The Forgotten [1x04] Parachute Jane.txt

(42 KB) Pobierz
{1}{72}/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{80}{173}{y:i}Czy wiesz dlaczego ludzie nienawidz�|/przyznawa� si� do tego, �e s� samotni?
{327}{367}{y:i}/poniewa�,|/gdy to zrobisz,
{367}{435}{y:i}wszyscy my�l�,|/�e co� z tob� nie tak.
{543}{623}{y:i}My�l�, �e:|/"s� ludzie w moim �yciu".
{623}{670}{y:i}Dlaczego nie w twoim?
{754}{811}{y:i}Lecz najdziwniejsze jest,
{820}{948}{y:i}�e mo�esz mie� ludzi wok� siebie|/i nadal by� samotnym".
{979}{1088}{y:i}Nikt tego nie wie lepiej ode mnie.
{1100}{1400}/.: T�umaczenie: loodka :.
{1484}{1593}/:.: "The Forgotten S01E04" :.:|/:.: "Spadochronowa Jane" :.:
{1629}{1654}Jane Doe.
{1654}{1686}Po prostu upad�a?
{1686}{1724}W miejscowym parku.
{1724}{1767}Uwa�amy, �e nieumy�lnie.
{1767}{1858}Patolog ko�czy sekcj�, ale co�|nam si� nie zgadza w przyczynie zgonu...
{1858}{1906}Za du�o insuliny w organizmie.
{1906}{1943}Czy by�a cukrzyczk�?
{1943}{2019}Znale�li �lady|cz�stych zastrzyk�w w brzuch.
{2019}{2057}Wygl�da na przedawkowanie.
{2057}{2095}Samob�jstwo.
{2095}{2156}Problemy j� przeros�y,|nie widzia�a innego wyj�cia.
{2156}{2183}Albo wypadek.
{2183}{2224}Nie wiadomo dlaczego,|mo�e nie zorientowa�a si�,
{2224}{2274}�e ju� wstrzykn�a|sobie swoj� dawk�.
{2274}{2323}Tak czy inaczej,|nasze �ledztwo jest ograniczone.
{2323}{2418}Polityka departamentu. Nie przydziel� wi�cej|ludzi, a� nie b�dzie pewno�ci, �e to zab�jstwo.
{2418}{2472}- Jasne.|- Pomo�esz nam ustali� jej dane.
{2472}{2544}Rozumiem. Zrobimy co si� da,|by sprowadzi� j� do domu.
{2700}{2753}Zmar�a tak po prostu, w parku,
{2753}{2787}w�r�d rzeszy innych ludzi?
{2787}{2816}A by�a m�oda.
{2816}{2857}To jest zawsze najtrudniejsze.
{2857}{2918}Prawdopodobnie by�a po dwudziestce,|bazuj�c na zdj�ciu i tym w co by�a ubrana.
{2918}{2977}Mia�a ze sob� torebk�, ale|bez portfela, dowodu osobistego.
{2977}{3017}Co to za kobieta, kt�ra nosi torebk�,|a nie nosi portfela?
{3017}{3108}To jak facet z serwisu telefonicznego|bez czujnika pog�osu.
{3138}{3166}Racja.
{3166}{3217}A gdy upad�a, rzeczy z jej torebki|wysypa�y si� na traw�.
{3217}{3259}Je�li mia�a portfel,|jest mo�liwe, �e kto�
{3259}{3311}go zwin�� w tym ca�ym zamieszaniu.
{3311}{3384}Kra�� portfel zmar�emu.|Cz�owieku, to takie bezduszne.
{3384}{3432}Cokolwiek znajdowa�o si� w jej torebce,|jest na komisariacie.
{3432}{3474}Candace, Lindsey,|mo�e wy by�cie spojrza�y.
{3474}{3524}Mo�e tam by� co�,|co pomo�e nam j� zidentyfikowa�.
{3524}{3557}A co z bazami danych?
{3557}{3604}Policja sprawdzi�a odciski i DNA.
{3604}{3691}Nic w przest�pstwach, nic w�r�d zaginionych|os�b, lecz to dopiero po 48 godzinach.
{3691}{3717}Nie ma obr�czki.
{3717}{3789}Je�li mieszka�a sama, mo�e to zaj��|kilka dni, zanim kto� zg�osi jej zagini�cie.
{3789}{3844}Mo�liwe, ale mo�e jeste�my|w stanie zidentyfikowa� j� troch� szybciej.
{3844}{3904}Policja znalaz�a to|w kieszeni naszej Jane Doe.
{3904}{3943}Wygl�da, jak klucz|od pokoju hotelowego.
{3943}{3978}Nie s�dz�, �e to hotel.
{3978}{4006}Sp�ni�e� si�.
{4006}{4046}T�skni�a� za mn�?
{4064}{4118}Wi�kszo�� hoteli umieszcza nazw�,|czy logo na swoich kartach.
{4118}{4181}Lecz je�li jest pusta,|mo�e to by� apartament korporacyjny.
{4181}{4227}- Dlaczego korporacyjny?|- Wymieniaj� je.
{4227}{4278}Firmy wynajmuj�|apartamenty w mie�cie.
{4278}{4340}Gdy przyje�d�a klient,|dorabiaj� mu klucz.
{4370}{4410}Firma mojego taty robi tego wiele.
{4410}{4459}Czy gliny nie mog�y|odczyta� paska z ty�u?
{4459}{4506}Tak, ale to tylko kod do wej�cia.
{4506}{4533}Tam nie ma adresu.
{4533}{4587}Wi�c jak to zgubisz,|nikt nie ma poj�cia, do czego to s�u�y.
{4587}{4633}By�a ca�kiem nie�le ubrana.
{4633}{4684}Mo�e nasza Jane Doe|by�a w mie�cie w interesach.
{4684}{4732}Je�li tak,|mo�e mieszka�a w okolicy.
{4732}{4779}Policja ju� sprawdzi�a|dwie przecznice od miejsca zdarzenia.
{4779}{4819}Uwa�am, �e powinni�my|rozszerzy� to do dziesi�ciu.
{4819}{4871}Tyler, Walter, idziesz ze mn�.
{4871}{4911}Nie marnujmy czasu, ch�opaki.
{5008}{5053}Nic. Masz co�?
{5053}{5102}Jeszcze sze�� przecznic do przej�cia.
{5118}{5170}Trafiony, lecz nie zatopiony.|Nie ten budynek.
{5170}{5252}Ale facet powiedzia�, �e rozpoznaje|z�ot� kart� z budynku kilka przecznic dalej.
{5252}{5300}M�wi� na to z�oty standard.
{5411}{5443}Dzi�ki wielkie.
{5443}{5536}Russell powiedzia�, �e policja to sprawdza�a,|ale nie znale�li informacji kontaktowych.
{5536}{5562}To mo�e pom�c.
{5562}{5608}Chc� tylko j� troch� lepiej pozna�.
{5608}{5687}To znaczy, kobieca torebka jest,|jak kontinuum czasoprzestrzeni...
{5687}{5754}bilety na koncert w przysz�ym tygodniu,|guma do �ucia z zesz�ego roku.
{5766}{5796}Tak.
{5796}{5864}Troch� dziwnie si� czuj�,|grzebi�c w jej rzeczach.
{5864}{5949}Ok, mamy b�yszczyk w kolorze...
{5963}{5991}r�owym.
{6001}{6054}I to nie jest najmodniejszy r�.
{6066}{6147}Teraz to...|To jest bardzo stylowe.
{6147}{6205}- To klasyka.|- No.
{6205}{6241}Zapi�cie jest zepsute.
{6241}{6279}To jest pi�kne.
{6279}{6364}Jak na kobiet� w jej wieku,|najwyra�niej zarabia�a niez�� kas�.
{6389}{6417}Hej, mam co�.
{6417}{6490}Nie mia�a kom�rki,|ale mia�a odtwarzacz.
{6490}{6530}Nie widz�, �adnych nazwisk ani adres�w,
{6530}{6597}ale s� jakie� zdj�cia przyjaci�.
{6597}{6652}Powinny�my pokaza� to Alexowi.
{6682}{6750}Wiesz co? Mo�e da�yby�my rad�|zdoby� ich nazwiska w inny spos�b.
{6791}{6839}Dzi�ki za dostarczenie tego.|Mamy na to pozwolenie?
{6839}{6895}- Detektyw Russel wszystko za�atwi�a.|- �wietnie.
{6919}{6958}Ok, prosz� bardzo.
{6958}{7009}Z pewno�ci� wygl�da to|na jeden z naszych.
{7009}{7062}Specjalnie zrobione|ze wzgl�du na kolor.
{7062}{7106}Z�oto jest naszym|znakiem firmowym.
{7177}{7272}O tak. Zakodowali�my ten klucz jakie�|3 tygodnie temu, do apartamentu 42.
{7272}{7369}A czy to jest ta kobieta,|kt�ra zamieszkiwa�a ten apartament?
{7393}{7429}Pami�tam jej twarz.
{7429}{7460}By�a tutaj.
{7460}{7510}Go�ci�a u jednego|z naszych rezydent�w.
{7510}{7568}Spojrza�a mi w oczy przy powitaniu.
{7568}{7666}Wielu naszych go�ci nie zawraca�oby|sobie tym g�owy, ale ona by�a mi�a.
{7666}{7693}Prosz� bardzo.
{7693}{7779}Ta jednostka nale�y|do Wellman Corporation.
{7779}{7889}Ostatnio, w zesz�ym miesi�cu,|korzysta� z niej pan Roger Turow.
{7889}{7924}Dzi�kuj�.
{7984}{8013}Pan Donovan?
{8035}{8075}Jestem Roger Turow.
{8075}{8146}Doceniam to, �e pan si� ze mn� spotka�.|Z pewno�ci� nie szukam k�opot�w.
{8146}{8187}K�opoty?|Dlaczego m�wi pan o k�opotach?
{8187}{8271}To moja praca, rezerwowa� wszystkie|apartamenty korporacyjne dla firmy.
{8298}{8358}Udost�pniam je klientom|lub go�ciom spoza miasta.
{8358}{8494}I czasami, gdy wiem, �e nie zostan�|wykorzystane, sam z nich korzystam.
{8524}{8566}Do czego pan je wykorzystuje?
{8575}{8628}Na zebrania, przyj�cia.
{8628}{8673}To nic podejrzanego,|zapewniam pana.
{8673}{8699}To zupe�nie normalne.
{8699}{8740}Goszcz� kiper�w win,|czy kluby ksi��ki.
{8740}{8778}Mam kilku go�ci.
{8778}{8812}Czy ona by�a jedn� z nich?
{8847}{8880}Nie.
{8880}{8954}Mo�liwe,|ale nie rozpoznaj� jej.
{8954}{9036}Mia�a klucz do apartamentu,|wykonany 3 tygodnie temu.
{9036}{9119}Naprawd�? Mam pewn� liczb� kluczy|przygotowanych przed ka�dym spotkaniem.
{9119}{9186}Udost�piam je, by ludzie mogli|przychodzi� i wychodzi� kiedy sobie �ycz�.
{9186}{9246}Chcia�bym dosta� nazwiska tych os�b.
{9246}{9279}Nie mam pewno�ci,|�e posiadam wszystkie.
{9279}{9309}Widzi pan, to nie tylko moi go�cie.
{9309}{9355}To r�wnie� ich przyjaciele|i przyjaciele ich przyjaci�.
{9355}{9461}Panie Turow, nie szukam przyczyn|do zwolnienia pana, ale ta kobieta nie �yje.
{9461}{9565}Musz� mie� nazwiska wszystkich go�ci,|kt�rzy mogli mie� jeden z tych kluczy.
{9565}{9664}Oczywi�cie.|Spisz� je dla pana.
{9664}{9746}I bardzo prosz�|nie wspomina� o tym moim szefom.
{9847}{9887}Robimy post�py.
{9887}{9972}My r�wnie�. W�a�nie mia�am telefon|z biura patologa. Spotkajmy si� tam.
{9981}{10018}Zadzwonili�my natychmiast,|jak to zobaczyli�my.
{10018}{10055}Dlaczego wcze�niej|tego nie zauwa�yli�cie?
{10055}{10084}Poniewa� tego nie by�o.
{10084}{10140}Mo�e potrwa�, do dw�ch dni,|zanim pojawi si� takie zasinienie jak to.
{10140}{10179}Ok, niespodzianka numer jeden.
{10179}{10266}Po sekcji zauwa�yli�my si�ca,|wy�aniaj�cego si� po�rodku plec�w.
{10266}{10342}Po bli�szym przyjrzeniu si�, zorientowali�my si�,|�e to by�o miejsce po zastrzyku.
{10342}{10376}Dosta�a zastrzyk w plecy?
{10376}{10437}Zdecydowanie, z du�� si��,|co� jak szybkie pchni�cie.
{10437}{10479}To by�o morderstwo?
{10479}{10511}Powiedzia�a pani:|"Niespodzianka numer jeden".
{10511}{10539}Jest co� jeszcze?
{10539}{10569}To jest numer dwa...
{10569}{10628}rutynowe zdj�cie z�b�w m�dro�ci.
{10628}{10694}One si� w ogole nie wyr�n�y.
{10694}{10725}Co pani m�wi?
{10725}{10795}M�wi�, �e wasza Jane Doe|nie jest po dwudziestce.
{10795}{10861}Ona nie mia�a wi�cej ni� 15 lat.
{10968}{11000}Pi�tna�cie?
{11000}{11073}To znaczy, �e co ona robi�a na degustacji|win w apartamencie korporacyjnym?
{11073}{11138}Gdy mia�am 15 lat,|degustowa�am wino na osobno�ci.
{11138}{11182}Na tylnym siedzeniu samochodu|nale��cego do rozgrywaj�cego?
{11182}{11244}A gdzie s� jej rodzice?|Musz� wiedzie�, ze zagin�a.
{11244}{11288}To znaczy,|czemu tego nie zg�osili?
{11288}{11316}Mo�e nie wiedz�.
{11316}{11345}A mo�e uwa�aj�,|�e z ni� wszystko w porz�dku.
{11345}{11401}Zdziwi�by� si�, co dzieciaki|potrafi� ukry� przed rodzicami.
{11401}{11433}A ty zdziwi�aby� si�|ilu rodzic�w
{11433}{11473}tak naprawd� ma gdzie�,|co si� dzieje z ich dzie�mi.
{11473}{11540}Jestem pewna, �e przynajmniej|oczekiwali, �e si� zamelduje,
{11540}{11612}lecz on mo�e mie� racj�.|To znaczy chod�my,... kom�rk�.
{11612}{11654}Jest w lod�wce.|Mo�esz sobie podgrza� p�niej.
{11654}{11694}Wracam w�a�nie z policji w Chicago.
{11694}{11729}Z t� insulinow� iniekcj� w plecy,
{11729}{11816}sprawa jest oficjalnym zab�jstwem, lecz|kwestia "kim ona jest?" nadal nale�y do nas.
{11817}{11873}Musimy rozgr...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin