Copper.S02E01.HDTV.XviD.txt

(26 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{0}{53}- Pan Morehouse.|- Pani Haverford.
{53}{151}Opowiedz mi o Kevinie Corcoranie.|/Jest skłonny do przemocy?
{151}{168}Policja!
{168}{245}/Tak, ale ma też w sobie|/nieodłšcznš szlachetnoć.
{245}{288}- Jak masz na imię, skarbie?|- Annie.
{288}{336}Będę grzeczna!|Proszę! Nie!
{336}{398}Jeli co stanie się Annie,|to cię potnę!
{398}{472}- A jeli Corcoran wróci?|/- Wtedy będę przy tobie.
{472}{537}Słyszałem, że włóczyłe się|po miecie z doktorem Freemanem.
{537}{619}/A moja żona?|/Jej bracia zawili na tamtej latarni.
{619}{652}Pamięta ich krzyki.
{652}{691}- Ewa.|- Glina.
{691}{750}Nie mylę teraz|o niczym uprzejmym.
{750}{818}Chodzš plotki, że Johnny Reb|/chce spalić miasto.
{818}{875}/Jeli Lincoln wygra,|/Nowy Jork zapłonie.
{875}{928}Mówiłe, że spłonš tylko|Barnum i doki.
{928}{995}Pamiętasz mnie, Ellen?|Powiedz mi prawdę.
{997}{1067}To prawda, Kevin,|dzieliłem łoże z twojš Ellen.
{1067}{1112}Sprawy wymknęły się|spod kontroli.
{1112}{1189}/Zabiłem Grindle, a jej siostra|/skończyła w ten sam sposób.
{1189}{1232}/Muszę cię ostrzec...|/nawet z leczeniem,
{1232}{1283}twoja żona będzie|poważnie cierpieć.
{1283}{1340}Zabiłam własnš córkę.|Naszš Maggie.
{2230}{2325}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2326}{2470}COPPER 2x1 Home, Sweet Home|/Nie ma to jak w domu
{2472}{2553}Tłumaczenie: Mausner
{4105}{4141}O co chodzi?
{4141}{4213}Nigdy nie widziałe,|jak co krwawi?
{4263}{4311}Widziałem.
{4311}{4407}- Mieszkasz w miecie?|- Tak.
{4419}{4512}Wielka szkoda.|To całkowicie paskudne miejsce.
{5023}{5059}Przestań!
{5083}{5124}Nie ruszaj się, głupia suko!
{5124}{5191}Sšdzisz, że możesz mi|ukrać interes?
{5462}{5510}To Buzzie Burke!|On to zrobił!
{5510}{5586}- Gdzie Ewa?|- Buzzie jš dopadł.
{5793}{5860}Witam na imprezie, chłopaki.
{6152}{6263}Chod, kochanieńki.|Zobaczymy, co z ciebie za bokser.
{6754}{6804}Jezu.|Ewa.
{6888}{6943}Musimy cię pozszywać.
{6972}{7025}Matthew!
{7147}{7277}Dostanę swoje szwy,|umyję się i pójdę do domu...
{7289}{7368}Jeli będę musiała ić.|Dzień dobry.
{7756}{7826}To będzie 67.
{7826}{7917}Prawie musiałbym zabić|kolejnego kota po więcej szwów.
{7982}{8073}Twój mšż to komik równie|dobry jak Sawbone.
{8073}{8137}Proszę się nie ruszać,|panno Heissen.
{8137}{8205}Buzzie Burke wie,|że przyprowadziłe tu Ewę?
{8205}{8344}Nie.|I się tego nie dowie.
{8344}{8399}Złapię tego gnoja.
{8416}{8547}/Kolejne odrzucone zaproszenie.|/Tym razem od Morehouse'ów z Buffalo.
{8559}{8643}Naprawdę tak cię denerwuje,|kto nie przyjdzie na nasz lub?
{8643}{8713}Zapewne ródło odmowy|jest to samo.
{8713}{8828}Wiem, o co chodzi.|Stojš w obronie katolicyzmu.
{8828}{8945}To skandal, Robercie,|i nie wiem, czemu się tak upierasz.
{8977}{9147}Gdyby nie katolicyzm, nie byłoby mnie tu,|żeby cię namawiać na małżeńskš rozkosz.
{9173}{9260}Irlandzki naród nie trzymał|mi noża przy gardle.
{9260}{9343}Twój szlachetny Kevin Corcoran|już tak.
{9468}{9504}We trochę opium.
{9749}{9761}Tak!
{9761}{9849}Proszę wybaczyć, pani Haverford,|/ale przyszli pani gocie.
{9849}{9921}/Zaplanowała pani poranny|/recital.
{9986}{10127}Przekaż paniom moje przeprosiny, James,|/ale nagle poczułam się strasznie le.
{10127}{10245}Ale niech koncert trwa|według planu.
{10808}{10871}Usiłowałam na ciebie poczekać.
{10871}{11003}- Musisz odpoczywać.|- Ostatnio czuję się dobrze.
{11053}{11134}- Jak było w pracy?|- Doć spokojnie.
{11223}{11343}- Krew.|- Przynajmniej nie moja.
{11393}{11523}Pani Maloney wpadła.|Mówiła, że Buzzie Burke się rozszalał.
{11535}{11568}Zgadza się.
{11580}{11691}Pamiętasz, co zrobił|mojemu kuzynowi, Michaelowi?
{11775}{11859}Obiecaj mi,|że będziesz ostrożny.
{11885}{11914}Jestem.
{11974}{12012}Jak zawsze.
{12105}{12213}Musisz się umyć.|Zrobię ci niadanie.
{12249}{12348}Chyba mam jakie pyzy|prosto od rzenika.
{12355}{12388}Może być.
{12463}{12551}Zaczęła już wyjaniać|sprawę Maggie?
{12611}{12662}Przyniosę ci talerz.
{12674}{12810}/mierć ze swš kosš|/wstaje nocš
{12810}{12971}/Kurtyna życia wkrótce opadnie
{12971}{13124}/Słuchaj, jak anioły wołajš
{13148}{13232}/Matko, droga matko
{13304}{13350}/Żegnam cię
{13350}{13501}/Mój ojciec uciekł i sam dostał się|/na łód, łajdak,
{13501}{13662}więc moja matka, ja i mój ledwo żywy|bliniak udalimy się do Cobh.
{13662}{13721}Bliniak zmarł dzień póniej.
{13750}{13796}Ile miałe lat?
{13832}{13911}- Dziewięć.|- Chryste.
{13971}{14134}Kiedy ja byłem dzieckiem,|mój stary robił w porcie.
{14134}{14211}Pewnego dnia zabrał|mnie ze sobš do pracy.
{14211}{14314}Przypłynšł statek z głodujšcymi|po 9-tygodniowym rejsie.
{14314}{14388}- Ludzie kochani.|- Zabrał mnie do ładowni.
{14388}{14532}Ledwo mogłem oddychać od tego smrodu.|Unosiła się czarna chmura much.
{14532}{14709}Wskazał na stertę w roku i powiedział:|"Oto, co Anglicy zrobili naszym rodakom".
{14709}{14774}Kupa Irlandczyków...
{14774}{14863}zginęła podczas tej podróży.
{14963}{15098}Siedzę tutaj i stawiam temu|wszystkiemu czoła...
{15098}{15196}Chryste! Stryczek nie za jedno,|ale trzy morderstwa...
{15493}{15544}Kevin wie, że tu jeste?
{15594}{15637}No dobra.
{15781}{15944}Powiedz Kevinowi Corcoranowi, że kiedy|trafi do piekła, będę trzymał dla niego miejsce.
{16150}{16337}To niesamowite, jak dobry zdrowy posiłek|podnosi cię na duchu na koniec ciężkiej nocy.
{16404}{16584}/Nikt nie mógł jej ocalić|/I to był koniec słodkiej Molly Malone
{16584}{16661}Wszyscy razem!
{16661}{16762}Niech będzie.|Popiewam sam.
{16762}{16905}/Płaczšce małże i omułki żyjš
{16994}{17272}Chciałbym zostać i cieszyć się waszš gocinnociš,|ale Buzzie obowišzki do wypełnienia.
{17272}{17402}Więc życzę miłego snu.|A ty nawet nie ćwierknij.
{17603}{17687}Pokłońmy się generałowi brygady,|Brendanowi Donovanowi,
{17687}{17788}przewodniczšcemu rady 6. okręgu|i byłemu członkowi tego wydziału.
{17788}{17814}Witamy w domu.
{17881}{17924}Dziękuję, kapitanie!
{17924}{18049}Dobrze jest wrócić.|Tęskniłem za starymi mieciami.
{18049}{18150}Wiem, że dla niektórych z was|może to zabrzmieć nieco dziwacznie.
{18150}{18366}Byłem tak głodny wieci, że kazałem|sekretarce wysyłać paczki z gazetami każdego dnia.
{18366}{18414}Czytałem dobre i złe wieci.
{18414}{18553}Czytałem o narodzinach i mierci oraz|o wszystkich problemach, jakie oferuje życie.
{18553}{18629}A pewnego wieczora|przeczytałem to...
{18629}{18754}"6. okręg to nic więcej|jak szambo brudu i przemocy,
{18754}{18905}gdzie idea uczciwej pracy|jest tak rzadka jak trzewy imigrant.
{18905}{19023}Wasi oficerowie wytaczajš się|z progów burdeli,
{19023}{19162}odmawiajšc egzekwowania prawa|o nie pracowaniu w niedzielę.
{19162}{19279}Podjudzajš bójki|zamiast interweniować.
{19279}{19478}A ostatecznie w pełni wspomagajš|widowisko zwane Cyrkiem Szatana.
{19478}{19569}Brzmi, jakbymy się|niele bawili.
{19641}{19718}Nie mam nic przeciw|datkom w podzięce,
{19718}{19814}odrobinie zdrowej przemocy,|ale ma być pohamowana i kontrolowana.
{19814}{19886}Ma się to dziać|za zamkniętymi drzwiami.
{19886}{19926}Nie pomylcie się...
{19926}{20087}Nasi krytycy poddajš się tym samym rozrywkom,|ale dla nich jestemy szumowinami.
{20099}{20137}My jestemy wrogiem.
{20137}{20214}My jestemy barbarzyńcami|u bram Rzymu.
{20214}{20363}Co ja mylę? Postrzegam ich jako to,|co stoi nam na drodze w awansie społecznym.
{20363}{20387}Więc...
{20432}{20540}Musimy być sprytniejsi!|Ostrzejsi! Lepsi!
{20555}{20619}Musimy pracować ciężej,|by udowodnić naszš wartoć.
{20619}{20706}Reprezentujecie więcej|niż tylko siebie!
{20706}{20794}Reprezentujecie swoje rodziny,|wasz kociół,
{20794}{20936}wasz naród, i na Boga, reprezentujecie|ten okręg i ten wydział.
{20936}{21046}Nie możemy trzymać się chaosu.
{21046}{21176}Inaczej nie będziemy niczym więcej|niż to, co o nas mówiš.
{21231}{21288}Nadszedł nasz czas.
{21288}{21411}Nie będziemy rzšdzić jedynie tym miastem,|ale każdš bocznš uliczkš,
{21411}{21516}każdš ulicš i każdš Alejš.
{21516}{21653}Możecie być tego częciš,|albo możecie się wynosić.
{21813}{21988}Pierwszym porzšdkiem obrad jest|pojmanie rozpustnika Borisa "Buzziego" Burke'a.
{21988}{22096}Pokany bonus czeka na tego,|kto to zrobi.
{22118}{22185}Złapcie tego bydlaka.
{22269}{22310}Chod, chłopie.
{22343}{22389}Wstawaj.|Nic ci nie jest.
{22389}{22492}Wszystko będzie w porzšdku.|Id już.
{22593}{22633}Proszę.
{22677}{22744}Kevin Corcoran przysłał|uzbrojonego policjanta, by nas strzegł.
{22744}{22808}Będę za drzwiami, proszę pani.
{22873}{22945}Wszystko będzie dobrze.
{22945}{23070}Zajmę się dr. Hegelem|i natychmiast wrócę.
{23070}{23122}Koń jest kulawy.
{23161}{23209}Nie możesz pojechać innym razem?
{23209}{23266}Choroby nie dostosowujš się|do mojego grafiku.
{23266}{23324}Poza tym wiesz,|ile dr Hegel dla mnie znaczy.
{23324}{23405}Planuję skoczyć w pocišg|i wrócić przed kolacjš.
{23405}{23520}Wszystko będzie dobrze, Saro.|Będziemy się we dwie dobrze bawić.
{23520}{23573}Proszę ić, doktorze.
{23643}{23676}Jeste pewny?
{23676}{23794}Daj spokój, jeli ten sukinsyn wejdzie|tymi drzwiami, dorobię mu trzecie oko.
{23794}{23933}- Kiedy stała się taka zuchwała?|- Nie było łatwo, skarbie.
{24340}{24408}/Generał Donovan.|/Słyszałem, że pan wrócił.
{24408}{24501}/- Jak pana wojna?|/- Najwidoczniej nie tak le jak pana.
{24501}{24551}Jeli przyszedł pan|w sprawie mojego ojca...
{24551}{24568}Proszę, nie!
{24571}{24647}Słyszałem o sytuacji|Norberta na froncie.
{24647}{24784}Mielimy wspólne sprawy biznesowe,|ale wszystko się załatwi w swoim czasie.
{24796}{24856}Kazałem księgowym|wycišgnšć akta.
{24856}{24935}Szczerze mówišc pierwsze,|co chciałem zrobić po powrocie,
{24935}{25021}to ucisnšć rękę człowieka,|który ocalił Nowy Jork.
{25021}{25086}Bez przesady.|O...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin