Mr and Mrs Smith.txt

(67 KB) Pobierz
{2533}{2576}niadanie, panie Smith.
{3879}{3906}Co robiš?
{3907}{3957}Ona jest w łóżku, a|on gra w karty.
{3959}{4030}- Zaglšdałe przez dziurkę od klucza?|- I tak nic nie widać.
{4031}{4064}Tylko podsłuchiwałem.
{4181}{4217}Rezydencja pana Smitha.
{4219}{4267}Nie, panie Custer, jeszcze nie wyszli.
{4269}{4342}Otworzyli drzwi na niadanie,|ale nie wynieli żadnych naczyń.
{4344}{4376}Zaczyna brakować mi naczyń.
{4383}{4444}Już tam siedzš od trzech dni.
{4446}{4517}A jak najdłużej|tak siedzieli?
{4535}{4564}Osiem?
{4602}{4638}Czy Sammy już jest?
{4658}{4718}Włanie wszedł.|Pan Custer.
{4730}{4754}Tak, panie Custer.
{4763}{4833}Posłuchaj Sammy,|ten dokument musi być podpisany...
{4834}{4905}tak więc nie odchod dopóki|nie zostanie podpisany, zrozumiano?
{4907}{4945}Polegam na tobie, Sammy.
{4960}{5019}Wrócę z podpisanym dokumentem, panie Custer.
{5035}{5078}Zaprowad mnie do pokoju.
{5321}{5389}Panie Smith, to ja, Sammy,|z biura.
{5409}{5459}Pan Csuter powiedział,|że ma pan to podpisać.
{5460}{5514}Nie możemy tego odkładać.
{5520}{5573}Przepchnij pod drzwiami.
{5582}{5643}Wkładam dokument pod drzwi, panie Smith.
{5674}{5698}Widzisz?
{5775}{5839}- Ale podpisał pan ołówkiem.|- Nie mam tutaj pióra.
{5840}{5910}- Nie możę być ołówkiem.|- W takim razie popraw piórem.
{5936}{5994}- Ale to będzie fałszerstwo.|- Nie, nie będzie.
{6017}{6059}W każdym razie nikt nie będzie wiedział.
{6062}{6158}Ale ja zdaję egazamin aplikancki w czerwcu.|Mogę mieć kłopoty.
{6195}{6232}Podaj mi pióro.
{6410}{6453}Dziękuję, panie Smith.
{7567}{7606}Mylała, że odszedłem, co?
{7643}{7712}Co by zrobiła gdybym|wyszedł przez te drzwi?
{7734}{7766}Że cię zostawiłem?
{7784}{7814}Na zawsze?
{7854}{7905}Jak długo będziemy żyli,|nie zmienimy tej zasady.
{7907}{7932}Zgadza się.
{7934}{8002}Gdyby każde małżeństwo jš miało,|nie byłoby rozwodów.
{8004}{8051}Powinni jš umieszczać|w przysiędze małżeńskiej.
{8053}{8120}Nie można opuszczać sypialni po kłótni|małżeńskiej dopóki nie nastšpi zgoda.
{8122}{8162}W końcu musieliby się pogodzić.
{8164}{8251}Większoć mężczyzn nie może sobie pozwolić|na przebywanie poza biurem trzy dni pod rzšd.
{8253}{8304}A pamiętasz tš sesję omiodniowš?
{8309}{8368}- A szeciodniowš?|- Były dwie szeciodniowe.
{8370}{8394}Dwie?
{8395}{8438}Jedna w Boże Narodzenie...
{8456}{8505}a druga w weekend z meczem Yale.
{8507}{8599}Tak naprawdę to było pięć i pół dnia.|Zaczęło się popołudniu.
{8623}{8678}Co powiesz na niadanko, mamuku?
{8685}{8714}Ależ jestemy męscy!
{8766}{8851}Wzajemny szacunek,|to nasza największa tajemnica.
{8861}{8894}Mężczyzny i kobiety, w porzšdku...
{8895}{8980}ale człowieka do człowieka,|to także ważne w małżeństwie.
{8982}{9018}Tak się wydaje.
{9065}{9161}Mylę, że bylibymy przyjaciółmi|gdybymy byli jednej płci, nie uważasz?
{9275}{9352}Wzajemny szacunek dla siebie,|to się liczy.
{9354}{9431}Zawsze wyznawać sobie prawdę,|bez względu na konsekwencje.
{9433}{9483}Mylę, że gdybymy się|tylko raz okłamali...
{9485}{9543}musielibymy przyznać,|że nam nie wyszło, no nie?
{9545}{9628}Co by nam pozostało?|Małżeństwo jak każde inne.
{9637}{9741}Wštpliwoci, nieufnoć.|Pozostawanie ze sobš, bo tak najłatwiej.
{9818}{9902}Twój fryzjer goli cię zbyt gładko,|musiałby z nim porozmawiać.
{10007}{10049}To wszystko moja wina.
{10059}{10134}- O nie, kochana, moja.|- To była moja wina, misiaczku.
{10156}{10184}Moja, kochanie.
{10186}{10277}Nie powinienem być taki zazdrosny,|i zwolnić twojš rodzinę.
{10279}{10350}Żona powinna słuchać się swojego męża.
{10357}{10418}To jedna z zasad które|zamierzam wprowadzić.
{10440}{10474}Jeszcze jedna?
{10500}{10569}- Jaki dzi dzień?|- Kotku, muszę się zbierać.
{10571}{10655}Nie, misiaczku, Jeszcze nie.|Pamiętasz zasadę numer siedem?
{10677}{10753}Mylałam, że z niej zrezygnowalimy.|Zawsze przysparzała nam problemów.
{10756}{10797}Jeżeli zrezygnujemy z jednej,|to będzie znaczyło...
{10799}{10846}koniec naszej wspaniałej przyjani.
{10847}{10901}Że z niej rezygnujemy.|Chcesz tego?
{10903}{10965}Co miesišc zadajesz te same pytania.
{10967}{11047}O tš wycieczkę do Paryża|na którš pojechałem po skończeniu szkoły.
{11049}{11085}Miałem tylko 21 lat.
{11089}{11131}Już ci to wybaczyłam.
{11225}{11253}Dawaj.
{11311}{11401}Gdyby musiał jescze raz|przez to wszystko przechodzić,|ożeniłby się ze mnš?
{11470}{11517}Szczerze? Nie.
{11559}{11606}Nie, żebym chciał|ożenić się z kim innym.
{11608}{11699}Ale kiedy mężczyzna się żeni, rezygnuje|z częci wolnoci i niezależnoci.
{11701}{11795}Gdybym miał jeszcze raz to przeżywać,|mylę, że pozostałbym kawalerem.
{11814}{11890}Chciała, żebym odpowiedział zgodnie z prawdš,|ponieważ się szanujemy.
{11892}{11944}Jestemy ze sobš szczerzy.
{11947}{12035}- Nie uraziłem twoich uczuć?|- Nie, wszystko w porzšdku.
{12055}{12124}Starczy już tego.|Chyba przesadziłem.
{12126}{12177}Wcale nie jestem zła.
{12185}{12259}O tak, jeste. Nie rozumiesz.
{12261}{12344}Odpowiadałem tylko na hipotetyczne|pytanie "co by zrobił gdyby..."
{12346}{12404}gdyby musiał przejć|przez to wszystko jeszcze raz.
{12420}{12494}Jełi potrzebujesz swobody,|nie chcę być tym rodzajem żony...
{12496}{12569}która czepia się męża|kiedy on jej nie chce.
{12577}{12662}Kotku, chcę mieć ciebie za żonę.|Kocham cię. Uwielbiam cię.
{12664}{12703}Już się do ciebie przyzwyczaiłem.
{12711}{12770}Jak to się dzieje,|że zawsze na tym kończymy?
{12772}{12837}Gdyby tylko fakt, że się do mnie|przyzwyczaiłe trzymał mnie przy Tobie...
{12840}{12886}le mnie zrozumiała.
{12888}{12971}Nie wiem, co bym zrobił bez ciebie.|Jeste mojš małš dziewczynkš.
{13076}{13133}No, już, nie płacz. Nie płacz.
{13195}{13264}Wybaczysz mi?|Powiedz, że mi wybaczasz.
{13388}{13432}Czy mogę już ić do pracy?
{13705}{13748}Wrócę wczeniej.
{13757}{13834}- Naprawdę.|- Nie przepracuj się, kochanie.
{14070}{14127}- Dzień dobry.|- Dzień dobry, panie Smith.
{14377}{14432}- Dobry, Dawid.|- Dobry, Jeff.
{14516}{14580}Wiesz jaka ona jest.|Musisz znosić jej humory.
{14582}{14655}Nie tłumacz się przede mnš.|Szczerze ci zazdroszczę.
{14657}{14740}- Gdybym tylko był na twoim miejscu.|- Taa, wspaniały dzieciak.
{14742}{14797}Uzbierało się tego.
{14826}{14891}- O co chodzi?|- Pan Deever chce się z panem zobaczyć.
{14893}{14957}Nie chce powiedzieć w jakiej sprawie.|Mówi, że to sprawa prywatna.
{14959}{14990}Proszę go poprosić.
{14992}{15032}Zostawiam cię z twoimi kłopotami.
{15034}{15087}Co powiesz na lunch w klubie,|jeżeli się wyrobisz?
{15089}{15133}Spróbuję, Jeff.
{15198}{15231}Pan Deever.
{15480}{15515}Witam.
{15587}{15629}Proszę usišć.
{15879}{15923}W czym mogę pomóc?
{15933}{16014}Czy ożenił się pan w Beecham|w marcu 1937?
{16033}{16066}Tak, ożeniłem.
{16074}{16161}Wie pan, Beecham jest|po drugiej stronie rzeki...
{16163}{16234}i zawsze przynależało|do hrabstwa Brender...
{16236}{16315}ale, widzi pan,|hrabstwo Brender jest w Idaho.
{16322}{16354}Tak więc...
{16402}{16450}Rozumie pan?
{16454}{16481}Tak.
{16491}{16548}Odkrylimy w Beecham, że...
{16550}{16627}nie mamy prawa przynależeć|do hrabstwa Brender...
{16633}{16712}ponieważ po drugiej|stronie rzeki Bass...
{16713}{16751}przynależymy do Newady.
{16760}{16800}Tak, cóż.
{16824}{16856}Włanie odkrylimy...
{16857}{16964}że wszyscy którzy zawarli|zwišzek małżeński od 1936 do teraz...
{16970}{17041}z licencjš Idaho w Newadzie...
{17058}{17101}no cóż, te zwišzki sš nielegalne.
{17127}{17152}Co pan ma na myli?
{17154}{17239}Nie chcę pana przestraszyć,|czy zdenerwować.
{17249}{17311}Ale wystšpił pewien błšd.
{17317}{17368}Nie jest pan prawnie żonaty.
{17376}{17419}Co to znaczy?
{17420}{17506}Jest pan naprawdę żonaty, itd.
{17513}{17571}Ale jest pewien szczegół|natury technicznej.
{17575}{17644}Wszystko jest w pełnym porzšdku, wie pan...
{17659}{17724}prawo zwyczajowe, itd.
{17732}{17760}Ale zauważylimy,
{17762}{17864}że w przypadku mierci,|testamentów, narodzin...
{17872}{17909}wie pan, dzieci...
{17911}{18026}doszlimy do wniosku, że lepiej będzie,|jeli te osoby ponownie zawrš zwišzek małżeński...
{18038}{18089}poprostu, żeby być|w zgodzie z prawem.
{18099}{18142}I Urzšd Stanu Cywilnego...
{18144}{18217}wysłał mnie, żebym|te osoby powiadomił.
{18225}{18287}I oddamy panu te 2 dolary.
{18289}{18352}Może pan je wydać na kolejny|akt zawarcia małżeństwa.
{18458}{18505}Trochę to mieszne, no nie?
{18510}{18537}Taak.
{18543}{18620}Prowadzę tš misję już|od dwóch tygodni tutaj w Nowym Jorku.
{18625}{18678}Mnóstwo par przeniosło się|do Nowego Jorku.
{18680}{18730}Wiele trudu zabrało mi|ich zlokalizowanie.
{18830}{18882}No to ja już pójdę, panie Smith.
{18907}{18974}Mam nadzieję, że nie wykorzysta|pan tego przeciwko Beecham.
{18976}{19046}- To naprawdę nie była nasza wina.|- Nie, wcale nie.
{19121}{19159}Czy to pana żona?
{19169}{19207}Czy to Annie Krausheimer?
{19210}{19273}Tak. Mieszkała w okolicy Beecham.
{19277}{19326}No i tak się złożyło,|że się pobralimy.
{19328}{19377}- Czy pan jš znał?|- Czy jš znałem?
{19379}{19498}Z mojš młodszš siostrš|biegały wokół domu.
{19500}{19559}Pamiętam, jakby to było wczoraj.
{19616}{19697}Nie mogę dojć do siebie.|Chyba się zmieniła?
{19701}{19749}Tak, zmieniła się trochę.
{19755}{19850}Raz cigała hycla przez kilometr|z kijem baseballowym.
{19853}{19924}Aż tak bardzo się nie zmieniła.
{19928}{20022}Naprawdę, wyrosła na pięknš kobietę.|Proszę pozdrowić jš ode mnie.
{20024}{20104}- Od starego Harrego Deevera. Będzie pamiętać.|- Z pewnociš pozdrowię. Dziękuję.
{20106}{20152}Do widzenia, panie Smith.
{20164}{20242}- Trafi pan do wyjcia?|- Tak. Dziękuję.
{20430}{20486}- Tak, panie Smith.|- Połšcz mnie z domem.
{21249}{21328}Czeć kochanie. Tak, kochanie.
{21366}{21453}Jak mylisz, gdzie cię|dzisiaj wezmę na kolację?
{21496}{21521...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin