Jack pogromca olbrzymów - Jack the Giant Slayer (2013).txt

(40 KB) Pobierz
{1562}{1637}<i>Fi-faj-fo-fom.</i>
{1677}{1754}<i>Nie pytaj, skšd bije grom.</i>
{1758}{1829}<i>Nie pytaj, gdzie zniknęło bydło,</i>
{1833}{1925}<i>czemu ptaszętom piewać zbrzydło.</i>
{1928}{2020}<i>Nie zabaw długo w drodze do domu,</i>
{2024}{2118}<i>bo monstra weszły do Albionu.</i>
{2138}{2229}- Jack, jeszcze nie pisz?|- Wybacz, ojcze.
{2233}{2350}- Olbrzymy mnie zbudziły.|- To tylko burza.
{2343}{2443}Mama mówiła, że to olbrzymy|ciskajš gromami. Zobacz!
{2493}{2552}Gdzie to znalazłe?
{2556}{2603}W rzeczach po niej.
{2607}{2696}Przeczytasz mi do końca?
{2716}{2799}No dobrze, na czym stanšłe?
{2803}{2865}Mnisi chcieli dostać się do Boga,|więc stworzyli...
{2869}{2915}Czarodziejskie nasiona.
{2919}{2982}Już pamiętam.
{2987}{3068}<i>"Z nasion zabranych z magicznego strška...</i>
{3073}{3159}<i>"... wyhodowali most, co do Boga sięgał.</i>
{3163}{3252}<i>"Lecz u bram, które za raj mieli,</i>
{3256}{3373}<i>"niespodziewanš mierciš zginęli.</i>
{3389}{3578}<i>"Bowiem pomiędzy niebem a ziemiš|leży Gantua z olbrzymów armiš,</i>
{3598}{3680}<i>"Majšc otwartš drogę do wiata ludzi,</i>
{3684}{3787}<i>"plaga gigantów grozę budzi.</i>
{3853}{3927}<i>"I za przykładem ziemskich monarchów,</i>
{3931}{4010}<i>"garnš się do zagarnięcia skarbów.</i>
{4013}{4150}<i>"Najbardziej zasmakowały za w ludzkoci,</i>
{4150}{4226}<i>"w całoci, z krwiš, skórš i koćmi".</i>
{4250}{4318}- Okropieństwo.|- Boisz się, Isabello?
{4322}{4383}Olbrzymy nie sš straszne.
{4387}{4521}Nawet ich okrutny wód,|potworny olbrzym z dwiema głowami?
{4521}{4627}Czytaj dalej, mamo, to tylko bajka.
{4602}{4665}<i>Czyżby?|"Król Eryk</i>
{4669}{4731}<i>"polecił mnichom znów uprawiać czary,</i>
{4736}{4820}<i>"i w niebyt odesłać olbrzymie maszkary.</i>
{4825}{4932}<i>"Ci serce olbrzyma w tyglu z zaklęciem stopili</i>
{4936}{5012}<i>"I koronę niepodobnš do innych uczynili.</i>
{5017}{5107}Zaczarowana korona króla Eryka.|Mój ulubiony fragment.
{5111}{5199}<i>"Gdy za monarcha wsunšł|koronę na skronie,</i>
{5203}{5290}<i>"olbrzymy hołd mu oddały w pokłonie.</i>
{5312}{5401}<i>"Wnet ich odesłał tam,|gdzie się zrodzili,</i>
{5405}{5532}<i>"by w swej ojczynie w chmurach,|jako w celi gnili.</i>
{5576}{5667}<i>"Eryk wycišł most olbrzymów bez litoci</i>
{5672}{5759}<i>"i pokój na nowo w królestwie zagocił.</i>
{5763}{5837}<i>"Pozostały po tym tylko mistyczne relikwie,</i>
{5841}{5947}<i>"które Eryk za życia chronił w swojej sakwie.</i>
{5951}{6051}<i>"A gdy sen wieczny króla w końcu zmorzył,</i>
{6056}{6142}<i>"lud koronę i nasiona z nim do grobu złożył.</i>
{6163}{6249}<i>"Koci króla w zimnym sarkofagu leżš,</i>
{6253}{6311}<i>"a prawda stała się legendš.</i>
{6315}{6387}<i>"Tak przynajmniej wierzš".</i>
{6440}{6523}- Co będzie, jak olbrzymy wrócš?|- Nie wrócš.
{6527}{6575}- A jeli jednak?|- Jack.
{6579}{6681}Wtedy gwardia królewska|będzie musiała ich skrócić.
{6689}{6760}Chciałbym być gwardzistš.
{6729}{6785}Nadawałby się, bez dwóch zdań.
{6790}{6856}Ale gwardzici wywodzš się|z rodów szlacheckich,
{6856}{6990}a w naszych żyłach jest ziemia i pot.
{6973}{7058}To tylko bajka, Jack.|Olbrzymy nie istniejš.
{7062}{7143}- Ale król Eryk żył naprawdę.|- Tak.
{7147}{7209}I w pewnym sensie żyje nadal.
{7213}{7281}- Jeste jego potomkiniš.|- Widziałam jego grobowiec.
{7285}{7405}W katakumbach królewskich?|Zdaje się, że szukała przygód.
{7421}{7496}- Gniewasz się?|- Ani trochę.
{7500}{7552}Chcę, żeby miała przygody.
{7555}{7634}- Dzięki temu będziesz lepszš królowš.|- Czemu?
{7638}{7699}Zobaczysz, jak wyglšda wiat.
{7703}{7863}A gdy zostaniesz królowš,|będziesz wiedziała, jak go ulepszyć.
{7874}{7946}A teraz pij już.
{7998}{8098}Słodkich snów, Isabello.
{8117}{8200}- Tej nie ga.|- Dobrze.
{8204}{8283}Wypij się, synu.|Jutro skoro wit idziemy w pole.
{8287}{8341}Ojcze!
{8344}{8443}Skšd wiesz, że olbrzymy nie istniejš?
{8451}{8511}Nie wiem.
{8645}{8697}<i>"Zazdrosne oko łypie z góry</i>
{8701}{8762}<i>"na Albionu niewzruszone mury.</i>
{8766}{8830}<i>"Poprzysišgł wróg, że przyjdzie dzień,</i>
{8834}{8937}<i>"gdy znów na ziemię rzuci cień.</i>
{8941}{9023}<i>"Rozpęta wojnę i zdobędzie gród,</i>
{9027}{9126}<i>"a potem pożre Eryka ród".</i>
{9199}{9342}<b>JACK|POGROMCA OLBRZYMÓW</b>
{9609}{9712}10 LAT PÓNIEJ
{9990}{10079}Jack, gdy już sprzedasz konia,
{10083}{10141}we się za chwasty za domem,
{10145}{10189}bo niedługo pochłonš cały dom.
{10193}{10247}Dobrze, stryju.
{10251}{10312}- Jack!|- Tak, stryju?
{10316}{10395}Nie myl o niebieskich migdałach.
{10419}{10461}Nie patrz tak na mnie.
{10466}{10589}Nie sprzedałbym cię,|gdybym miał inne wyjcie.
{10982}{11057}Koń i wóz na sprzedaż.|Komu, komu?
{11060}{11111}Niechętnie się go pozbywam.
{11115}{11186}Konia i wóz?
{11272}{11347}<i>Fi-faj-fo-fom.</i>
{11355}{11428}<i>Nie pytaj, skšd bije grom.</i>
{11433}{11475}<i>Nie pytaj, gdzie zniknęło bydło,</i>
{11478}{11546}<i>czemu ptaszętom piewać zbrzydło.</i>
{11550}{11633}<i>Nie zabaw długo, gdy wrócisz do domu,</i>
{11637}{11724}<i>bo monstra weszły do Albionu</i>
{11728}{11774}Rozchmurzcie się.
{11779}{11875}Oto nadjeżdża król Eryk|w zaczarowanej koronie.
{11849}{11913}Czołem, pacholęta!
{11907}{11955}Jestem Eryk Wielki.
{11959}{12014}- Witaj, Eryku!|- Opowiedzieć wam,
{12019}{12089}jak pokonałem olbrzymy?
{12093}{12226}<i>W Gantui scena się rozgrywa,|gdzie łodyga fasoli z nasiona wybiła.</i>
{12240}{12315}<i>I z wyżyn przestworzy na mieszkańców ziemi</i>
{12319}{12425}<i>spadła plaga olbrzymów|z zamiarami niecnemi.</i>
{12623}{12691}/Kogo my tu mamy?
{12695}{12763}Witaj, licznotko.|Jak masz na imię?
{12767}{12868}- Nie twoja sprawa.|- Ładna.
{12895}{12969}- Skšd to masz?|- To dar od matki.
{12973}{13053}Zostawcie mnie w spokoju, proszę.
{13060}{13148}Idziemy za niš.|Dokšd to?
{13152}{13217}- Nie podoba się przedstawienie?|- Łapy precz.
{13220}{13300}Tak się nie traktuje
{13305}{13365}...damy.
{13419}{13475}Przyznam, że wyglšdałe|na zbyt pijanego, by to zrobić.
{13480}{13573}Zostawcie paniš w spokoju,|to może puszczę wam to płazem.
{13577}{13632}Wybacz nam, panie.|Nie szukamy kłopotów.
{13636}{13737}I dobrze, bo to włanie|by was spotkało. Kłopoty.
{13741}{13813}Wszystkich trzech.|Cała...
{13817}{13890}masa kło...
{13968}{14074}Kto za mnš stoi, prawda?
{14231}{14310}- Jak cię zwš?|- Jack.
{14314}{14417}Masz sztywne kolana, Jack?
{14582}{14650}Naprzód.
{15215}{15285}A gdzie wóz?
{15305}{15361}Widział kto mój wóz?
{15366}{15449}Roderyku!
{15453}{15555}- Król chce cię widzieć. - Czemu?|- Królewna znów wywędrowała za bramę.
{15559}{15641}Pozwolisz jej na to,|gdy będziecie mężem i żonš?
{15645}{15765}Gdy będzie mojš żonš,|może wywędrować z urwiska w dół.
{15769}{15847}Mam ważniejsze plany.
{16095}{16206}Jak mylisz, czemu mnisi|golš głowy na rodku?
{16206}{16289}Żeby Bóg miał wglšd w ich rozumy?
{16272}{16313}To w tobie lubię, Wicke:
{16317}{16433}przepełnia cię nienasycona ciekawoć.
{16940}{17014}A to feler.
{17249}{17342}Całe szczęcie, nadal tu jest.
{17348}{17511}Zamknšć bramy miasta.|Zbierz straże i znajd tego mnicha.
{17568}{17681}Z rozkazu Lorda Wielkiego Konstabla,
{17685}{17781}bramy pozostanš zamknięte,|póki nie znajdziemy tego, kogo szukamy!
{17784}{17818}Szukamy złodzieja!
{17822}{17908}Kto nic nie ukradł,|nie musi się troskać! Ty tam!
{17912}{18014}Z łysš makówkš!|Odwróć się.
{18090}{18148}- Na kolana!|- Koń na sprzedaż!
{18148}{18212}Ostatnia okazja, przystępna cena.
{18220}{18275}Koń w sam raz do wozu,
{18279}{18332}- jeli się go ma.|- Dam 10 miedziaków.
{18336}{18388}Aż 10?
{18392}{18470}pieszy mi się,|to sprawa życia i mierci.
{18474}{18504}Dobrze, umowa stoi.
{18508}{18590}Nie mam przy sobie pieniędzy.|Sš w opactwie.
{18594}{18642}Na pewno jeste uczciwym człowiekiem.
{18642}{18775}I chętniej sprzedałbym Ansera|duchownemu niż rzenikowi.
{18755}{18909}- Ale nie mogę wrócić z pustymi rękami.|- Oczywicie.
{18882}{18965}Dawać tu wszystkie łyse pały!
{18970}{19046}Dam ci co w zastaw.
{19164}{19222}- Fasola?|- Bynajmniej.
{19227}{19331}To więte relikwie,|sprzed dawien dawna.
{19375}{19438}Wyglšdajš jak fasola.
{19443}{19570}Dla mnichów sš bezcenne.|Warte więcej niż 10 miedziaków.
{19574}{19642}Musisz przynieć je do opactwa.
{19646}{19728}Powiedz Przeorowi Maskonurowi,|że przysłał cię Brat Abel.
{19732}{19801}- Dostaniesz zapłatę.|- Ale to tylko fasola.
{19804}{19906}Synu, ta fasola może|odmienić losy wiata.
{19910}{19948}Nie zgub jej.
{19952}{20002}I w żadnym wypadku...
{20006}{20081}...nie zamocz jej.
{20515}{20582}Łapać mnicha!
{20815}{20870}Stać!
{20973}{20997}Łapać go!
{21042}{21113}Obalić na ziemię!
{21125}{21200}Zablokować wyjcie!
{21299}{21358}Nie ruszaj się!
{21418}{21485}Witaj, mnichu.
{21587}{21659}- Przepraszam, Elmoncie.|- Za co, księżniczko?
{21663}{21738}Nie chcę by miał|przeze mnie tyle roboty,
{21742}{21803}ale czasami|muszę się stšd wyrwać.
{21807}{21841}/Nie proszę o wiele.
{21845}{21972}Tyle lat zapewniałem ci jedzenie,|odzienie i dach nad głowš.
{21977}{22032}I co mam w zamian?
{22036}{22051}Fasolę.
{22056}{22126}Jutro zaniosę je do opactwa|i wszystko wyjanię.
{22130}{22201}- Wierzysz w...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin