osób. Wspólnym mianownikiem różnych form zaniedbania jest poczucie, jakiego doświadcza dziecko – “jestem dla rodziców nieważne, moje potrzeby nie będą zaspokojone”.

Ney [30] pokazuje, jak bardzo dewastującym przeżyciem dla dziecka jest zaniedbanie i jego psychologiczne konsekwencje. Po doświadczeniu niezaspokojenia swoich podstawowych potrzeb niezbędnych do pełnego rozwoju, dzieci w dużym stopniu mają trudność w zaakceptowaniu straty dzieciństwa, jakie powinny były mieć. W okresie adolescencji i dorosłości osoby takie nie zaprzestają szukać tego, czego nie otrzymały w dzieciństwie. Jednak takie poszukiwania kończą się najczęściej frustracją lub doświadczeniem przemocy. Aragona [31] natomiast stwierdza, że nie było znaczących różnic pomiędzy dziećmi z doświadczeniem zaniedbania a grupą kontrolną.  

 

STRATY  CIĄŻY  I  ICH  SKUTKI

 

Wyróżnić można następujące rodzaje straty ciąży: poronienie, urodzenie martwego dziecka, aborcja, wczesna śmierć noworodka, ciąża pozamaciczna, redukcja zarodków ludzkich w ramach procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Powyższe rodzaje mają podobne skutki psychologiczne, choć mogą się one różnić specyfiką i nasileniem., co wynika głównie z  faktu różnego stopnia przyczyniania się kobiety do straty. Ney [32], porównując ciąże kończące się w różny sposób, ułożył je w kontinuum od “poród o czasie, prawidłowa waga urodzeniowa” poprzez między innymi “poród przedwczesny”, “ciąża ektopowa”, aż do “poronienie”, “aborcja”, “urodzenie martwego dziecka”. Okazuje się, że konsekwencje procedury aborcyjnej wywierają najbardziej niekorzystny wpływ na zdrowie matki. Dlatego poniżej omówiono głównie psychologiczne konsekwencje aborcji.

Aborcja wywołuje wiele dylematów etycznych. Tę problematykę poruszają między innymi Willke [33], Gałkowski [34], Kis [35]. Nie wszyscy podzielają pogląd, że aborcja może powodować poważne psychologiczne urazy. Różnice wynikają często nie tylko z odmiennych założeń teoretycznych, ale także z różnych światopoglądów badaczy. To sprawia, że porównywanie tych prac jest trudne. Jednocześnie Ryś [36] podkreśla, że doświadczanie Zespołu Poaborcyjnego nie zależy od światopoglądu, wyznania czy wrażliwości moralnej kobiety. Jego przyczyny mają charakter fizjologiczno-psychologiczny wynikający z gwałtownego przerwania przemian zachodzących w organizmie matki po poczęciu dziecka. Kaplan & Sadock w swym podręczniku [37] piszą, że większość kobiet, które dokonały aborcji przed 12 tygodniem ciąży nie cierpi z powodu znaczących psychologicznych następstw – nie cytują jednak żadnych badań na potwierdzenie tej tezy. Handy [38] stawia hipotezę, że jakkolwiek wiele kobiet doświadcza negatywnych konsekwencji aborcji, to nie dotyczy to wszystkich kobiet. Według różnych autorów silne poczucie winy występuje u 37% [39] przez 73% [40] do 92% [41] kobiet po aborcji. Warto szczególnie zwrócić uwagę na dane z Japonii [39], gdzie dostęp do aborcji jest bardzo ułatwiony i akceptowany religijnie. Można więc wysnuć wniosek, że przeżywanie poczucia winy po aborcji nie zależy od stanu prawnego ani od rodzaju wyznawanej religii.

Rue [40] dokonał przeglądu literatury dotyczącej aborcji. Cytuje Majora [42], który choć dostrzega ulgę u 85% kobiet po aborcji w 3 godziny i 3 tygodnie po zabiegu, przyznaje, że nie badał ich w 6 miesięcy po zabiegu, czyli mniej więcej w czasie niedoszłego porodu, ani w rocznicę zabiegu. Ponadto 60% respondentek odpowiedziało tylko na ankietę po 3 godzinach. Rue cytuje też Russo [43], który choć dowodzi zależności pomiędzy aborcją a większym całościowym poczuciem własnej wartości, to przyznaje jednak, że kobiety po więcej niż jednej aborcji mają znacząco niskie poczucie wartości i identyfikują się ze zdaniem: “Nie mam z czego być dumna.”

Zespół Poaborcyjny będący jednym z rodzajów Zespołu Straty Ciąży, jest pojęciem dyskusyjnym, ale dobrze opisuje symptomy psychopatologiczne. Jego objawy oraz ich nasilenie zależą między innymi od rodzaju straty, zaawansowania ciąży, liczby strat. Do najczęstszych symptomów należą: patologiczna żałoba [30,32], depresja [44,30,32], gorsze wiązanie się emocjonalne i fizyczne z kolejnym dzieckiem [45,46], patologiczne poczucie winy [30,32,40], nierealistyczne oczekiwania [45,48,32], postawa nadopiekuńczości [48,30,40], zaburzony sen [30,32,40], lęk [49,30,32], niemożność obdarzenia zaufaniem [30,32], ponowne odtwarzanie tragedii [30,32], choroby psychosomatyczne [50,46,51], choroby psychiczne [53,54,55], następstwa somatyczne [50,30,32], zaburzenia sfery seksualnej [51,30,32], osłabienie mechanizmu kontrolującego agresję [30,40], nietrwałość związków [30], gorsza pamięć [40]. Aborcja przyczynia się do powstawania depresji, nerwic, bezsenności i uzależnień [44,32]. Kobiety, które straciły swoje pierwsze dziecko poprzez aborcję, pięciokrotnie częściej zgłaszały następujące po sobie różne uzależnienia niż kobiety, które urodziły dzieci oraz czterokrotnie częściej zgłaszały uzależnienie od substancji niż te, które straciły swe dzieci w sposób naturalny [55].

Odrębnym zagadnieniem jest korelacja samobójstw i aborcji. Kaplan i Sadock [37] uważają, że część kobiet, które nie decydują się na aborcję, wybiera samobójstwo jeżeli ciąża jest niechciana. Z badań Hilgersa [26] skupionych na związku aborcji i samobójstwa wynika, że kobiety w ciąży (w tym i te nie radzące sobie z kryzysem przez nią wywołanym) są znacząco statystycznie mniej skłonne dokonać samobójstwa niż kobiety, które nie są w ciąży. Może to prowadzić do konkluzji, że ciąża jest w pewnym sensie zabezpieczeniem przed samobójstwem. Gdy w 1987 roku Reardon [56] badał grupę kobiet z doświadczeniem aborcji, okazało się, że w ciągu 5 lat po aborcji, 60% miało myśli samobójcze, 28% podjęło próby samobójcze, a 18% podjęło próby samobójcze więcej niż raz, często wiele lat po dokonaniu aborcji.

Gordon [58] sugeruje, że aborcja jest przeżyciem traumatycznym także dla wielu mężczyzn, którzy doświadczają wtedy lęku, bezsilności, poczucia winy, rozżalenia i wewnętrznego zamieszania – czyli symptomów podobnych jak u kobiet po aborcji za wyjątkiem objawów somatycznych. Ponadto mężczyźni odczuwają olbrzymią frustrację tracąc poczucie męskości, gdyż nie zdołali ochronić swej rodziny i swego dziecka w sytuacji trudnej, kryzysowej. Obawa, że każde współżycie doprowadzić może do poczęcia oraz jeszcze jednego koszmaru podejmowania decyzji, może przyczynić się do powstania impotencji. Z kolei Kornas-Biela [59] twierdzi, że ojcowie po aborcji swych dzieci często nie pozwalają sobie na przeżywanie żalu, złości i rozpaczy w obawie o bycie uznanym za nienormalnych. Dopiero po latach, gdy mężczyzna chciałby przekazać komuś swoje doświadczenia życiowe i wartości, zaczyna odczuwać brak dziecka. Jako traumatyczne doświadczenie dla mężczyzn uznają aborcję także Kaplan i Sadock [37], szczególnie gdy mężczyzna chciał, by dziecko się urodziło.

Następstwa aborcji doświadczane są także przez żyjące dzieci kobiety, która poddała się zabiegowi. Ney opisał kilka rodzajów Zespołu Osoby Ocalonej od Aborcji [30,60], występujących w sytuacji gdy:

-          osoba przeżyła próbę dokonania na niej aborcji,

-          osoba poczęta w ciąży bliźniaczej przeżyła aborcję swego bliźniaka,

-          matka osoby, która się urodziła dokonała aborcji przed lub po jej urodzeniu,

-          osoba urodziła się w kraju o statystycznie wysokim prawdopodobieństwie aborcji, np. w Chinach,

-          mimo zaplanowania nie doszło do aborcji osoby, np. z powodów finansowych.

Mimo że nie w każdym przypadku zdarzyła się aborcja, jednak wszędzie mamy do czynienia z jakąś formą nieprzyjęcia dziecka, zagrożeniem jego egzystencji przed urodzeniem lub podważeniem sensu istnienia. Osoba ocalona została skazana na działanie sił, które kompletnie poza nią decydowały o jej życiu lub śmierci. Doprowadza to do symptomów takich jak patologiczne poczucie winy, lęk [15,14,51], koszmary senne, których częstym motywem jest nadciągająca katastrofa [61,62,60], pesymizm, zaburzenie tożsamości własnej osoby [6]. Ryś [36] podkreśla, że dzieci, które wiedzą o aborcji dokonanej przez swoich rodziców izolują się od nich emocjonalnie.

Dziecko urodzone po poronieniu obciążone jest ryzykiem bycia dzieckiem zastępczym [6]. Jego dzieciństwo może być naznaczone lękiem i depresją ze strony rodziców, ich nierealistycznymi oczekiwaniami i fantazjami związanymi z niedokończoną żałobą. Późniejsze kłopoty takiego dziecka to: zaburzona tożsamość, niepewność co do własnej seksualności, nierealistyczna ocena własnych możliwości, długotrwałe poczucie winy i odczucie jakby życia za kogoś. Zdaniem autorów szczególnie po urodzeniu dziecka martwego pojawia się u żyjącego dziecka silne poczucie winy za fakt, że się żyje. Jest to szczególnie obciążające, gdy dziecko rodzi się koło rocznicy urodzin poprzedniego martwego.

Niektórzy [6,63] uważają, że czasami członkowie personelu medycznego dokonującego aborcji mogą odczuwać różnego rodzaju problemy psychologiczne.

Kolejnym rodzajem utraty ciąży jest poronienie. Jego psychologiczne konsekwencje są w dużym stopniu analogiczne do następstw aborcji: poczucie winy, poczucie porażki, nieadekwatności, wątpliwości co do swej kobiecości, złość na siebie i otoczenie, depresja, poczucie pustki i smutek oraz opóźniona, niewłaściwie przeżyta, przedłużona i chroniczna żałoba [64].

Zespół Vance [65] badał kobiety po utracie ciąży poprzez urodzenie martwego dziecka, śmierć tuż po urodzeniu lub nagłą śmierć noworodka. W 8 miesięcy po stracie kobiety wciąż przejawiały wysoki poziom lęku i depresji, zaś u mężczyzn depresja była mniej nasilona. Vance twierdzi, że 50% kobiet po stracie okołoporodowej ma małe lub poważne zmiany zdrowotne określane jako: nerwowość, bezsenność, zmęczenie, koszmary senne, lęki, depresja.

Schreiner-Engel [66] podaje, że psychologiczne reakcje kobiet, które wyrażają zgodę na redukcję swoich zarodków w ramach procedury zapłodnienia pozaustrojowego, są zbliżone do reakcji po poronieniu czy aborcji. 65% kobiet doświadcza głębokiego bólu, stresu i lęku w trakcie samej procedury. Mimo utrzymujących się symptomów słabej depresji, głębokiego smutku i poczucia winy, aż 93% kobiet podjęłoby ponownie taką samą decyzję. Ogromna większość matek godzi się ze stratą wielu zarodków, która jest ceną utrzymania przy życiu kilku pozostałych, często tylko jednego. Kobiety, które po redukcji zarodków tracą dodatkowo te wyselekcjonowane w wyniku poronienia, również przeżywają proces żałoby podobnie jak kobiety po poronieniu.

W wyniku urodzenia martwego dziecka rodzice czują się gorsi, mają poczucie winy, przeżywają pustkę, wstyd, konflikt miłości i nienawiści, smutek oraz poczucie niezrozumienia ze strony otoczenia, oczekującego od nich, że będą sobie radzić nie oglądając się wstecz [6].

 

WZAJEMNE POWIĄZANIA

 

ZWIĄZEK  POMIĘDZY  ZANIEDBANIEM  A  PRZEMOCĄ  W  DZIECIŃSTWIE

 

Ney [14] stawia hipotezę, że różne rodzaje maltretowania rzadko występują oddzielnie i pojedynczo, niektóre kombinacje są bardziej destrukcyjne niż pozostałe oraz, że kolejność występowania po sobie form zaniedbania i przemocy jest istotna. Tylko 5% badanych miało do czynienia z pojedynczymi, wyizolowanymi przykładami przemocy czy zaniedbania, co oznacza, że błędem jest traktowanie dziecka jako ofiary jednego tylko rodzaju maltretowania, np. tylko przemocy fizycznej lub seksualnej. Najbardziej niszczącą kombinacją maltretowania okazało się doświadczanie fizycznego zaniedbania, przemocy fizycznej i słownej. Ta ostatnia ma największy wpływ na to, jak dziecko postrzega swoje obecne i przyszłe życie. Często bagatelizowane zaniedbania emocjonalno-intelektualne i fizyczne występują w 9 z 10 najbardziej niszczących kombinacji. Przemoc seksualna pojawia się w jednej kombinacji. Badanie pokazało również, że gdy przemoc jest poprzedzona zaniedbaniem, to wtedy jej skutki są poważniejsze. Obserwacje Carnesa [13] są zbliżone do powyższych. 71% grupy badanych przez niego zarówno kobiet jak i mężczyzn uzależnionych od seksu doświadczało w dzieciństwie zaniedbania, a 44% mężczyzn i 47% kobiet porzucenia.

Z badania Ney’a i Gajowego [46], gdzie analizowano korelacje przemocy fizycznej, seksualnej i słownej, zaniedbania fizycznego i emocjonalnego oraz ich wpływ na życie pacjenta wynika, że w aspekcie współwystępowania przemocy i zaniedbania najbardziej prawdopodobny jest związek pomiędzy przemocą słowną i fizyczną, a w dalszej kolejności – związek pomiędzy zaniedbaniem emocjonalnym a przemocą słowną oraz zaniedbaniem emocjonalnym a fizycznym. Natomiast analizując wpływ przemocy i zaniedbania na życie pacjenta (np. rodzaj oczekiwanej śmierci, szanse na udane rodzicielstwo itp.) widać, że najbardziej traumatyzujący wpływ ma zaniedbanie emocjonalne, a w dalszej kolejności przemoc słowna i zaniedbanie fizyczne.

Ciężarne nastolatki, które jednocześnie przed 18 rokiem życia doświadczyły przemocy fizycznej czy seksualnej wykazują wysokie zagrożenie samouszkodzeniami i tendencjami autodestrukcyjnymi [67].

Zaniedbane osoby dorosłe czują zazdrość, gdy ich dziecko dostaje to, czego im nie dano w dzieciństwie. W poczuciu rozżalenia z powodu doznanej niesprawiedliwości rodzice zaczynają  zaniedbywać swe dziecko np. kupując zabawki zamiast spędzać z nim czas. Może to wynikać również z faktu, że ich zaniedbanie w dzieciństwie polegało na braku zdrowego wzorca relacji rodzic-dziecko i w konsekwencji nie wiedzą, jak się zachować wobec swojego dziecka.

 

ZWIĄZEK  POMIĘDZY  ZANIEDBANIEM  I  PRZEMOCĄ  W  DZIECIŃSTWIE 

A  STRATAMI  CIĄŻY

 

Mówienie o związku przemocy i zaniedbania w dzieciństwie a stratami ciąży jest uprawomocnione, jeżeli weźmiemy pod uwagę występujące w literaturze przykłady hipotez czy wniosków odnoszących się do tej zależności. Istnieją prace wskazujące zarówno na korelację dodatnią (im więcej przemocy tym więcej aborcji i vice versa) jak i ujemną (im więcej aborcji tym mniej przemocy). Jednakże bez względu na znak tej korelacji autorzy poniższych prac traktują tę zależność jako punkt wyjścia do swych rozważań.

W obliczu narastania zjawiska przemocy w rodzinach szukano sposobów na zmniejszenie skutków tej traumy. Kaplan i Sadock [37] twierdzą, że jeśli kobieta donosi niechciane dziecko do terminu porodu, to istnieje duże prawdopodobieństwo przemocy i zaniedbania wobec tego dziecka. Pojawiły się również głosy [68] sugerujące, że selektywne aborcje dokonywane na niechcianych dzieciach przyczynią się do zmniejszenia liczby maltretowanych dzieci, gdyż pozostaną przy życiu tylko te pożądane. Tezy, że wzrost liczby abor cji zmniejszy nasilenie przemocy dotychczas nie poparto jednak empirycznie.

Są natomiast dowody na to, że istnieje pozytywny związek między dokonywaniem aborcji a przemocą rodziców wobec żyjących dzieci – Ney [32] i Lieh-Mak [7]. Ney w swych badaniach wskazuje na fakt, że doświadczenie straty ciąży (szczególnie aborcji) wpływa na osłabienie więzi rodzic-dziecko, co w konsekwencji może prowadzić do przemocy...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin