Szatan – mit czy groźny wróg(1).doc

(76 KB) Pobierz
Szatan – mit czy groźny wróg

Szatan – mit czy groźny wróg?
Z ks. Marianem Piątkowskim z Poznania, koordynatorem posługi Księży Egzorcystów w Polsce, rozmawia Bożena Rojek


Kim jest szatan?
– Szatan jest upadłym aniołem. Bóg po stworzeniu aniołów, a stworzył ich bardzo wielu, postawił ich przed próbą posłuszeństwa, podobnie jak później naszych pierwszych rodziców. Część aniołów zbuntowała się, odmawiając uległości. Objawienie nie mówi, na czym ta próba polegała. Teologowie od wczesnej Starożytności domyślają się, a złe duchy wielokrotnie potwierdzały to ustami opętanych, że Bóg ukazał im plan stworzenia człowieka i wcielenia Syna Bożego, który będąc Osobą Bożą, także jako człowiek będzie panował nad aniołami i posługiwał się nimi w budowaniu Królestwa Bożego wśród ludzi. Część z nich uznała to za zbyt upokarzające, by istota bytowo znacznie niższa od nich, jaką jest człowiek, miała mieć nad nimi władzę. Jeszcze trudniejsze było dla nich, że ukazana im Matka Wcielonego Słowa, będąca tylko człowiekiem, będzie także Królową Aniołów. Jeden z najwyższych aniołów, niektórzy sądzą, że najwyższy i zarazem najdoskonalsze z wszystkich Bożych stworzeń, zapatrzony w swoją niezwykłą wielkość i wspaniałość, uniesiony pychą, rzucił Bogu stanowcze i nieodwołalne „nie!”. Pociągnąwszy za sobą wielu innych, postanowił tworzyć własne królestwo, nie tylko niezależne, ale zdecydowanie wrogie Bożemu i usiłujące je niszczyć na wszelkie możliwe sposoby.

W wyniku tajemniczej walki duchowej z aniołami wiernymi Bogu, Szatan wraz ze zbuntowanymi zwolennikami, został strącony z nieba. Bóg szanujący wolną wolę swoich stworzeń pozwala mu – dla trudnego dla nas do zrozumienia Swego świętego planu – prowadzić w pewnym zakresie niszczycielską walkę z ludźmi, której celem jest oderwanie ich od Boga i zdobycie na wieczność pod swoje okrutne panowanie w piekle. Równocześnie daje człowiekowi możność i pomoc skutecznej obrony przed jego atakami, tak że od człowieka zależy, czy przyjmie wezwanie do Królestwa Bożego, czy też opowie się za królestwem ciemności. Dla szatana jedyną trwałą zdobyczą jest człowiek i dlatego walczy o niego zaciekle, przejawiając w ten sposób zarazem nienawiść do Boga, który jest Miłością i stworzył ludzi dla szczęścia w niebie.

Aby uniknąć nieporozumień, ważne jest ustalenie terminologii. Zgodnie z tradycją przyjmuje się, że najwyższy upadły anioł, wódz wszystkich innych, nosi imię Lucyfer lub Szatan i wtedy słowo „szatan” piszemy wielką literą jako imię własne. Dla innych upadłych aniołów mamy nazwy: zły duch, demon, diabeł, czart, szatan (pisane wtedy małą literą) i inne.

Jakie są drogi zniewolenia, które obiera diabeł?
– W walce z Bogiem o ludzi Szatan, nie przestrzegając żadnych zasad moralnych, posługuje się wszelkimi dostępnymi dla niego środkami, przede wszystkim kłamstwem i strachem. Jedynym sposobem zdobycia człowieka jest jego ciężki, śmiertelny grzech, dlatego niszczycielska działalność złych duchów skierowana jest ku temu, aby doprowadzić człowieka do grzechu. Wyróżniamy kilka sposobów niszczycielskiego działania demonów.

Pierwszym z nich jest pokusa, czyli podnieta do złego. Spotyka się z nią każdy człowiek, chociaż nie wszystkie pochodzą wprost od szatana. Wiele z nich ma źródło w naszej skłonności do złego po grzechu pierworodnym oraz w złym wpływie otoczenia określanego w Piśmie świętym słowem „świat”.

Szatan nie może wpływać bezpośrednio na nasze władze duchowe, a więc siłą narzucić myśli czy aktów woli. Może jednak oddziaływać na wyobraźnię, na sferę emocjonalną, a także na ciało i w tej dziedzinie powodować szkody oraz pośrednio działać na władze duchowe. Nerwice, stany lękowe, depresyjne, agresywne, a także różne anomalie psychiczne i cielesne mogą być zwykłymi chorobami, ale mogą także być skutkiem działania demonów i wtedy nie poddają się zabiegom medycznym. Do tej dziedziny należą także różne uzależnienia, takie jak: narkomania, alkoholizm, nikotynizm, wybujały seksualizm itp. Wszystkie te negatywne przejawy pochodzenia demonicznego przyjęło się nazywać zniewoleniami i obserwuje się ich dziś bardzo wiele.

Kolejną drogą niszczenia ludzi jest tzw. oblężenie czy osaczenie, gdzie zły duch, nie mogąc w inny sposób doprowadzić człowieka do grzechu, stara się go osłabić i zmęczyć oddziaływaniem na zmysły. Człowiek jest wówczas jak oblegana twierdza, na którą zły duch kieruje ataki od zewnątrz. Działa na wzrok – przez przerażające zjawy, na słuch – przez hałasy, wrzaski, na dotyk – przez uderzenia, a nawet zadawanie ran, na powonienie – powodując nieznośne odory. Wszystko po to, aby odwieść człowieka od pełnienia Bożego planu. Ten sposób działania jest rzadki i spotykany niekiedy u świętych, takich jak św. Jan Vianney, Jan Bosko czy o. Pio.

Najgłębszą i najbardziej niszczącą formą działania szatana jest opętanie, które polega na zamieszkaniu złego ducha w ciele człowieka i niszczeniu go od wewnątrz. Zdarza się ono w Zachodniej i Środkowej Europie rzadko, u 1-3% spośród osób zgłaszających się do egzorcystów, u mnie nawet mniej niż 1%. Znacznie więcej opętań spotykamy w krajach misyjnych, zwłaszcza w Afryce, na Dalekim Wschodzie, a także w Ameryce Południowej.

Wśród sposobów działania demonów wylicza się jeszcze nękanie (określane niekiedy innymi słowami), polegające na wywoływaniu niepokoju i lęku w otoczeniu człowieka przez różne niepokojące dźwięki, poruszające się w mieszkaniach przedmioty, samoczynnie otwierające się i zamykające drzwi, zimne podmuchy, psujące się urządzenia techniczne, takie jak: komputery czy telewizory, wycieki wody, inwazje insektów, niepowodzenia finansowe prowadzące do rozpaczy, nieraz do samobójstwa i wiele innych. Szatan potrafi także wyrządzać szkody hodowcom zwierząt, wywołując ich choroby, i rolnikom, niszcząc zbiory przez różne chwasty i szkodniki, nie poddające się żadnym naturalnym środkom ochronnym.

Jak można odróżnić autentyczne opętanie czy zniewolenie od choroby psychicznej?
– Wbrew pozorom względnie łatwo udaje się rozpoznać opętanie diabelskie. Przy zetknięciu z egzorcystą zły duch, który stara się ukrywać swoją obecność, czuje się zwykle zmuszony do jej zamanifestowania. Dzieje się to poprzez nieskoordynowane ruchy głowy i ciała, krzyki, obelgi, ataki na święte znaki (krzyże, obrazy), tarzanie się po podłodze, zaatakowanie fizyczne egzorcysty itp. Wśród znaków opętania rytuał egzorcyzmów Kościoła katolickiego wylicza swobodną znajomość języka, którego osoba opętana nigdy się nie uczyła, wiedzę o sprawach dalekich i ukrytych, których nie mogła skądinąd posiąść, wielką siłę nieproporcjonalną do wieku i naturalnych możliwości, ostrą reakcję na wszelkiego rodzaju sacrum, zwłaszcza nienawiść do Boga, do imienia Jezus i Maryi, do Pisma Świętego. Im więcej tego rodzaju znaków, tym większa pewność opętania. Mimo wszystko trzeba tu rozwagi i ostrożności, gdyż niektóre z tych objawów mogą mieć przyczynę naturalną.

Trudniej uzyskać pewność w dziedzinie zniewoleń. Jeśli ustępują pod wpływem środków medycznych, zakładamy przyczynę naturalną. Gdy środki medyczne nie dają skutku, a niekiedy wbrew wiedzy medycznej wywołują skutek odwrotny, lecz ustępują pod wpływem egzorcyzmu, możemy mieć moralną pewność, że chodzi o działanie szatana. Jeden z najbardziej znanych egzorcystów katolickich, ks. Gabriele Amorth, twierdzi, że najpewniejszym znakiem rozpoznawczym działania demonicznego jest krótki tzw. próbny egzorcyzm. Jeśli powoduje określone reakcje, jest to wskazaniem na działanie demona. Najtrudniejsze są przypadki, gdzie zachodzi i przyczyna naturalna (np. choroba) i działanie złego ducha. Tu potrzebne jest dobre współdziałanie egzorcysty z lekarzem.

W przypadkach nękania i szkód zewnętrznych (w mieszkaniach, gospodarstwach, zakładach pracy), które trudno przypisać przyczynom przyrodzonym, egzorcysta stosuje egzorcyzm rzeczy lub miejsca, używając przy tym zwykle sakramentaliów, takich jak woda święcona egzorcyzmowana oraz egzorcyzmowane sól i olej. Jeśli zło ustępuje, mamy prawo przypisywać je działaniu złych duchów.

Kto jest najbardziej narażony na działanie szatana?
– Na pokusy szatana narażony jest każdy. Zniewolenia występują przede wszystkim u ludzi popełniających ciężkie grzechy. Mogą jednak być spowodowane przez czary i złorzeczenie ze strony tych, którzy chcą szkodzić, posługując się działaniem złych duchów. Wśród przyczyn opętania wylicza się dwie zawinione: mianowicie bardzo ciężkie i powtarzane grzechy, a także pakt z szatanem, niekiedy wyrażony na piśmie i podpisany własną krwią, oraz dwie niezawinione, jakimi są, podobnie jak w zniewoleniach, czary i złorzeczenia (klątwy), a niekiedy, w bardzo rzadkich przypadkach, dopust Boży u osób głęboko pobożnych, które gotowe są przyjąć to cierpienie, jako udział w zbawczej męce Chrystusa. Opętanie, nawet trwające do śmierci, nie musi oznaczać wiecznego potępienia, jest bowiem zamieszkaniem szatana w ciele człowieka, którego dusza może być w stanie łaski.

Jak często styka się Ksiądz z tragedią ludzkiego uzależnienia od szatana?
– Z pokusami spotykamy się wszyscy na co dzień. Odnośnie do innych działań demonów nie mam dokładnej statystyki, ale według przybliżonej oceny około 40% osób, które przychodzą do mnie jako do egzorcysty, cierpi z powodu działania złych duchów. Najczęściej są to różnego rodzaju zniewolenia. Reszta, to osoby dotknięte różnymi chorobami fizycznymi i psychicznymi, ludzie z problemami w relacjach międzyosobowych, zwłaszcza rodzinnych, z problemami wychowawczymi, cierpiący na bezradność życiową, przygnębione i szukające pociechy duchowej, nierzadko także dotknięte problemami moralnymi, potrzebujące dłuższej rozmowy i niekiedy spowiedzi z wielu lat. Tam, gdzie to możliwe, egzorcyści kierują tych ludzi do osób kompetentnych ze świata medycyny, do katolickich poradni małżeńskich i wychowawczych. Większości tych spraw powinno zaradzić duszpasterstwo parafialne, jednak kapłani są zwykle zbyt obciążeni i brak im czasu, i sił na taką indywidualną posługę wymagającą wiele czasu i spokoju. Egzorcyści starają się i tym osobom usłużyć poradą, pociechą, a przede wszystkim modlitwą wstawienniczą.

Jak otoczyć opieką osobę dotkniętą działaniem demonicznym?
– Osoby dotknięte działaniem demonicznym bądź poważnie je podejrzewające, powinny się zgłaszać do egzorcystów mianowanych przez biskupa, których adresy można uzyskać u własnego duszpasterza albo w kurii diecezjalnej. Obecnie każda polska diecezja ma jednego lub kilku takich egzorcystów. Pierwszym zadaniem egzorcysty będzie, jeśli zachodzi taka potrzeba, doprowadzić cierpiącego do nawrócenia. Jeżeli nie będzie chciał się nawrócić, np. zrezygnować z niesakramentalnego związku małżeńskiego i zaprzestać życia w grzechu, egzorcysta musi odmówić egzorcyzmu, gdyż będzie on nieskuteczny. Proponuje natomiast modlitwę o nawrócenie, zachęca daną osobę i jej bliskich do takiej modlitwy. Zdarza się, że opętany w kontakcie z egzorcystą traci przytomność i nie jest zdolny do wyrzeczenia się zła. Jeśli jednak przedtem wobec egzorcysty czy innych osób wyraził pragnienie uwolnienia i gotowość zerwania z grzechem, można stosować egzorcyzm. W przypadku opętania małego dziecka decyzję podejmują rodzice.

Włoski egzorcysta, o. Gabriele Amorth, w wywiadzie przeprowadzonym przez Marco Tossatiego w książce „Śledztwo w sprawie szatana”, powiedział, że w opętaniu niezwykle ważną rolę odgrywa czas. Podobnie jak w przypadku jakiejś choroby, im wcześniej pójdziemy do lekarza, tym lepiej. Czy na podstawie zdobytych doświadczeń i poczynionych obserwacji może Ksiądz potwierdzić tę tezę?
– Nasze doświadczenia potwierdzają zdanie ks. Amortha, że im dłużej trwało opętanie, tym dłużej zwykle trwa uwalnianie. Niekiedy jest to proces trwający kilka lat przy cotygodniowym czy dwutygodniowym sprawowaniu egzorcyzmów. Rzadko udaje się usunąć złego ducha i jego niszczące działanie w jednym czy kilku spotkaniach.

Jak zachowują się ludzie będący pod wpływem złego ducha?
– Stan i zachowanie się takich osób jest różnorakie. Przy opętaniu i demonicznych zniewoleniach dochodzi do stopniowej, niekiedy bardzo powolnej degradacji fizycznej i psychicznej. Bywa, że osoba opętana czy zniewolona przez demona ani jej otoczenie przez wiele lat nie zdaje sobie sprawy z przyczyny dolegliwości, a przeżywane trudności przypisuje jakiejś ukrytej, nie dającej się zdiagnozować chorobie czy innej okoliczności.

Szatan działa przede wszystkim na sferę religijną, powodując stopniowo niechęć, opory i wstręt do aktów religijnych, takich jak Msza św., przyjmowanie sakramentów, modlitwa, wchodzenie do kościoła. Nasuwa natrętne myśli bluźniercze i silne pokusy do profanacji Eucharystii i znaków świętych. Działa także na sferę moralną, nakłaniając do różnych innych ciężkich grzechów, aż do skrajnej nienawiści Kościoła, ludzi wierzących, do zabójstwa i samobójstwa. Wiele osób, widząc bezradność medycyny akademickiej i własną, szuka pomocy u różnych podejrzanych uzdrowicieli, magów, jasnowidzów i wróżbitów, co z reguły nie pomaga, a pogarsza ich stan, aż wreszcie udaje się do egzorcysty. Jeśli jest to egzorcysta świecki, reklamujący się i pobierający za swoją usługę wynagrodzenie, niekiedy wysokie, a stosujący nawet w kontekście świętych znaków (krzyże, obrazy święte, modlitwy) różne zabiegi magiczne (zaklęcia, znaki i gesty magiczne itp.), egzorcyzm jest nieskuteczny albo skuteczny pozornie i na krótko. Najczęściej mamy tu do czynienia ze zwykłym oszustwem i żerowaniem na ludzkim cierpieniu. Nie należy takim osobom wierzyć, gdy mówią, ile w danej osobie jest złych duchów, czy „osobowości” lub „obecności”, i że potrafią je usunąć nawet na odległość. W Kościele katolickim skuteczne egzorcyzmy mogą sprawować jedynie kapłani, a osoby świeckie, głęboko religijne, pod szczególnymi warunkami i w szczególnych okolicznościach, przy całkowitej rezygnacji z wszelkiej magii.

Bioenergoterapeuci, wróżbici i różnej maści uzdrowiciele jawią się czasem ludziom nieuleczalnie chorym, od lat niepełnosprawnym czy pogrążonym w głębokiej depresji ich ostatnią deską ratunku. Co może spotkać ich ze strony tych, którzy posiadając nadzwyczajne zdolności żerują na ludzkiej biedzie i naiwności? Jakie zagrożenia dla duszy niesie okultyzm, wróżbiarstwo, jasnowidztwo, słuchanie przez młodzież muzyki w podtekstach odnoszącej się do szatana?
– Każda forma okultyzmu niesie poważne zagrożenie dla wiary i życia chrześcijańskiego, a często także dla zdrowia ciała, nerwów i psychiki. Potwierdzają to liczne doświadczenia. Angażowanie się w okultyzm otwiera drogę złym duchom i zawsze przynosi szkodę, i nieszczęście. Egzorcyści na podstawie wielu doświadczeń zdecydowanie przestrzegają przed korzystaniem z tzw. medycyny niekonwencjonalnej, której zabiegi przynoszą niekiedy doraźną ulgę, ale później skutkują pogorszeniem zdrowia i szkodami duchowymi. Zwykle nie mają też wystarczającego uzasadnienia naukowego. Nie należy z niej korzystać, podobnie jak nie korzystamy z leków nie wprowadzonych oficjalnie do obiegu ze względu na możliwe negatywne skutki uboczne. Zawsze doradzamy korzystanie z medycyny akademickiej i zawsze chętnie służymy modlitwą o uzdrowienie. Chrystus dał Kościołowi w jednym szeregu trzy główne zadania misyjne: głoście Ewangelię, uzdrawiajcie chorych, wypędzajcie złe duchy.

Co jest bezpośrednią przyczyną wzrostu opętań i zniewoleń?
– Przede wszystkim zobojętnienie religijne, laicyzacja życia, liberalizm moralny, a często wprost promocja grzechu i wynaturzeń w środkach społecznego przekazu, i w ogóle zatrata wrażliwości na autentyczne wartości. Szczególnie niebezpieczna jest plaga praktyk okultystycznych, takich jak próby osiągania tajemnej wiedzy przez wróżbiarstwo, jasnowidztwo, astrologię, korzystanie z horoskopów, wywoływanie duchów itp., wyraźnie zabronionych przez Boga i Kościół (por. KKK nr 2116). Z niebezpieczeństwem działania demonicznego związane są także różne szeroko promowane metody doskonalenia umysłu, jak metoda Silvy i metody medytacyjne dalekowschodniego pochodzenia, joga, metody walki itp. Praktyki te są z reguły złączone z ukrytym czy bardziej jawnym aktem inicjacji w kulty pogańskie, sprowadzającej działanie demonów. Do tej dziedziny należą również szerzące się niechrześcijańskie poglądy, jak np. synkretyzm religijny, wiara w reinkarnację, przekonanie, że obojętne w co kto wierzy, byle był uczciwym człowiekiem itp.

Drugą dziedziną okultyzmu szerzącą się zastraszająco w Europie, także i u nas, są magia i czary mające na celu pozyskanie tajemnych sił, by posługiwać się nimi w celu zapewnienia zdrowia, powodzenia lub wyrządzania szkody. Należą tu różne podejrzane praktyki uzdrowicielskie szerzące się pod różnymi nazwami, jak np. bioenergoterapia itp., wiara w moc talizmanów i amuletów, korzystanie z usług czarowników i magów. Kościół wyraźnie potępia praktyki magii i czarów (por. KKK nr 2117). W końcu przyczyną szczególnego działania złych duchów jest różnego rodzaju i stopnia satanizm. Zwiększenie liczby egzorcystów wydaje się więc być jednym z priorytetów Kościoła...
– Podstawowym priorytetem Kościoła jest prowadzenie ludzi do zbawienia, ale powiększenie liczby egzorcystów jest dzisiaj niewątpliwie ważnym i aktualnym zadaniem. Przede wszystkim jednak zadaniem Kościoła jest upowszechnienie praktyki egzorcystycznej w każdej parafii. Trzeba wiedzieć, że każdy kapłan katolicki ma władzę egzorcyzmowania osób, rzeczy i miejsc, i powinien z niej korzystać. Tylko tzw. egzorcyzm uroczysty, przy stwierdzonym niewątpliwym opętaniu przez demona, jest zastrzeżony biskupowi i kapłanom przez niego specjalnie upoważnionym. W pierwszych wiekach Kościoła w każdej większej wspólnocie kościelnej sprawowano egzorcyzmy. Od około trzystu lat praktyka egzorcystyczna jako zwyczajna posługa duszpasterska z różnych przyczyn prawie całkowicie zanikła i dlatego dziś księża nie są do niej przygotowani. Jednym z ważnych zadań w diecezjach jest przygotowanie kapłanów, a w ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin