Star.Trek.Voyager.S05E09.Thirty.Days.txt

(29 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:00:08:Poruczniku Thomas Eugene Paris,|obni�am panu stopie� do chor��ego
0:00:14:i skazuj� na trzydzie�ci dni odosobnienia.|Prosz� zabra� chor��ego Parisa do celi.
0:00:21:Znam drog�.
0:00:48:Cela.
0:01:54:STAR TREK VOYAGER|S5 E09 - Thirty Days
0:02:02:Na podstawie "STAR TREK"|stworzonego przez GENE RODDENBERY
0:02:06:W ROLACH G��WNYCH
0:02:10:KATE MULGREW|jako Kapitan Kathryn Janeway
0:02:15:ROBERT BELTRAN|jako Chakotay
0:02:19:ROXANN DAWSON|jako B'Elanna Torres
0:02:27:ROBERT DUNCAN McNEILL|jako Tom Paris
0:02:31:ETHAN PHILLIPS|jako Neelix
0:02:40:ROBERT PICARDO|jako Doktor
0:02:44:TIM RUSS|jako Tuvok
0:02:50:JERI RYAN|jako Siedem z Dziewi�ciu
0:02:55:GARRETT WANG|jako Harry Kim
0:03:13:TW�RCY|RICK BERMAN & MICHAEL PILLER & JERI TAYLOR
0:03:24:TRZYDZIE�CI DNI
0:03:35:Jeden, dwa, trzy
0:03:42:dziewi��dziesi�t osiem,|dziewi��dziesi�t dziewi�� i sto.
0:03:48:- Trzymamy form�?|- Jasne, zawsze to robi� w areszcie.
0:03:53:- Mam nadziej�, �e poprawi� ci si� apetyt.|- Korzenie Lyola? Trzeci raz w tym tygodniu!
0:04:00:- Czy nie mog� mi po prostu zreplikowa� pizzy?|- Przykro mi. Tylko podstawowe sk�adniki od�ywcze.
0:04:05:- Rozkaz kapitan.|- Chleb i woda, co nie... Dajcie.
0:04:12:- Mam dla ciebie padd o kt�ry prosi�e�.|- Dzi�ki.
0:04:17:- Wi�c, czy pyta�e� o holodek?|- Powiedzia�a, cytuj�:
0:04:24:"Powiedz panu Parisowi,|�e to jest kara, a nie urlop".
0:04:28:Zawsze mo�na pr�bowa�...
0:04:31:- Do nast�pnego posi�ku.|- Czekaj, ju� odchodzisz?
0:04:34:- We� krzes�o, zosta� chwil�.|- Przykro mi. "�adnych pogaduszek z wi�niem"
0:04:42:Czy s�owa "okrutny" i "niecodzienny"|co� dla niej znacz�?
0:04:46:Wsp�wi�niowie si� niepokoj�. B�dzie|mia�a zamieszki wi�zienne na g�owie...
0:05:15:Zacznij list.
0:05:19:"Drogi ojcze... "|pauza, wyma�.
0:05:26:Zacznij.|"Do admira�a Parisa... "
0:05:33:Pauza, wyma�.
0:05:40:Zacznij.
0:05:43:"Hej tato! D�ugo si� nie widzieli�my.|Prawdopodobnie nie otrzymasz tego listu,
0:05:52:ale na wypadek gdyby� go otrzyma�,|mam ci kilka rzeczy do powiedzenia.
0:05:58:Po pierwsze, z�a wiadomo��,
0:06:07:zn�w jestem w wi�zieniu.
0:06:09:Czekaj, s�uchaj dalej, nie wy��czaj.
0:06:13:Chc�, aby� wiedzia� jak tu wyl�dowa�em,|poniewa� to nie tak jak myslisz.
0:06:24:Zacz�o si� pewnego ranka, kiedy robi�em|co� co uzna�by� za kompletn� strat� czasu. "
0:06:36:Kapitan Proton do Bustera Kincaid.|Zniszczy�em maszyn� Dr Chaotica
0:06:42:kontroluj�c� umys�y i wracam na statek
0:06:45:- Witaj Proton.|- Kto to?
0:06:50:- Stara przyjaci�ka.|- Nawet dwie stare przyjaci�ki.
0:06:56:Bli�niacze Panie Z�a,|mog�em si� domy�li�...
0:07:00:Obawiam si�, �e tw�j wierny|pomocnik jest niedysponowany.
0:07:04:- Nie martw si� kapitanie, poradz� sobie sam!|- Jeszcze zobaczymy. Przynie� mi skaner umys�u.
0:07:12:- Co?|- Skaner umys�u, ty g�upia.
0:07:17:- A tak...|- Twe �yczenie jest dla mnie rozkazem.
0:07:20:- Nareszcie.|- �aden problem.
0:07:23:Torturuj mnie ile chcesz|Demonico, nigdy si� nie z�ami�.
0:07:27:W�a�nie, �e tak.
0:07:30:Zanim z tob� sko�cz�, b�dziesz|b�aga�, aby nam powiedzie� co wiesz.
0:07:34:B�dziesz nasz� marionetk�.|Naszym niewolnikiem.
0:07:39:�wietnie. Zr�bcie to.
0:07:44:- Jeste� sko�czona Demonica.|- Malicia. Ona jest Demonic�.
0:07:50:Wszystko jedno... Obydwie idziecie|do wi�zienia na bardzo d�ugo.
0:07:56:- Rusza� si�.|- Jest taki odwa�ny.
0:07:59:- Szkoda, �e musimy go zabi�.|- Mam wszystko pod kontrol� Protonie,
0:08:04:- mo�e wr�cisz do kwatery g��wnej?|- I zostawi� ci� na �asce tych dw�ch?
0:08:09:Daj spok�j Tom, w�a�nie|zaczyna si� najlepsza cz��.
0:08:12:- Starsi oficerowie zg�osz� si� na mostek.|- Wi�c najlepsza cz�� b�dzie musia�a poczeka�.
0:08:16:- Jakie� post�py z map� gwiezdn�?|- Dam ci j� o 14:00.
0:08:20:- M�wi�a�, �e by�y sko�czone wczoraj!|- Przepraszam, ale sensory by�y nieczynne.
0:08:26:Siedem z Dziewi�ciu uruchomi�a|je dzi� rano. O czternastej, obiecuj�.
0:08:31:Potrzebujesz pomocy?|Mam wolne do jutra rano.
0:08:34:- Nie, nie chc� zepsu� ci wolnego dnia.|- Nie szkodzi. W ka�dym razie dzi�kuj�.
0:08:40:Do zobaczenia poruczniku. Buster.
0:08:43:Cze��!
0:08:48:- My�l�, �e Jenny naprawd� ci� lubi.|- Tak, wiem.
0:08:51:- My�la�em, �e to uczucie wzajemne.|- M�wi�em, �e podoba mi si� Megan,
0:08:55:- ale ona nie ma dla mnie czasu.|- A co za r�nica.
0:08:59:- Chyba nie m�wisz powa�nie?|- To siostry Delaney, s� bli�niaczkami.
0:09:03:�artujesz? Wcale nie s� podobne. Jenny|jest agresywna, czasami denerwuj�ca,
0:09:07:ale Megan jest cicha, artystyczna... ma taki|milutki do�eczek na prawym policzku.
0:09:13:- Jenny nie ma do�eczka?|- �adnego do�eczka.
0:09:19:Mostek.
0:09:21:- C�, zn�w to zrobi�e� Harry.|- Co?
0:09:25:Zakocha�e� si� w nieosi�galnej kobiecie.|Najpierw hologram, potem Borg,
0:09:31:- a teraz nie ta bli�niaczka...|- Przynajmniej jestem konsekwentny.
0:09:39:Przykro mi, �e popsu�am zabaw�, ale czujniki|dalekiego zasi�gu wykry�y co� interesuj�cego.
0:09:42:Skoncentrowana masa wodoru i tlenu,|du�a ilo�� �ycia ro�linnego i zwierz�cego.
0:09:48:- Planeta klasy M?|- Nie. I to jest w�a�nie interesuj�ce.
0:09:51:- Wchodzimy w zasi�g wizualny.|- Na ekran.
0:09:58:- Co to jest?|- To ocean.
0:10:09:Wed�ug odczyt�w jest wi�kszy|ni� po��czony Atlantyk i Pacyfik.
0:10:14:- Co go utrzymuje?|- Wygl�da na to, �e jest jakie� pole
0:10:18:- powstrzymuj�ce go od rozpadni�cia si�.|- Przyjrzyjmy si� bli�ej.
0:10:29:- To statki kosmiczne czy �odzie podwodne?|- Otworzy� kana�.
0:10:38:Tu kapitan Janeway ze statku|kosmicznego Voyager, zidentyfikujcie si�.
0:10:42:- �aduj� bro�.|- Os�ony. Czerwony alarm.
0:10:47:Os�ony trzymaj�. �adnych|uszkodze�. Odpowiedzie� ogniem?
0:10:50:Jeszcze nie. Voyager do zbli�aj�cych|si� statk�w, nie mamy wrogich zamiar�w.
0:10:55:- Utrzymuj� kurs.|- Wycelowa� w prowadz�cy statek,
0:10:58:unieszkodliwi� uzbrojenie.
0:11:06:- Bezpo�rednie trafienie.|- Wywo�uj� nas.
0:11:10:Chyba zwr�cili�my ich uwag�.|Na ekran.
0:11:12:Jestem Burkus, zast�pca konsula|Monea�skiego Niepodleg�ego Morza.
0:11:17:Naruszyli�cie nasz� przestrze�.|Wycofajcie si�, albo wznowimy ostrza�.
0:11:22:Konsulu, mogli�my zniszczy�|wasze statki, ale nie zrobili�my tego.
0:11:24:- Nie interesuje nas walka.|- Wi�c dlaczego tu jeste�cie?
0:11:28:Poniewa� jeste�my badaczami|i jeste�my zafascynowani waszym oceanem
0:11:32:i chcieliby�my si� dowiedzie� czego� o nim|oraz o waszym ludzie, je�li nam pozwolicie.
0:11:36:- A je�li nie?|- B�dziemy rozczarowani,
0:11:39:ale zostawimy was w spokoju.
0:11:42:- Was statek jest imponuj�cy.|- Ch�tnie pana oprowadz�.
0:11:48:Prosz� wybaczy� nasz� nieufno��|kapitanie, ale przez ostatnie lata
0:11:50:nasz rz�d musia� chroni� ocean|przez wieloma wrogimi gatunkami.
0:11:54:Rozumiem. My r�wnie� skwapliwie|chronimy nasz okr�t.
0:12:00:A to jest centrum dowodzenia|Voyagera. Nie kr�pujcie si� rozejrze�.
0:12:04:Ciekaw jestem, konsulu,|czy wasz lud zawsze tutaj mieszka�?
0:12:08:Nasi przodkowie byli koczownikami,|odkryli te wody przed trzystu laty.
0:12:12:Zapewne byli r�wnie zdziwieni widz�c|wielk� kul� wody unosz�c� si� w przestrzeni.
0:12:17:- Tak, panie...|- Paris, Tom Paris.
0:12:20:- M�j pierwszy oficer, komandor Chakotay.|- Zauwa�yli, �e mog� hodowa� stworzenia morskie,
0:12:25:wydobywa� tlen do statk�w,|stworzy� sta�y dom.
0:12:30:- Jak� macie populacj�?|- Ponad osiemdziesi�d tysi�cy.
0:12:34:- I wszyscy mieszkacie pod wod�?|- Poruczniku, mamy r�wnie� inne sprawy.
0:12:39:Poruczniku Tuvok, prosz� eskortowa�|naszych go�ci do pokoju odpraw.
0:12:44:- Przy��czy si� pan, panie Paris?|- C� mam powiedzie�...
0:12:52:- Czy nadal mieszkacie na swoich statkach?|- Zbudowali�my podwodn� infrastruktur�
0:12:57:i mieszkania, ale tak, wi�kszo�� naszych ludzi|ci�gle wybiera �ycie jakie wiedli nasi przodkowie.
0:13:02:Macie jakie� przypuszczenia odno�nie powstania|oceanu? Wed�ug mnie to unikalny fenomen.
0:13:08:Jest kilka teorii.|Najpopularniejsza g�osi, �e
0:13:11:to dar od stw�rcy, ale wed�ug mnie najbardziej|prawdopodobne jest, �e ocean powsta� naturalnie,
0:13:21:- w podobny spos�b jak gazowe giganty.|- To ma sens.
0:13:24:Niestety, nasza ograniczona znajomo��|tego zjawiska, stworzy�a pewien problem.
0:13:31:- Co masz na my�li?|- Nie jestem pewien czy to odpowiedni temat...
0:13:35:- Ale oni mog� nam pom�c.|- Zrobimy wszystko co b�dziemy mogli.
0:13:39:Ocean traci sp�jno��. Hydror�wnowaga|spad�a o siedem procent przez ostatni rok.
0:13:45:- Wiecie czym jest to spowodowane?|- Nie. Musieliby�by zbada� wn�trze oceanu,
0:13:52:- gdzie jak s�dz� pr�dy grawitacyjne wahaj� si�.|- Ale to ponad sze��set kilometr�w g��boko�ci.
0:13:58:Nasze najlepsze statki badawcze|mog� zej�� tylko do stu kilometr�w.
0:14:02:- Poni�ej ci�nienie jest za wysokie.|- Mo�emy was tam zabra�. Kapitanie?
0:14:13:Nie mia�am poj�cia, �e jeste�|takim wilkiem morskim.
0:14:17:Kiedy dzi� zobaczy�em ten|ocean, przypomnia�o mi si�,
0:14:20:- kiedy pierwszy raz czyta�em Juliusza Verne'a.|- "Dwadzie�cia tysi�cy mil podmorskiej �eglugi".
0:14:24:Przeczyta�em j� chyba z dwadzie�cia tysiecy razy.|Mia�em obsesj� na temat historii o oceanie.
0:14:30:Wi�kszo�� moich koleg�w by�a zaj�ta swoimi|holoprogramami, a ja siedzia�em z g�ow�
0:14:34:- w "Kapitanie Courageous", "Moby Dick'u"...|- Interesujesz si� dziewi�tastym wiekiem?
0:14:39:Staro�ytne �aglowce to by�a moja|pierwsza mi�o��. Wszystko zaplanowa�em.
0:14:44:Sko�czy� liceum. Wst�pi� do Federacyjnego|Patrolu Morskiego, ale m�j ojciec mia� inne plany.
0:14:52:My�lisz, �e admira� Paris|nie rozumia� pasji swojego syna?
0:14:57:Dla niego musia�em s�u�y� na statku|z insygniami Gwiezdnej Floty na burcie.
0:15:03:Wi�c masz okazj� nadrobi� zaleg�o�ci?
0:15:07:Kapitanie. Po kilku modyfikacjach nap�du|Delta Flyer b�dzie znakomit� �odzi� podwodn�.
0:15:13:Dobrze. Zrobienie odpowiednich poprawek|w Voyagerze zaj�oby przynajmni...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin