WIERSZYKI dla dzieci-- antologia.pdf
(
67 KB
)
Pobierz
47701782 UNPDF
Wierszyki dla dzieci
antologia
Jeż
Krótkie nóżki, długi ryjek,
ostre kolce ciało kryją.
Ach, cóż to za groźny zwierz?
To jest jeż, malutki jeż.
Węszy noskiem w lewo, w prawo,
to pod listkiem, to pod trawą,
gdzie się kryje dobry łup.
Drepcze mały jeż - tup, tup.
Drepcze poprzez lasu gąszcze,
łapie myszy, węże, chrząszcze...
Gdy zimowe przyjdą dni,
zagrzebany w liściach śpi.
Jeż
Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też!
Pyta wróbel: "Panie jeżu,
Co to pan ma na kołnierzu?"
"Mam ja igły, ostre igły,
Bo mnie wróble nie ostrzygły!"
Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też!
Zoczył jeża młody szczygieł:
"Po co panu tyle igieł?"
"Mam ja igły, ostre igły,
Żeby kłuć niegrzeczne szczygły!"
1
Sroka też ma kłopot świeży:
"Po co pan się tak najeżył?"
"Mam ja igły, ostre igły,
Będę z igieł robił widły!"
Wzięła sroka nogi za pas:
"Tyle wideł! Taki zapas!"
W dziesięć chwil już była na wsi:
"Ludzie moi najłaskawsi,
Otwierajcie drzwi sosnowe,
Dostaniecie widły nowe!"
Biedronka
Do biedronki przyszedł żuk
W okieneczko: puk, puk, puk.
Biedroneczka widząc żuka:
Czego pan tu u mnie szuka?
Skoczył żuk jak polny konik
Z galanteria zdjął melonik
I powiada: "chodź biedronko,
przyjdź biedronko, wyjdź na słonko,
Wezmę ciebie za na łączkę
i poproszę o twa rączkę."
Oburzyła się biedronka:
"niech pan tutaj się nie błąka!
Niech pan zmiata i nie lata,
i zostawi lepiej mnie,
bo ja jestem piegowata
a pan nie!"
Powiedziała co wiedziała
i czym prędzej odleciała.
Odleciała, a wieczorem
ślub juz brała z muchomorem,
bo od środka aż po brzegi
miał wspaniale, wielkie piegi.
2
Stąd nauka jest dla żuka:
żuk na żonę żuka szuka.
Czarna krowa
Czarna krowa w kropki bordo
gryzła trawę kręcąc mordą.
Kręcąc mordą i rogami gryzła trawę
wraz z jaskrami.
„Czarna krowo, nie kręć rogiem,
bo ja pieróg jem z twarogiem:
gdy tak srogo rogiem kręcisz,
gryźć pieroga nie mam chęci”.
„Jedz bez trwogi swe pierogi,
nie są groźne krowie rogi.
Jestem bardzo dobra krowa
Rodem z miasta Żyrardowa.
Raz do roku w Żyrardowie
pieróg z grochem dają krowie.
Więc mi odkrój pół pieroga
a o krowich nie myśl rogach.
Ja ci również radość sprawię:
Jaskry, które rosną w trawie,
zręcznie ci pozrywam mordą
czarną mordą w kropki bordo”.
Roman i wrona
Była sobie czarna wrona,
Co nie miała ćwierć ogona
I krakała: kla kla kal,
Kto mi doblą ladę da?
Dobry Roman słysząc to
Woła wronę: kro, kro, kro.
Przyfruń tu i dobrze słuchaj,
3
Gdy ci mówię rrr... do ucha.
Teraz wrona kracze „krał”
Roman dobrą radę dał.
Nie kracz „krał” lecz „kra” po prostu
Tak jak twoje wronie siostry.
Znów spróbuję: „kra, kra, kra”
To nie trudne jest prawda?
Ach dziękuję ci Romanie
Za me świetne już krakanie.
Dyzio marzyciel
Położył się Dyzio na łące,
Przygląda się niebu błękitnemu
I marzy:
"Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
Nie są z waniliowego kremu...
A te różowe -
Że to nie lody malinowe...
A te złociste, pierzaste -
Że to nie stosy ciastek...
I szkoda, że całe niebo
Nie jest z tortu czekoladowego...
Jaki piękny byłby wtedy świat!
Leżałbym sobie, jak leżę,
Na tej murawie świeżej,
Wyciągnąłbym tylko rękę
I jadł... i jadł... i jadł..."
Mam trzy lata
Mam trzy lata, trzy i pół
Brodą sięgam ponad stół.
Do przedszkola chodzę z workiem
4
I mam znaczek z muchomorkiem.
Pantofelki ładnie zmieniam,
Myję ręce do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka,
Tańczę, kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
O tchórzliwym koziołeczku
I o piesku, co był w polu.
Nauczyłam się w przedszkolu
Idzie kotek
Idzie, idzie kotek mały,
już go łapki rozbolały.
Miau, miau, miau, miau, miau, miau,
idzie kotek - miau, miau, miau.
Tam, gdzie brzózka stoi siwa,
usiadł kotek - odpoczywa.
Miau, miau, miau, miau, miau, miau,
usiadł kotek - miau, miau, miau.
Wtem usłyszał głos z daleka:
"Wracaj kotku - mama czeka"
Miau, miau, miau, miau, miau, miau,
wracaj kotku - miau, miau, miau.
Zwierzątka
W chlewiku mieszka świnka i trąca ryjkiem drzwi.
Gdy niosę jej jedzenie, to ona: kwi, kwi, kwi. 2x
Opodal chodzi kaczka, co krzywe nóżki ma.
Ja mówię jej: dzień dobry! A ona kwa, kwa, kwa! 2x
Na drzewie siedzi wrona, od rana trochę zła,
gdy pytam jak się miewa, to ona: kra, kra, kra! 2x
Przed budą trzy szczeniaczki podnoszą straszny gwałt.
Ja mówię: cicho pieski! A one hau, hau, hau! 2x
Kotek (wiersz Tuwima)
5
Plik z chomika:
emklara
Inne pliki z tego folderu:
LP. I-III. Tuwim Julian - Wiersze dla dzieci - Lokomotywa i inne.pdf
(87 KB)
LP. I-III. Wawiłow Danuta - Wiersze dla dzieci.pdf
(37 KB)
WIERSZYKI dla dzieci-- antologia.pdf
(67 KB)
Wiersze na dobranoc i na dobry wieczór - Janusz Jabłoński.pdf
(459 KB)
Drzewo Laurowe Wiersze Na Dobranoc I Na Dobry Wieczor Dla Dzieci Ebook.pdf
(302 KB)
Inne foldery tego chomika:
# INNE #
AUDIOBOKI - DLA DZIECI
BAJKI - kreskówki
Ćwiczenia manualne
Historyjki obrazkowe
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin