0:01:31:Vash! 0:01:34:Obud się, szybko! 0:01:36:Och, Vash... 0:01:40:Rem... 0:02:42:C-Co ja zrobiłem? 0:02:46:Dziękuję panu za pomoc. 0:02:49:Inaczej mógłby|sobie nie poradzić. 0:02:51:To nic takiego. Jeli będziesz|czego potrzebować, po prostu zapytaj. 0:02:54:Zapytam, dziękuję. 0:03:06:Och! Obudziłe się! 0:03:09:Co za ulga. Zaraz|przygotuję jakš zupę! 0:03:15:Gdzie jestemy? 0:03:18:To mała wioska|jakie 200 il od LR. 0:03:23:Miejscowi wynajęli nam ten dom|żebymy mogły się zajšć twoimi ranami. 0:03:30:Pamiętasz? Spałe bez przerwy|przez 10 dni od kiedy tu jestemy. 0:03:36:Proszę, wypij to. 0:03:38:Musisz się pożywić. 0:03:43:Ja... 0:03:46:Pamiętam, że ja... 0:03:49:Och, prawie zapomniałam! 0:03:51:Muszę gdzie ić!|Lepiej się pospieszę. 0:03:58:Zjedz całš zupę, dobrze? 0:04:05:Panie Vash... 0:04:17:ŻYĆ DALEJ 0:04:28:Panno Meryl?|Panno Meryl? 0:04:31:Jak się ma twój przyjaciel? 0:04:34:Dużo lepiej, dziękuję.|Odzyskał już przytomnoć. 0:04:39:Sšdzę, że już niedługo|powinien stanšć na nogi. 0:04:43:To wspaniale!|Cieszę się, że to słyszę. 0:04:52:Przepraszam za to!! 0:04:57:Pan Vash się obudził?!|To cudownie! 0:05:02:Tak. 0:05:03:To wietnie! 0:05:06:To mi przypomniało, przepani!|Oto moje dzisiejsze zarobki. 0:05:12:Przykro mi, że|zmuszam cię do tego. 0:05:16:Nie martw się o mnie!|W domu zawsze pracowałam w polu... 0:05:21:...a poza tym, jestem zajęta|i nie mylę o różnych rzeczach. 0:05:29:T-To mi przypomniało.|Jak tam studnia? 0:05:33:Według planu powinnimy dosięgnšć|żyły wodnej w przecišgu tygodnia. 0:05:38:Dobra, przygotujemy|wieczorem niezły obiad! 0:05:40:Mówisz serio?! 0:05:43:<Sklep Wielobranżowy>|Proszę nas jeszcze odwiedzić! 0:05:46:To miejsce trochę przypomina mi|moje rodzinne miasteczko. 0:05:50:Twój dom tak wyglšda? 0:05:53:Zgadza się! To jest spokojna,|prosta, mała miecina. 0:05:57:Ale była naprawdę wietna|ponieważ moja rodzina tam była. 0:06:03:Rodzina... 0:06:07:Przepani? 0:06:15:To on. 0:06:30:Tak niedaleko. 0:06:32:Knives jest tak niedaleko, ale... 0:06:36:Po tak długim czasie jestem tak|bliski odnalezienia go, ale... 0:06:41:Powiedz mi jedno! 0:06:43:Co zamierzasz zrobić|kiedy zobaczysz się z Knivesem? 0:06:47:On ukradł mi kogo|kogo kochałem. 0:06:50:Chcesz zemsty? 0:06:53:Nie wiem. 0:06:55:Nie wiem! 0:06:57:Rozumiem,|więc taki już jeste. 0:07:01:Takie życie wybrałe. 0:07:06:Wolfwood... 0:07:08:...co powinienem zrobić kiedy|zobaczę się z Knivesem? 0:07:13:Własnoręcznie zabiłem|drugiego człowieka. 0:07:15:Co mógłbym|mu powiedzieć? 0:07:18:Nie jestem inny niż on. 0:07:21:Rem... Rem... 0:07:24:Przepraszam, Rem...|le zrobiłem... 0:07:28:Popełniłem błšd... 0:07:39:Panie Vash? 0:07:41:Co ty tutaj robisz?|Twoje rany jeszcze się nie zagoiły. 0:07:50:Panie Vash! 0:07:52:Nie powiniene się przemęczać! 0:07:54:Muszę ić... 0:07:56:Ić? Dokšd,|w twoim stanie?! 0:08:00:Rem...|Muszę ić do Rem. 0:08:03:O czym ty mówisz? 0:08:07:Pójdę tam, gdzie jest Rem. 0:08:09:Pójdę do... 0:08:11:Otrzšnij się z tego! 0:08:13:Panie Vash! 0:08:14:Puć mnie! Ja... 0:08:16:Nie mogę już wrócić.|Zabiłem człowieka. 0:08:20:Odebrałem komu życie! 0:08:22:Ale nie było innego... 0:08:24:Nie mów mi, że|nie było innego wyjcia. 0:08:28:Musiał być jaki sposób|na uratowanie wszystkich. 0:08:32:Nawet Rem tak mówiła.|Musiał być jaki sposób. 0:08:35:Rem, powiedz mi.|Czy ja...? 0:08:40:Panie Vash! 0:08:42:Panie Vash!! 0:08:48:A jednak nie powinnymy|były za nim ić. 0:08:51:Hę?! 0:08:52:Gdybym tylko za nim nie poszła,|mogłoby się skończyć zupełnie inaczej. 0:08:59:Wtedy, on... 0:09:02:...on nie musiałby|tak cierpieć! 0:09:06:Mylisz się!! 0:09:08:Chciała być z nim, prawda? 0:09:11:Co jest złego w podšżaniu|za głosem swojego serca? 0:09:18:Moja starsza siostra powiedziała mi,|że nigdy nie powinnam niczego zatajać. 0:09:23:Milly... 0:09:28:Może to ja powinnam się do ciebie zwracać "przepani". 0:09:32:To... To nic takiego! 0:09:35:Milly, bšd gotowa jutro|też urobić się po pachy! 0:09:40:Tak jest, przepani! 0:10:06:Ał. 0:10:22:Panie Vash, pilnuj domu|kiedy nas nie będzie. 0:10:25:Dobrze. 0:10:26:Do zobaczenia! 0:10:30:Pan Vash wyglšda na trochę|weselszego, nie uważa pani? 0:10:35:To prawda. 0:10:52:Hej tam! Spóniełe się. 0:10:55:Nawet nie wiesz|jakim jeste szczęciarzem. 0:10:58:Wy tutaj pewnie|o tym nie wiecie... 0:11:00:...ale ostatnio dzieje się wiele|dziwnego gówna w tej okolicy. 0:11:04:Co się wydarzyło? 0:11:06:Miały miejsce masowe zniknięcia w 12 miastach,|a LR wyglšda jak strefa działań wojennych. 0:11:10:Moja rodzina też zniknęła. 0:11:12:Nie mniałem pojęcia... 0:11:14:To chyba ostatnie spokojne|miasteczko jakie zostało. 0:11:17:- To dla ciebie.|- Dz-Dzięki 0:11:22:Nie widziałem go tu wczeniej. 0:11:24:A, tak.|Jakie 10 dni temu... 0:11:27:...przyniosła go tu|para dziewczšt. 0:11:29:Był w okropnym stanie,|podziurawiony jak ser szwajcarski. 0:11:41:Ten blondyn wyglšda znajomo... 0:11:43:Chod, wynomy się stšd!! 0:11:45:Człowieku, po co tak wrzeszczysz? 0:11:47:Po prostu wsiadaj!! 0:11:52:Po co ten popiech?! 0:11:54:T-To był Vash the Stampede! 0:11:56:Co?! 0:11:58:Jestem tego pewien!|Ten blondyn na krzele... 0:12:01:...to Człowiek-Tajfun! 0:13:04:To ładna piosenka. 0:13:08:Tak. 0:13:17:Możesz... 0:13:21:Możesz zostać tu już|na zawsze jeli chcesz. 0:13:26:To brzmi dobrze. 0:13:28:To może nie byłoby takie złe. 0:13:43:Przepraszam za spónienie!|Siedziałam do póna w... 0:13:45:Przepani!! 0:13:48:Przepani... 0:13:55:Zabiję go! 0:13:57:Zabiję tego sukinsyna!! 0:14:01:Udało się wam nas oszukać! 0:14:04:O czym wy mówicie? 0:14:06:Nie rżnij z nas głupków!!! 0:14:08:Przyniosłycie TEGO Vasha|the Stampede do naszego miasta!! 0:14:13:Proszę, uspokujcie się! 0:14:16:Słuchajcie, my nie chcemy umierać. 0:14:20:Proszę, odejdcie natychmiast.|Jeli to zrobicie, pozwolimy wam żyć. 0:14:25:Chociaż nie możemy|tego powiedzieć o nim! 0:14:28:Wystarczy! 0:14:30:Co miałe na myli? 0:14:34:Nie mówcie mi, że... 0:14:43:Panie Vash!! 0:14:49:I jak?! Odczułe trochę|z ich cierpienia?! 0:14:53:Cierpienia tych,|którzy zginęli przez ciebie?! 0:14:58:Dlaczego nie powiesz nic|na swojš obronę?! 0:15:01:Wykręcaj się jako!! 0:15:06:Hej... może to|jednak nie jest on? 0:15:09:No. Vash nigdy by nie|był takim mięczakiem. 0:15:12:Ja... 0:15:16:Jestem... 0:15:18:...Vashem the Stampede. 0:15:22:Macie rację co do mnie.|Jestem... 0:15:26:Jestem niczym innym jak mordercš. 0:15:29:Bezwstydny bękart!!! 0:15:35:Zapłacisz za każdego,|kto żył w tamtym miecie!!! 0:15:50:Umiechnij się. 0:15:53:Ja przynajmniej pozwolę ci zginšć jak człowiekowi! 0:15:56:Umiechnij się, skurwielu!! 0:16:00:Powiedziałem, umiech! 0:16:02:Przestań!! Proszę!!! 0:16:06:Ten człowiek walczył|aby ochronić wszystkich! 0:16:10:To prawda!|Proszę mi uwierzyć!! 0:16:13:To nie jest mieszne!! 0:16:15:Przepani! 0:16:16:Czy normalna istota ludzka|mogłaby zrobić wszystkie te rzeczy?! 0:16:19:To musiało być jego dzieło!! 0:16:22:Mylisz się!! 0:16:23:Więc dlaczego... 0:16:27:...dlaczego Stefan zginšł|w tak okropny sposób?! 0:16:33:Odpowiedz mi! 0:16:35:Odpowiedz mi! 0:16:39:Ja... 0:16:40:Ja obserwowałam go|przez długi czas. 0:16:42:To prawda, że ten człowiek|nie może uniknšć walki. 0:16:46:Ale on wie jak|żyć po ludzku. 0:16:52:Nie wciskaj mi tych bzdur!! 0:16:54:Mamy pełne prawo|zastrzelić tego potwora! 0:16:58:Stracilimy nasze rodziny,|przyjaciół i sšsiadów!! 0:17:02:Mamy prawo go|nienawidzieć!!! 0:17:09:Nikt nie ma prawa|odbierać życie drugiemu. 0:17:16:Nikt... 0:17:18:...nie ma prawa|odbierać życia... 0:17:21:...drugiemu! 0:17:24:Każdy ma jakš przyszłoć. 0:17:42:Rem... 0:17:44:Mam rację? 0:17:50:Nie podchod! 0:17:52:Nie podchod, powiedziałem!! 0:17:54:Przestań. 0:17:56:Przestań walczyć. 0:18:00:Dlaczego?! 0:18:01:Dlaczego to robisz?! 0:18:04:Jeli nie powstrzymamy|czasami nienawici i smutku... 0:18:08:...to nigdy nie|dokonamy żadnego postępu. 0:18:11:Nie urodzilimy się aby krać,|prawda? 0:18:33:Jak wy dwie możecie|być tak nieostrożne? 0:18:37:Jeste ostatnim, który|może kogo krytykować. 0:18:40:To dokładnie to samo|co pan zawsze robił. 0:18:45:Jestem pewna, że to... 0:18:47:To jest to, co on|by również zrobił. 0:18:54:To jest to. 0:18:57:To musi być to! 0:19:00:Hej, zaczekaj!|Co ty robisz?! 0:19:09:Ludzie majš wiele|różnych poglšdów. 0:19:12:Nawet jeli popełnisz błšd... 0:19:15:...jeżeli zdasz sobie sprawę, że to był błšd,|to zawsze możesz go jeszcze naprawić! 0:19:18:Wtedy, gdy się odwrócisz|zobaczysz przyszłoć! 0:19:21:Każdy musi sam zdać|sobie z tego sprawę. 0:19:25:Rem... 0:19:27:H-Hej, jak długo|zamierzasz tak robić?! 0:19:30:Cholera, ale jestem wzruszony!! 0:19:34:Puc mnie!|Puc mnie ty wielka małpo! 0:19:46:Hej, jestem ranny, pamiętasz? 0:20:09:Czerwonym kwiatem, który Rem uwielbiała... 0:20:13:...była pelargonia. 0:20:15:W języku kwiatów,|oznacza ona... 0:20:17:...determinację. 0:20:22:Zrobiłem to. 0:20:25:Ten jest twój. 0:20:39:Więc idziesz już? 0:20:42:No. 0:20:45:Teraz dam już sobie radę. 0:20:51:Do zobaczenia. 0:20:53:Ehe. Dzięki. 0:20:58:- Ja...|-Panie Vash!! 0:21:04:- Hej, przecież to...|- We go ze sobš! 0:21:07:Sšdze, że to uszczęliwiłoby|pana Wolfwooda! 0:21:12:Jeste pewna? 0:21:14:Tak! 0:21:17:J-Jest całkiem ciężki. 0:21:19:Oczywicie! 0:21:21:To dla tego, że jest|pełny miłosierdzia! 0:21:26:Cóż, idę więc! 0:21:44:Nie mogłam... 0:21:48:Nie mogłam nic powiedzieć. 0:21:55:Więc proszę powiedzieć mu kiedy wróci! 0:21:58:Powiedzieć wszystko! 0:22:04:Vash, zajmij się Knivesem. 0:22:14:Wreszcie zrozumiałem. 0:22:16:Wreszcie zrozumiałem ostatniš rzecz|jakš ona chciała mi powiedzieć. 0:22:21:Już się więcej nie pomylę. 0:22:24:Ludzie przetrwali.|Więc, ja się nim ...
Isandel