Kick Ass TS XViD - IMAGiNE.txt

(39 KB) Pobierz
00:00:00:Napisy dopasowane do tej wersji RMVB przez channel.dl.pl
00:00:04:Tekst polski: Thorek19
00:00:08:korekta: djdzon
00:00:38:<<KinoMania SubGroup>>|http:// kinomania. org
00:01:06:{Y:i}Dziwne, �e nikt wcze�niej|tego nie zrobi�.
00:01:11:{Y:i}Tyle jest komiks�w,|film�w i seriali.
00:01:15:{Y:i}Jaki� dziwak powinien|sprawi� sobie kostium.
00:01:21:{Y:i}Czy �ycie codzienne|dostarcza tylu wra�e�?
00:01:24:{Y:i}Szko�a i praca tak zajmuje,|�e tylko ja o tym marzy�em?
00:01:30:{y:i}Sp�jrzcie prawdzie w oczy.
00:01:33:{Y:i}W pewnym momencie naszego �ycia|ka�dy chce zosta� superbohaterem.
00:01:53:{y:i}To nie ja.
00:01:55:{Y:i}Tylko jaki�|chory psychicznie Ormianin.
00:02:00:{y:i}Kim ja jestem?
00:02:02:{y:i}Jestem Kick-Ass.
00:02:05:{y:i}6 miesi�cy wstecz...
00:02:13:{Y:i}Oto ja. Przed|ca�ym tym wariactwem.
00:02:18:{Y:i}Nie by�em idealnym materia�em|na superbohatera.
00:02:23:{Y:i}By�em normalny,|ale nie wyj�tkowy.
00:02:29:{Y:i}Nie by�em uzdolniony sportowo,|naukowo ani manualnie.
00:02:34:{Y:i}Nie mia�em kolczyk�w, anoreksji|albo 3000 znajomych na MySpace.
00:02:40:{Y:i}Moj� jedyn� moc�|by�a anonimowo�� wobec dziewczyn.
00:02:44:{Y:i}W�r�d znajomych|by�em najmniej zabawny.
00:02:49:{y:i}Jak wi�kszo�� r�wie�nik�w - trwa�em.
00:03:02:Witajcie, klaso.|Akt drugi, scena druga.
00:03:09:{y:i}W pokoju zazwyczaj ogl�da�em TV.
00:03:13:{y:i}- Gada�em z Toddem przez Skype'a.|- Ogl�dasz Family Guya?
00:03:17:{y:i}Ja te� nie.
00:03:18:{Y:i}Wejd� na odkrytesuty. com|Niez�y szajs.
00:03:24:{Y:i}Albo wali�em konia.|G��wnie do anglistki.
00:03:29:Dave Lizewski. Widz�,|�e gapisz si� na moje cyce.
00:03:36:Pie�� mnie, Dave.
00:03:42:{Y:i}Szko�a podawa�a mi tematy|do brandzlowania.
00:03:48:{y:i}Szczerze, niewiele mi by�o trzeba.
00:03:53:{Y:i}Poziom hormon�w wzrasta�|i chusteczki sz�y w ruch.
00:04:02:Dave Lizewski.|Wr�� prosz� do Hamleta.
00:04:12:{Y:i}Spokojnie, r�wie�niczki|te� mi si� podobaj�.
00:04:16:{y:i}- Zw�aszcza Katie Deauxma.|- Cze��, kochanie.
00:04:26:Mia�a� na my�li... Eric�.|Wiedzia�em.
00:04:31:Tylko �artowa�em.
00:04:41:Jestem matk� Todda.
00:04:45:- A to tw�j ojciec.|- Nie, wci�� matka.
00:04:54:{Y:i}By�em zwyczajnym go�ciem.|Nie pogryz� mnie paj�k,
00:04:58:{Y:i}nie ukrywam si�|na planecie obcych.
00:05:01:Todd m�wi, �e robi� te p�atki.|Ale nie sprzedaj� w markecie.
00:05:09:{Y:i}Mama zmar�a przez t�tniaka.|Nikt jej nie zastrzeli�.
00:05:14:{y:i}Je�li liczycie na...|Pomszcz� ci�, matko!
00:05:18:{y:i}...to macie pecha.
00:05:20:{Y:i}Min�o 18 miesi�cy,|p�ki zda�em sobie spraw�,
00:05:25:{y:i}- �e �ycie toczy si� dalej.|- Zmienili twarz pszcz�ki?
00:05:39:Czemu nikt nie pr�bowa�|zgrywa� superbohatera?
00:05:42:- Bo to niemo�liwe, kretynie.|- Pomaganie ludziom w przebraniu?
00:05:48:To nie jest superbohaterstwo.|Bez nadludzkiej si�y i latania
00:05:53:- to tylko bohaterstwo.|- Pr�dzej wariactwo.
00:05:57:- Bruce Wayne nie mia� mocy.|- Ale mia� drogie, wymy�lne gad�ety.
00:06:03:S�dzi�em, �e rozmawiamy|o realnych sprawach.
00:06:06:Gdyby kto� to zrobi� w realu,
00:06:08:skopaliby mu dupsko.|Dnia by nie prze�y�.
00:06:11:Dziwi mnie, czemu|nikt tego nie robi.
00:06:16:Spo�r�d milion�w fan�w komiks�w,|kto� by chyba spr�bowa�.
00:06:23:Nie denerwuje was,|�e tysi�ce os�b chc� by� Paris Hilton,
00:06:26:- a nikt Spidermanem?|- W�a�nie, przecie� to deska.
00:06:31:Pewnie dlatego,|�e nie ma ta�my porno.
00:06:33:Widzieli�cie "Jedna noc w Spidermanie"?
00:06:38:Zgadnijcie, kto?
00:06:43:Nie �al wam Chrisa D'Amico?
00:06:47:Fakt, kupa kasy|i spe�niane zachcianki.
00:06:50:Niepotrzebnie wspomina�e�.|Zaraz si� rozbecz�.
00:06:53:Zawsze jest sam.
00:06:58:Mo�e by z nim pogada�?|Mo�e si� z nami zakoleguje.
00:07:04:By�oby zajebi�cie.
00:07:06:- Nikt by nam nie podskoczy�.|- �mia�o, Todd.
00:07:10:- Chcesz pogada�?|- Niech Dave p�jdzie.
00:07:13:- Dok�adnie.|- Czemu?
00:07:15:- Id�.|- Kutas. Pizda.
00:07:27:Spierdalaj w podskokach.
00:07:35:- Masz mokro?|- Narobi�em w gacie.
00:07:41:- Na twoim miejscu bym mu dokopa�.|- Jeszcze nikomu nie dokopa�e�.
00:07:47:- Zaatakowa�bym kolana.|- Gadasz bez sensu.
00:07:50:Tak jak akumulator Batmana,|gdy penetruje pole si�owe Jokera,
00:07:55:ods�aniaj�c jego...
00:07:57:Id� pizdeczki.
00:08:00:- Kasa i telefony.|- Znowu?
00:08:04:- Telefon.|- Nie mam. Kto� mi ukrad�.
00:08:09:- Dawaj torb�.|- To tylko komiksy.
00:08:12:Mam ci� poci��?
00:08:24:{y:i}Dupek, tylko si� gapi.
00:08:30:{Y:i}B�d�cie szczerzy,|zareagowaliby�cie inaczej?
00:08:38:{Y:i}Gdy widzimy kogo� w opa�ach,|chcieliby�my pom�c,
00:08:42:{y:i}ale tego nie robimy.
00:08:47:{Y:i}W moim �wiecie|bohaterowie istnieli tylko w komiksach.
00:08:53:{Y:i}By�oby okej, gdyby zbiry|te� tylko tam wyst�powa�y.
00:08:58:{y:i}Ale tak nie jest.
00:09:00:Frankie, m�wi� prawd�.
00:09:04:Go�� pojawi� si� znik�d.|Skopa� nam ty�ki.
00:09:09:- I zw�dzi� ca�� kok�.|- Wygl�da� jak Batman?
00:09:13:- Nie m�wi�em tak.|- Dok�adnie tak m�wi�e�.
00:09:17:- Mia� czarn� mask�.|- I peleryn�.
00:09:20:- Wykapany Batman.|- Nie u�y�em s�owa "Batman".
00:09:25:Powiem ci, w czym problem, Tre.
00:09:28:Nasza wtyczka u ruskich|przedstawia inn� wersj�.
00:09:33:Wg niego sprzeda�e�|moj� kok� i wzi��e� kas�.
00:09:38:��e jak pies!|Wierzysz Ruskom?!
00:09:44:Co jest bardziej prawdopodobne?|To, �e jeste� chciw� gnid�,
00:09:50:- czy Superman buchn�� mi kok�?|- Nie powiedzia�em "Batman"!
00:09:59:M�j syn czeka na wyjazd do kina.|Nie zawiod� go.
00:10:05:- Joe, ty dowodzisz.|- Beznadziejna wym�wka.
00:10:19:- Przepraszam za sp�nienie.|- Seans jest za 10 minut.
00:10:24:- Omin� nas zwiastuny.|- Chcia�em kupi� popcorn.
00:10:27:Na miejscu kup Chrisowi popcorn.
00:10:31:Chcesz do tego Pepsi?|We� te� Pepsi.
00:10:34:Dla mnie shake'a.|Mieszanego.
00:10:38:Czerwony z niebieskim.
00:10:42:I �elki.
00:11:05:{y:i}Komiksy si� myl�.
00:11:08:{Y:i}Aby sta� si� superbohaterem|nie potrzeba niczego nadzwyczajnego.
00:11:14:{Y:i}Wystarczy mieszanka|optymizmu i naiwno�ci.
00:11:52:Jeste� wypasiony.
00:11:57:Dawaj, go�ciu.
00:12:16:{y:i}Tymczasem...
00:12:26:- Boj� si�, tato.|- Jeste� ju� du�� dziewczynk�.
00:12:31:- Nie ma si� czego ba�.|- B�dzie bola�o?
00:12:34:C�runiu... tylko przez chwil�.
00:12:38:- Kula leci z pr�dko�ci�...|- Ponad 1100 km/h.
00:12:44:Si�a uderzenia z pewno�ci�|zwali ci� z n�g.
00:12:48:Ale poczujesz, jakby uderzono ci�|w klatk� piersiow�.
00:12:54:Nic ci nie b�dzie, koteczku.
00:13:04:Jak by�o?|Chyba nie�le?
00:13:07:Zabawnie, co?|Teraz ju� wiesz, jakie to uczucie.
00:13:10:Nie przestraszysz si�,|gdy jaki� �pun wyjmie Glocka.
00:13:13:- I tak bym si� nie ba�a.|- Moja krew.
00:13:17:Wstawaj. Jeszcze dwa strza�y|i do domu.
00:13:21:Jeszcze raz?
00:13:23:- Ale po drodze wst�pimy na kr�gle.|- Kr�gle?
00:13:29:A potem na lody.
00:13:32:Dobrze. Dwa strza�y.
00:13:35:�adnego narzekania, skomlenia...
00:13:39:i masz to jak w banku.
00:13:42:- Wezm� Hot Fudge Sundae.|- Dobry wyb�r.
00:13:49:- Zastanawia�a� si�, co chcesz na urodziny?|- Mo�e szczeniaczka?
00:13:56:- Chcesz psa?|- Takiego puszystego.
00:13:59:I lalk� Sasha - gwiazda filmowa.
00:14:07:Jaja sobie robi�.
00:14:09:- Chc� n� Benchmade model 42.|- C�rciu...
00:14:14:ale� mnie za�atwi�a�.
00:14:17:Wiesz co, dostaniesz dwa.
00:14:20:Podw�jne ostrze.
00:14:58:{Y:i}Z pocz�tku nie dzia�o si�|za wiele.
00:15:03:{Y:i}Lecz mimo to m�j nowy fach|zabiera� mi sporo czasu.
00:15:12:{y:i}By�o to tzw. "przygotowanie".
00:15:18:{Y:i}Nazwanie to fantazjowaniem|by�oby r�wnie trafne.
00:15:23:{Y:i}Najwa�niejsze,|�e ros�a moja samoocena.
00:15:46:{Y:i}Okej, przyznam,|to by�y tylko testy.
00:15:50:{y:i}Ale dobre i to.
00:16:08:Co si� jopisz?
00:16:12:Spierdalaj st�d!
00:16:17:{Y:i}Zupe�nie jak|seryjni mordercy wiedzia�em,
00:16:20:{Y:i}�e po pewnym czasie|fantazjowanie nie wystarcza.
00:16:25:{y:i}Nadszed� czas wej�� do akcji.
00:16:33:O w dup�.
00:16:43:Na co si� gapisz?
00:16:53:Na dw�ch gnojk�w|majstruj�cych przy aucie,
00:16:56:na kt�re kto� ci�ko harowa�.
00:17:00:�e co?
00:17:02:Odpu��. Go�� si� na�pa�.
00:17:07:Jestem trze�wy.|Wkurza mnie, �e robicie co chcecie.
00:17:13:Zostawcie samoch�d,|to o wszystkim zapomnimy.
00:17:19:Wariat jeste�.|Pierdoli� to.
00:17:36:Spadamy!
00:18:20:{Y:i}Ockn��em si�, przekonuj�c medyka,|by nie wspomina� o kostiumie.
00:18:25:{y:i}Obieca� nikomu nie m�wi�.
00:18:28:{Y:i}By�em przekonany,|�e ojciec mnie zabije.
00:18:46:Czemu nie mog� nosi� gnata?|Jestem ochroniarzem.
00:18:49:- Od�wiernym. Nie dostaniesz broni.|- Wygl�dam jak lokaj.
00:18:53:Schludnie. Patrz, ile masz guzik�w.|A teraz otwieraj drzwi.
00:19:00:Mi�ego dnia.
00:19:30:- Witaj, Frank.|- Jak leci, Joe?
00:19:33:- Kawy?|- Mo�e p�niej.
00:19:36:Witaj, Angie. Chris.
00:19:40:Frank, jest sprawa.
00:19:44:Powa�na sprawa.
00:19:51:- Wybacz.|- Jak mus, to mus.
00:19:59:- Chris, dok�d to?|- Musz� pogada� z tat�.
00:20:07:- A ty dok�d?|- Nie przeszkadzaj� mi twoje rozmowy.
00:20:11:Chcia�em pos�ucha�,|i tak mnie to czeka.
00:20:15:- Doko�cz owsiank�.|- Za nieca�y rok ko�cz� 18-stk�!
00:20:24:Siadaj.
00:20:28:- O co chodzi?|- Nasz Rusek twierdzi,
00:20:30:�e Tre znowu sprzeda� nasz towar.|Za p� ceny.
00:20:34:- Nasz Tre?|- Martwy Tre.
00:20:38:- Czyli duch r�nie mnie w dupsko?|- Albo Tre m�wi� prawd�.
00:20:42:Wi�c musz� uwierzy� w duchy|albo superbohater�w?
00:20:48:Niekoniecznie superbohater�w,|ale kto� m�g� go wrobi�.
00:20:57:Trzeba zaprosi�|naszego kreta na rozmow�.
00:21:03:Dowiemy si�, co si� dzieje.
00:21:20:Witaj, ranny ptaszku.|Ubieg�a� mnie.
00:21:24:Sam chcia�em ci kupi� �niadanie.|Wszystkiego najlepszego, kotku.
00:21:30:Trzymaj.
00:21:40:Dzi�kuj�!
00:21:49:- Ekstra.|- Zagadka.
00:21:53:- Nazwa tego modelu?|- Filipi�ski n� motylkowy.
00:21:58:AR15 by� mniejsz� wersj�|jakiego modelu?
00:22:05:AR10 Eugene'a Stonera.|Dawaj jakie� trudne.
00:22:09:Pierwszy pe�nometra�owy|film Johna Woo?
00:22:15:"Tie Han Rou Q...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin