BHOOTHNATH CD2.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  624x256 23.976fps 695.8 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
00:00:05:Wybacz mi, prosz�.
00:00:28:- HeIIo!|- HeIIo!
00:00:29:- M�wi Vijay Nath.|- Vijay Babu!
00:00:32:Zbyt d�ugo tam mieszkasz,| st�skni�em si� za tob�.
00:00:35:Pos�uchaj! Wracam do Goa w nast�pnym tygodniu.
00:00:38:Wracaj, mam dobre wie�ci|ta temat domu.
00:00:41:- Tak! My�la�em o domie.|- Co my�la�e�?
00:00:44:Opowiem ci jak wr�c�,|ok?
00:00:48:Co on m�g� my�le� o domie?
00:00:59:- Dzie� dobry!|- Dzie� dobry!
00:01:03:Wstawaj! Wstawaj! Wstawaj! Wstawaj!
00:01:06:Wow! Wsta�e�?
00:01:10:Jak si� czujesz?|Zobaczmy.
00:01:18:Boli ci�?
00:01:21:Jest o wiele lepiej! �wietnie.
00:01:25:Teraz id� i umyj z�by.
00:01:37:Wypij mleko, mistrzu.
00:01:40:- To za du�o.|- Wypijesz.
00:02:02:Co by� zjad� na �niadanie?
00:02:04:- Placki.|- Placki.
00:02:06:Hej?|Placki?
00:02:10:Dopiero co doszed�e� do siebiej,| zjed� co� l�ejszego.
00:02:14:Zrobi� ci kanapki.
00:02:16:- Nie! Placki.|- Nie! Placki.
00:02:20:Nie mo�esz zje�� ma�ej kanapki a zjesz du�e placki.
00:02:36:- Szybko!|- Chwileczk�!
00:02:45:- Jeszcze!|- Jeszcze?
00:02:57:- Jeszcze!|- Zaraz.
00:03:05:Jeszcze!
00:03:09:Nie! Ziemniaki si� sko�czy�y.
00:03:11:Jeszcze.
00:03:17:Jak si� ma Banku?|Wszystko w porz�dku?
00:03:20:Zjad� cztery du�e placki.
00:03:23:Cokolwiek si� sta�o, zrobi�a� cztery du�e placki, |nie zm�czy�a� si�?
00:03:28:- Adi! Jeste� po prostu...|Ok! Ja te� ci� kocham.
00:04:04:Czujesz co�?
00:04:19:- Bhoothnath? |- Taa. Chod�my.
00:04:24:Widzisz! Sp�ni�em si� przez ciebie.|Banku! Banku!
00:04:31:Banku!
00:04:34:Banku!|Hej! Banku!
00:04:42:Kto tu jest?
00:04:50:Gdzie jest Bhoothnath?
00:04:54:Dzieci, dzisiaj nauczymy si� jak| lew tropi swoj� ofiar�?
00:05:02:Lew jest szcz�liwy, widz�c swoj� zwierzyn�.
00:05:05:I zaczyna rusza� swoim ogonem.
00:05:19:- On si� rusza, prosz� pana!|- Wiem.
00:05:23:Lew zbli�a si� do swojej ofiary powoli,|powoli.
00:05:31:- On si� rusza.|- Nast�pnie atakuje j�.
00:05:36:- Uciek�.|- Uciek�.
00:05:43:- Gdzie on jest?|- Na polowaniu.
00:05:51:- Co to jest?|- Codzienne �niadanie.
00:05:54:Nie wstyd ci? Nie mog�e�|przynie�� czego� innego?
00:06:02:Anio�!
00:06:03:Banku! Przeliteruj s�owo|"anio�".
00:06:06:- A N G E L|- Bardzo dobrze.
00:06:11:A
00:06:12:N
00:06:14:G
00:06:19:- Bhoothnath!|- Hej!
00:06:21:- Banku! Gdzie by�e�?|- A ty gdzie?
00:06:25:To zbyt wielka szko�a, i du�o|dzieci, a ka�de ubrane w ten sam mundurek.
00:06:28:Nie jest �atwo| rozpozna� i ciebie...
00:06:33:On zjada �niadania dzieci, je�li|nas zobaczy, zje i moje.
00:06:38:Hej! Czekaj! Je�li nas zobaczy...
00:06:55:Dzie� dobry panu!
00:06:57:By�e� wcze�niej na zewn�trz?
00:07:00:- Nie, prosze pana.|- K�amiesz.
00:07:04:Nie, prosz� pana! By� ca�y czas tutaj,|Wyci�gnij swoje �niadanie.
00:07:06:- Tiffin!|- Wyci�gnij.
00:07:14:- Co my tu dzisiaj mamy?|- Kanapki!
00:07:17:- Mo�e kanapki.|- Nie mo�e, tylko powied� co masz?
00:07:21:- My�l�, �e kotleta.|- To kotlet.
00:07:24:- Nie! Kanapka.|- Nie! Kanapka.
00:07:27:Kanapka albo kotlet.
00:07:33:Kanapka.
00:07:34:- Uratowa�e� si�.|- Ale mama powiedzia�a, �e to kotlet.
00:07:37:Ale mama da�a mi kotleta.|To kotlet, prosz� pana.
00:07:40:Nie!|W �rodku jest kanapka.
00:08:14:- Prosz� pana! Pan tutaj?|- Taa!
00:08:17:Czas og�osi� zawody sportowe.
00:10:24:'To jest niemo�liwe'
00:14:20:Pierwsz� konkurencj� b�d� |wy�cigi rowerowe.
00:14:23:Oraz mecz mi�dzy mistrzem Jojo|i jego rywalem Banku.
00:14:43:To m�j syn. Jojo, to m�j syn.
00:14:47:Co si� sta�o?|Tw�j anio� dzisiaj si� nie zjawi�.
00:14:50:To nic,|spr�buj w innym wy�cigu.
00:15:09:4.5 stopy!|Zwyci�zc� jest Jojo.
00:15:16:Jojo! Znowu jest pierwszy, zar�wno|w sporcie jak i w nauce .
00:15:24:Zawodnik z najwi�ksz� libcz� punkt�w| otrzyma rower.
00:15:28:Jojo musi go wygra�.
00:15:33:Bhoothnath! Przegra�em wszystkie konkurencje.
00:15:36:- T� co teraz b�dzie te�?|- Nie!
00:15:40:- Musisz u�y� magii, �eby Jojo przegra�|- Nie!
00:15:42:Zadnego oszukiwania w sporcie.|Musisz tylko szybko pobiec.
00:15:45:Sp�jrz! Jak wielu zawodnik�w by�o| lepszych ode mnie. Nie pobiegn�.
00:15:50:Hej! Banku!|Widzia�e� kiedy� mr�wk�?
00:15:53:- Mr�wk�?|- Tak! Mr�wk�!
00:15:56:Je�eli staniesz jej na drodze,|co zrobi?
00:16:00:- P�jdzie drug� stron�.|- Absolutnie!
00:16:02:- Wi�c co ty zrobisz je�li kto� stanie ci na drodze?|- Tak jak mr�wka p�jd� inn� stron�.
00:16:07:Je�li ma�a mr�wka si� nie poddaje,
00:16:09:To jak m�j Banku, kt�ry jest od niej wiekszy|mo�e si� podda�?
00:16:12:Wygrasz t� konkurencj�,|ale b�dziesz si� bardzo stara�.
00:16:16:W �yciu nie ma �adnej magii,|liczy si� tylko ci�ka praca.
00:16:19:Id� i wygraj. Id�!
00:17:27:- Ale g��boko.|- Naprawd�! Bardzo g��boko.
00:17:31:Przynajmniej si� dowiemy czy jest|z nim jaki� anio�a czy nie.
00:17:34:Dosta� rower, wielki mistrz na pokaz.
00:17:37:Szybko, Banku nie mo�e zobaczy� pu�apki.
00:17:44:Jojo!|Spad� do dziury.
00:17:48:Rahul! Soniu!|Pom�cie mi.
00:17:55:Gdzie idziecie, nie zostawiajcie mnie tutaj.|Pomocy.
00:18:00:Wyci�gnijcie mnie?
00:18:03:- Ale Jojo! Gdzie jeste�?|- Tutaj w dole.
00:18:07:Wpad�em do dziury,
00:18:09:- Co ty tam robisz?|- Spad�em.
00:18:13:Jak mam tam wej��?
00:18:15:- Poczekaj, sprowadz� mam�.|- Nie! Mama mnie pobije.
00:18:19:To jak mam Ci pom�c?
00:18:21:- Powiedz swojemu anio�owi, �eby mnie wyci�gn��.|- Ale on jest teraz w domu.
00:18:25:- Powiniene� by� bardziej ostro�ny|- Banku! Mog� ci co� powiedzie�?
00:18:29:Nie b�dziesz si� z�o�ci�?
00:18:32:W�a�ciwie to mia�a by� pu�apka na ciebie.
00:18:35:Chcia�em si� dowiedzie� czy jest |z tob� jaki� anio� czy nie.
00:18:39:- Oh! Wi�c posied� tu sobie! |- Wys�uchaj mnie, prosz�!
00:18:45:- Co jest, Banku? Tw�j przyjacie� wpad� do dziury?|- To nie jest m�j przyjaciel.
00:18:50:Zasadzi� na mnie pu�apk�, �ebym tam wpad�.| Teraz niech on tam siedzi.
00:18:55:- Nie m�w tak, Banku. To tw�j przyjaciel.|- Banku! Przepraszam!
00:18:58:Sp�jrz! Tw�j przyjaciel ci� przeprasza.|Wybacz mu.
00:19:02:Banku! Naucz si� przebacza�.
00:19:05:Kiedy narozrabia�e�, mama ci wybaczy�a.
00:19:09:Prawda?|Wi�c ty te� mu wybacz.
00:19:12:Kiedy spotka�e� si� z| Jojo pierwszy raz, co zrobi�e�?
00:19:17:- Przywita�em si� z nim. |- Poda�e� mu r�k�.
00:19:20:Wi�c id� i zr�b to teraz.| Id�.
00:19:22:To nie b�dzie takie proste.
00:19:23:- O co chodzi?|- Sp�jrz tam.
00:19:25:Jest zbyt g��boko,|moja r�ka tam nie dosi�gnie.
00:19:27:- Dosi�gnie.|- Nie.
00:19:33:Banku! Tu jest zbyt g��boko,| lepiej id� po jaki� sznurek.
00:19:36:Nie dosi�gniesz tutaj.
00:19:43:Podaj mi rek�.
00:19:47:Banku! Co ty robisz?
00:19:48:Nie b�j si�, daj r�k�.
00:19:55:Wspinaj si�.
00:20:04:- Jak to zrobi�e�?|- Teraz ju� wiesz, �e jest ze mn� anio�.
00:20:09:Spr�buj tylko komu� powiedzie�.
00:20:13:- Wiadomo�ci si� potwierdzi�y.|Anio� jest z ch�opcem.
00:20:18:Ale prosz� nikomu nie m�wi�.
00:20:22:Widzia�em wiele dliabelskich ch�opc�w, ale...
00:20:25:Nigdy nie s�ysza�em takiej histori.
00:20:29:Czy pani wie czego ucz�|teraz szko�y?
00:20:32:Historii o Baku i jego aniele.
00:20:35:Je�li chce pani rozpuszcza� swoje dziecko,|prosz� bardzo.
00:20:39:Ale ja odpowiadam te� za inne dzieci.
00:20:43:To jest ostatnie ostrze�enie.|W przeciwnym razie...
00:20:46:...b�dzie musia�a pani poszuka�| dla niego innej szko�y.
00:20:58:Po co opowiada�e� te zmy�lone historie?
00:21:00:- One nie s� zmy�lone,|to prawda.
00:21:04:Czy ty kiedykolwiek widzia�e� anio�a?
00:21:06:Naprawd�! Widzia�e� anio�a.
00:21:09:- Czyli musia�e� te� widzie� duchy?|- Nie!
00:21:12:Duch�w nie ma.|Sama mi tak powiedzia�a�.
00:21:16:- Anio��w tak�e.|- S�.
00:21:26:Do kogo machasz?
00:21:29:Do anio�a.
00:21:30:- Co? Gdzie ten anio�?|- Tutaj!
00:21:32:Chod�.
00:21:34:- Banku! Co ty wyprawiasz?|- Chod�, prosz�.
00:21:38:- Chod�, mama m�wi...|- Banku! Pos�uchaj mnie.
00:21:41:Nie widzisz, �e prosz� anio�a �eby ci si� pokaza�.
00:21:45:Przesta�! Mam tego do��!
00:21:53:Id� do swojego pokoju.
00:21:55:Ci�gle mnie oszukujesz!
00:21:59:Kto w ten spos�b wychowuje dzieci?
00:22:02:Banku!
00:26:33:Bhoothnath!
00:26:37:Bhoothnath!
00:26:54:Ta gwiazda..
00:26:56:To m�j dziadek.
00:27:00:Zostawi� mnie.
00:27:05:Jak to zostawi�? Patrzy na ciebie.
00:27:09:On bardzo ci� kocha i|bardzo za tob� t�skni.
00:27:15:- Naprawd�?|- Tak.
00:27:17:Bhoothnath!
00:27:19:Kiedy nie by�o ci� tutaj,
00:27:26:I kiedy nie rozmawia�em z tob�.
00:27:31:Zostawi�em ci�.
00:27:38:Ale nie zostawisz mnie tak jak |dziadek?
00:27:45:Nie.|Nigdy.
00:27:49:Jeste� dla mnie wszystkim,| jak m�g�bym ci� zostawi�.
00:27:52:To musisz jutro przyj�c na moje| przedstawienie.
00:27:54:Mam dla ciebie niespodziank�.
00:27:56:Niespodziank�? Jak� niespodziank�?
00:28:14:To ty schowa�e� misk�?
00:28:18:Przyszed�e� ukra�� lody?
00:28:22:Ah tak, to ty jeste� Antoni,|kt�rego pobi�a mama.
00:28:30:Jestem duchem.
00:28:33:Nie ma takich rzeczy jak duchy.
00:28:35:Mama mi m�wi�a, �e istniej� tylko anio�y.
00:28:38:Wi�c jeste� anio�em?
00:28:40:- Powiedzia�em, �e jestem duchem.|- M�wi�em ci �e one nie istniej�.
00:28:45:Banku jest ubrany jak wujek Kelash Naat!
00:28:49:Jaki wujek KeIash Naat?
00:28:51:Ten, kt�ry mieszka w waszym domu.
00:28:54:Jest znany jako duch.
00:29:08:Jestem duchem.
00:29:12:Wiesz, �e anio� u nas mieszka.
00:29:17:Mamo tutaj nie ma zdj�cia anio�a!
00:29:23:Prosz� anio�a, �eby ci si� pokaza�.
00:30:12:KeIash Naat to imi� mojego ojca.
00:30:14:Naat ViIIa to nazwa domu.
00:30:16:Vijay Baba.. Ty..!!
00:30:18:Jak si� masz, Jagan?
00:30:21:Mia�e� przyjecha� jutro.
00:30:22:Mog�e� zadzwoni�,|przyjecha�bym po ciebie.
00:30:24:To jest Jagan,|opiekuje si� maj�tkiem.
00:30:28:Jagan,to jest milioner, Sanjay MaIhotra.
00:30:30:Ma ogromne udzia�y.
00:30:32:Chce zobaczy� Naat ViIIa.
00:30:33:Nie tylko zobaczy�,|ale i kupi�.
00:30:37:Jak to kupi�?
00:30:39:Chcia�em ci powiedzie�, �e tam| ju� kto� mieszka...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin