bezrobocie (21 str).doc

(158 KB) Pobierz
Bezrobocie, zjawisko gospodarcze polegające na tym , że pewna część ludzi zdolnych do

Praca pochodzi z serwisu www.e-sciagi.pl

Bezrobocie - zjawisko gospodarcze polegające na tym , że pewna część ludzi zdolnych do pracy i poszukujących jej nie znajduje zatrudnienia. Jego miarą jest stopa bezrobocia , będąca relacją liczby zarejestrowanych bezrobotnych do zasobu siły roboczej lub do liczby ludności w wieku produkcyjnym ( 16- 65 lat mężczyźni i 16–60 lat kobiety ). Pewien poziom bezrobocia (3-4%)jest w gospodarce nieunikniony , a nawet konieczny (umożliwia dostosowanie struktury produkcji do zmieniających się potrzeb). Nadmierne bezrobocie jest jednak zjawiskiem niekorzystnym .

 

Bezrobocie jest od dawna przedmiotem zainteresowania socjologów i psychologów, ponieważ ze względu na swoje następstwa jest poważnym problemem społecznym. Podczas gdy ekonomiści badają przyczyny bezrobocia i rozważają metody jego ograniczenia, socjologowie i psychologowie skupiają swoją uwagę na konsekwencje tego zjawiska. Bezrobocie można nazwać ”zjawiskiem masowym” w naszym kraju.

Najwyższa stopa bezrobocia występuje w województwach północnych ze względu na likwidacje państwowych gospodarstw rolnych oraz w województwie dolnośląskim (głównie w obrębie Wałbrzycha) z powodu stopniowej likwidacji tamtejszego przemysłu węglowego. Najniższe zjawisko bezrobocia można zaobserwować w województwach aktywnych gospodarczo np. wielkopolskim, mazowieckim. Mimo zróżnicowanej liczby bezrobotnych w poszczególnych regionach kraju problem ten dotyczy całego kraju. Przyczyniła się do tego nie tylko recesja ekonomiczna, lecz także wprowadzenie nowych technologii oszczędzających pracę ludzką, niedostosowanie kwalifikacji osób poszukujących pracy do tych technologii, restrukturyzacja przemysłu, zmiany w organizacji pracy. Obecnie w procesach produkcyjnych większość stanowisk pracy zastępowana jest przez pracę komputerów i maszyn. W związku z tym liczba miejsc pracy została znacznie ograniczona. Jednak za główną przyczynę bezrobocia w Polsce uważa się ”nałożenie nowych stosunków rynkowych na starą strukturę gospodarczą i rządzące w niej mechanizmy”. Związane z tymi czynnikami ograniczenie liczby miejsc pracy utrudnia zmniejszenie bezrobocia i czyni je zjawiskiem trwałym.

Stopa bezrobocia kobiet jest większa niż mężczyzn. Sytuacja taka zaistniała ponieważ kobiety pracują w mniejszej liczbie zawodów i są uważane przez pracodawców za pracowników mniej dyspozycyjnych i bardziej kłopotliwych od mężczyzn ( urlopy macierzyńskie, wychowawcze, zwolnienia na opiekę nad chorym dzieckiem). Ciężka sytuacja dotyczy również absolwentów szkół ponadpodstawowych. Brak im doświadczenia zawodowego oraz umiejętności pracy i radzenia sobie w sytuacjach społecznych. Osoby młode częściej pozostają bez pracy, ale starsze dłużej oczekują na zatrudnienie. Ze względu na wykształcenie mniej bezrobotnych jest wśród pracowników umysłowych niż wśród pracowników fizycznych. Pracownicy umysłowi pozostają bez pracy krócej, gdyż łatwiej jest im znaleźć nowe zatrudnienie. Związane jest to głównie z tym, iż obecnie pracodawcy poszukują i zatrudniają pracowników umysłowych o dobrym poziomie i uniwersalności kwalifikacji.

Konsekwencjami bezrobocia (zwłaszcza długotrwałego) dla większości bezrobotnych są : pogorszenie standardu życia, problemy z zagospodarowaniem czasu wolnego, izolacja społeczna, ograniczenie lub zaniechanie uczestnictwa w życiu politycznym i kulturalnym. Towarzyszy temu dyskomfort psychiczny, polegający często na poczuciu bezsilności. Następstwem trudności finansowych jest nie tylko obniżenie standardu życia lecz także pozbawienie bezrobotnego możliwości nabywania dóbr, które są symbolami statusu, co prowadzi do obniżenia samooceny.

Skutkiem bezrobocia jest również wzrost przestępczości. Dla niektórych bieda stwarza pokusy popełnienia różnych przestępstw. Pogłębiający się niedostatek, izolacja społeczna, trudności w znalezieniu nowego zatrudnienia, zależność od innych pogarszają samopoczucie psychiczne. Wpływ na to ma również wyobrażenie bezrobotnego o tym, jak jest postrzegany przez innych. Prawdą jest, że bezrobotni często spotykają się z podejrzeniami o wyłudzenie zasiłków, bądź o niechęć do podjęcia pracy. Przekonanie takie ludzie ci zawdzięczają przede wszystkim mediom. Przedstawiają one bezrobotnego albo jako wyłudzającego zasiłki, którego należy zmusić do podjęcia pracy, albo jako ofiarę, której trzeba na wszelkie sposoby pomóc.

Bezrobocie ma negatywne skutki dla społeczeństwa. Są nimi: duże koszty świadczeń socjalnych, niewykorzystanie zdolności do pracy bezrobotnych, poczucie zagrożenia utratą pracy ludzi zatrudnionych i niebezpieczeństwo zwiększenia się zjawisk niepożądanych ( np. alkoholizm, rozwody, kradzieże )

Sposobów zwalczania jest niewiele. Jednak to czy człowiek znajdzie zatrudnienie zależy w dużym stopniu od niego. Pierwszym ważnym elementem jest pozytywne nastawienie psychiczne do tego aby znaleźć pracę. Każdy pozostający bez zatrudnienia powinien podnosić swoje kwalifikacje i umiejętności oraz podwyższać wykształcenie, poprzez kursy i szkoły. Jednak nie każdego stać na taki wydatek. Urzędy Pracy pokrywają koszty kursów, lecz tylko wtedy gdy dana osoba ma zapewnionego przyszłego pracodawcę. Często jednak zdarza się, iż mimo zapewnień o zatrudnieniu, pracodawcy w rezultacie rezygnują, gdyż okres oczekiwania na ukończenie kursu jest zbyt długi.

Politycy (szczególnie przed wyborami) obiecują, że znajdą sposoby przeciwdziałaniu bezrobocia, jednak niestety są to tylko słowa, które nie zamieniają się w czyny (chociaż powinny).

Wszyscy powinniśmy pamiętać o tym, że przy tak dużym bezrobociu panuje „rynek pracodawcy” a nie „rynek pracownika”.

Na czym polega bezrobocie?

Z bezrobociem mamy doczynienia gdy na rynku pracy są osoby, które chcą pracować, ale pozostają bez zajęcia. Bezrobocie wiąże się z pewnymi komplikacjami socjalnymi, ale z punktu widzenia teorii ekonomii jest to zjawisko normalne, podlegające prawom popytu i podaży. Stroną popytową są pracodawcy szukający pracowników, a podażową ludzie szukający pracy.

Rodzaje bezrobocia

Wyróżniamy wiele rodzajów bezrobocia, do których możemy zaliczyć bezrobocie:

-strukturalne - gdy występuje brak kapitału do stworzenia nowych miejsc pracy, występuje często podczas restrukturyzacji gospodarki,

-frykcyjne - ma ono charakter sezonowy np. podczas okresu zimowego,

-koniunkturalne (cykliczne) - zależy ono od tego w której fazie cyklu koniunkturalnego znajduje się gospodarka,

-technologiczne - występuje gdy maszyny zastępują pracę ludzi,

-chroniczne - obejmuje grupę ludzi nie mających szans na znalezienie pracy np. osoby słabo wykształcone nie posiadające wymaganych kwalifikacji,

-utajone - zbyt duża liczba zatrudnionych w stosunku do potrzeb gospodarki (duże bezrobocie utajone występowało w socjalizmie).

Nieefektywne sposoby zwalczania bezrobocia.

Rządy wielu państw na różne sposoby próbują ograniczyć bezrobocie:

- subwencjonując gospodarkę - państwo może przysyłać dotacje (bezzwrotne środki finansowe) przedsiębiorstwom i przez to poprawiać ich sytuację ekonomiczną, podnosząc przy tym poziom zatrudnienia,

- zmniejszając podaż siły roboczej np. poprzez wcześniejsze emerytury i krótszy tydzień pracy,

- organizując roboty publiczne,

- wspierając przedsiębiorczość.

Wydaję się, że pierwsze trzy sposoby są nieefektywne. Wykorzystanie publicznych pieniędzy (de facto naszych) jest znacznie mniej efektywne niż prywatna inicjatywa, także przy ograniczaniu bezrobocia. Subwencjonowanie zmniejsza efektywność gospodarowania, zwłaszcza na rynku globalnym, i powoduje nawarstwianie się problemów, które będzie trzeba rozwiązać w przyszłości. Z kolei ograniczenie czasu pracy przynosi złudne rezultaty, ponieważ podnosi koszty pracy ponoszone przez podmioty gospodarcze, co powoduje, że przestaje się opłacać zatrudniać nowych pracowników, a zaczyna opłacać się ich zwalniać, i w rezultacie daje to efekty odwrotne od zamierzonych, czyli powoduje wzrost bezrobocia.

 

Efektywne sposoby zwalczania bezrobocia.

Doświadczenia wielu państw wykazały, że jedynym sposobem na ograniczenie bezrobocia, jest z punktu widzenia państwa "nie przeszkadzanie" ! Rząd powinien :

ograniczyć swoją rolę w gospodarce np. poprzez szeroką prywatyzację (konkurencyjność przynosi wzrost gospodarczy i w konsekwencji wzrost zatrudnienia),

znosić bariery administracyjne utrudniające rozwój (biurokracja, koncesje, zezwolenia) i przeciwdziałać korupcji,

utrzymywać niskie obciążenia podatkowe i składkowe (ZUS).

Przykład USA

Niewątpliwie pozytywnym przykładem kraju, które pokazał jak walczyć z bezrobociem są Stany Zjednoczone. Niskie podatki, promowanie konkurencyjności i brak ingerencji państwa przyczyniły się do spadku bezrobocia do 3%-4%, przy niskiej inflacji i wysokim poziomie wzrostu Produktu Krajowego Brutto. Swego rodzaju negatywnym przykładem jest w tej dziedzinie Unia Europejska, w której przesocjoalizowana gospodarka wcale nie przyczynia się do spadku bezrobocia, ale poprzez wysokie obciążenia podatkowe, mniejszą konkurencyjność i biurokrację powoduje jego wzrost. Bezrobocie w Unii utrzymuje się na poziomie kilkunastu procent, podczas gdy w USA, w ostatnich latach powstało więcej nowych miejsc pracy niż jest bezrobotnych w UE.

Dane statystyczne

Bezrobocie w Polsce i niektórych państwach UE

Państwo                     Stopa bezrobocia

Hiszpania                         15,3%

Polska                              12,2%

Francja                             10,6%

Niemcy                              9,1%

Irlandia                              6,2%

Austria                               4,2%

Luksemburg                       2,7%

Źródło Eurostat, IV kwartał 1999r.

 

Zmiany stopy bezrobocia na przestrzeni dekady

 

Państwo               Stopa bezrobocia w 1991r.        Stopa bezrobocia w 1999r.

Bułgaria                              11,1%                                         13,3%

Czechy                                 4,1%                                            9,5%

POLSKA                            11,8%                                         11,8%

Rosja ? (były ZSRR)          14,5%

Ukraina ? (były ZSRR)        5,5%

Węgry                                   7,8%                                           9,7%

Źródło Bank

 

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych na 1 ofertę pracy oraz stopa bezrobocia (ostatnia aktualizacja: 22.02.2002).

Obecnie (dane z końca stycznia 2002 r.) największe bezrobocie występuje w województwie warmińsko-mazurskim (29,3%), a najmniejsze w mazowieckim (13,4% cywilnej ludności aktywnej zawodowo jest bez pracy). Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu stycznia 2002 roku stanowili 18,0% cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w grudniu 2001 r. 17,4%, natomiast przed rokiem 15,7%). Bezrobocie na Opolszczyźnie osiągnęło 18,5% - nie jest ono najmniejsze, ale także nie jest największe w skali całej Polski. Przyjrzyjmy się dokładniej:

Bezrobocie w poszczególnych województwach

(na koniec stycznia 2002 roku)

Źródło danych: Główny Urząd Statystyczny

 

 

Województwo                     stopa bezrobocia               liczba zarejestrowanych                                                                       

                                                                               bezrobotnych na 1 ofertę pracy

 

Mazowieckie                               13,4%                                      242

Małopolskie                                 14,4%                                      310

Podlaskie                                     15,7%                                      340

Wielkopolskie                             15,9%                                      326

Śląskie                                         16,2%                                      426

Lubelskie                                     16,3%                                      434

Podkarpackie                               17,8%                                      733

Opolskie                                      18,5%                                       532

Łódzkie                                               18,7%                                       236

Świętokrzyskie                            18,9%                                    1376

Pomorskie                                    20,3%                                      410

Dolnośląskie                                21,8%                                      388

Kujawsko-Pomorskie                  22,3%                                      336

Zachodniopomorskie                   24,8%                                      187

Lubuskie                                      25,2%                                      664

Warmińsko-Mazurskie                29,3%                                    1121

 

Źródło danych: Główny Urząd Statystyczny 

 

 

Inne statystyki ;

Stan w końcu miesiąca grudzień 2001

Bezrobotni - 3115056 (zarejestrowani)

 

zamieszkali  na wsi      1328652 (42,6%)

z prawem do zasiłku      624213 (20,0%)

absolwenci                     180696 (5,80%)

niepełnosprawni               50147 (1,60%) 

 

Oferty pracy-5322

Poszukujący pracy-73025

 

Rynek pracy stanowi bardzo ważny element każdej gospodarki narodowej. Zwrócić trzeba na to uwagę , ukazując zatrudnienie jako czynnik przyczyniający się do wzrostu gospodarczego.

Wykorzystując teraz te wiadomości warto podkreślić, że niewykorzystane zasoby siły roboczej nie dość, że nie pomnażają produktu krajowego, to prowadzą do spadku zagregowanego popytu, obniżania stopy konsumpcji społeczeństwa, a nawet do pewnych zachowań patologicznych.

Analiza zagadnień związanych ze zjawiskiem bezrobocia może spełniać zatem nie tylko ważną funkcję dydaktyczną, ale i wychowawczą.

Podkreślenia wymaga płynny charakter zasobów siły roboczej, wynikający zarówno ze zmieniających się relacji między liczbą ludności w wieku produkcyjnym oraz liczbą osób biernych zawodowo, jak też z relacji między strumieniem zatrudniających i bezrobotnych oraz biernych zawodowo.

Na ilustracji 1 pokazano teorię zasobów i strumieni na rynku pracy. Analiza tych przepływów może się przydać w procesie kształtowania umiejętności postrzegania nie tylko samego zjawiska bezrobocia, ale również przyczyn jego powstawania.

Jeżeli podkreślisz, że zawsze pewna grupa osób znajdujących się w wieku produkcyjnym nie jest zainteresowana świadczeniem usług pracy (strumień 2), to w zasobach siły roboczej (strumień 1) również zawsze pewna liczba osób znajduje zatrudnienie (strumień 4), a pewna nie (strumień 5).

Pewna liczba osób biernych zawodowo w określonych sytuacjach uaktywnia się i zasila zasoby siły roboczej (strumień 3), pewna zaś rezygnuje z pracy - zasilając grupę biernych zawodowo (strumień 10). Jeżeli wielkość strumienia 3 jest rekompensowana przez wielkość strumienia 10 i jeżeli wszyscy ze strumienia 3 znajdują zatrudnienie, to w strukturze zasobów siły roboczej nic się nie zmienia. W praktyce jednak zazwyczaj pewna grupa osób nie znajduje zatrudnienia, wobec czego wielkość strumienia 5 również może się zwiększyć. Należy przy tym podkreślić, że zasoby siły roboczej zmieniają się nie tylko w wyniku aktywizacji biernych zawodowo, ale sukcesywnie każdego roku na rynek pracy wchodzi po raz pierwszy grupa absolwentów szkół ponadpodstawowych i wyższych. W ten sposób także pewna liczba osób może zasilić strumień 5 i zwiększyć liczbę bezrobotnych.

Na wzrost bezrobocia mogą również wpłynąć decyzje pewnej grupy biernych zawodowo, którzy nagle zaczynają szukać pracy i nie mogą jej znaleźć Zawsze też w grupie dotychczas zatrudnionych znajduje się pewna liczba osób, która z różnych przyczyn traci aktualne miejsce pracy i zwiększa grono bezrobotnych .Jeżeli jednocześnie liczba osób bezrobotnych zmieniająca swój status zawodowy na zatrudnionych jest mniejsza niż odpowiadająca strumieniowi 6 oraz jeżeli wielkość strumienia 9 będzie większa niż liczba osób rezygnujących z poszukiwania pracy lub tracących prawa bezrobotnych to wielkość bezrobocia zwiększy się.

Reasumując:

jeżeli strumienie zwiększające zasoby bezrobocia nie zostaną zrekompensowane przez strumienie zmniejszające to zjawisko, to globalne rozmiary bezrobocia wzrosną;

jeżeli w tym samym czasie zasoby siły roboczej nie zwiększą się lub zwiększą się w mniejszym stopniu niż wielkość bezrobocia, to stopa bezrobocia będzie wykazywać tendencję wzrastającą, co oznacza, że będzie również wzrastać stopień niewykorzystania potencjalnych zasobów siły roboczej.

W analizie stopy bezrobocia warto podkreślić, że jeżeli naturalna stopa bezrobocia nie przekracza 6%, to nie powoduje ona większych komplikacji w funkcjonowaniu gospodarki narodowej, a nawet traktuje się ją w pewnym stopniu jako stymulującą aktywność zawodową i mobilizującą do poszanowania pracy. Jednak gdy stopa bezrobocia przewyższa stopę naturalną, to w gospodarce narodowej zauważa się malejącą tendencję wzrostu gospodarczego. Wyjaśnia to prawo amerykańskiego ekonomisty Artura Okuna, według którego każdemu wzrostowi rzeczywistej stopy bezrobocia o 1% powyżej stopy naturalnej odpowiada spadek PKB o 2,5% i odwrotnie.

Tak więc, jeżeli w 1999 r. stopa bezrobocia wyniosła 13%, to w porównaniu z 1998 r. strata w PKB z tytułu bezrobocia wyniosła:

(13% - 10%) ˇ 2 = 6%,

natomiast w odniesieniu do potencjalnych możliwości gospodarki:

(13% - 6%) ˇ 2 = 14%.

Z tego też względu często stopę bezrobocia traktuje się jako miernik wzrostu gospodarczego

 

Sytuacja w Polsce 89-01

W Polsce do 1989 roku nie występowało jawne bezrobocie. Problem stanowił nie nadmiar chętnych do pracy, lecz ich niedobór. Transformacja gospodarki, która rozpoczęła się w 1990 roku doprowadziła do drastycznych zmian na rynku pracy. Istniejący w gospodarce centralnie planowanej rynek pracy pracobiorcy charakteryzujący się niedoborem siły roboczej oraz nadwyżką popytu na pracę przekształcił się w rynek pracodawcy z nadwyżkami podaży pracy oraz z jawnym bezrobociem. Zmiana charakteru rynku pracy wyrażała się gwałtownym wzrostem liczby bezrobotnych oraz spadkiem liczby zatrudnionych. Pojawienie się bezrobocia było przewidywane przez twórców reformy, lecz nawet ich zaskoczyła skala zjawiska. W pierwszym okresie miało ono szokowy charakter.

O zmniejszeniu liczby pracujących w gospodarce narodowej zadecydowały przede wszystkim procesy zmian własnościowych, restrukturyzacja niektórych dziedzin gospodarowania, przeobrażenia organizacyjne w przedsiębiorstwach oraz zmiany w stosowanej technice i technologii. Jako przyczyny powstania bezrobocia w 1990 roku podaje się także czynniki koniunkturalne, załamanie się eksportu do krajów byłego bloku wschodniego oraz błędy w realizowanej polityce gospodarczej.

W wyniku tych procesów nastąpił wzrost liczby osób pozostających bez pracy oraz spadek liczby pracujących w sektorze publicznym. W ciągu dwóch pierwszych lat (1990-1991) liczba bezrobotnych przyrastała w tempie przekraczającym średnio 1 mln osób rocznie, osiągając w końcu 1991 r. poziom 2,2 mln osób. Stopa bezrobocia wyniosła wówczas 11,8%. Kolejne lata (1992-1993) charakteryzowały się dalszym wzrostem liczby bezrobotnych, chociaż w wolniejszym tempie (o ok. 400 tys. osób rocznie) zbliżając się do liczby 3 mln (stopa bezrobocia 16,4%). Pierwsze symptomy poprawy sytuacji na rynku pracy odnotowano w 1994 roku. W końcu 1994 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2.838 tys. osób, tj. o 52 tys. osób mniej w porównaniu do stanu z końca 1993 r.

W następnych latach tendencja spadkowa liczby bezrobotnych utrzymała się. Systematycznie zmniejszała się również stopa bezrobocia.

Według stanu w końcu 1996 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2.359 tys. osób, natomiast w końcu 1997r - 1826 tys. osób czyli o 533 tys. osób mniej. Należy podkreślić, że spadek liczby bezrobotnych odnotowany w 1997 roku był prawie 2-krotnie wyższy od spadku w 1996 roku, gdzie wyniósł 269 tys. osób. Ponadto rok 1997 był pierwszym od siedmiu lat rokiem, w którym liczba bezrobotnych spadła poniżej 2 mln osób.

W końcu 1998r. w urzędach pracy było zarejestrowanych 1831 tys. bezrobotnych tj. o 5 tys. więcej w porównaniu do stanu z końca 1997 r. Stopa bezrobocia w tym okresie wzrosła o 0,1 punktu procentowego, osiągając wysokość 10,4%. Spadek bezrobocia w latach 1994-1998 był wynikiem przede wszystkim wysokiego tempa rozwoju gospodarczego, ale jednocześnie zmian w obowiązujących przepisach dotyczących zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu oraz zahamowania procesów restrukturyzacji wielu branż i sektorów gospodarki (w tym hutnictwa, przemysłu obronnego, górnictwa).

Głównym obszarem absorpcji siły roboczej stał się sektor prywatny, który, w końcu 1990 r., zatrudniał 49%, a w końcu 1994 r. - już ok. 60,6% pracujących.

Jednak zapoczątkowane od połowy 1998r. wzrostowe tendencje w kształtowaniu się poziomu bezrobocia utrzymywały się także w I półroczu 1999 r. Na kształtowanie się niekorzystnej sytuacji na rynku pracy, oprócz utrzymującego się zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego, wpłynęło również przyspieszenie procesów prywatyzacyjnych (głównie w górnictwie węgla kamiennego i hutnictwie stali), jak też wprowadzenie od stycznia 1999r. nowego podziału administracyjnego kraju oraz reformy ubezpieczeń zdrowotnych. W końcu czerwca 1999 r. bezrobocie w kraju osiągnęło poziom 2.074 tys. osób, a stopa bezrobocia wzrosła do 11,6%. W końcu grudnia 2000r. liczba zarejestrowanych bezrobotnych przekroczyła 2.7 mln a stopa bezrobocia 15%. W roku 2001 nastąpiło dalsze pogorszenie sytuacji na rynku pracy, stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu 16%, natomiast we wrześniu - 16,3% i zbliżyła się do niechlubnego rekordu z 1993 r.

Determinanty bezrobocia:

- strona popytowa:

spowolnienie tempa gospodarczego;

nadwyżka importu nad eksportem;

brak silnych zachęt do inwestowania;

wysokie obciążenia kosztów działalności jednostek gospodarczych;

rygorystyczne regulacje zawarte w kodeksie pracy, usztywniające bezrobocie;

- strona podażowa:

niskie lub nieodpowiednie kwalifikacje pracowników;

wzrost zasobów pracy na skutek wyżu demograficznego;

mała mobilność zasobów pracy ze względu na ograniczoną dostępność mieszkań i środków transportu;

 

Przyczyny rosnącego bezrobocia:

- niskie tempo wzrostu gospodarczego;

- brak redukcji podatków od osób fizycznych;

- wysokie stopy procentowe (brak motywacji do inwestowania);

- wzrost stawki VAT w usługach;

- niskie nakłady na edukację;

- skąpe środki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu;

 

Charakterystyczną cechą polskiego rynku pracy jest jego silne zróżnicowanie przestrzenne. Znajduje to odzwierciedlenie w zwiększającej się z roku na rok rozpiętości stopy bezrobocia pomiędzy województwami, pomimo spadku jej poziomu. W 1993 roku, który to rok charakteryzował się najwyższym natężeniem bezrobocia (16,4%) rozpiętość między skrajnymi województwami była prawie 4-krotna (suwalskie - 30,3%, warszawskie - 7,6%). Spadkowi poziomu bezrobocia, począwszy od 1994 roku, towarzyszył spadek stopy bezrobocia. Natomiast zróżnicowanie przestrzenne nasilało się. W 1996 roku zróżnicowanie to było ponad 6-krotne (woj. warszawskie - 4,1%, woj. słupskie - 25,7%), podczas gdy w 1997 roku - prawie 8 - krotne (woj. warszawskie - 2,7%, woj. suwalskie - 21,2%).

Zwiększenie się przestrzennego zróżnicowania natężenia bezrobocia wynika ze zjawiska silniejszego spadku stopy bezrobocia w województwach o najniższym poziomie tego wskaźnika w porównaniu do województw o najwyższym jego poziomie. Najniższa stopa bezrobocia występowała w dużych aglomeracjach miejskich, czyli w województwach: warszawskim, poznańskim i krakowskim. Na drugim biegunie znajdowały się województwa Polski północnej i północno - wschodniej, a więc te, gdzie do przełomu lat 89 - 90 przeważało rolnictwo państwowe. Najwyższe bezrobocie ma więc miejsce na obszarach zacofanych pod względem rozwoju gospodarczego, głównie rolniczych. Dokonywane na tych obszarach przekształcenia własnościowe spowodowały, że byli pracownicy państwowych gospodarstw rolnych stali się bezrobotnymi. Są to w większości ludzie o niskich kwalifikacjach zawodowych, dla których możliwości znalezienia pracy, zarówno w miejscu zamieszkania, jak i poza nim, są szczególnie ograniczone.

Obok poziomu rozwoju gospodarczego poszczególnych obszarów przyczyną różnic natężenia bezrobocia była monopolizacja odziedziczona po systemie nakazowo-rozdzielczym. Czasem kłopoty tylko jednego przedsiębiorstwa powodowały załamanie się całego lokalnego rynku pracy (np. w Starachowicach, Stalowej Woli, Mielcu).

Dodatkowo stabilizację regionalnej dywersyfikacji obszarów bezrobocia pogłębia:

-nieznaczny poziom migracji międzyregionalnej wynikający z zaniedbań w rozwoju sieci     komunikacyjnej,

-utrzymujące się pomiędzy województwami wysokie różnice w kosztach zakupu mieszkań i ich wynajmu,

-mała możliwość uzyskania atrakcyjnych dochodów przy zmianie miejsca pobytu zwłaszcza w przypadku osób z niskim poziomem wykształcenia,

-dość powszechna akceptacja swojej sytuacji życiowej.

Poruszając problem zróżnicowania przestrzennego bezrobocia w Polsce, nie sposób nie wspomnieć o funkcjonującym od początku 1999 roku, nowym podziale administracyjnym kraju. W końcu czerwca 1999r. najniższa stopa bezrobocia występowała w województwach: śląskim - 8,5%, mazowieckim - 8,6% i małopolskim - 8,8%, zaś najwyższa w województwach: warmińsko - mazurskim -21,0%, zachodniopomorskim - 15,5% i kujawsko - pomorskim - 15,3%. Stosunek stóp bezrobocia skrajnych województw (o najwyższym i najniższym natężeniu bezrobocia) wynosi obecnie 2,5 (wobec 7,9 w końcu 1998 r.). Zmiana granic województw nie spowodowała oczywiście zmiany przestrzennego wymiaru bezrobocia. W dalszym ciągu Mazury i Pomorze Zachodnie są obarczone tym problemem w największym stopniu, a wielkie aglomeracje - w najmniejszym.

 

W latach 1990-1998 nastąpiły również zmiany w poziomie i strukturze pracujących według sektorów ekonomicznych.

Wśród pracujących w sektorze rolniczym w latach 1990-1993 nastąpił spadek o blisko 1 mln osób tj. o 20,8%. Od 1994 roku liczba pracujących w tym sektorze wzrastała. W końcu września 1998 roku, w porównaniu do stanu z końca 1993 r. wzrost ten wyniósł 418 tys. osób, tj. o 10,6%.

W sektorze przemysłowym początkowy okres restrukturyzacji (lata 1990-1993) spowodował bardzo duże zmiany w liczbie pracujących, miał miejsce gwałtowny spadek liczby pracujących o blisko 1,7 mln osób, tj. 27,1%. W latach 1994-1998 nastąpił niewielki wzrost o 66,5 tys. osób, tj.1,5%. Natomiast w sektorze usług zaznaczyły się korzystne tendencje występujące w gospodarce; liczba pracujących w początkowym okresie transformacji (lata 1989-1993) utrzymała się prawie na tym samym poziomie, a nawet nieznacznie wzrosła - o 82 tys. osób tj. 1,3%. W następnych latach liczba zatrudnionych w sferze usług wzrastała równomiernie. W latach 1994-1998 wzrost ten wyniósł 676 tys. osób, tj. 10,7%. W wyniku zaistniałych zmian w liczbie pracujących według sektorów ekonomicznych zmianie uległa również struktura pracujących według tych sektorów. Największe zmiany nastąpiły w sektorze przemysłowym; w końcu 1989 r. pracujący w sektorze przemysłowym stanowili 35,7% ogółu pracujących, w 1993 r. - 30,6%, a w 1998 r. - 28,8%. Udział procentowy pracujących w sektorze rolniczym utrzymuje się na zbliżonym poziomie - 28,6% w 1989 r., 26,7% w 1993 r. i 27,4% w 1998 r. W sektorze usług pracujący stanowili 35,7% ogółu w 1989 r., 42,7% w 1993 r. i 43,8% w 1998 roku Zmiany w gospodarce spowodowane restrukturyzacją gospodarki znalazły swoje wyraźne odbicie we wzroście zatrudnienia w takich sekcjach, jak handel, pośrednictwo finansowe, administracja publiczna i obrona narodowa, obsługa nieruchomości i firm. Są to najprężniej rozwijające się gałęzie gospodarki.

 

Bezrobocie dotyczy głównie obszarów wiejskich i małomiasteczkowych, w mniejszym stopniu dużych miast. Udział procentowy bezrobotnych zamieszkałych na wsi kształtuje się obecnie na poziomie prawie 50%;

Przewaga kobiet w populacji bezrobotnych. Ponad 60% ogółu populacji bezrobotnych stanowią kobiety;

Wysoki udział procentowy młodzieży. Młodzież w wieku 15-24 lata stanowi około 1/3 populacji bezrobotnych;

Długookresowy charakter. Wzrasta udział bezrobocia długookresowego. Już prawie 50% bezrobotnych pozostaje bez pracy ponad 12 miesięcy;

Wysoki odsetek bezrobotnych z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym. Poziom wykształcenia ma istotny wpływ na szansę uzyskania zatrudnienia. Obecnie tylko 1,75% bezrobotnych ma wykształcenie wyższe, natomiast ponad 70% podstawowe lub zasadnicze zawodowe;

Trudna sytuacja absolwentów. Absolwenci szkół, zwłaszcza policealnych, zasadniczych zawodowych i średnich zawodowych mają trudności z pozyskaniem i utrzymaniem pierwszej pracy;

 

Przyczyny bezrobocia:

 

Istnieją różne przyczyny stania się bezrobotnym. Można z pracy zrezygnować , np. robią to ludzie młodzi na czas wychowywania dzieci. Niektórzy tracą pracę , gdyż są zwalniani z zamykanych nierentownych zakładów lub firm. Część ludzi po okresie bierności zawodowej wraca na rynek pracy i od początku szuka nowego zatrudnienia. Ponadto każdego roku siłę roboczą zasilają młodzi ludzie którzy właśnie ukończyli szkoły.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w Polsce jest około 2,5 miliona bezrobotnych.

Większość z nich utraciła już prawo d...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin