Chile
Reportaże
•
Polacy na świecie: Domeykomania
Jak zdobyłem Aconcaguę
Fascynująca izolacja
Expedition Explorers II: Powrót do Ofqui
Święta pod palmą
Polskie odkrycia w jaskiniach Wyspy Wielkanocnej
Biegun dla każdego
Oddam królestwo za papierosa
Maricunga - nie tylko Ojos del Salado
10 atrakcji do góry nogami
wszystkie reportaże
Lidia Kawecka
...ciąg dalszy
Domeyko miał 50 lat, kiedy ożenił się z 15-letnią Enriquettą Sotomayor. Miał z nią czwórkę dzieci, z których jedno wcześnie zmarło. Wkrótce donosił ponownie: "W tej samej izbie, gdzie tyle samotnych wieczorów przetęskniłem (...), siedzi żona piękna jak anioł, piętnastoletnia kobieta o wielkich czarnych oczach... (...)Wiecie, że się zajmuję chemią, mineralogią geologią, i ogromne foliały popisałem w tych materiach, po francusku i hiszpańsku, że byłem przez cały ten czas zakochany w zimnej, w najzimniejszej naturze, skałach, kruszcach i przedpotopowych stworzeniach. Wielka tedy rewolucja zaszła we mnie; i nie żałuję tego, co się stało. Bogu niech będzie chwała za to wszystko".
Grób Domeyki w SantiagoWikimedia Commons
Na ratunek Indianom Małżeństwo nie było ostatnim wyzwaniem naukowca. Ignacy Domeyko, niespokojny duch, omal nie przypłacił życiem swej naukowej pasji. Podczas naukowej wyprawy w góry Dezcabezado w 1848 roku, obserwując szczelinę wulkaniczną był świadkiem wybuchu wulkanu i powstania nowego krateru wulkanicznego.Interesowało go dosłownie wszystko. I czego się nie dotknął zamieniało się w naukową żyłę złota. W naukowych notatkach Domeyki znaleźć można opisy minerałów i skamielin, obserwacje klimatyczne, meteorologiczne i tektoniczne. Jego zasługą jest założenie w Chile sieci stacji meteorologicznych, dzięki którym zbierano dane służące do prognozowania pogody.Z równym entuzjazmem poszukiwał złóż minerałów jak i badał życie chilijskich Indian, których dzięki swoim staraniom uratował od zagłady. Z inicjatywy Domeyki powstało muzeum etnograficzne poświęcone historii indiańskich plemion w Chile.W 1852 roku władze oświatowe powierzyły Domeyce reorganizację uniwersytetu i reformę szkolnictwa wyższego w całym Chile. Kilkanaście lat później został rektorem uczelni i sprawował tę zaszczytną funkcję przez trzy kolejne kadencje. Pod jego nadzorem rozpoczęto budowę nowego gmachu uniwersytetu a zreorganizowany Uniwersytet Chilijski w Santiago stał się czołową wyższą uczelnią w całej Ameryce Łacińskiej.Studenci go uwielbiali. Jeździł z nimi na dalekie wyprawy w dziewicze zakątki gór, z których wracali – jak pisze Zbigniew Wójcik – z bogatymi "łupami" skamieniałości, rud mineralnych, skał i wrażeń. Domeyko wywalczył też, aby studenci dostawali wynagrodzenie za badania laboratoryjne, które wykonywali dla właścicieli złóż i kopalni.
serge.par