00:00:01:movie info: 640x288 25.0 fps 0 B 00:00:10:Korekta dopasowania napis�w | by yacol 00:07:26:Strzelaj! 00:10:01:Hej, tch�rzu... 00:10:03:Uwa�aj no... 00:10:36:Spada� st�d! 00:11:19:Spadajcie! 00:11:29:Latynosy! Latynoskunksy! 00:12:08:Gagatki! Gagatki! 00:12:15:Dorwijmy go, szybko! 00:12:41:Cze��, Gagatki! 00:12:53:Gagatki! To dla was! 00:12:59:Pospieszmy si�, Gagatki! 00:13:11:Chod�cie, ch�opaki! 00:13:26:Rekiny to �mierdziele. 00:14:01:Gagatki! 00:14:09:Gagatki! 00:14:35:Do��! 00:14:36:Wystarczy! Przesta�cie, �obuzy! 00:14:41:Ile razy m�wi�em, taka zabawa odpada. 00:14:44:- Przecie� to porucznik Schrank.|- Moje uszanowanie, poruczniku. 00:14:48:- I dzielnicowy Krupke.|- Uszanowanie, panie w�adzo. 00:14:51:Zaraz was zdziel� przez �eb. 00:14:53:Z�azi�! 00:14:54:- Tak si� �adnie bawimy.|- Taki fajny plac zabaw. 00:14:57:Dzi�ki niemu trzymamy si� z dala|od niebezpiecznych ulic. 00:15:00:- Stul pysk!|- Chocia� ulica nas wychowuje. 00:15:02:- Przyla� ci?|- Ja� Bobas, chod� tu. 00:15:12:Kr�ry z nich ci� pokrwawi�? 00:15:17:- Wie pan...|- Kt�ry to? 00:15:18:Pan wybaczy... 00:15:21:Prawd� m�wi�c, istnieje podejrzenie,|�e to jaki� gliniarz. 00:15:26:- Co najmniej dw�ch.|- Niemo�liwe. 00:15:29:W Ameryce wszystko mo�liwe. 00:15:32:Dobra, cwaniaki!|Teraz wy mnie pos�uchacie. 00:15:38:Te ulice nie s� wasze.|Mam tych rozr�b po dziurki w nosie. 00:15:43:Chcecie si� pozabija�, prosz� bardzo. 00:15:46:Ale nie tu, bo to m�j rewir. S� pytania? 00:15:50:Czy mo�e nam pan|przet�umaczy� na hiszpa�ski? 00:15:55:Zabieraj st�d swoich kumpli, Bernardo. 00:15:59:Jak najdalej st�d... 00:16:06:...prosz�. 00:16:08:Rekiny, spadamy. 00:16:23:Nie do��, �e okolica wszawa,|to jeszcze oni. 00:16:29:S�uchajcie no, ch�opaki.|B�d�cie rozs�dni. 00:16:33:Jak nie zrobi� tu porz�dku, to mnie|zdegraduj� i p�jd� do drog�wki. 00:16:38:Nie lubi� sta� na ulicach. 00:16:41:Od dzisiaj macie wi�c �y� w zgodzie|z Portoryka�czykami. 00:16:46:W zgodzie, jasne? 00:16:49:Bo jak was tu z�api� na rozr�bie,|to nogi z ty�ka powyrywam. 00:16:56:Wsadz� do pierdla i po was. 00:17:03:- Krupke, po�egnaj si� z ch�opcami.|- Do widzenia, ch�opaki. 00:17:11:,,Do widzenia, ch�opaki." 00:17:14:- ,,W mamrze."|- ,,Te ulice nie s� wasze, bandziory." 00:17:18:- ,,Bawcie si� w parku!"|- ,,Ale nie na trawie!" 00:17:20:- ,,Wynocha z domu!"|- ,,Jazda z ulicy!" 00:17:22:- ,,Precz!"|- ,,Precz z tego �wiata!" 00:17:24:Co warta banda, kt�ra nie rz�dzi ulic�?! 00:17:27:A w�a�nie, �e rz�dzimy! 00:17:29:Teraz narada! 00:17:32:- Ale bez ciebie.|- Riff, we� mnie do gangu! 00:17:35:Widzia�e�, jak ich la�am!|Mog� zabi�! Chc� si� bi�! 00:17:39:Inaczej facet jej nie dotknie. 00:17:41:- Parszywy szczurze!|- Spadaj, smarkata. 00:17:48:Spadaj! 00:17:56:S�uchajcie. 00:17:58:Bili�my si� za�arcie o ten teren|i go nie oddamy. 00:18:01:Irlandczycy mieli pretensje i oberwali. 00:18:03:Jastrz�bie pr�bowa�y i dostali po nosie. 00:18:06:- Ci z Porto Rico, to co innego.|- Pleni� si� jak szczury. 00:18:08:Zamyka� drzwi! 00:18:10:- Wy�r� wszystko!|- Nie oszcz�dz� te� powietrza! 00:18:13:S�yszeli�cie, co powiedzia� Schrank? 00:18:16:Mamy �y� z nimi w zgodzie, albo... 00:18:19:Wlez� tu i zgarn� nam wszystko|sprzed nosa, lub jeszcze gorzej. 00:18:22:- Nie ma mowy!|- Jasne! 00:18:26:To co teraz robimy, kumple? 00:18:28:Powiem wam, co. 00:18:29:Spadniemy na nich jak grom|i dorzucimy tak, 00:18:35:�e �aden nosa tu nie poka�e. 00:18:39:Zrobimy to raz, a dobrze. 00:18:43:- Kosmiczna rozr�ba!|- Spoko, stary. 00:18:46:Oni te� nie maj� si� gdzie podzia�.|I nie s� mi�czakami. 00:18:51:Mo�e b�d� chcieli na no�e albo spluwy. 00:18:54:- Spluwy...? O rany.|- Nie powiedzia�em, �e na pewno. 00:19:00:Ale mog� mie� ch��.|I musimy by� przygotowani. 00:19:05:Co wy na to? 00:19:07:- Na nich!|- B�dzie �omot! 00:19:10:- Do�o�y� im!|- Roznie��! 00:19:12:- A je�li na no�e lub spluwy?|- To damy spok�j. 00:19:17:Co ty na to, Riff? 00:19:19:I tak tu ciasno. To jedyne, co mamy. 00:19:24:I nie chc� tego oddawa�. 00:19:29:Chc� na no�e, b�d� no�e.|Chc� spluwy, b�d� spluwy! 00:19:35:Gagatki b�d� panowa� nad ca�� okolic�. 00:19:40:- To nas rozgrzej!|- B�dzie �omot! 00:19:44:Dobra, rozr�ba na ca�ego. 00:19:48:Protok� wymaga narady wojennej|z Rekinami. 00:19:52:Obgadamy spraw� i osobi�cie|przeka�� Bernardo z�e wie�ci. 00:19:55:- We� adiutanta.|- Mnie. 00:19:57:- P�jdzie Tony.|- Po co nam on? 00:19:58:Potrzebny. Maj� przed nim pietra|w ca�ej okolicy. 00:20:03:- Ju� do nas nie nale�y.|- Przesta�. 00:20:06:- Za�o�y� ze mn� t� band�.|- I gdzie jest? 00:20:09:- Przy parszywej robocie.|- Kurator go zdeprawowa�. 00:20:12:- Przejdzie mu.|- Pami�tacie, jak m��ci� lrlandczyk�w? 00:20:17:- Nie by�oby mnie, gdyby nie on.|- Teraz te� si� w��czy. 00:20:19:Zawsze b�dzie z nami. 00:20:23:Je�li� Gagatek,|b�dziesz ju� nim 00:20:26:od pierwszego peta|do ko�ca twych dni. 00:20:29:Je�li� Gagatek,|nie zrobi� ci nic, 00:20:32:masz braci, co p�jd�|za tob�jak w dym. 00:20:35:Nie jeste� samotny,|nie czujesz si� obcy, 00:20:39:bo jeste� w rodzinie|i czujesz si� mocny, 00:20:42:gdyby kto� chcia� ci podskoczy�! 00:20:44:W Gagatkach masz kapita�|przez du�e K, 00:20:47:a� do chwili,|gdy w trumnie wynios� ci�. 00:20:50:B�dziesz Gagatkiem|do ko�ca swoich dni! 00:20:58:Znam go jak siebie samego. 00:21:00:- Gwarantuj�, �e si� przy��czy.|- Chod�my si� la�. 00:21:03:- Gdzie znajdziesz Bernardo?|- Na imprezie w sali gimnastycznej. 00:21:07:- To strefa neutralna.|- Wi�c grzecznie rzuc� mu wyzwanie. 00:21:12:Ubra� mi si� wi�c dobrze.|Tony i ja czekamy na was o 10:00. 00:21:17:- G�owa do g�ry!|- Zawsze do g�ry! 00:21:19:- Jeste�my Gagatki!|- Same asy! 00:21:22:Je�li� Gagatkiem,|to ju�jeste� as, 00:21:24:w kieszeni masz medal.:|,,Mistrz �wiata Wszechwag". 00:21:28:Je�li� Gagatkiem,|to grasz ka�d� rol� - 00:21:31:ch�opakjest m�czyzn�,|a biedak kr�lem. 00:21:34:Ju� odpicowani,|cylindry b�yszcz� si�. 00:21:38:Rekiny wiej� na bok,|bo ka�dy z Porto Rico 00:21:41:podszyty tch�rzemjest. 00:21:43:Id� Gagatki,|jak zjasnego nieba grom, 00:21:45:gdy kto� na drodze stanie,|p�jdzie na z�om. 00:21:49:Id� Gagatki - Iepiej na bok zejd�, 00:21:51:schowaj si� pod ziemi�|lub do dziury wejd�. 00:21:54:Od tej linii wara,|bo nabij� limo. 00:21:58:Wisi ostrze�enie,|�e tu przej�cia nie ma. 00:22:01:Lipy nie wstawiamy. 00:22:03:Id� Gagatki i chc� spu�ci� lanie 00:22:06:ka�dej wszawej bandzie,|w ka�dej wszawej bramie. 00:22:09:Wiejcie z tej ulicy,|wszyscy obcy dranie! 00:22:19:- Tony, nawet nie s�uchasz.|- S�ysz� wyra�nie. 00:22:21:To powiedz co�. 00:22:23:- Nie chc� urazi� przyjaciela.|- Od serca? 00:22:29:Do grobowej deski. 00:22:30:To przyjd� na imprez�|i postaw si� razem ze mn�. 00:22:34:Zg�d� si� wreszcie. 00:22:36:My�la�e� kiedy�, ile w tej butelce|jest b�belk�w gazu? 00:22:42:- To jest wa�ne.|- Wszystko jest wa�ne. 00:22:46:Ty. Ja.|Ten facet, u kt�rego pracuj�. 00:22:49:Rekiny panosz� si� i szuraj�, jak ich|nie powstrzymamy, b�dzie trzeba... 00:22:53:Zr�b co� po�ytecznego. 00:22:57:Od czterech i p� roku|u ciebie mieszkam. 00:22:59:My�la�em, �e ci� rozgryz�em. 00:23:02:A teraz si� zawiod�em. 00:23:06:Po co si� m�czy�?|Spakuj si� i wyprowad�. 00:23:11:Twoja mama na mnie leci. 00:23:17:Nie mog� wr�ci�|do mego cholernego wujka. 00:23:19:- Odwo�aj, no?|- To z powodu wuja! 00:23:23:- Baw si� ze swoj� band�.|- Jasne. To pot�ga, no nie? 00:23:30:Ju� nie. 00:23:34:- Masz co� lepszego?|- Jeszcze nie, ale... 00:23:39:- Ale co?|- I tak nie skapujesz. 00:23:44:- Sk�d wiesz? Powiedz.|- Dobrze. 00:23:57:Ju� od miesi�ca budz� si�|co noc i wyci�gam r�k�. 00:24:03:- Do czego?|- Nie wiem. 00:24:07:Do jakiej� laski? 00:24:10:To jest tu� za progiem,|za rogiem ulicy. I nadchodzi. 00:24:14:- Co?|- Nie wiem. 00:24:19:Tak mnie to kr�ci, jak kiedy� banda. 00:24:22:Nareszcie. Stary, bez bandy|jeste� jak sierota. 00:24:26:Z nami nie jeste� sam.|Bo kumple to pot�ga. 00:24:28:Kiedy jeste� Gagatkiem, u�miecha si�|do ciebie s�o�ce, nie jeste� sam. 00:24:34:Wystarczy. 00:24:41:- Popatrz na mnie. Zr�b to.|- Przecie� patrz�. 00:24:45:- Czy ze mnie taka fujara?|- Nie. 00:24:49:Nigdy nikogo o nic nie prosi�em.|Ale prosz� ciebie. Przyjd� dzi� wieczorem. 00:24:56:- Obieca�em, �e sprz�tn� sklep.|- Mo�esz p�niej. 00:25:01:Powiedzia�em ju� ch�opakom,|�e przyjdziesz. 00:25:04:Dasz plam�, to strac� twarz. 00:25:08:O kt�rej? 00:25:09:O dziesi�tej. Zr�b to dla mnie. 00:25:17:- O dziesi�tej.|- Przyjaciel? 00:25:19:Do grobowej deski. B�d� tego �a�owa�. 00:25:21:Kto wie... mo�e to, na co czekasz,|objawi si� na balu. 00:25:24:Kto wie? 00:25:31:Kto wie. 00:25:35:A nu�... kto wie?|Wkr�tce co� wydarzy si�. 00:25:43:Gdy si� zjawi,|poznam w mgnieniu, co tojest. 00:25:48:Mo�e co� spadnie z niebajak grom, 00:25:51:mo�e kto� pi�knyjak r�y kwiat. 00:25:54:Kto wie? 00:25:57:Jeszcze nie wiem, gdzie tojest -|na ulicy, pod drzewem? Nie wiem. 00:26:04:Mam przeczucie, �e zdarzy si� cud, 00:26:07:zdarzy si� mnie,|je�li mam szcz�cia �ut. 00:26:12:Mo�liwe? Chyba tak.|Co� nadchodzi, 00:26:16:gdybym tylko czeka� chcia�. 00:26:19:Co� nadchodzi,|dla czego warto �y�. 00:26:22:To wspania�e musi by�. 00:26:26:B�dzie stuk, b�dzie huk.|Nagle dzwonek. W drzwi - puk, puk. 00:26:31:Otw�rz mu. 00:26:33:Co� nadchodzi.|Nie wiem, co i gdzie, 00:26:37:Iecz wkr�tce szcz�cie z�apa� chc�. 00:26:40:Mo�e tu� za rogiem.|Nad rzek�... ten gwizd. 00:26:50:No, chod�... Objaw si� mi! 00:27:01:Zdarzy si�? Pewnie tak. 00:27:03:Jak bez ruchu b�d� sta�,|to spe�ni si�. 00:27:08:Przyjd� wi�cju� i objaw si�. 00:27:11:Nie b�j si�, poznamy si�,|si�d� obok mnie! 00:27:15:I s�ysz� wo�anie.|Co� wielkiego si� stanie. 00:27:26:Kto wie? 00:27:29:Na ulicy, na pla�y?|Tak mi si� marzy. 00:27:33:Mo�e wieczorem... ?|Mo�e dzi�... 00:27:39:Mo�e ju� dzi�? 00:27:53:- Anito, jeste� moj� przyjaci�k�.|- Przesta�, Mario. 00:27:56:Chc� wi�kszy dekolt. 00:27:57:Przesta� mi przeszkadza�.|Zosta�am s...
PORNO_DUDUS