Ballado hej.pdf

Ballado hej

W pochmurny szary dzień, zjawiła nagle się

Ballada przyniesiona wiatrem z niespokojnych miejsc

W przeciągu paru chwil, zapadła w sercu mi

Jak gdybym ja na pamięć znał, znał nie od dziś

Ref.

Ballado hej, ballado nie pokorna

Gdy śpiewać chcesz, to tylko w duszy gra

Najlepiej ci gdy jesteś całkiem wolna

Naturę masz, pokorną tak jak ja

Kto raz usłyszy ją, pamięta dźwięk i ton

Tak jak pamięta się kolędę, gdzieś z rodzinnych stron

Kto raz usłyszał ją, ten płynąć chciał pod prąd

I rąk nie załamywał nawet, kiedy szedł na dno

Kto prawo ceni już, nie modny zestaw słów

Na głosy ją nie jeden chór, próbował śpiewać z nut

A jednak mimo to, w niej ciągle o coś szło

Tak jak bym sam, znów układał każdy dźwięk i ton.