Seinfeld [07x03] The Maestro.txt

(20 KB) Pobierz
{52}{102}I've never been any place|there was no coffee.
{140}{187}And people constantly try|to give you coffee.
{190}{262}"Who's having coffee?|Can I get you some coffee?"
{267}{317}Coffee's one of the only things|you can have...
{322}{382}...that people continue|to try and give it to you.
{390}{467}Waitresses ask, " Can I fill it up?|Can I warm it up? Can I top it off?"
{472}{510}You could lift up a manhole cover:
{515}{575}"We just made a fresh pot.|Would you like some?"
{640}{670}It has taken over humanity.
{675}{752}There are coffee machines|we have to call "mister."
{835}{922}"Coffee anyone?"|"Hey, that's Mr. Coffee to you."
{1067}{1147}I wtedy s?ysz? tego rabina w telewizji.| Wyobra?cie sobie.
{1150}{1202}Przepraszam, George.
{1207}{1307}Nie by?am zazdrosna o ciebie. | To przez to ma??e?stwo.
{1310}{1355}Wiesz, by?em troch? | zaskoczony.
{1360}{1425}Po co kto? mia?by je?? | owoce z puszki?
{1430}{1487}Mo?e mi kto? odpowiedzie? | na to pytanie?
{1490}{1570}- O co chodzi?o z tym frajerem?|- Nie wiem, sk?d rabin to wytrzasn??.
{1575}{1697}Nigdy tego nie powiedzia?am. | Powiedzia?am: "Nigdy nie by?e? frajerem".
{1720}{1770}Rozumiem puszki, | gdy jeste? w armii.
{1775}{1845}Ale ?wie?e owoce | s? dost?pne.
{1850}{1897}To du?a przesada.
{1925}{1997}C??, b?yszczysz, jak zawsze.
{2000}{2065}- Dok?d idziesz?|- Id? z Susan na zakupy.
{2070}{2122}- Jakie zakupy?|- Ciuchy.
{2125}{2167}- Dok?d idziesz?|- Ross's.
{2170}{2217}- To ?adny sklep.|- Nale?y do jej wuja.
{2225}{2295}- Rabat?|- Mam nadziej?.
{2367}{2417}Wi?c poszed?em z przyjacielem | do kina...
{2422}{2485}... i zatrzymali?my si?, | by kupi? kaw? latte.
{2490}{2537}- To w?oska kawa?|- Tak.
{2542}{2595}- P?? mleka, p?? kawy?|- Tak.
{2610}{2675}- Wzi???? ?yk?|- Tak, wzi??em.
{2680}{2720}- Zauwa?y?e?, | ?e by?a gor?ca?
{2725}{2767}Mog?e? si? normalnie napi??
{2775}{2840}Nie mog?em swobodnie popija?.
{2847}{2892}W porz?dku, | w porz?dku.
{2905}{2935}Wzi??e? du?ego ?yka?
{2952}{2992}My?l?, ?e wzi??em normalnego ?yka.
{2997}{3060}Ok, wzi??e? normalnego ?yka. | Nie ma w tym nic z?ego.
{3065}{3127}- I co si? sta?o?|- No, wiesz...
{3130}{3210}... nie pozwalaj? wnosi? do kina | napoj?w z zewn?trz...
{3215}{3267}... wi?c w?o?y?em j? za koszul?...
{3272}{3330}Tak, widzisz, | sami sprzedaj? kaw?.
{3335}{3390}- To b?dzie problem?|- Tak, to problem.
{3395}{3427}To b?dzie problem dla nich.
{3432}{3487}To wyra?ne naruszenie | praw konsumenta.
{3490}{3537}Naruszenie twoich konstytucyjnych praw.
{3542}{3612}To oburzaj?ce, | skandaliczne i niedorzeczne.
{3625}{3675}Zdecydowanie niedorzeczne.
{3681}{3718}I co si? sta?o?
{3723}{3833}Stara?em si? dotrze? do mojego fotela | i musia?em nad kim? przej??...
{3838}{3893}... wtedy kto? mnie pchn?? | i rozla?em kaw?.
{3898}{3948}- Mia?e? przykrywk??|- Tak.
{3953}{4016}Na?o?y?e? przykrywk?, | czy zrobili to oni?
{4021}{4076}- Oni na?o?yli.|- I oni j? zrobili.
{4081}{4128}Nie zrobi?e? przykrywki, prawda?
{4186}{4251}Suzy, zejd? | do Java World...
{4256}{4318}... i przynie? mi cafe latte | z przykrywk?.
{4321}{4368}Zrobimy ma?e testy | na tej przykrywce.
{4421}{4471}- By?e? u lekarza?|- Nie, nie by?em.
{4486}{4533}Suzy, zadzwo? do | Dr. Bison'a.
{4538}{4603}Um?w wizyt? dla pana Kramera. | Powiedz mu, ?e to dla mnie.
{4606}{4678}- Wi?c co pan my?li, panie Chiles?|- Jackie.
{4691}{4778}- Jackie. Mamy szans??|- Czy mamy szans??
{4783}{4841}Wystarczy jeden kawosz | w?r?d przysi?g?ych...
{4841}{4889}... a b?dziesz bogatym | cz?owiekiem.
{4973}{5028}Nie podoba mi si?. Jest czerwony. | Zbyt jaskrawy.
{5033}{5081}Mo?esz by? troch? jaskrawy.
{5091}{5166}Nie zmieniaj mnie. | Susan, nie zmieniaj mnie.
{5171}{5261}Jest mn?stwo kobiet, kt?re chcia?yby | by? na twoim miejscu.
{5283}{5321}Podaj przyk?ad.
{5326}{5366}Znale?li?cie co??
{5371}{5451}Ci??ko si? z nim robi | zakupy, wujku Ned.
{5483}{5523}Jad? na wakacje do Kostaryki.
{5526}{5568}Zobaczymy si? | za kilka tygodni.
{5573}{5626}Przepraszam, panie Ross.
{5683}{5743}- Nie rozumiem tego.|- Czego?
{5748}{5801}- Ochroniarz.|- Co z nim?
{5811}{5843}Dlaczego musi sta??
{5883}{5933}Bo jest ochroniarzem.
{5938}{5971}Sp?jrz na niego.
{5976}{6046}Musi tak sta? ca?y dzie?? | To brutalne.
{6051}{6118}- Powiem co? twojemu wujowi.|- George, dopiero go pozna?e?.
{6123}{6171}Nie m?w nic do niego.
{6176}{6233}Nie martwi ci? ten ochroniarz?
{6243}{6273}Nie bardzo.
{6326}{6376}Nie martwi j? ochroniarz.
{6381}{6408}Kim ona jest?
{6416}{6461}Po?lubiam osob?, | kt?r? nie martwi...
{6466}{6513}... ?e ten cz?owiek stoi | osiem godzin dziennie...
{6516}{6553}... podczas gdy m?g?by siedzie?.
{6558}{6618}Dobrze, George. | Co s?dzisz o tym?
{6688}{6763}- Co robi?a? wczoraj?|- Nic.
{6766}{6808}Wiem, ale co faktycznie | robi?a??
{6811}{6911}Dos?ownie nic. | Usiad?am na krze?le i patrzy?am.
{6926}{6993}- To naprawd? jest nic.|- M?wi?am.
{7011}{7041}- Hej.|- Hej.
{7046}{7076}Po co si? tak przebra?e??
{7081}{7146}W?a?nie wr?ci?em ze spotkania | z moim prawnikiem.
{7151}{7190}- Jak to wygl?da?|- Powiem ci, jak.
{7195}{7273}Prawnik m?wi, ?e je?li w?r?d | przysi?g?ych b?dzie jeden kawosz...
{7279}{7324}... b?d? bogatym cz?owiekiem.
{7337}{7387}To jest pod?e.
{7392}{7452}Sk?d wie, jak b?d? | g?osowa? kawosze?
{7457}{7542}Jestem kawoszem. Gdybym by?a | przysi?g??, nie da?abym ani grosza.
{7547}{7637}Nie by?aby? przysi?g??. | Wyeliminowa?by ci?.
{7677}{7734}Jestem zaskoczony, | ?e jeste? takim awanturnikiem.
{7739}{7794}Mog? by? awanturnikiem.
{7799}{7829}Kto s?ysza? o czym? takim?
{7834}{7907}Pozywa? firm?, poniewa? | ich kawa jest za gor?ca?
{7912}{8017}- Kawa ma by? gor?ca.|- Jackie twierdzi, ?e przykrywka by?a wadliwa.
{8022}{8092}Jackie twierdzi, | ?e przykrywka by?a wadliwa.
{8164}{8199}- Hej, Maestro.|- Kramer.
{8204}{8244}- Jak idzie?|- Dobrze.
{8249}{8292}Cze??, Bob.
{8322}{8394}Przepraszam. | Maestro.
{8399}{8442}Co za niespodzianka.
{8447}{8539}Chcia?em tylko podrzuci? ten | chi?ski balsam na oparzenia.
{8544}{8609}To ?wietna rzecz. | To lek zio?owy.
{8614}{8712}Maestro, co ty robisz? | Nie musisz tego robi?.
{8717}{8772}- Mo?esz w to uwierzy??|- To nic wielkiego.
{8777}{8824}Dawno tu nie by?e?.
{8829}{8872}O, tak. | By?em w moim domu w Toskanii.
{8877}{8947}W Toskanii? S?yszysz, Jerry?|To we W?oszech.
{8957}{8999}S?ysza?em, ?e jest tam pi?knie.
{8999}{9074}Je?li my?lisz, ?e co? tam | wynajmiesz, to zapomnij.
{9075}{9129}Nie ma tam nic.
{9167}{9219}- Cze??.|- No, cze??.
{9224}{9299}- A kim ty mo?esz by??|- Mog? by? Elaine.
{9304}{9354}- To Bob Cobb.|- Maestro.
{9392}{9477}- Maestro?|- To wielka przyjemno??.
{9572}{9614}- Musz? ju? i??.|- Musz? ju? i??.
{9619}{9669}Jinx. | Kup mi col?.
{9674}{9754}- Uwielbiam takie sytuacje. | - Wiem, wiem. To jest takie...
{9759}{9804}...przypadkowe? | - Tak.
{9809}{9854}- Pa, ch?opaki.|- Tak, tak.
{9857}{9899}- Ciao.|- Do zobaczenia.
{9904}{9987}Dzi?ki za balsam. | Tak.
{10124}{10177}Wiesz, ?e ranisz uczucia | Maestro.
{10182}{10244}- Bo nie nazywam go Maestro?|- W?a?nie.
{10249}{10307}G?upio si? czuj?, m?wi?c | na kogo? Maestro.
{10312}{10369}- Dlaczego?|- To g?upia nazwa.
{10374}{10424}- Jerry, jest dyrygentem.|- Dyrygentem.
{10429}{10519}Prowadzi amatorsk? orkiestr? policyjn?.
{10524}{10569}Nadal jest dyrygentem.
{10572}{10619}Do?? szybko dzia?a | z Elaine.
{10622}{10679}Powiniene? zobaczy? jego | "Lot trzmiela".
{10684}{10729}To po prostu...
{10777}{10814}Nowa koszula?
{10822}{10884}- Tak, podoba ci si??|- Nieszczeg?lnie.
{10888}{10925}- Dlaczego? Kolor?|- Tak.
{10930}{10990}- Zbyt krzykliwy?|- Tak, wypala mi siatk?wki.
{11065}{11108}Susan wybiera?a, prawda?
{11113}{11148}Nie.
{11193}{11250}Dobra, co tu mamy?
{11255}{11290}Zapytam ci? o co?.
{11295}{11343}Gdy jeste? w sklepie, | nie przeszkadza ci...
{11348}{11413}... ?e ochroniarz stoi tam | ca?y dzie??
{11433}{11473}Nie.
{11483}{11530}Susan te? to | nie przeszkadza?o.
{11535}{11570}Dlatego jestem inny.
{11573}{11645}Wyczuwam najmniejsze ludzkie | cierpienie.
{11668}{11735}Wyczuwasz co? teraz?
{11825}{11855}Powiem tylko tyle.
{11858}{11915}To nieludzkie, aby cz?owiek | sta? na nogach...
{11918}{11965}... w jednym miejscu przez | osiem godzin dziennie.
{11970}{12018}Dlaczego nie ma krzes?a?
{12023}{12090}A co z przest?pcami? | Musi by? czujny.
{12095}{12155}Nie mo?e wsta? z krzes?a? | Ile to potrwa?
{12160}{12230}Zobacz. Przest?pcy. | Boom, Wsta?em.
{12235}{12293}Stop, stop, stop.
{12318}{12375}Mo?e zaoferowali mu krzes?o, | a on odm?wi?.
{12380}{12440}Daj spok?j. | Kto odm?wi?by krzes?a?
{12445}{12513}Chcia?bym wiedzie?, jak on | si? z tym czuje.
{12518}{12593}- Mo?e z nim porozmawiam. |- Pewnie, ?e porozmawiasz.
{12599}{12625} Pos?uchajcie.
{12630}{12670}- Jackie w?a?nie dzwoni?.|- Kto?
{12675}{12718}- Jego adwokat.|- Java World chce ugody.
{12723}{12760}- Co?|- B?d? bogaty.
{12778}{12850}- Dlaczego chc? ugody? | - Boj? si? rozg?osu.
{12853}{12905}Wszystko dlatego, | ?e rozla?e? na siebie kaw??
{12908}{12958}Tak, to prawda.
{12985}{13085}Poprosz? kaw?! | Bardzo gor?c?! Wrz?tek!
{13098}{13158}... i jakie? cztery | lata temu...
{13163}{13290}... by?em na wakacjach w Toskanii | i zakocha?em si? w tym domu.
{13293}{13338}Chcecie ju? zamawia??
{13358}{13393}Co zamawiasz, Bob?
{13478}{13548}Dobre pytanie. | B?dziemy potrzebowa? kilku minut.
{13553}{13595}Dzi?ki.
{13638}{13700}Wiesz, przepraszam, ale...
{13715}{13840}...nie wspomina?em, ?e wol? | by? nazywany Maestro.
{13873}{13970}- Przepraszam?|- Jestem dyrygentem.
{13978}{14015}Tak. Wi?c?
{14020}{14108}Nikt nie ma problemu, ?eby Leonard'a | Bernstein'a nazywa? Maestro...
{14113}{14168}... bo prowadzi | New York Philharmonic.
{14173}{14233}Dlatego jego nazywaj? | Maestro, a mnie nie.
{14310}{14385}Nie s?dzisz, ?e prawdopodobnie | nazywaj? go Maes...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin