Demontaż i czyszczenie nagrzewnicy.pdf

(2062 KB) Pobierz
[LI phI] Demontaż i czyszczenie nagrzewnicy [Typ Valeo]
No to jedziemy z tym czyszczeniem nagrzewnicy.
Więc tak:
1. Przygotowujemy sobie śrubokręt gwiazdkowy i/lub kluczyk oczkowy, nasadowy rozm. 6.
2. Sylikon wysokotemperaturowy (np. taki jak do uszczelniania silników, skrzyń biegów itp.).
3. Gumowe uszczelki o średnicy 25mm i grubości 2mm (będzie na zdjęciu - po co też się okaże)
sztuk dwie.
4. Żabka zaciskowa (będzie na zdjęciu) lub ewentualnie kombinerki najlepiej z zagiętymi
końcówkami.
5. Przydatny będzie też młotek.
6. Płyn do chłodnicy bo troszkę go ubędzie.
Lokalizujemy nagrzewnice - znajduje się ona w dolnej części deski rozdzielczej (czyli tu gdzie
radio a dokładnie za nim) a wyjąć możemy ja od strony kierowcy, koło pedałów.
Przed rozpoczęciem jej rozkręcania rozkładamy sobie kilka gazet, szmat czyli czegoś co wyłapie
wypływający płyn z nagrzewnicy bo raczej nikt nie będzie się chciał bawić w spuszczanie całego
płynu z układu chłodzenia. Tak jest łatwiej i wystarczy po wszystkim uzupełnić ubytek płynu w
układzie i ponownie go odpowietrzyć (trochę go wyleci)
Strona 1 z 8
831654425.011.png 831654425.012.png
Po zabezpieczeniu wykładziny możemy zacząć wykręcać śrubki mocujące nagrzewnice w
obudowie - trzy śrubki które odkręcamy śrubokrętem gwiazdkowym lub kluczem rozm. 6
(oczkowy, nasadowy).(na zdjęciu widać tylko dwie ale są trzy i tą trzecią zaznaczyłem bo kiedyś
nie wiedziałem o jej istnieniu i podważałem obudowę nagrzewnicy - pękł kawałek jej zsuwanej
obudowy - będzie widać na zdjęciach).
Jak już wykręcimy te trzy śrubki co trzymają nagrzewnice w obudowie to teraz odkręcamy
mocowanie rurek - jest ono trochę wyżej i też jest na śrubokręt gwiazdkowy i/lub kluczyk rozm. 6
(u mnie jest mały "patent" bo te plastikowe rurki co powinny być w oryginale zastąpione są przez
gumowe węże - powód - kiedyś popękały i odciąłem plastikowe rurki wstawiając gumowe węże.
Zobaczycie u siebie będziecie wiedzieć o co mi chodzi). Trzeba ją koniecznie odkręcić - jeśli tego
nie zrobimy nie wyjmiemy nagrzewnicy (śrubkę zaznaczyłem na zdjęciu - poszukajcie jej u siebie).
Strona 2 z 8
831654425.013.png 831654425.014.png
No i dobra teraz bierzemy się za odkręcenie ostatniej śrubki, czyli tej co mocuje plastikowe rurki
doprowadzające płyn do nagrzewnicy (czyli jedna śrubka a odkręcamy ją śrubokrętem
gwiazdkowym) - uwaga poleci płyn - jeśli zrobiliście tak jak mówiłem czyli rozłożyliście gazety,
szmaty to wykładzina nie zamoknie.
Teraz jak już wszystko jest poodkręcane to zabieramy się do wyciągania rurki plastikowej która
wchodzi w nagrzewnice, nie dosłownie wyciągania a raczej delikatnego odgięcia jej w górę,
powinna wyskoczyć z wejścia nagrzewnicy w stopniu umożliwiającym wyjęcie jej. (zaznaczyłem o
co chodzi na zdjęciach).
Strona 3 z 8
831654425.001.png 831654425.002.png 831654425.003.png 831654425.004.png
Gdy już to zrobimy to możemy się zabierać za wyciągnięcie nagrzewnicy i możemy ją w tym celu
podważyć np. cienkim śrubokrętem i powinna zacząć wychodzić z obudowy. W pewnym
momencie wyciągania zahaczy o pedał gazu a później o pedał hamulca więc je delikatnie wciskamy
a nagrzewnice kierujemy delikatnie w dół uważając na jej aluminiowe ożebrowanie.
Dobra mamy ją już wyjętą więc możemy zdjąć ramkę która u mnie jest pęknięta bo jak pierwszy
raz wyjmowałem nagrzewnicę to nie odkręciłem tej trzeciej śrubki która trzyma ją w obudowie
(pisałem o tym wcześniej - nie ma z tym problemu bo sie poklei) i jak to zrobimy to możemy
przystępować do "sekcji zwłok".
Strona 4 z 8
831654425.005.png 831654425.006.png 831654425.007.png 831654425.008.png
To teraz rozpoczynamy najbardziej czasochłonną operacje jaką jest rozbieranie nagrzewnicy czyli
"sekcja zwłok". Będziemy musieli poodginać ok. trzydziestu metalowych blaszek. Ja użyłem do
tego trochę zeszlifowanego śrubokręta bo potrzebne było coś w miarę mocnego.
Strona 5 z 8
831654425.009.png 831654425.010.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin