abramowska - literatura - dramat - teatr notatki.doc

(28 KB) Pobierz

J. Abramowska, Literatura – dramat – teatr [w:] Wprowadzenie do nauki o teatrze, t. 1, Wrocław 1976.

 

Polemika z artykułem Stefanii Skwarczyńskiej pt. Literatura – dramat czy teatr?

 

Autorka streszcza główne tezy artykułu Skwarczyńskiej:

·         dramat nie należy do systemu rodzajów literackich, jest tylko „zapisem”, formę ostateczną stanowi inscenizacja,

·         autonomia sztuki teatralnej, usunięcie nieporozumienia między teatrem a widzem, odbiera podstawę do pretensji o „niewierność” wobec tekstu,

 

Odróżnienie dramatu książkowego od teatralnego (właściwego) nie jest łatwe. Autorka opowiada się za podwójnym przeznaczeniem teatru (do teatru i czytelnika). Świadczy o tym utrwalanie pismem i szeroki kolportaż, wyprzedzający inscenizację o wiele lat. Literackość dramatu jest pierwotna i zasadnicza, ponieważ jego jedynym tworzywem jest język. W języku realizuje się suma wartości estetycznych dramatu, dostępnych w trakcie percepcji czytelniczej. W realizacji scenicznej dramat traci tę pierwotną integralność, staje się materiałem czy półfabrykatem służącym do budowy nowej całości. Kiedy dramat zostaje przełożony na język teatru, utwór literacki przybiera kształt widowiska. Dialog nie jest elementem koniecznym dramatu (pantomima, balet), choć może w nich występować.

Współczesny teatr i kino coraz częściej sięgają po utwory niedramatyczne (literackie): film opiera się przeważnie na noweli, powieści, potrzebna jest adaptacja. Jednocześnie sam tekst dramatyczny także musi ulec adaptacji na język teatru.

Dramat zwiera pewną ilość dyrektyw przekładowych, bywa (zazwyczaj niekompletnym) projektem scenariusza. Twórca widowiska nie musi korzystać z tych dyrektyw.

Koncepcja Skwarczyńska wyrosła ze stanowiska obrony dramatu, odsunięcia jego służebnej roli wobec literatury. Wg Abramowskiej dramat broni się sam: swoim agresywnym prezentyzmem i atrakcyjnością chwytów warsztatowych.

„Wierność absolutna” oryginalnemu tekstowi przy adaptacji czy tłumaczeniu jest niemożliwa. Współczesny teatr reżyserski dysponuje zespołem środków, które skłaniają go do uprzywilejowania norm bardzo liberalnych. Nieporozumienia z krytyką i odbiorcą będą trwały dotąd aż nie przestaną oni przyklejać do spektaklu starych form, których twórca nie akceptuje. Przy adaptacji dzieł obrosłych legendą twórca musi wykazać się pewnym warsztatem oraz dodatkowymi dyspozycjami natury intelektualnej, ważna jest wartość interpretacji dzieła.

Do analizy dramatu i określenia jego artyzmu przystają metody wykształcone przez naukę o literaturze dla badania dzieł sztuki literackiej. Naturalnym historycznym kontekstem większości wybitnych dzieł dramatycznych jest kontekst literacki.

Podobnie jak utwory przeznaczone pierwotnie do śpiewania (np. Pieśń o Rolandzie), utwory dramatyczne posiadają określone „dyrektywy przekładu”, które mają w pewien sposób oddziaływać na odbiorcę, które mogą ulegać konwencjonalizacji.

Sceniczne dzieje dramatu dostarczają wiedzy o recepcji utworu.

Sztuki widowiskowe mogą oddziaływać na język literatury.

Dotychczasowa praktyka analizowania dramatów na lekcjach j. polskiego zagraża teatrowi. Jednocześnie nie można w oczekiwaniu na nauczycieli-teatrologów wykreślić dramatów z list lektur szkolnych, ponieważ teatrowi potrzebna jest kultura literacka widza.

Wstawiając klasyczny utwór autor inscenizacji podejmuje grę z odbiorcą, narzuca własne rozumienie tekstu, przełamuje uprzedzenia, tradycję interpretacyjną. Utrudnienia stanowią szansę, mogą rozszerzyć pole porozumienia, lecz mogą też doprowadzić do klęski.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin