Stardust[2007].txt

(52 KB) Pobierz
{893}{938}Filozof kiedy� spyta�:
{961}{1051}Czy tym, co czyni nas lud�mi, jest fakt,|�e wpatrujemy si� w gwiazdy,
{1056}{1144}czy te� wpatrujemy si� w nie,|bo jeste�my lud�mi?
{1183}{1199}Bezsensowne pytanie.
{1251}{1296}Czy gwiazdy patrz� na nas?
{1316}{1360}Oto pytanie.
{1393}{1438}Ale uprzedzam nasz� histori�.
{1449}{1510}Tak naprawd� nasza opowie�� zaczyna si� tutaj,
{1535}{1685}sto pi��dziesi�t lat temu|w Kr�lewskiej Akademii Nauk w Londynie,
{1694}{1819}do kt�rej dotar� list|zawieraj�cy bardzo dziwne pytanie.
{1850}{1903}Wys�a� go ch�opiec z wioski,
{1918}{2020}a naukowiec, kt�ry go czyta�,|pomy�la�, ze to jaki� dowcip.
{2033}{2190}Ale skrupulatnie na� odpowiedzia�,|uprzejmie wyja�niaj�c, �e to oczywi�cie nonsens.
{2203}{2317}Potem wys�a� t� odpowied� do ch�opca,|kt�ry mieszka� w wiosce Mur,
{2326}{2410}nazwanej tak, jak wyja�nia� ch�opiec,|z powodu muru, kt�ry wyznacza� jej granic�.
{2431}{2486}Muru, kt�ry, je�li wierzy�|miejscowym opowie�ciom,
{2486}{2570}skrywa� niesamowit� tajemnic�.
{2583}{2684}Moim obowi�zkiem jest|pilnowanie przej�cia do innego �wiata,
{2685}{2791}a ty mnie zwyczajnie prosisz,|bym ci� przepu�ci�??
{2795}{2819}Tak.
{2822}{2887}Bo, szczerze m�wi�c,|tam jest pole.
{2893}{3019}Widzisz tam inny �wiat?|Nie. Widzisz pole.
{3020}{3083}Widzisz co� nieludzkiego?
{3085}{3107}Nie.
{3110}{3132}A wiesz, dlaczego?
{3146}{3179}Bo to pole!
{3180}{3341}Ten mur stoi tu od setek lat.|Od setek lat strze�ony jest dzie� i noc.
{3378}{3540}Jeszcze jedno s�owo...|a postawi� ci� przed Rad�.
{3569}{3712}C�, to brzmi raczej definitywnie.|No to p�jd� do domu.
{3723}{3754}W�a�nie.
{3763}{3794}Dobranoc, Dunstanie.
{3820}{3881}Pozdr�w ojca.
{3919}{3972}St�j!
{5117}{5171}Nie handluj� z gapiami.
{5177}{5299}Zajmij si� kramem.|Id� do karczmy na piwo.
{5448}{5479}Podoba ci si� to, co tu widzisz?
{5550}{5573}O tak.
{5582}{5744}To znaczy..., Chcia�em powiedzie�...|Te. Niebieskie. Ile kosztuj�?
{5767}{5929}Mo�e kolor twoich w�os�w...|a mo�e wspomnienia zanim sko�czy�e� trzy lata.
{5945}{5980}Mog� to sprawdzi�, je�li chcesz.
{5990}{6124}A w�a�ciwie nie powiniene� kupowa� niebieskich.|Zamiast nich, kup tego.
{6133}{6186}�nie�yczka.
{6214}{6254}Przyniesie ci szcz�cie.
{6301}{6355}A ile kosztuje?
{6360}{6445}Ta kosztuje jeden poca�unek.
{6911}{6947}Powiniene� ju� i��.
{6989}{7028}Chod� za mn�.
{7354}{7466}Jestem ksi�niczk� sprzedan� wied�mie.|Uwolnisz mnie?
{7693}{7777}To zakl�ty �a�cuch.|B�d� wolna, gdy ona umrze.
{7822}{7862}Przepraszam.
{7863}{7965}Skoro nie mog� ci� uwolni�,|czego ode mnie chcesz?
{8381}{8543}Tak wi�c naukowiec nie mia� racji.|�wiat dobrze ukry� magiczne kr�lestwo Stormholdu.
{8644}{8710}Ten m�ody cz�owiek wr�ci� tej nocy do Anglii
{8720}{8808}maj�c nadziej�, �e wkr�tce zapomni|o swej przygodzie.
{8811}{8950}Ale dziewi�� miesi�cy p�niej|otrzyma� nieoczekiwany dar.
{9142}{9304}To zosta�o zostawione dla ciebie przy murze.|Tu jest napisane, �e ma na imi� Tristan.
{9642}{9781}'Gwiezdny py�.'
{9844}{9936}Tristanie, nie zapomnij kwiat�w.|Mam je, dzi�kuj�, ojcze.
{9984}{10042}Min�o osiemna�cie lat.
{10045}{10178}A Tristan dor�s� nie maj�c poj�cia|o swoim nietypowym pochodzeniu.
{10204}{10285}Niewa�ne jak niemowl�|zmieni�o si� w m�odzie�ca.
{10310}{10366}To opowie�� o tym,|jak Tristan sta� si� m�czyzn�.
{10432}{10520}Co jest du�o wi�kszym wyzwaniem.
{10521}{10683}A by ten cel osi�gn��, musia� zdoby� serce|swojej jedynej prawdziwej mi�o�ci.
{10730}{10792}To on.
{10871}{10901}Humphrey?
{10915}{11012}Nie, to ja, Tristan.
{11028}{11081}Zostawi�am co� w sklepie?
{11083}{11157}Nie, chcia�em tylko...
{11175}{11267}Tristan Thorn...|Pomocnik w sklepie w dzie�,
{11268}{11360}Stra�nik noc�.|Jakie s� twoje szanse?
{11371}{11478}Humphrey, nie musisz si� tak zachowywa�.|B�d� mi�y dla tego ch�opca.
{11498}{11554}Ooo, a one s� dla Wiktorii?
{11899}{11956}Zawsze by�e� kiepskim szermierzem.
{11982}{12048}Po zastanowieniu,|chyba w niczym nie jeste� dobry.
{12049}{12156}Humphrey, wystarczy.
{12230}{12338}Nic ci nie jest?|Nie, wszystko w porz�dku.
{12853}{12912}Zjedz �niadanie.|Jestem ju� sp�niony do pracy.
{12913}{12967}Wszystko w porz�dku?|Tak.
{12969}{12997}Dlaczego?
{12998}{13095}No nie wiem.|Ostatniej nocy... jak by�o?
{13104}{13191}Aaa, dobrze, bardzo dobrze.
{13562}{13597}Witaj, Tristanie.
{13598}{13656}Wiktoria...|Poprosz� cukier...
{13704}{13802}Tak. Niech pomy�l�...|Torb� m�ki i tuzin jaj.
{13803}{13882}Bardzo mi przykro z powodu ostatniej nocy,|Humphrey zachowa� si� naprawd� chamsko.
{13883}{13990}Potrzebuj� te� torb� ziemniak�w i czekolad�.
{14068}{14123}Mo�emy si� spotka� tej nocy?
{14153}{14226}Nie, ale mo�esz mnie odprowadzi� do domu.
{14242}{14294}Teraz?
{14512}{14557}Ojcze, straci�em prac�.
{14588}{14656}Ojcze, straci�em prac� i jest mi przykro.
{14657}{14768}Ojcze...|Straci�e� prac�. Tak, s�ysza�em.
{14788}{14863}Ojcze, przepraszam, ja...
{14871}{14944}Mo�e pan Brown ma racj�, mo�e sam si� oszukuj�.
{14952}{15011}Nie jestem godzien Wiktorii.|Tak powiedzia�?
{15037}{15129}To ba�wan.|Chcesz us�ysze�, co wydarzy�o si� w nocy?
{15131}{15146}Yak.
{15147}{15204}Nie by�o dobrze.
{15205}{15279}Trac� tylko czas.
{15281}{15322}Nie jestem taki jak Humphrey.
{15343}{15423}Tristanie, mog� ci powiedzie�, �e ka�dy,|kt�remu zazdro�ci�em jako ch�opiec,
{15440}{15485}prowadzi teraz zupe�nie przeci�tne �ycie.
{15537}{15654}Nie jeste� popularny -|uwa�am to za bardzo dobry omen.
{15941}{16014}Tristan, wyra�nie powiedzia�am|Wiem, powiedzia�a�, �e mam nie przychodzi�
{16021}{16098}Mam co� dla ciebie.|Niespodziank�.
{16486}{16564}Urodziny mam dopiero w przysz�ym tygodniu.
{16634}{16700}Nigdy jeszcze nie pi�am szampana.|Ani ja.
{16732}{16782}Bo�e, jest pyszny!
{16880}{16912}Jak pomocnik sklepikarza, mo�e|sobie na to wszystko pozwoli�?
{16913}{16950}Nie jestem pomocnikiem sklepikarza.
{16956}{17032}Bo�e, s�ysza�am, przykro mi.|I co teraz zrobisz?
{17033}{17128}Nigdy nie by�em pomocnikiem sklepikarza,|ja tylko tam pracowa�em.
{17129}{17189}A teraz, sp�jrz,|mog� �y� tak, jak mi si� spodoba.
{17196}{17336}Po�wi�ci�e� wszystkie oszcz�dno�ci.|No to co? Mog� zarobi� wi�cej.
{17337}{17382}Nigdy nie zamierza�em pozosta� w Murze
{17382}{17462}Poza jego granicami jest wielki �wiat.|Zbij� tam maj�tek.
{17463}{17539}Teraz m�wisz zupe�nie jak Humphrey.|Te� jest podr�nikiem.
{17541}{17633}Wiesz, �e jedzie a� do Ipswich tylko po to,|by kupi� mi pier�cionek?
{17634}{17736}Do Ipswich?|Wiktorio, ja m�wi� o Londynie, Pary�u...
{17774}{17862}Pier�cionek?|Jaki pier�cionek?
{17864}{17934}Zar�czynowy.|O�wiadczy mi si� w dzie� moich urodzin.
{17936}{17971}A ty...
{17994}{18118}Ty powiesz tak, prawda?|Przecie� nie mog� odm�wi�!
{18119}{18174}Po tym, jak pojedzie do samego Ipswich.|Do samego Ipswich?
{18178}{18303}Wiktorio, by zdoby� twoj� r�k�,|przemierzy�bym oceany! Albo kontynenty!
{18311}{18342}Naprawd�?|Tak.
{18355}{18475}Wiktorio, by zdoby� twoj� r�k�,|pojecha�bym na pola z�otono�ne San Francisco
{18477}{18519}i przywi�z� ci tyle z�ota ile wa�ysz.
{18549}{18592}Naprawd�.
{18606}{18695}Pojecha�bym do Afryki i przywi�z�|diament wielki jak twoja pi��.
{18718}{18756}Pojecha�bym na Antarktyd�,
{18777}{18844}zabi�bym nied�wiedzia polarnego|i przywi�z� ci jego g�ow�.
{18878}{18959}G�ow� nied�wiedzia polarnego??
{19029}{19075}Zabawny jeste�, Tristanie.
{19101}{19191}Ludzie tacy jak ty i ludzie tacy jak ja...|My po prostu...
{19293}{19421}Powinnam ju� i��, jest bardzo p�no.|Poczekaj, doko�czmy cho� szampana.
{19435}{19501}Dobrze.
{19567}{19667}Gdyby wtedy Tristan wiedzia�,|�e gwiazdy obserwuj� Ziemi�
{19668}{19780}trudno by mu by�o znie�� �wiadomo��,|�e widz� jego upokorzenie.
{19830}{19927}Na jego nieszcz�cie|niemal wszystkie gwiazdy na niebie
{19928}{20050}wpatrywa�y si� pilnie w �wiat|po drugiej stronie muru,
{20052}{20127}gdzie kr�l Stormholdu|spoczywa� na �o�u �mierci.
{20128}{20233}Co by�o ciekawym zbiegiem okoliczno�ci,|jako �e to jego ostatnia wola
{20238}{20323}mia�a zmieni� przeznaczenie Tristana.
{20336}{20387}Na zawsze.
{20418}{20480}Gdzie jest Secundus?
{20481}{20521}Jest w drodze, ojcze.
{20536}{20592}Wi�c poczekamy.
{20806}{20858}Przepraszam za sp�nienie, ojcze.
{20871}{20914}Przyby�em najszybciej jak mog�em.
{21026}{21140}Septimusie, Primusie, Tertiusie...
{21176}{21319}Je�li chodzi o sukcesj�...
{21328}{21464}Stoi tu czterech z moich siedmiu syn�w,
{21465}{21553}co jest wbrew tradycji.|Mia�em dwunastu braci...
{21554}{21665}I dla tronu zabi�e� ich wszystkich|zanim tw�j ojciec �le si� poczu�.
{21671}{21727}Wiemy, ojcze.|Jeste� silny i odwa�ny.
{21749}{21791}I inteligentny.
{21793}{21849}Przede wszystkim inteligentny.
{21867}{21951}Secundusie...|Tak, ojcze?
{21953}{22081}Wyjrzyj przez okno.|Powiedz, co widzisz.
{22216}{22378}Widz� Kr�lestwo, ojcze.|Ca�y Stormhold.
{22407}{22490}Moje kr�lestwo?|Mo�e.
{22493}{22539}Sp�jrz w g�r�.
{23140}{23165}Secundusie!
{23168}{23329}Secstus? Quartus? Quintus!|�yjecie!
{23349}{23474}Utkn��e� tutaj, dop�ki nie koronuj� nowego kr�la.
{23491}{23587}A by�em tak blisko.|Tak dobrze �ar�o i zdech�o.
{23588}{23722}Ty znowu o tym 'morderstwie'?|To by�o dziesi�� lat temu!
{23724}{23885}Zabicie mnie wysz�o ci na dobre|-teraz jeste� kr�lem ca�ego Stormholdu.
{23889}{23930}Ups, przepraszam, nie jeste�.|Jeste� martwy.
{23992}{24154}Nie ojcze, to ja.|Tw�j syn. Tertius.
{24223}{24284}Gdzie twoja siostra, Una?
{24285}{24366}Przykro mi ojcze.|Znikn�a wiele lat temu.
{24368}{24414}Septimusie.
{24416}{24554}Tradycja nakazuje,|by tron obj�� m�ski potomek.
{24559}{24601}Nie inaczej, ojcze.
{24609}{24679}Wi�c czemu mia�bym zabija� siostr�,|gdy ci kretyni nadal �yj�?
{24681}{24733}W rzeczy samej.
{24734}{24892}Wi�c rozstrzygniemy problem|w spos�b nietradycyjny.
{25455}{25586}Tylko osoba kr�lewskiej krwi mo�e odzyska� rubin.
{25587}{25666}Ten z was, kt�ry tego dokona,
{25667}{25800}b�dzie nowym kr�lem Strongholdu.
{26960}{27108}Tristanie, spadaj�ca...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin