4
Scenariusz programu: ,,Nasze drogi do wolności”
Narrator:
W XXI-szy wiek Polska wkroczyła wolna i niepodległa. Ale nie zawsze tak było. Jak uczy historia, wiele razy nasz kraj upadał, aby znów się odrodzić. My młode pokolenie zawsze pamiętać będziemy o tych, którzy odeszli, aby Polska była wolna. Chcemy dzisiaj w Święto Odzyskania Niepodległości, przekazać prawdę o tym, jakie były nasze drogi do wolności.
Jest rok 1795- III rozbiór. Polska znika z mapy Europy. Trzej potężni sąsiedzi Polski- Rosja, Prusy i Austria korzystając z osłabienia naszego kraju, podzielili jego ziemie pomiędzy siebie i wprowadzili własne rządy. Katastrofa rozbiorów i utrata państwowości nie załamały jednak narodu polskiego.
Wiersz:,, Polak nie sługa”
Polak nie sługa, nie zna, co to pany,
Nie da się okuć przemocą w kajdany.
Wolnością żyje, do wolności wzdycha,
Bez niej jak kwiatek bez wody usycha…
Tak więc, rodacy, wolności nam trzeba,
Zamiarom naszym sprzyjać będą nieba-
Nadejdzie chwila, chwila pożądana,
Że zegną wrogi przed Polską kolana.
Wiersz:,, Starym szlakiem”
Starym Ojców naszych szlakiem
Przez krew idziem ku wolności!
Z dawną pieśnią, dawnym znakiem,
My, żołnierze sercem prości,
Silni wiarą i nadzieją,
Że tam, kiedyś, świty dnieją!
Przez krew idziem w jutra wschody,
Na śmiertelne idziem gody,
By z krwi naszej życie wzięła
Ta - co jeszcze nie zginęła.
Narrator
Naród pozbawiony własnego państwa, rozdarty przez zaborców i intensywnie wynaradawiany, zachował mimo tych działań jedność i tożsamość. Zaborcy daremnie próbowali narzucić Polakom swoją kulturę, język, obyczaje religię.
Wiersz:,, Dzieciom wrześni”
Tam od Gniezna i od Warty
Biją głosy w świat otwarty
Biją głosy ziemia jęczy
Prusak polskie dzieci męczy.
Za ten pacierz w polskiej mowie
Co go dali nam ojcowie
Co go nas uczyły matki
Prusak męczy polskie dziatki.
Piosenka:,, Rota”
Wiersz:,, Modlitwa za Polskę”
Do Ciebie Panie w dziejowej godzinie
Głos Twego ludu z ziemi polskiej płynie.
Wróć nam o Boże Ojczyznę kochaną
W troje rozdartą i w morzu krwi skąpaną…
Niech nasza Polska wśród narodów stanie
Dzielna i mądra, jednością złączona.
O to Cię prosim z głębi duszy Panie
Ojcowskie ku nam wyciągnij ramiona.
Polacy nigdy nie chcieli się pogodzić z utratą niepodległości, wielokrotnie podejmowali wysiłki, by odzyskać upragnioną wolność. Najpierw, ogromne nadzieje wiązali z osobą Napoleona, służąc mu w Legionach Polskich, na obcych ziemiach. Tysiące młodych chłopców oddało życie walcząc o to, aby spełnił się sen o wolnej Polsce. Z miłości do ojczyzny, tęsknoty i wiary w jej wskrzeszenie powstaje pieśń,, Jeszcze Polska nie zginęła”
Wiersz (w tle melodia,, Mazurka Dąbrowskiego”)
Piosenka stara, wojsku polskiemu tak miła!
Poznali ją żołnierze, wiara się skupiła,
Wokoło mistrza; słuchają, wspominają sobie
Ów czas okropny, kiedy na ojczyzny grobie
Zanucili tę piosnkę i poszli w kraj świata,
…….i z trąb znana piosenka ku niebu wionęła,
Marsz tryumfalny: Jeszcze Polska nie zginęła!
Klęska Napoleona nie zniszczyła nadziei na odzyskanie niepodległości. W 1830 roku wybucha powstanie listopadowe. Polacy mają odwagę przeciwstawić się potędze caratu. Inicjatorami tej walki zbrojnej są młodzi patrioci- żołnierze Szkoły Podchorążych pod wodzą podporucznika Piotra Wysockiego.
Piosenka:,, Warszawianka”
Powstanie ponosi jednak klęskę, a wielu Polaków musi wyemigrować z kraju, by już nigdy do niego nie powrócić.
Wiersz:,, Moja piosnka II” fr.
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba…
Tęskno mi, Panie…
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są- jak odwieczne Chrystusa wezwanie
,,Bądź pochwalony”
Następne powstanie- styczniowe w 1863 roku również kończy się klęską. Represje zaborców, germanizacja i rusyfikacja nie zniszczyły ducha narodu. Twierdzą polskości stał się każdy dom.
Piosenka:,, Płynie Wisła, płynie”(śpiewa jedno dziecko)
Wiersz:,, Polska w niewoli”
O Polsko! Święte Twe imię
Po cichu i po kryjomu
Z trwogą za siebie i innych
Szeptano w ojców mych domu…
Prawdziwe jakieś nieprawdy
Opowiadano o Tobie-
Mówiono, że jesteś święta
Mówiono, że leżysz w grobie.
Ostatnim etapem w walce o niepodległość Polski był okres I wojny światowej. W sercach Polaków pojawiła się nadzieja nadejścia wolności. Trzy państwa zaborcze rozpoczęły między sobą wojnę. Polacy odziani w mundury wrogich armii zmuszeni byli strzelać wzajemnie do siebie.
Wiersz;,, Ta, co nie zginęła”
Podzielił nas, mój bracie
Zły los i trzyma straż.
W dwóch wrogich sobie szańcach
Patrzymy śmierci w twarz.
W okopach, pełnych jęku,
Wsłuchani w armat huk,
Stoimy na wprost siebie
Ja- wróg twój, ty- mój wróg!
Las płacze, ziemia płacze,
Cały świat w ogniu drży…
Stoimy- ja i ty…
A gdy mnie z dala ujrzysz,
Od razu bierz na cel
I do polskiego serca
Moskiewską kulą strzel.
Bo wciąż na jawie widzę
I co noc mi się śni,
Że ta, co nie zginęła
Wyrośnie z naszej krwi.
Walczyli i ginęli Polacy w obcych armiach z wiarą, że walka ta przyniesie Polsce niepodległość. I szli na wojnę wierząc, że spełnią się ich marzenia.
Piosenka:,, Piechota”
Wiersz
Wieczorny apel trąbią już…
Dobranoc wam żołnierze,
Zmęczoną głowę każdy złóż-
Nikt snu wam nie zabierze…
To jedno, co własnością twą,
Żołnierzu bez ojczyzny,
Ku której idziesz lat już sto
Ofiarne niosąc blizny…
Nim cię pobudka zbudzi wraz,
Zanim noc krótka minie,
…śnij, że Polska rusza w bój,
Na trąbki zew ułańskiej-
Że król za tobą staje twój,
Żołnierzu ty bezpański.
Marzenia Polaków o wolnej ojczyźnie zaczynają się urzeczywistniać. Józef Piłsudski tworzy I Kompanie Kadrową, a następnie staje jako komendant na czele I Brygady Legionów Polskich.
Piosenka:,, Marsz Pierwszej Brygady”
I oto spełnił się sen o wolnej ojczyźnie. Po 123 latach niewoli Polska odzyskuje niepodległość i znów pojawia się na mapie Europy. Naczelnikiem państwa zostaje Józef Piłsudski, któremu 11 listopada 1918 roku Rząd, zwany Radą Regencyjną powierza władzę.
Pioruny biły na dziejów zegarze
godzinę twoją, o Polsko szczęśliwa-
pioruny kuły w Twych kajdan ogniwa,
że się rozpękły w płomiennym ich żarze…
Taką nam ciebie wróżyli pieśniarze,
których duch ogniem w wyżyny porywa,
że przyjdziesz ze krwi zrodzona- krwią żywa-
w szczęku oręża i w armat rozgwarze!
Taką nam byłaś w ojców obietnicy,
kleconej w długie, zimowe wieczory
z ciemnych objawień dziada Wernyhory
i w snach męczeńskich katorżnej ciemnicy,
i w snach poległych- w samotnym kurhanie-
w snach, których jedno imię: Zmartwychwstanie.
Wiersz:,, Hymn Polaków na obczyźnie”
Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z ciebie
Cały do ciebie ojczyzno należę.
Twych wielkich mężów przykład doskonały,
Twych bohaterów wielbię święte kości.
Wierzę w twą przyszłość pełną wielkiej chwały,
Potęgi, dobra i sprawiedliwości.
Wiem, że nie ucisk i chciwe podboje,
Lecz wolność ludów szła pod twoim znakiem,
Że nie ma dziejów piękniejszych niż twoje
I większej chluby, niźli być Polakiem.
Niepodległa II Rzeczypospolita istniała tylko do 1 września 1939 roku, do wybuchu II wojny światowej. Potem długo toczyła się walka o spełnienie marzeń pokoleń Polaków. Wojnę wywołało dążenie Niemiec i Związku Sowieckiego do obalenia traktatu wersalskiego i do ustalenia własnej dominacji politycznej w Europie. Polska stała się pierwszym celem ich zbrojnej agresji. Konflikt rozszerzył się na cały świat, ale to właśnie Polska najdotkliwiej odczuła jego skutki. Mimo przeważającej siły wroga, Polacy nigdy nie złożyli broni i nie szczędzili własnej krwi walcząc na frontach całego świata o wolność i niepodległość ojczyzny. Znaczącą rolę w zwycięstwo nad faszyzmem włożyła Armia Krajowa, będąca od roku patronem naszej szkoły. To właśnie żołnierze Polski Podziemnej pokazali nam jak trzeba kochać ojczyznę i walczyć o nią do ostatniej kropli krwi. Wielu z tych, którzy przeżyli koszmar wojny musiało jeszcze stawić czoła totalitaryzmowi sowieckiemu, ale to oni udowodnili przyszłym pokoleniom, że nie można się poddawać i bezczynnie czekać na to, co przyniesie los.
Wiersz:,, Polska walcząca”
Piosenka:,, Deszcz jesienny”
Wiersz:,, Mój kraj”
Mój kraj miał granice swoje w sercach ludzi,
przemocą wykreślone z politycznej mapy.
Mój kraj, pod szponami bezlitosnej łapy
umierał, żył, walczył, zrywał się i trudził.
W moim kraju nie zawsze wystarczało chleba,
a w chlebaku nie zawsze starczało naboi.
W moim kraju nie liczył się ten, co się boi,
tylko ten, który umrzeć potrafił jak trzeba.
W moim kraju najprostszą chadzało się drogą,
choć jej koniec uciekał poza mgłę przyszłości,
bo ideał kobiercem pod stopy się mościł
i dyktował pieśń ustom i sprężystość nogom.
Krocie lat przeleciały, ptaki na wyrazu.
Obce drogi krok trudzą pod nieswoim niebem.
Gdzie cię szukać, mój kraju z twoim gorzkim chlebem,
mój niesforny, uparty, mój jedyny kraju?
Burze ścichły, opadła kurzawa zawiei.
Nowe zręby wzniesiono i nowe powały.
Nowe życie, w myśl nowej płynące uchwały,
szuka nowych sygnałów i nowych nadziei.
Są granice, są flagi, polityczne ciało.
Ale myśl, kornik- drukarz, po nocach mnie budzi:
Jak mi ciebie odnaleźć znowu w sercach ludzi,
kraju, za który umrzeć tak łatwo bywało?
Wiersz: ,,Cóż wy nam dać możecie”
Cóż wy nam dać możecie za te zziębnięte noce,
mokre, zawszone łachy do zgiętych lgnące grzbietów,
gorzkich bitew zetlałe, strupieszałe owoce,
grzechot zjadliwych serii stalowych kastanietów?
Ile kosztują cegły ruin parzących dłonie,
powstańcze łuny, jak zorza na północnym niebie?
Ile kosztują śmierci w stolicy, która płonie,
ile krew rozpryśnięta na partyzanckim chlebie?
Jaka jest cena haków w tym gestapowskim lochu,
na których nas wieszano na wykręconych stawach?
Jaka jest cena tego najstraszniejszego szlochu
w rodzimych kazamatach, na rodzimych rozprawach?
Cóż wy nam dać możecie? Nie będziemy was prosić
o zapłatę. Nie będziemy zrzędzić ni narzekać.
Nie będziemy przeszłości na stragany wynosić
po to by ją spieniężyć, by na oklaski czekać.
Wiele dziesiątek lat temu chłopcy- legioniści
śpiewali, że już skończyły się dni kołatania
do serc i kies, że życie na stos rzucą, by ziścić
sny o wolności- i że nie trzeba im uznania.
Słuchajcie ech tej pieśni, jeśli naszej nie chcecie.
Orlim skrzydłem przyfruną i po twarzy uderzą.
Nas samych na cmentarzu pośród krzyży znajdziecie,
wspominających w ciszy kolegów co tam leżą.
Idźcie w szarą codzienność, swe liche gniazdka lepić.
Patrzcie tylko pod nogi szukając drogi nowej.
Nie spoglądajcie w niebo, bo was może oślepić
błyszcząca w konstelacjach kotwa ARMII KRAJOWEJ
8 maja 1945 roku zakończyła się najkrwawsza z wojen w dziejach ludzkości II wojna światowa. Polska znalazła się pozornie w obozie zwycięzców. Pozornie, gdyż uzgodnienia konferencji jałtańskiej, w której nie braliśmy udziału, zadecydowały o przekazaniu Związkowi Sowieckiemu 46% terytorium II Rzeczypospolitej. Polska zyskała wprawdzie tereny na zachodzie i północy kosztem Niemiec, ale stała się krajem podległym Związkowi Sowieckiemu, który z jednej strony pozostawił na polskich ziemiach swoje wojska, z drugiej zaś zainstalował u władzy posłusznych sobie komunistów. Po 5 latach okupacji w Polsce zapanował totalitaryzm sowiecki.
Wiersz:,, Jedyna prawda”
Jest tylko jedna prawda
Bez kłamstw wykrętnych, bez cienia
Prawda walczącej Warszawy,
Prawda ludzkiego sumienia.
Jest tylko jedna cena,
Którą oznaczyć najprościej
Cena ludzkiego życia,
Płacona za prawdę wolności.
Jest tylko jedna droga
Od krzywd daleka, od sporów
Droga uczciwych ludzi
Droga ludzkiego honoru.
Nam niepotrzebne są słowa
Ani przemówień ton łzawy
Niech politycy szukają
Sumienia w gruzach Warszawy.
Niech odszukają tam wolność
Dawno zgubioną w traktatach-
My- dość mamy współczucia!
Dość uśmiechów Piłata!
Do świata Polska przesyła
Apel tragiczny i krwawy:
Honor ludzkości Historia
Odmierzy Golgotą Warszawy.
Piosenka:,, Epitafium”
Wielu młodych ludzi, często nastolatków nie chcąc pogodzić się ze zmianą jednej okupacji na drugą poszło do lasu. Los tych żołnierzy wyklętych stał się tragiczny. Ginęli w nierównej walce, chwytanych mordowano w katowniach Urzędu Bezpieczeństwa lub w najlepszym przypadku zamykano do więzień. Zastosowany przez komunistyczne władze terror i idący za tym terrorem wszechogarniający strach zaczął przynosić efekty. Polskim komunistom nie udało się złamać oporu kościoła, odebrać mu wiernych, autorytetu i realnego wpływu na społeczeństwo. Stało się tak przede wszystkim dzięki niezłomnej postawie Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego.
Wiersz:,, Polska podziemna”
Moją ojczyzną jest Polska podziemna,
Walcząca w mroku, samotna i ciemna.
Moim powietrzem jest wicher bez nieba,
Moim pokarmem jest krew w garści chleba,
A moim światłem, co płynie z daleka,
Jest nasze prawo i prawo człowieka.
Może mnie dławić ten bunt wiecznie żywy,
Ale bez niego nie będę szczęśliwy,
Mogę uciekać przed zmagań żałobą,
Ale już nigdy nie ujdę przed sobą.
Wśród wielu ojczyzn, co płyną w mgle cudnej
Ja chcę tej jednej, tej wolnej, tej trudnej.
Cóż mi po wszystkich słońcach tego świata,
Jeżeli światło zaciemnia mi krata?
Cóż mi po wszystkich urokach tej ziemi,
Jeśli mi serce pchnięto do podziemi?
O, bracia moi, a kto bez wolności,
Niech w ciemność idzie i walczy w ciemności.
Moją ojczyzną jest Polska Podziemna,
Walcząca w mroku, samotna ciemna.
Czy tam, czy tutaj, to jedno nas łączy:
Nurt nieśmiertelny, co we krwi się sączy
I każe sercu taką moc natężyć,
Że wbrew rozumom musimy zwyciężyć.
Pozorne przejawy społecznej akceptacji nowego systemu przerwały wydarzenia w Poznaniu w roku 1956. Do żądających chleba i wolności robotników komunistyczna władza nie zawahała się strzelać.
W marcu 1968 roku przeciwko cenzurze, dławieniu wolności i słowa i sumienia wystąpili studenci. Odpowiedzią ze strony władz było bicie pałkami, relegowanie ze studiów, wcielanie niepokornych do karnych kompanii wojska. Wreszcie procesy sądowe.
O nie. Tak być nie może, jak zawsze bywało,
Kiedy się chwilkę niby polatało
I trzeba było jasne pióra zrzucić
I do pełzania pokornie powrócić.
...
dorobis