PYTANIA I ODPOWIEDZI NA EGZAMIN Z HISTORII WYCHOWANIA 2.doc

(724 KB) Pobierz
PYTANIA I ODPOWIEDZI NA EGZAMIN Z HISTORII WYCHOWANIA

PYTANIA I ODPOWIEDZI NA EGZAMIN Z HISTORII WYCHOWANIA

 

 

 

1.  Spartańki i ateński system wychowania.

 

Państwo spartańskie (od VII wpne) podzielone zostało na 10 000 równych części. Część taką wraz z pracującymi naniej niewolnikami otzrymywał pełnoletni- czuli 30- letni Spartanin w dożywotnie użytkowanie. Dlatego w Sparcie nie am rpoblemu dążenia do posiadania dóbr materialnych. Każdy wolny Spartanin miał tyle samo. Na czele państwa stało 2 królów i Rada Starszych zw.geruzją. działalność geruzji i królów kontrolowali mężowie zaufania społeczności spartańskiej zw.eforami. ideałem wychowania w Sparcie jest dobry wojownik i posłuszny obywatel. Dzeici sa własnością państwa i ono ingeruje w ich wychowanie od momentu urodzenia. Zaraz po urodzeniu dziecka, ojciec miał obowiązek przedstawic je geruzji, która decydowała czy nadaje się na dobrego obywatela. Jesli jest słabe lub kalekie nakazywano ojcu porzucenie tego dziecka na cmentarzu (jeżeli takie dziecko znalazł niewolnik mógł je zabrać i wychować- stawało sie ono niewolnikiem). Do 7 r.ż. dzieci wychowywane były w domu przez matki i niewolnice, ale pod kontrolą specjalnego urzędnika państwowego zw.pajdonomem. rodzice mieli czuwać nad tym, aby zahartować organizm dziecka i rozwinąć prawidłowo pod względem fizycznym (nie mogły być rozpieszczane ale nie wolno ich było bić). Ważną rolę w wychowaniu dziecka odgrywała muzyka. Wg Greków muzyka kształtuje ludzki charakter. Dlatego w Sparcie zakazane były niektóre tony muzyczne i niektóre rodzaje muzyki, poniewaz mogłby one ukształtować niewłaściwe cechy charakteru przyszłego wojownika. Po ukończeniu 7 r.ż. chłopcy przechodzą do instytucji wojskowych przpominających koszary, w których przebywają do 30 r.ż. Dziewczęta pozostają w domu, ale ich rpogram wychowania i nauczania jest identyczny jak chłopców (dodatkowo uczą się opeiki nad niemowlętami, rannymi itp). do 18 r.ż. chłopiec przygotowywany był służby wojskowej, poprzez ćwiczenia fizyczne i lekkoatletyczne. Wychowanie odbywało się w grupach rówieśniczych. W tym czasie także hartowano dziecko eliminując jednostki o słabych organizmach. W tym czasie też starano sie uodpornić dzieci na ból poprzez stosowaną co roku w świątyni Artemidy publiczną chłostę wszystkich dzieci (miało to charakter uroczysty). Uczono także młodych Sparan absolutnego posłuszeństwa wobec swoich przełożonych. Uczono czujności i sprytu oraz odporności na widok krwi i śmierci innej osoby (np.polowanie na niewolników). W 18 r.ż. rozpoczyna sie 2-letnia służba wojskowa zw.efebią. po niej przez 10 lat młody Spartanin przebywał w koszarach, nadzorował zajęcia młodych chłopców i w razie potrzeby wyruszał na wyprawę wojenną. W 30 r.ż. Spartanin stawał się pełnoletni i otzrymywał część ziemi i musiał sie ożenić. Dziewczyny po 20 r.ż. już mogły zostać żonami. Mogły nawet odbywać służbe wojskową po urodzeniu dzieci. W wychowaniu spartańskim państwo nie zajmuje się wychowaniem intelektualnym. Jednak jeśli rodzice umieli czytac i pisać to mogli przekazać to własnym dzieciom. Natomiast dbało państwo o to, aby na drodze pamięciowej każdy Spartanin nauczył się historii własnego narodu i prawa Likurga.

W wychowaniu obywatela ateńskiego wyróżniało się 3 okresy: peirwszy- lata dzeiciństwa, spędzane na łonie rodziny; drugi- lata szkolne u dowolnie wybranych mistrzów; tzreci- okres efebii, ujęty przez organizacje państwową. Nie było zwyczaju wyrzucania dzieci chorowitych. Po odkarmieniu przez matkę niemowlę przechodziło do rąk niańki, która je otaczała mnóstwem zabawek (ulubione były grzechotki, lalki, domki, smoki). Wiek do 6 r.ż. upływał dziecku na zabawach w otoczeniu domowym. Piastunki bawiły je pieśniami i legendami mitologicznymi, bajkami, ludowymi opowieściami. Mężczyzna mało interesował się dzieckiem, pochłonięty był zazwyczaj życiem publicznym i towarzyskim poza domem. Matka ateńska za mało miała powagi i kultury w życiu rodzinnym, aby zdobywać dobie głębszy wpływ na dziecko. Traktowane było ono lekko i wesoło. Ok. 7 r.ż. chłopiec szedł do szkoły. Aż do 18 r.ż. przchodził szczególny nadzór pedagoga. Bywał to zaufany niewolnik, któremu ojciec poweirzał opiekę nad synem i kształcenie jego obyczajów (zachowania się przy stole, na ulicy), dajac zarazem rózgę z szerokim prawem do korzystania z niej. Nazwę pedagoga zyskał stąd, że stałym jego obowiązkiem było prowadzić chłopca do szkoły, niosąc jego ksiązki, tabliczkę i lutnię. Pierwszych 7 lat wypełniało kształcenie muzyczne- elementarne, poetyckie i właściwe muzyczne. Udzielał go nauczyciel elementarny zw.grammatistes, wraz z lutnistą. Z samego rana chopiec szedł do szkoły. Była ona przedsiębiorstem prywatnym, w skromnym budynku. Nauczyciel przyjmował ucznia w izbie szkolnej, siedział na wysokim krześle z poręczą (kathedra). Nauka odbywała sie indywidualnie. Lekcji przysłuchiwał się pedagog. Gramatysta rozpoczynał naukę od alfabetu (najpierw nazwy liter, potem kształty wyryte na tabliczkach z terrakoty). Potem uczeń przystepował do sylabizowania. Po czytaniu przychodziła kolej na pisanie (okres 3 lat). Najprostsze działania rachunkowe zaliczano też do tej początkowej nauki. Najważniejsza była tabliczka mnożenia, którą mistrz recytował, a uczen za nim z pamięci powtarzał. Ok. 10 r.ż. gdy dziecko umiało już czytać ze zrozumieniem, przechodził gramatysta do lektury poetów. Najpierw dzieci sie uczyły wiersza na pamięć. Celem było kształcenie moralne i wpajanie cnotliwości. Szkoła ateńska chętnie korzystała z liryków ale prawdziwym wychowawcą narodowym był Homer. Jego epopeje uczyły prostoty obyczajów i wstzremięźliwości w korzystaniu z uciech życia, uczyły opanowania namiętności przez wolę, pięknych przemówień i znajomości spraw wojennych, wyjaśniały przeszłość narodową. Chłopców, którzy już przystępowali do czytania poezji, zaczynał lutnista kształcić w muzyce. Nauczyciel przygrywał melodię na lutni, a uczeń ją powtarzał dopóki nie doszedł do biegłości. Wykształcenie muzyczne przyczyniało się do budzenia szlachetnych uczuć, do łagodzenia namiętności i dawało wychowankom możliwośc przyjemnego i estetyczngo urozmaicania sobie chwili. Ok. 14 r.ż. kształcenie przechodziło w ręce nauczyciela gimnastyki zw.pedotribem. odtąc młodzieniec spędzał większość czasu na ćwiczeniach gimnastycznych. Miejscem ich była palestra (rodzaj ogrodzonego boiska) i pierwsza szkoła- prywatny zakład pedotriby. Pod jego keirownictwem młodzież oddawąła się zabawie w obręcz, gzre w piłkę i ćwiczeniom pentathlonu. Grupy nagich chłopców, natarłszy sie oliwą i posypawszy piaskiem stawały do róznych zawodów. Te ćwiczenia ściagały też do palestry dorosłych, którzy chcieli imponować młodszym, stanowiły tez przygotowanie do wychowania wojskowego. Dopiero po klęsce pod Cheroneją (338 rpne) uznano koeniczność efebii państowej dla ratowania niepodległości. Efebem musiał być każdy ateńczyk ze stanu obowiązanego do służby wojskowej, przez 2 lata, od 18 do 20 r.ż. Panstwo nadzorowało ćwiczenia efebów przez urzędnika wybieranego na zgromadzeniu ludowym tzw.kosmetę. cwiczenie odbywały sie w tzw.gimnazjach, które utrzymywał gimnazjarcha, a  wktórych nadzór poruczało państwo tzw.sofronistom. Ćwiczenia te miały charakter wojskowy, wiec w układaniu ich uczestniczyli dowódcy wojskowi. Młodzieniec, rozpoczynając efebię, składał przy otrzymywaniu broni znamienną przysiegę w światyni. Po niej efeb wchodził w życie publiczne, stawał się własnością państwa. Pierwszy rok efebii upływał na wprawianiu się bronia (łuk, dzida, dysk) i odbywaniu honorowej straży przy uroczystościach, a kończył sie uroczystym przeglądem szeregów w teatrze. Drugi rok obracano na marsze i obozowanie w polu pod keirownictwem sofronistów i strażowanie w twierdzach. Po ukończeniu efebii młody ateńczyk zostawał obywatelem i odtad swe siły fizyczne i duchowe oddawać miał na usługi ojczyźnie.

 

2.  Działalność nauczycielska Sofistów.

 

Sofiści obrali sobie jako zawód oświecanie młodzieży i z własciwym sobie krytycyzmem zajęli sie problemami edukacji. W sporze o to, czy natura czy nauczanie kształtuje chatakter, Protagoras zajął stanowisko posredniczące: „nauczanie potrzebuje przyrodzonyc zdolności i ćwiczenia, na nic teoretyczne pouczanie bez praktycznego ćwiczenia, na nic ćwiczenie praktyczne bez teoretycznej nauki”. Ale ćwiczenie wyumaga długiego czasu, dlatego naukę powinno się rozpoczynać bardzo wcześnie, aby juz w chłopiecym wieku otwierać oczy na poznanie prawdy, a serce wzmacniać do wprawiania się w to, co dobre. Wcześnie rozpoczete kształcenie trzeba prowadzić do późnych lat: najpierw wpoić elementarne nauki, następnie specjalne (muzykę, matematykę, astronomię), znajomość rządu domowego i państwowego (ekonamia i polityka). Zmierzac trzeba do wykształcenia doskonalej indywidualności, której życie bedzie zgodne z wymaganiami prawa i moralności. Charakter moralny jednostek- eubulia tj.jasność myśli i stałość woli, w życiu prywatnym i publicznym zapewnić może dopiero szczęście zbiorowości i jednostek.

 

Ale praktyka naukowa i nauczycielska sofistów nie całkiem harmonizowała z ich wysoce moralną teorią pedagogiczną. Ich powątpiewanie w możliwości poznania prawdy, upatrywanie w postrzeganiu zmysłowemu jedynego źródła naszej wiedzy, wyprowadzanie pojęć moralnych ze zwyczaju i umowy między ludźmi- nie dawały mocnej podstawy ich eubulji. To tez czujac swoje braki, sofiści nadali swej pracy nauczycielskiej charakter retoryczny, wysoko wysławili cnotę, wychwalali życie cnotliwe w gorących mowach, aby ludzi kierować na jego drogę. Sądzili, że cnota zwycieży, gdy ludzie będą oświeceni w zasadach moralnego postępowania, gdy sie ich zachęci do poznawania samych siebie, do rozumnego rozważania pożytecznych i szkodliwych następstw każdego kroku.

 

 

3.  Szkolnictwo i wychowanie w epoce hellenistycznej.

 

W epoce hellenistycznej nastąpił przewrót w wychowaniu młodziezy. Kształcenie w umiejętnościach zyskało stanowczą przewagę, lecz nie zaniechano ćwiczen gimnastycznych, tylko je ograniczono. W tym właśnie okresie panowała opinia, że ludzie wykształceni (oświeceni) powinni znać pewną ilość nauk w pewnych rozmiarach, stąd nazwa nauk cykliczne, bądz encyklopedyczne. W sumie miały się one złożyc na wychowanie średnie, przecietne, w przeciwieństwie do wykształcenia wyższego, filozoficznego, dajacego głębsza wiedzę, pełna realnej treści dla ducha i życia. Zmienił się rozkład studiów. Lata chłopięce i młodzieńcze wcześniej przeznaczone na wykształcenie elementarne, muzyczne i na palestrę zostały podzielone na dwa okresy. Wcześniejszy, przeznaczony na wykształcenie nizsze, musiał w sobie zawierać całą wiedzę dawaną kiedys w szkole; późniejszy- miał kształcić w nowych naukach, wymagających już pewnej podstawy. Oba te stopnie nie były dokładnie rozgraniczone co do lat. Lecz każdy z nich miał innych nauczycieli, inne przedmioty dały początek trwajacemu do dzis podziałowi na szkolnictwo podstawowe (elementarne) i średnie. Nauki drugiego dtopnia musiały się opeirac na pierwszym i mogły być dostępne tylko tej klasie mieszkańców, którą stać było na utzrymywanie młodzieży na studiach  przez dłuższy czas i opłacanie kosztownych nauczycieli. Dlatego też studia wyższe stają się udziałem tylko garstki społeczeństwa, natomiast większośc otzrymuje tylko kształcenie elementarne. Nauka elementarna szybko rozpowszechniła się wśród ludności hellenistycznej. Szkoły były w każdym mieście,a nieraz i wsi. Większe miasta posiadają tzw.pedonomów (nadzworców, inspektorów szkolnych), którzy odpowiadają za starania i wychowanie młodzieży, utrzymywanie szkół i wewnętrzny porządek w nich. W mniejszych miastach wystarcza dyrektor szkoły- gimnazjarcha. Na te stanowiska  powoływano z wyboru najmajętniejszych obywateli. Obok szkół prywatnych coraz bardziej mnożą się szkoły publiczne. Przeważnie gminne, z czasem państwowe. Zgromadzenia ludowe lub zarządy miejskie przepisują usatwy szkolne, w których określają obowiazki nauczycieli. Przeważnie nauka początkowa i dalsza odbywały się w jednym budynku szkolnym, w gimnazjum, które staje sie ośrodkiem całej pracy szkolnej w mieście a nie tylko miejscem ćwiczeń gimnastycznych. Sternik gimnazjum ponosi teraz odpowiedzialność za wycowanie fizyczne, literackie i muzyczne, a pedonom jest najwyższym organem szkolnym władzy publicznej. Do szkoły publicznej dopuszczano również dziewczęta. Nauczycieli do szkół dobierano zazwyczaj za pomocą konkursu: z kandydatów zgłaszających się zgromadzenie ludowe wybierało tych, po ktrych najwięcej sobie obiecywano (nie patrząć na kwalifikacje). Miarą zdolności i pracowitości nauczyciela bywał dopiero przy koncu roku egzamin publiczny szkoły. Od jego wyniku zależało dalsze powołanie nauczyciela. Bywał on zwykle urzędnikiem miejskim. Pobierał pensje od gminy, wypłacaną w ratach na pierwsego każdego miesiąca. Za przekroczenie obowiązków ściagał z niego pedonom grzywny, a kozrystny wynik rocznego popisu przynosił mu różne nagrody w pieniadzach i w naturze (np. cielę). Byt szkoły zależał przede wszystkim od stanu miejskich finansów. Oprócz fundacji znajdowały gminy także pomoc u prywatnych towarzystw, mających na celu budowe gimnazjum, ufundowanie nowych posad nauczycielskich, wyposażenie zakładów w łazienki itp.

 

Nauka elementarna: coraz cześćiej spotykamy naukę zbiorową. Gramatysta ma przed sobą dzieci 6-letnie, nawet 5-letnie, bowiem  z rozszerzeniem programu szkolnego rodzice zaczynają posyłać bardzo wcześnie dzieci do szkoły, by zdązyły pokończyć na czas efebii studia nizsze i średnie. Nauczyciel dyktuje im nazwy liter, dzieci zbiorowo powtarzają. Po nazwach pokazuje im kształty na tsbliczkach, cegiełkach, czasem na papirusach. Po literach idą głoski i ich znaczenie, potem zgłoski, róznorodne kombinacje samogłosek i spółgłosek. Gdy dziecko umie te znaki odczytać, uczy się je pisać. Najpierw dużymi literami, potem kursywą. Jednak większosć dzieci z uboższych warstw poprzedstawało tlyko na czytaniu, pisanie było mniej rozpowszechnione (niezbędne tyko tym którzy chcieli dalej studiować). Poznawszy głoski, dzieci odczytują (z czasem i wypisują( całe wyrazy, z zasady ukłądane przez nauczyciela w porządku alfabetycznym (nazwy rzemiosł, imiona), z czasem deklinacje i koniugacje, potem krótkie zdania, wierszyki, krótkie bajeczki. Przy ich doborze miano przede wszystkim dbać o kształcenie moralne. Do gramatysty należało też uczenie początków rachunków i rysunków. Z rachunków zaznajamiały się dzieci z liczbami i ich wyrażaniem. Do najprostszych działań rachunkowych posługiwano się rachowaniem na rękach, tablicami rachunkowymi (rowki- kamyczki). Przy rysunkach uczono najpierw kreślenia linii, potem cieniowania, rysowania kształtów. Używano też farb, nakładając je jednostajnie, bez wyrażania przejść i odcieni. W pierwszym okresie kształcenie rozpoczynano też naukę muzyczną u lutnisty i łatwiejsze ćwiczenia gimnastyczne, aby ok.12 r.ż opuścić stopień elementarny.

 

Wykształcenie gramatyczne: od tej chwili ucznia pod opiekę brał nauczyciel wyższy- gramatyk. Przystępował z nim do lektury poetów. Nauczyciel odczytywał lub deklamował wiersze (bo były drogie książki), uczeń powtarzał tekst, a potem zaczynało się objaśnianie wg nowych wymagań. Peirwszym zadaniem gramatyka było wyuczyć poprawnego mówienia. Należało wiec wydobyc z lektury wszystko co w tym mogło byc pomocne: wskazać znaczenie słów, należyte ich wygłaszanie, sposób ich wiązania dla tworzenia zwrotów. W epoce hellenistycznej język potoczny znacznie odbiegł od literackiego. W zesytach uczniowskich spotykamy liczne przykłady deklinacji i koniugacji, spisy czasowników rządzących pewnymi przypadkami, zasady używania poszczególnych trybów, a także mozolne ćwiczenia gramatyczne. Nieczęsto gramatyk był zadowolony z wypracowań uczniów. Czesto spotykamy przepisywanie kilka razy tego samego zdania za karę. Wypracowania pisemne miały wprawaiać w używanie poprawnego języka, dlatego gamatycy obmyślili obszerną ich skalę: dyktaty, ćwiczenia, pytania i odpoweidzi, zwięzłe bajeczki i powiastki, streszczenia przeczytanych ustępów, samodzielne opowiadania, listy, rozprawki. Oprócz tego grecy kładli duży nacisk na objaśnianie rzczowe lektury (tzw. egzegeza), by umożliwić wszechstronne rozumienie tekstu. Nauczyciel nie omijał żadnej kwestii, wiążącej się z poetyką i metryką, historią literatury, astronomią i filozofią- w ten sposób przy lekturze poetów odbywała sie równocześnie nauka rzeczowa, poznawano tzw.realia, zdobywano wykształcenie wszechstronne. Obowiązkiem gramatyka było nie tylko wprowadzić ucznia w wszechstronne zrozumienie czytanych utworów, miał on też uczyć krytyki literackiej, analizy czytanych utworów, oceniać ich wartość estetyczną, wyznaczac im miejsve w rozwoju literatury. Taki kierunek wykształcenia nakłądał na szkołe obowiązek dbania o lekturę dla młodzieży, czemu zawdzięczają swój początek biblioteki szkolne. Powstają one przy większych szkołach, zasilane głównie z darów. Oprócz ksiażek uplastyczniano uczniom lekturę przez pokazywanie obrazów i ilustracji do czytanych dzieł. Z wykształceniem gramatycznym łączyły się niektóre nauki ścisłe, głownie geometria i arytmetyka, których uczono wg podręcznika Euklidesa. Do pomocy miała szkoła wówczas kule, sześciany, na tablicy rysowano figury geometryczne, koła i bryły. Z geometria wiązano elementy geografii i astronomii, w czym pomocne były mapy i globus. Znajomość globusu, jego kół, równika, równoleżników, zwrotników itp uchodziła za niezbędną. Z muzyki omawiano naukę o instrumentach, o wysokości i głebokości tonów i ich trwaniu (harmonikę i rytmikę), pisanie nut. W zakresie gimnastycznym uprawiano niektóre ćwiczenia, przeznaczając na nie tylko skromniejszą ilość czasu. Popisy publiczne młodzieży obok czytania, kaligrafii, rysunków, rachunków, deklamacji, muzyki zawsze obejmowały pewne ćwiczenia jak bieg, szermierkę, zapasy połączone z walką na pięści.

 

Efebia i studia wyższe: w epoce hellenistycznej również efebia nabrała innego charakteru- ćwiczenia militarne przestały być jej wyłącznym celem. Przestaje byc ona obowiązkowa (ostateczny upadek niepodległego bytu Grecji). Jej trwanie skraca sie do 1 roku. Zgłasza sie do niej już nie tylko młodzież bogata, nie mająca zajęcia, z czasem dopuści sie do niej nawet obcych np.Rzymian, którzy się o to ubiegają. Przez jakis czas utzrymuje sie jeszcze obowiazek patrolowania i strażowania, ale w I w.pne gimnastyka efebów nabiera charakteru już tlyko ćwiczeń sportowych. Przestaje byc instytucją państwową, a przekształca się na rodzaj stowarzyszenia półurzędowego, pozostającego pod szczególną opieką państwa. Stowarzyszenie to ma swój majątek z darów i z wpisów, zycie w nim jest kosztowne wiec skupia sie tam młodzież bogata, którą obok nauk stać na wesołe zabawy. Celem efebii staje się coraz wyłaczniej wyzsze wykształcenie umysłowe, kórego nie można zdobyć w szkole elementarnej. W gimnazjum odbywają sie teraz studia naukowe, ściśle i systematycznie zorganizowane; efebowie dzielą się na klasy, które kosmeci prowadzą na wykłady. Nieraz efebowie uczęszczają na naukę do szkoł prywatnych, które otwierali zdolniejszy nauczyciele retoryki i filozofii. W salach gimnazjów ześrdokowało się wykształcenie reotryczne i filozoficze, tam znajdują się biblioteki, studiuje się tam książki i rozprawia o zagadnieniach naukowych , artystycznych i moralnych. Z szkoły wojskowej stały się gimnazja efebów związkiem szkolnictwa wyższego, uniwersyteckiego, przaznaczonego dla elity społeczeństwa. Wychowankowie ich związują się w bractwa, po opuszczeniu efebii wiele lat poświęcają jeszcze zgłębianiu umiejętności tam poznanych; w opinii uchodzą za osobistości wyborowe, którym porucza się najwybitniejsze urzędy municypalne.

 

Metody wychowawcze: aby młodzież podołała rozmiarom wiedzy, podawanej w szkole, używano do tego różnych środków. Ambicją wychowawców (i Greków) było aby zawsze być pierwszym i górować nad drugimi, i tę ambicje starali się wyzyskać, rozdzielając zachęty, pochwały, nagrody i różnego rodzaju wyszczególnienia; popisy roczne były bodźcem dla pilności, a nagradzano na nich wieńcami z liści wawrzynu, dębu i oliwki, nie tlyko za  nauki i ćwiczenia gimnastyczne, lecz także za wzorową pilność, obyczajne zachowanie się i porządek wewnętrzny. Karność w okresie helleńskim została zaostrzona. Rózga i skórzany bicz ciesztyły sie częstym stosowaniem. Ale młodzież odgrywała rolę w życiu publicznym państwa i gminy, żadne święto publiczne nie mogło sie oez niej odbyć, ona uświetniała uroczyste procesje religijne, uczestniczyła we wszelkiego rodzaju popisach publicznych, wraz z gimnazjarchą występowała przy odsłonięciu pomnika zasłużonego męża, na pogrzenie znakomitego obywatela, przy wjeździe panującewgo do miasta lub na obchodzie jego urodzin. Miasto ją kochało i cieszyło się nią. Wychowywano ją świadomie w duchu narodoowym, nie tylko w tym znaczeniu, że przedmiotem całej jej nauki było poznanie literatury i historii ojczystej, wszczepnienie w nią zwyczajów i wierzeń narodowych. Aby wpoić w jej serca miłość do ojczyzny i kult bohaterów urządzano długi szereg świat i obchodów narodowych. W niektórych miasach zaznajamiano młodzież praktycznie z urządzeniami ojczystymi i bieżącymi sprawami politycznymi, prowadząc ją na zgromadzenie ludowe, by przysłuchiwała się obradom. Wyrabiano też wśród uczniów pewien patriotyzm szkolny, zachęcano do zawiązywania stowarzyszeń byłych uczniów zakładu, aby i w dalszymm swym żyiu interesowali się instytucją, kórej zawdzięczali wychowanie. Młodzież spędzała czas w szkole ruchliwie (kółka i bractwa skzolne, uprawianie pewnych sportów, uczczenie szczególnie kochanego nauczyciela, urządzanie corocznego nabożenstwa za zmarłego ukochanego kolegę). Młodzież mimo kar nie czuła sie w skzole źle (napisy, przezwiska, dowcipy). Rodzina starała sie wspierać pracę szkoły przez szanowanie jej autorytetu, interesowanie się nauką dzieci i zachęcanie do niej.

 

 

4.  Program siedmiu sztuk wyzwolonych jako podstawa wykształcenia ogólnego w epoce hellenistycznej.

 

Siedem sztuk wyzwolonych to była podstawa wykształcenia w okresie późnej starożytności oraz średniowiecza. Owe siedem sztuk dzielone było na dwie mniejsze grupy – trivium i quadrivium.

 

Trivium obejmowało gramatykę, co w owym czasie oznaczało biegłość w łacinie, dialektykę, czyli logikę i retorykę, czyli sztukę układania mów. Trivium było na ogół wstępem do kolejnego etapu nauki.

 

Quadrivium na średniowiecznych uniwersytetach uważane było za przygotowanie do studiów filozofii i teologii. Obejmowało ono geometrię, arytmetykę, astronomię i muzykę. Quadrivium można traktować jako naukę o liczbach: czystych (arytmetyka), rozważanych w przestrzeni (geometria), w czasie (muzyka) i w czasie, ruchu i przestrzeni (astronomia). Kanwą tego podziału było monumentalne, encyklopedyczne dzieło Warrona z Reate, zatytułowane Disciplinarum libri IX (Dziewięć ksiąg naukowych). Termin pochodzi od Marcjanusa Kapelli, który w V wieku stworzył podręcznik wszystkich wykładanych w szkole nauk (składający się z siedmiu ksiąg) i nazwał je "siedmioma sztukami wyzwolonymi". Kasjodor w VI wieku w swoich Institutiones dostosował podręcznik Kapelli na użytek Kościoła. W średniowieczu uzyskanie tytułu magistra siedmiu sztuk wyzwolonych stanowiło podstawę do dalszych studiów uniwersyteckich na kierunkach prawa, medycyny lub teologii.

 

 

5.  Szkolnictwo i wychowanie w starożytnym Rzymie w okresie republiki i cesarstwa.

 

·       Wychowanie w początkach republiki: pierwsze szkoły elementarne na terenie państwa rzymskiego powstały dopiero w końcu IV lub też na początku III w. p.n.e.

WYCHOWANIE DO 7 ROKU – główną odpowiedzialność za nie ponosiła rodzina, podlegająca nieograniczonej władzy ojca. Rozciągała się ona nie tylko na dzieci, ale także na żonę, rodzinę, służbę i niewolników. Dzieci do 7 roku życia wychowywały się pod opieką matki i podlegającej jej służby domowej. Starożytna Rzymianka ponosiła odpowiedzialność za wychowanie moralne synów i córek.

 

WYCHOWANIE PO 7 ROKU (WYCHOWANIE DOMOWE)– w 7 roku życia chłopiec przechodził pod opiekę ojca, który stawał się jego wychowawcą i nauczycielem. Matka natomiast zajmowała się wychowywaniem córek ucząc je gospodarstwa domowego, przędzenia, szycia i czasami muzyki. Zgodnie z obowiązującą tradycją ojciec był odpowiedzialny za wykształcenie synów – obejmowało ono całokształt wiadomości niezbędnych w owych czasach w życiu prywatnym, publicznym i w czasie pełnienia służby wojskowej.

 

ZADANIA CHŁOPCÓW – wiejski charakter kultury starożytnego Rzymu oraz wyraźnie rolnicza struktura w kraju sprawiały, że młody Rzymianin uczył się przede wszystkim sposobów prowadzenia gospodarstwa rolnego, towarzyszył ojcu przy wydawaniu dyspozycji służbie i niewolnikom, uczył się nadzorowania i kierowania nimi. Uczęszczał często z ojcem na wielkie przyjęcia, czasami oddawano go pod opiekę doświadczonego żołnierza, polityka lub prawnika na jakiś czas. Od rodziców, a ściślej od ojca uczył się czytania na podstawie prawa XII tablic. Tekst ten stanowił również podręcznik wychowania obywatelskiego i patriotycznego. W celu pogłębiania uczuć patriotycznych opowiadano chłopcom o życiu bohaterów narodowych i uczono ballad o nich. Ze względu na potrzeby służby wojskowej rzymskie wychowanie prywatne poświęcało wiele uwagi różnorodnym grom oraz ćwiczeniom na wolnym powietrzu, w czasie których chłopcy uczyli się posługiwania różnego rodzaju bronią, jazdy konnej, znoszenia niewygód i głodu.

 

Działalność szkół elementarnych.

Dzieci biedniejszych obywateli rzymskich uczęszczały do szkół elementarnych prowadzonych przez nauczycieli– literatorów.

Szkoły te były prywatne, prowadzili je niewolnicy lub wyzwoleńcy o bardzo niskich zapewne kwalifikacjach i mizernych wynagrodzeniach. Mieściły się na rynku lub przy innych placach, nagankach i altanach osłoniętych jedynie przed żarem słońca, bez ścian i jakichkolwiek urządzeń. Uczniowie siedzieli na podłodze trzymając na kolanach tabliczki kamienne. Program nauczania rzymskiej szkoły elementarnej obejmował początkowo czytanie i pisanie, podstawowe działanie arytmetyczne, opowiadania z dziejów Rzymu, deklamacje ballad, naukę pieśni patriotycznych i lekturę prawa XII tablic. Pisania uczył literator na tabliczkach woskowych, gdy uczniowie nabrali już wprawy używali do pisania skrawków pergaminu. Działań arytmetycznych uczył przy pomocy palców, kamyków, a w stadium późniejszym przez wypisywanie działań na tabliczkach woskowych. Nauczanie w szkole elementarnej odbywało się przeważnie metodą pamięciową– uczniowie powtarzali głośno litery i sylaby dyktowane przez nauczyciela. Przy tego rodzaju nauczaniu kary fizyczne należały do często stosowanych środków pedagogicznych– rózgi i różnego rodzaju rzemienie były symbolem wychowania. Nauka rozpoczynała się we wczesnych godzinach rannych, a trwały do nocy z krótką przerwą na obiad w południe. Nauczyciel nie zadawał zadań do domu. Liczne uroczystości publiczne i religijne dawały dzieciom dużo dni wolnych od zajęć. Dłuższe przerwy odbywały się w czasie najgorętszych dni lata, żniw i winobrania. Charakterystyczną cechą rzymskich szkół elementarnych było kształcenie zarówno dziewcząt, jak i chłopców.

 

· Wychowanie pod koniec ustroju republikańskiego: pierwsze kontakty z olbrzymim dorobkiem umysłowym klasycznej Grecji wyrobiły w przywódcach rzymskich przekonanie, że ani zręczna polityka, ani zwycięska armia nie pozwolą w pełni opanować dalszych terenów hellenistycznej kultury, jeżeli Rzym nie zbliży się do niej swoim poziomem umysłowym, a przede wszystkim jeżeli przynajmniej część społeczeństwa nie nauczy się języka greckiego.

 

Pod względem znaczenia i bogactw najbardziej zbliżonymi do patrycjuszowskich rodów senatorskich byli ekwici, stan wywodzący się z plebejuszów, który na dostawach wojennych, dzierżawach i różnego rodzaju operacjach finansowych dorobił się olbrzymich majątków przewyższając tym arystokrację ziemiańską. Ten na pół użyteczny i snobistyczny prąd umysłowy doprowadził do powszechnego niemal w bogatych domach nauczania języka greckiego i literatury oraz do powstania pierwszych średnich szkół prywatnych, prowadzonych przez nauczycieli greckich. Pod koniec II w.p.n.e. elementarne szkoły prowadzone w języku greckim oraz elementarne szkoły dwujęzyczne, z tym jednak, że naukę języka greckiego rozpoczynano wcześniej i kładziono na nią większy nacisk niż na naukę języka łacińskiego, zaczęły się masowo pojawiać w Rzymie.

 

SZKOŁY ŚREDNIE I ICH PROGRAM: wychowankowie szkół elementarnych przechodzili w 12 roku życia do prywatnych szkół średnich, organizowanych całkowicie na wzór hellenistyczny i uczących wyłącznie języka i literatury greckiej. W szkołach tych pobierano opłatę za naukę i dlatego były one dostępne tylko dla najbogatszej młodzieży. Prowadzący te szkoły gramatyści zwracali główną uwagę na opanowanie przez uczniów reguł gramatycznych i sztuki poprawnego wyrażania się po grecku. Nauczyciel sam czytał wybrany fragment tekstu, a uczeń powtarzał za nim tak długo, aż wypowiadał go poprawnie i należytym akcentem. Gdy ten etap lektury dawał efekty wtedy gramatysta wyjaśniał dany tekst pod względem gramatycznym, etymologicznym, historycznym, mitologicznym i ewentualnie filozoficznym, a następnie dokonywał rozbioru krytyczno– literackiego oraz podkreślał charakterystyczne cechy utworu, jego zalety i braki, porównywał z innymi znanymi uczniowi dziełami literackimi. Na zakończenie uczniowie opowiadali treść przeczytanego fragmentu własnymi słowami.

 

W końcowym okresie ustroju republikańskiego rzymianie dążyli do realizacji w szkole średniej wysuniętego przez kulturę hellenistyczną programu siedmiu sztuk wyzwolonych. Obejmował on gramatykę, retorykę i dialektykę oraz arytmetykę, geometrię, astronomię i muzykę. W praktyce jednak program ten wydał się obywatelom rzymskim za obszerny, a częściowy zbyteczny. Przyjęli z niego bez zastrzeżeń program wykształcenia gramatycznego w ujęciu szkoły grecko– hellenistycznej, pominęli dialektykę. W przedmiotach matematycznych cenili tylko te umiejętności, które mogły przynieść bezpośrednie korzyści. Usunęli całkowicie ze swojego szkolnictwa muzykę i tańce, z nie ukrywaną pogardą odnosili się również do wychowania fizycznego w szkole. Rzymianie stronili od wszelkich systemów filozoficznych, uznawali w całości jedynie filozofię stoicką, widząc w niej duże pokrewieństwo z własną surową moralnością. Największy zapał w hellenistycznej szkole na terenie Rzymu wywołała, podobnie jak w Atenach w okresie sofistów retoryka. Rozbudzała ona wyobraźnię każdego ambitnego chłopca marzącego o wielkiej karierze czy to adwokackiej, czy politycznej. Nic więc dziwnego, że dobry mówca stanowił najwyższy ideał człowieka rzymskiego, uosobienie wszystkich cnót moralnych i obywatelskich, synonim wszechstronnej wiedzy i głębokiej mądrości.

 

·         Wychowanie i szkolnictwo rzymskie w okresie cesarstwa.

SZKOLNICTWO ELEMENTARNE: Cesarstwo rzymskie nie wniosło poważniejszych zmian ani do metod wychowawczych, ani do programu szkolnego. Odnosi się to szczególnie do szkoły elementarnej, która w czasach cesarstwa stała się wyłącznie instytucją kształcącą dzieci biednych rodziców. Zewnętrznym wyrazem tych zmian był zanik szkół w centralnych dzielnicach Rzymu i przeniesienie ich na przedmieścia. Rozszerzył się nieco ich program oraz wprowadzono elementy geografii i astrologii.

 

Nie uległy też żadnym zmianom metody nauczania. Opierało się ono nadal na dyktowaniu przez nauczyciela wszystkich wiadomości i uczenia się ich przez uczniów na pamięć. Po opanowaniu czytania uczniowie szkoły elementarnej uczyli się na pamięć utworów poetyckich, które nauczyciel objaśniał pod względem językowym, budowy wiersza oraz mitologicznym (najczęściej wybierano utwory o treści moralno – dydaktycznej).

 

SZKOŁY ŚREDNIE: nauka dostępna tylko dla młodzieży warstw uprzywilejowanych, była ona znacznie mniej rozpowszechniona, ale bardziej potrzebna niż szkoła elementarna. Nauczającego w szkole gramatystę otaczano powszechnym szacunkiem i lepiej wynagradzano. Najważniejszą częścią programu była lektura i objaśnianie utworów poetyckich– Homer, Hezjot, Wergiliusz, Horacego i innych. Znajomość poezji uważano za podstawę wykształcenia średniego i najlepsze przygotowanie do nauki retoryki. W początkach cesarstwa retoryka oddzieliła się ostatecznie od szkoły średniej i dała początek szkolnictwu wyższemu zbliżonemu do dzisiejszych szkół zawodowych.

 

SZKOŁY RETORYCZNE: rzymska szkoła retoryczna nie tylko nie odwracała się od życia, ale przygotowywała młodzież do aktywnego udziału w nim. Pod koniec istnienia republiki oraz w początkach cesarstwa dokonywały się nie tylko olbrzymie zmiany ustrojowe, ale także administracyjne. W związku z tymi zmianami wykształcił się ideał dobrego obywatela– żołnierza, który wystarczał całkowicie do zaspokojenia potrzeb publicznych małego państwa, ale był nieużyteczny w nowych warunkach oraz ideału wykształconego urzędnika państwowego, który miał oprócz łaciny znać grekę, aby w ten sposób łatwiej oddziaływać na masy hellenistycznego świata. Uważano, iż każdy mówca oprócz wykształcenia ogólnego posiadał także wykształcenie prawnicze oraz dobrą znajomość wszystkich spraw życia publicznego. Wielu młodych chłopców po ukończeniu retoryki uzupełniało swoje wykształcenie prawnicze albo pod opieką biegłych adwokatów, albo też w 5– letniej szkole prawniczej, która powstała w Rzymie w okresie cesarstwa. Opanowana przez nich wiedza retoryczno– prawnicza była niezbędna przy redagowaniu różnorodnych pism urzędowych, wydawaniu zarządzeń regulujących bieżące potrzeby życia, a także przy wygłaszaniu mów, które w ówczesnych stosunkach nie znających ani prasy, ani innych sposobów propagandy, były niemal jedynym sposobem oddziaływania na opinię publiczną. Szkoły retoryczne spełniały ponadto bardzo doniosłą rolę w szerzeniu kultury rzymskiej wśród podbitych ludów i zdobywaniu wśród nich zwolenników. Studia w szkoła tych rozpoczynały się od opracowania krótkich zadań na tematy moralne i prawne. Szczególną uwagę zwracano w nich na różnorodne rodzaje konfliktów między przepisami prawa a powinnościami moralnymi obywateli. Następnie uczniowie przechodzili na dłuższy czas do bardzo szczegółowej lektury utworów, która pogłębiała ich wiedzę ogólną i była kopalnią pięknych zwrotów, wyrażeń i metafor użytecznych przy układaniu mów. Wreszcie przystępowali do trzech rodzajów mów:

- doradczych, w których rozważano co należy robić i jak postąpić w różnych skomplikowanych sytuacjach,

- sądowych, oskarżających albo obrończych,

- panegirycznych.

 

Długość czasu poświęcanego na studia retoryczne była różna. Zależało to od zdolności ucznia, nauczyciela i tego czy młody człowiek chciał być adwokatem czy urzędnikiem. Najczęściej trwały one 3 lata i kończyły się w 20 albo 21 roku życia młodzieńca.

 

 

6.  Wczesne chrześcijaństwo i jego stosunek do oświaty.

Z końcem V w. ostatecznie rozpadło się cesarstwo rzymskie na Zachodzie. Ustawiczne napady barbarzynskich plemion pustoszyły ziemie i wprawiały w postrach ich mieszkańców. Wśród napływu hord nowej dzikiej ludnośc szybko kurczyło się dawne cywilizowane społeczeństwo rzymskie. Zubożenie miast i miasteczek spowodowało gwałktowny zanik szkół. U nowych władców wykształcenie nie dawało żadnych przywilejów ani nie miało żadnego znaczenia, więc nie było juz ambicji aby je zdobywać. Jakiś czas przechowywały gdzie niegdzie zamożne rodziny dawną tradycję wychowawczą, starając się przynajmniej w wykształceniu domowym dawać dzieciom ogładę umysłową, z postępem czasu i to ustało, najpierw zabrakło odpowiednich nauczycieli, potem- chętnych do nauki. Zagłada wychowania rzymskiego budziła początkowo żal, potem rezygnację, wreszcie obojętność. Skromną rolę jedynego piastuna oświaty pełnił tylko Kościół. Idea chrześcijańska potrzebowała kilku wieków, by zapanowach na obszrach państwa rzymskiego. Z początku ograniczona do odosobnionych i zamknietych w sobie grup, powoli zdobyła szersze koła, wrescie i sfery oficjalne. Plemiona barbarzyńskie chrystianizowały się szybko, lecz tlyko zewnętrznie- tzreba było wytężonej pracy Kościoła, by te masy zaznajomić z zasadami wiary i wewnętrznie przepoić duchem. Kościół musiał się więć podjąć żmudnej i rozległej pracy wychowawczej. Chrześcijaństwo wnosiło całkiem nowe poglądy na świat i życie, na człowieka i społeczeństwo(inne niż dotychczasowe poglądy pogańskie). Wartości teog świata tak cenione przez mysl grecko- rzymską, zdrowie, siłę, piękność, bogactwo, potęgę, wiedzę, traktowało jako dobra tlyko ziemskie, bez trwałej wartości. Przywiązywanie się do nich było gzrechem względem prawdziwych, nieprzemijających dobr nadziemskich (życie wieczne, życie doczesne jako pielgzrymska ku lepszej przyszłości). Szacunek dla państwa i jego urządzeń, jego historii, form prawnych i społecznych nie gpdził sie z krótkotrwałą pielgzrymką na ziemi. Chrześcijanin żyjąc tlyko andzieją życia wiecznego obojętnie patrzył na zajecia doczesne. Wszystkie one miały taką samą wartośc dla Boga i to On rozdzielał pracę miedzy ludźmi. Powołaniem człowieka na ziemni było pracować z poddaniem się wyższej woli na wyznaczonym przez Opatrzność posterunku. Poganie kochali życie i jego dary, popędy natury ludzkiej uważali za uprawnione, byle trzymjały się zwyczaju i uszlachetniały się przez cnotę- chrześcijaństwo pierwotne zwalczało je, nie zadowalało się uszlachetnianiem ich, ale żąsało zupełnego wykorzenienia. Wybujałość duchową, pragnie ie dokonywania wielkich czynów, rozgłosu u rodaków i sławy u potomnych, szlachetną dumę, stanowiące silną pobudkę wsechstronnego rozwoju jednostki u Greków i Rzymian, zastapiło teraz nieznane pogaństwu uczucie pokory, a nawet pogardy samego siebie.

 

Taka treść nowych poglądów musiała kształtować ideały wychowawcze chrześcijan w zupełnie odmiennym duchu. Przede wszystkim usuwała wszelką myśl o wychowaniu ciała: ćwiczenia fizyczne, wymagania higieny, kąpiel, ruch, zabawy nie godziły się z poglądem na ciało, jako siedzibe żądz zmysłowych, hamulec dla wzlotów duszy- ciało należało umartwać, aby je zmusic do zduszenia swych potrzeb i wyłącznego poddania się duchowi. Stąd wyszedł kierunek ascetyczny: posty, twarde łoże, odpędzanie snu, włosienice na ciele, biczowanie sie, dobrowolne szpecenie się. Umartwianie ciła zmierzało do przetworzenia charakteru ludzkiego, by umiał lekceważyc wszelkie pokusy ziemskie. Rozwój cnót moralnych, życie dla Boga, pobozność były wyłacznym celem wychowania. Znajomość nauk, sztuk, autorów, wydawała się obojętną, a czasem wręcz niebezpieczną, gdy wiedza świecka wywierała zbyt duży urok. Skutkiem wyłacznego nacisku na wartość moralną człowieka zacierała się różnica między oświeconymi a prostaczkami. Wobec Boga każda dusza jest jednakiej wagi, każda ma też jednakową zdolnośc do doskonalenia się i zdobycia przyszłego szczęścia. Nie tylko bogacz, obywatel, ale niewolnik, kobieta, dziecko- wszyscy powinni byc wychowywani na równi w cnotach i pobożności. Ta zasada obaliła pogański zwyczaj wyrzucania dzeici chorowitych i wprowadziła gorliwą troskliwość o duszę dziecka, wpłynęła także na uszlachetnienie roli kobiety w życiu społecznym, a w następstwie doprowadziła do wytworzenuia chrześcijańskiej atmosfery życia rodzinnego, którego zadanie upatrywano w wychowywaniu dzieci dla Boga. Cgrześcijaństwo nakazywało wychowywac dla celów indywidualnych, a nie jak było wcześniej społecznych, zbiorowych czy państwowych. Każda jednostka miała rpawo do zbawienia duszy własnej, każdej opienowie jej i otoczenie powinni ułatwiać pracę w tym kierunku.

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin