T�umaczenie Magic. 00:00:28:Nie zwracali�my uwagi na czas i ju� mamy dzi�... 00:00:31:Nie zwracali�my uwagi na czas i ju� mamy dzi�... 00:00:39:...c� wi�c znaczy wieczno��? 00:00:42:...c� wi�c znaczy wieczno��? 00:00:49:Palce marzn� na tym mrozie... 00:00:50:Palce marzn� na tym mrozie... 00:00:55:...lecz wci�� szukaj� twojej d�oni. 00:00:56:...lecz wci�� szukaj� twojej d�oni. 00:01:00:Przytulasz je do swojej d�oni... 00:01:02:Przytulasz je do swojej d�oni... 00:01:05:...czuj� jak twe ciep�o rozgrzewa mnie. 00:01:07:...czuj� jak twe ciep�o rozgrzewa mnie. 00:01:13:Straci�am co�, lecz wci�� tego szukam... 00:01:15:Straci�am co�, lecz wci�� tego szukam... 00:01:19:...sprawdzam d�onie czy wci�� to mam, |czy mo�e ju� straci�am. 00:01:20:...sprawdzam d�onie czy wci�� to mam, |czy mo�e ju� straci�am. 00:01:24:Codziennie walcz� z nowy wyzwaniem. 00:01:26:Codziennie walcz� z nowy wyzwaniem. 00:01:29:Czas zn�w p�dzi jak szalony. 00:01:31:Czas zn�w p�dzi jak szalony. 00:01:34:Czas zn�w p�dzi jak szalony. 00:02:01:�ap! 00:02:07:Nayuki, to nie jest pora odwiedzin. 00:02:11:Wiem. 00:02:13:Nie martw si� o mnie. Id� do szko�y. 00:02:17:Dzi� koniec roku szkolnego. 00:02:20:Oh, jak ten czas szybko mija. 00:02:26:Nie k��cicie si� z Yuuichim? 00:02:28:Nie. Dogadujemy si� dobrze. 00:02:31:Oh. 00:02:33:Min�� miesi�c odk�d Ayu |znikn�a na moich oczach. 00:02:37:Akiko ju� na tyle wyzdrowia�a po |wypadku, �e mo�e zacz�� rehabilitacj�. 00:02:43:Ale... 00:02:45:Zjem co� w szpitalu. Nayuki. |Ale ja i Nayuki od tamtego czasu si� unikamy. 00:02:46:Zjem co� w szpitalu. Nayuki. |Ale ja i Nayuki od tamtego czasu si� unikamy. 00:02:54:Mamy ju� wiosn�... 00:02:56:TAM DOK�D PROWADZI MNIE WIATR 00:03:06:Yuuichi! 00:03:08:Sayuri! 00:03:11:Gratuluj�! 00:03:13:Dzi�kuj�. 00:03:15:�wietnie w tym wygl�dasz. 00:03:18:Przesta�. bo si� rumieni�. 00:03:20:Bije od ciebie aura bardzo eleganckiej pani! 00:03:22:Bije od ciebie aura bardzo eleganckiej pani! 00:03:26:Nie ma w tobie za grosz �obuza, kt�rym by�a�! 00:03:32:Co? 00:03:33:"Nawet �ebrak �adnie wygl�da w szatach kr�la!" 00:03:36:To by�o wredne, Yuuichi! 00:03:38:Nie potrafisz cho� raz powiedzie� czego� mi�ego? 00:03:40:Eee...gratuluj�. 00:03:47:Dzi�kuj�. 00:03:50:Mai si� rumieni! 00:03:52:Auu! Auu! 00:03:53:Rozwalisz mi g�ow�. 00:03:57:Zagraniczne studia? |Tak, obie tak zdecydowa�y�my. 00:04:01:Bardzo ci�ko jest sko�czy� zagraniczne |studia, ale za to �atwo si� dosta�. 00:04:04:Bardzo ci�ko jest sko�czy� zagraniczne |studia, ale za to �atwo si� dosta�. 00:04:09:Nawet je�li jest �atwo... 00:04:11:Nic mi nie b�dzie, b�d� mia�a przecie� Mai. 00:04:15:Prawda? 00:04:18:A wi�c to jest po�egnanie. 00:04:20:Ale wci�� b�dziemy si� mogli |od czasu do czasu spotyka�? 00:04:24:Oczywi�cie. |A wi�c, do widzenia. 00:04:28:No. 00:04:31:Patrzcie no! Aizawa podrywa dziewczyny! 00:04:35:Kaori! 00:04:37:Yuuichi! |Shiori, jeste� ju� zdrowa? 00:04:42:Tak. To twoja zas�uga. 00:04:44:Przecie� nic nie zrobi�em. 00:04:46:Nieprawda. Wyzdrowia�am tylko dzi�ki tobie, Yuuichi. 00:04:50:No i mojej siostrze! 00:04:52:Powiedzia�a� to tak jakbym si� w og�le nie liczy�a. 00:04:58:Co u was s�ycha�? 00:05:00:Wszystko dobrze! Od przysz�ej |wiosny b�d� mog�a razem z wszystkimi chodzi� do szko�y. 00:05:02:Wszystko dobrze! Od przysz�ej |wiosny b�d� mog�a razem z wszystkimi chodzi� do szko�y. 00:05:05:Niestety b�d� musia�a powt�rzy� pierwsz� |klas�, bo opu�ci�am zbyt wiele zaj��. 00:05:06:Niestety b�d� musia�a powt�rzy� pierwsz� |klas�, bo opu�ci�am zbyt wiele zaj��. 00:05:10:Dasz sobie rad�. 00:05:13:Przy twoim wzro�cie nikt nie |zauwa�y, �e jeste� starsza! 00:05:14:Przy twoim wzro�cie nikt nie |zauwa�y, �e jeste� starsza! 00:05:18:Nienawidz� ludzi, kt�rzy mi m�wi�, �e jestem ma�a! 00:05:23:Eee... 00:05:24:O co chodzi? |Zrobimy kiedy� razem ba�wana? 00:05:28:He? Ba�wana? 00:05:30:Tak! Takiego wielkiego, �eby |uczci� m�j powr�t do zdrowia! 00:05:35:Du�ego na 40 metr�w? 00:05:37:No! 00:05:38:To nam si� nie uda! 00:05:40:Zawsze o tym marzy�am, ju� od dziecka. 00:05:42:Sama nie zrobi� tak wielkiego ba�wana. 00:05:45:40 metr�w to mo�e troch� za wiele. 00:05:47:Pozatym ju� prawie nie ma �niegu. 00:05:50:Poczekamy do przysz�ego roku. 00:05:52:Pomo�esz mi? 00:05:54:Tak... 00:05:55:Co� si� sta�o? 00:05:58:Wi�c... 00:06:02:Ju� jestem. 00:06:04:Witaj w domu. 00:06:12:Piro! Kiedy wr�ci�e�? 00:06:14:Czeka� przed drzwiami |jak wr�ci�am ze szpitala. 00:06:15:Czeka� przed drzwiami |jak wr�ci�am ze szpitala. 00:06:19:Gdzie� ty si� w��czy� tak d�ugo? 00:06:22:Martwili�my si� o ciebie. 00:06:26:Tak...te� si� ciesz�. 00:06:29:Teraz nie b�d� sama jak Yuuichi odejdzie. 00:06:35:Przeprowadzasz si�? 00:06:37:Akiko uleg�a wypadkowi, |i mama si� o ni� bardzo martwi. 00:06:39:Chce �ebym zamieszka� z ni� 00:06:42:Wszystko ju� za�atwione, zameldowanie te�. 00:06:45:Wszystko ju� za�atwione, zameldowanie te�. 00:06:49:Oh... 00:06:51:Nayuki, wie o tym? |Wie, �e si� przeprowadzasz? M�wi�a co�? 00:06:52:Nayuki, wie o tym? |Wie, �e si� przeprowadzasz? M�wi�a co�? 00:06:56:Nie wie. 00:06:58:A my�la�am, �e b�d� chodzi�a |do tej samej szko�y co Yuuichi. 00:07:01:Nie martw si� b�d� do |was przyje�d�a� w wakacje. 00:07:06:Bed� za tob� t�skni�... 00:07:11:He? No�yczki? 00:07:14:D-Dzi�ki. 00:07:17:Spakowa�e� ju� prawie wszystko... 00:07:20:Wiekszo�� rzeczy ju� pojecha�a. 00:07:22:Aha. 00:07:23:Mam ju� kupiony bilet. 00:07:25:Na ekspres o 15:00 na pojutrze. 00:07:28:Ah...no tak... 00:07:31:Strasznie du�o pracy |jest z t� przeprowadzk�. 00:07:35:To wkurzaj�ce, ale zanim sko�cz� si� ferie... 00:07:37:Przepraszam! 00:07:39:Bed� w szpitalu, zjedz kolacje sam. 00:07:51:Yuuichi...pojutrze wraca do domu. 00:07:55:Powiedzia�, �e kupi� ju� bilety. 00:07:57:Oh. 00:07:59:Odpowiada ci to, Nayuki? 00:08:01:Nic mi nie b�dzie, potrafi� ju� wstawa� |sama, nie potrzebuj� Yuuichiego. 00:08:03:Nic mi nie b�dzie, potrafi� ju� wstawa� |sama, nie potrzebuj� Yuuichiego. 00:08:07:Nie o to mi chodzi�o. 00:08:11:Jak by�a� ma�a to strasznie rozrabia�a� jak pojecha�. 00:08:14:Ca�y czas p�aka�a� i krzycza�a� |"Nie mo�esz wyjecha�, Yuuichi!". 00:08:15:Ca�y czas p�aka�a� i krzycza�a� |"Nie mo�esz wyjecha�, Yuuichi!". 00:08:21:Kiedy to by�o? 00:08:23:Mia�a� wtedy 4 lata. 00:08:25:Yuuichi przyje�d�a� do nas |w odwiedziny podczas ka�dych wakacji. 00:08:26:Yuuichi przyje�d�a� do nas |w odwiedziny podczas ka�dych wakacji. 00:08:30:Ty jednak za ka�dym razem p�aka�a�. 00:08:32:Oh...naprawd�? 00:08:35:Tak. 00:09:02:Powinna� by� troch� bardziej szczera wobec siebie, nie? 00:09:05:Nie t�am� swoich uczu�, powiedz mu. 00:09:07:Nie t�am� swoich uczu�, powiedz mu. 00:09:09:Nie masz si� czego wstydzi�, |to przecie� jest tylko Yuuichi. 00:09:26:Dzie� dobry, Yuuichi. 00:09:29:Ayu... 00:09:30:Sk�d si� tu wzi�a�? 00:09:33:Uuuu... 00:09:34:Nie chcesz mnie? 00:09:36:Nie o to chodzi. 00:09:39:Co robisz? |Piek� ciasteczka. 00:09:43:Ciasteczka? |No! Pomy�la�am, �e upiek� co� dla ciebie. 00:09:45:Ciasteczka? |No! Pomy�la�am, �e upiek� co� dla ciebie. 00:09:47:Nie przejmuj si�. Pewnie i tak je przypalisz. 00:09:50:Uuuu... 00:09:51:Nie przypal�! 00:09:53:Akiko mnie nauczy�a jak si� je robi! 00:09:56:W kilka chwil nie mo�na si� nauczy� pieczenia. 00:09:59:Gulasz mi przecie� wyszed�! 00:10:01:Akiko m�wi�a, �e jest pyszny! 00:10:05:By�a po prostu uprzejma. 00:10:09:Ale, obiecuj�, �e spr�buj� jak b�d� gotowe. 00:10:13:Naprawd�!? |Tak. 00:10:15:Dobra, musz� si� wiec postara�! 00:10:27:Kurcze! Zaspa�em. 00:10:31:Tak? 00:10:32:Hejka! 00:10:34:Kitagawa...Kaori i Shiori! 00:10:37:Zaprosi�am ich. 00:10:42:Dzi� b�dziemy mieli przyj�cie po�egnalne dla Yuuichiego. 00:10:53:Aizawa! 00:10:55:O co chodzi? |Dlaczego mi nie powiedzia�e�, �e si� przeprowadzasz!? 00:10:59:Jeste�my przecie� przyjaci�mi, nie? 00:11:02:Przepraszam, zapomnia�em ci powiedzie�. 00:11:05:Co!? 00:11:09:Pyszne! 00:11:11:Shiori to zrobi�a w domu. 00:11:14:Zrobi�a� co� jeszcze, prawda, Shiori? 00:11:16:He? 00:11:17:Ale...to... 00:11:19:Daj mu to. 00:11:21:Ale... 00:11:22:No daj spok�j. 00:11:25:Eee... 00:11:26:To dla mnie? 00:11:28:Tak! 00:11:29:�a�! Szalik w�asnej roboty! 00:11:32:Wprawdzie wi�nie ju� kwitn�, |i nie nadaje si� na lato... 00:11:34:Wprawdzie wi�nie ju� kwitn�, |i nie nadaje si� na lato... 00:11:40:Dzi�kuj�. B�d� o niego dba�. 00:11:44:Ciesz� si�... 00:11:46:Naprawd� si� ciesz�...nie mog� tylko powstrzyma� �ez. 00:11:47:Naprawd� si� ciesz�...nie mog� tylko powstrzyma� �ez. 00:11:50:G�upia. 00:11:51:Misaka, czy ja te� mog� dosta� taki szalik? 00:11:55:Sam sobie zr�b. 00:11:57:Jeste� zimna jak l�d! 00:11:59:Zaparz� kaw�. 00:12:01:Oh! Ja... 00:12:03:Nie szkodzi. Go�� honorowy powinien by� z wszystkimi. 00:12:08:Nayuki... 00:12:11:Na razie, Aizawa. 00:12:13:Spotkamy si� jeszcze kiedy�, prawda? 00:12:15:Dzi�kuj�, Kaori, Shiori. 00:12:17:A ja to co? |No ty te�. 00:12:20:Nie w�o�y�e� w to serca. 00:12:22:Na razie! 00:12:23:Do widzenia! 00:12:24:Musimy posprz�ta�. 00:12:27:Nayuki. |Co? 00:12:31:Nikt si� dla ciebie nie liczy� poza Ayu! 00:12:36:Co ci jest? 00:12:38:Oh, nic a nic. 00:12:40:Czubek. 00:12:43:W�a�nie, Yuuichi posprz�tam wszystko, |nie czekaj na mnie i id� do szpitala? 00:12:46:W�a�nie, Yuuichi posprz�tam wszystko, |nie czekaj na mnie i id� do szpitala? 00:12:50:Mama prawdopodobnie na nas czeka. 00:12:54:Nayuki mnie unika... 00:12:56:...a mo�e to ja jej unikam. 00:13:00:Atmosfera mi�dzy nami jest taka napi�ta... 00:13:05:Czy ja potrafi� j� tylko rani�? 00:13:09:Co si� sta�o? 00:13:11:Musz� j� przeprosi�. 00:13:15:Zniszczy�em �nie�nego kr�lika, |kt�rego zrobi�a dla mnie w dzieci�stwie. 00:13:19:Nie zwa�a�em na jej uczucia. 00:13:23:Nayuki nigdy nie doro�nie, nie? 00:13:27:Wci�� wierzy, �e zjawi si� ksi��� w l�ni�cej |zbroi, na bia�ym koniu i j� zabierze. 00:13:30:Wci�� wierzy, �e zjawi si� ksi��� w l�ni�cej |zbroi, na bia�ym...
paulina200205