Capitalism - A Love Story, CD1.txt

(50 KB) Pobierz
00:00:05:Szybkie t�umaczenie na podstawie|angielskich napis�w: Mav
00:00:10:Z dedykacj� dla Fosiastej! ;)
00:00:29:Film ten, jeden z najbardziej niezwyk�ych|jakie kiedykolwiek nakr�cono,
00:00:33:zawiera sceny, kt�re pod �adnym pozorem
00:00:37:nie powinny by� ogl�dane przez osoby|ze s�abym sercem lub �atwo si� denerwuj�ce.
00:00:42:Je�li jeste� tak� osob� lub masz pod opiek� dziecko,
00:00:51:powiniene� wraz z nim opu�ci� widowni�.
00:01:24:Kapitalizm:|historia jednej mi�o�ci
00:02:29:�ycie w staro�ytnym Rzymie
00:02:42:Rzym by� najwi�kszym i najpi�kniejszym|miastem staro�ytnego �wiata.
00:02:47:Wspania�a fasada imperium nie mog�a jednak|ukry� oznak rozpadu,
00:02:53:niezdrowego uzale�nienia|gospodarki na niewolnik�w,
00:02:57:nier�wno�ci mi�dzy bogatymi i biednymi.
00:03:00:Poza granicami Forum Romanum|le�a�y rozleg�e obszary zat�oczonych slums�w.
00:03:05:Wydostanie si� z nich by�o trudne,|bo miejsc pracy by�o ma�o,
00:03:10:a dla os�b niewykwalifikowanych praktycznie �adnych.
00:03:13:Aby zaj�� bezczynnych mieszka�c�w
00:03:16:cz�sto urz�dzano na koszt publiczny|rozmaite gry i przedstawienia.
00:03:20:Na pocz�tku sponsorowane by�y tylko wy�cigi rydwan�w,
00:03:23:ale za panowania Trajana popularne sta�y si�|brutalne pojedynki na �mier� i �ycie.
00:03:28:Wcze�niej w historii Rzymu w�adz�|sprawowali wybrani przedstawiciele,
00:03:33:teraz jednak�e funkcja rz�du|zosta�a wch�oni�ta przez cesarza,
00:03:37:kt�ry by� ponad prawem i rz�dzi� za pomoc� dekret�w.
00:03:40:Zadziwiaj�ce jest, �e Rzymianie, kt�rzy wymy�lili|jeden z najbardziej humanitarnych system�w prawnych,
00:03:46:tolerowali takie zachowania.
00:03:51:Ta nier�wnowaga i nieodpowiedzialne|zachowanie urz�dnik�w publicznych
00:03:57:sta�y si� g��wnymi powodami upadku Rzymu.
00:04:02:Zastanawiam si�, jak przysz�e cywilizacje|b�d� widzie� nasze spo�ecze�stwo.
00:04:06:B�d� nas os�dza� poprzez pryzmat tego:
00:04:17:czy mo�e tego?
00:04:24:Lexington,|P�nocna Karolina
00:04:32:- Widzisz samoch�d szeryfa?|- Tak, jedzie jako pierwszy.
00:04:37:- Nie... tam jest.
00:04:55:- Trzy, cztery, pi��, sze��...|- Siedem.
00:05:08:- Daj mi telefon.|- Jest... na kanapie.
00:05:13:- Ok, bli�ej si� nie da, tato.
00:05:22:- Nie st�j przed drzwiami.|- Wyjd�.
00:05:27:Hej, szeryfie, tu Robert,| ze �rodka domu.
00:05:32:Pr�buj� wywa�y� tylne drzwi.
00:05:36:Jest nas tu czworo. Wywa�aj� drzwi.|Nie zamierzamy si� opiera�,
00:05:42:ale sami b�d� si� tu musieli dosta�.
00:05:47:Luty 2009
00:05:50:- Tato, nie st�j przed drzwiami.|- Nie stoj�.
00:06:01:Kolejny �wiadek. Przedstaw si�.
00:06:05:- Jestem David Phillips.|- Chris Collins.
00:06:09:I Audra Collins.
00:06:16:- I to ma by� Ameryka?|- To w�a�nie jest Ameryka, ludzie, to co tu widzicie.
00:06:33:- Biuro szeryfa.|- Tak, wiemy.|- Prosz� wyj��, wszyscy.|- Jasne.
00:06:40:Nie mo�emy tak si� zachowywa�,|to nie w porz�dku..
00:06:44:To r�wnie� co� nowego.|Nigdy jeszcze nikomu nie zabili deskami domu
00:06:49:zaraz po tym jak go wyeksmitowali|i wyrzucili jego dobytek na �mietnik.
00:06:54:To sygna�, �e zaostrzaj� �rodki.
00:06:59:To by� m�j dom rodzinny.|To dom moich rodzic�w.
00:07:04:Mieszka�em tu od 41 lat.
00:07:09:Jedyny w kt�rym kiedykolwiek mieszka�em.|Zawsze b�dzie dla mnie domem.
00:07:14:- Jestem stolarzem.|Sandra, oni odje�d�aj�, daj im odej��.
00:07:18:- Jestem tylko stolarzem, to wszystko.|Je�li ludzie p�ac� swoje rachunki,|to nie s� wyrzucani z dom�w.
00:07:23:- Ludzie p�ac� swoje rachunki.|- To mo�e si� przytrafi� ka�demu.|- Racja, wi�c jak my�licie, czemu to robi�?
00:07:28:Nie jestem z tego powodu szcz�liwy, ale to moja praca.|- M�wi� tylko, �e mo�e mo�esz dokona� innego wyboru.
00:07:33:- To wszystko.|Sam jeste� osob� klasy robotniczej.
00:07:38:Nie denerwujcie si�, jeszcze stanie wam si� krzywda.
00:07:41:Nie stanie. Czy ty nam grozisz?
00:07:45:Lepiej si� st�d zabierajcie.|Zanim wam si� stanie krzywda.
00:07:51:To musi si� sko�czy� buntem os�b,|kt�re nie maj� nic,
00:07:56:wobec tych, kt�rzy maj� wszystko.
00:07:59:Nie rozumiem tego. Nie ma ju� nic pomi�dzy.
00:08:03:S� tylko ludzie kt�rzy maj� wszystko,|i ci, kt�rzy nie maj� zupe�nie nic.
00:08:10:Musimy zabra� wszystko z domu|i wynie�� si� w przeci�gu 30 dni,
00:08:15:nawet je�li nie mamy dok�d p�j��.
00:08:21:Zaprojektowali�my ten dom.
00:08:26:Ziemia na kt�rej stoi|by�a moj� rodzinn� farm�.
00:08:33:Wraz z nim trac� kawa�ek mojego dziedzictwa.
00:08:38:Dlaczego to robicie|ci�ko pracuj�cym ludziom?
00:08:47:Dlaczego zabieracie wszystko?
00:08:50:Zabieracie wszystko.  Jeste�my tylko|ci�ko pracuj�cymi lud�mi klasy �redniej
00:08:56:staraj�cymi si� zarobi� na �ycie.
00:09:01:Przetrwa�.
00:09:07:Stary Browning.
00:09:11:Pistolety moje, mojego ojca.
00:09:18:Departament szeryfa.
00:09:22:Mia�o by� 30 dni.|Dosta�em 30 dni �eby zabra� swoje rzeczy.
00:09:26:- Tak mi powiedzieli.|- Nie.|- Co?
00:09:31:Eksmisja jest zaplanowana na dzi�.|Ale...
00:09:35:W dokumentach stoi, �e eksmisja ma si� odby� dzi� o 9:00.
00:09:45:- No, on te� jest zaskoczony.|- Dom przepad�.
00:09:50:Policjant powiedzia�, �e zosta� ju� sprzedany.
00:09:53:Nie nale�y ju� do nas, tylko do kogo� innego.
00:09:58:To jest kapitalizm,
00:10:01:system zabierania i dawania.
00:10:05:G��wnie zabierania.|Jedyne czego nie wiedzieli�my,
00:10:09:to kiedy zacznie si� bunt.
00:10:12:Pr�bowa�em wszystkiego opr�cz obrabowania banku.
00:10:16:Mo�e to zrobi�. To jeden ze sposob�w|aby dosta� swoje pieni�dze z powrotem.
00:10:23:Skoro oni zrobili to mi,|to czemu ja nie mog� tego zrobi� im?
00:10:31:To m�j drugi Hyundai Sonata.|W przysz�ym roku chyba kupi� nowy samoch�d,
00:10:35:i b�dzie to prawdopodobnie inna Sonata.|Wiesz, nie jestem samochodziarzem.
00:10:38:Je�li mog� kupi� mieszkanie|za r�wnowarto�� Mercedesa czy Bentleya,
00:10:43:to jestem jak najbardziej za tym.
00:10:46:Poznajcie Piotra Zalewskiego,|pracownika agencji nieruchomo�ci na Florydzie.
00:10:50:- No to jedziemy.|- M�wi na swoj� agencj� "Mieszkaniowe s�py".
00:10:56:Bardzo dobry znak,|zawiadomienie o ostatecznej eksmisji.
00:10:59:Mieszka�cy zostali w zasadzie wyrzuceni przez policj�.
00:11:03:Witamy.
00:11:06:Piotr zajmuje si� wy��cznie klientami|kupuj�cymi przej�te przez bank domy,
00:11:10:aby potem odsprzeda� je z zyskiem.|- B�dzie z 250 metr�w kwadratowych.
00:11:15:Na koniec dnia, kupuj�cymi|s� g��wnie nasi klienci...
00:11:19:- Dzi� do kupienia za 66.000 dolar�w.|...kt�rzy w zasadzie �eruj� na innych.
00:11:24:Nie maj� lito�ci ani skrupu��w.|Kieruj� si� wy��cznie liczbami.|Oferuj� got�wk�,
00:11:29:chc�c poder�n�� gard�o sprzedawcy|bez wzgl�du na jego sytuacj�.
00:11:34:Ludzie zawsze pytaj� "co to jest 25 cent�w za dolara?"|Ale to jest to. Tylko tyle dostan�.
00:11:38:S�p zasadniczo przedstawia padlino�erc�,
00:11:41:kt�ry od�ywia si� martwymi resztkami.
00:11:44:A poniewa� zadaj� si� z tyloma podejrzanymi zarazkami|i sytuacjami, to czasami wymiotuj� na siebie,
00:11:49:i ca�e �rodowisko si� troch� oczyszcza.|S�py same w sobie nikogo nie zabijaj�,
00:11:53:tylko sprz�taj�.|- Kt�ry bank chcesz? Bank of America?
00:11:56:Co mo�emy zrobi�, to wykorzysta� dane...|i bum, voila.
00:12:00:Tutaj mamy 3400 przypadk�w|z bazy Bank of America.
00:12:03:Mo�na to pokocha�.|Zebrane dane daj� nam wgl�d w pole bitwy,
00:12:07:prawie jak bezza�ogowy samolot|nad polem bitwy w Afganistanie,
00:12:14:Pakistanie czy lraku.
00:12:17:Aktualna cena to 355 tysi�cy.|Zosta� kupiony za 840.
00:12:21:Delikatna obni�ka.|- Nasi ludzie u�ywaj� tych danych,
00:12:25:aby ukra�� te nieruchomo�ci zgodnie z liter� prawa,
00:12:28:kupuj�c tak tanio jak tylko si� da.|Chodzi o to, aby si� nachapa�.
00:12:32:Sp�jrz na ten dach. Prawie go nie ma,|a huraganu nie by�o tu od pi�ciu lat.
00:12:38:Witamy w mieszkaniowym krachu|w stylu Miami.
00:12:42:To jest w�a�nie kapitalizm|i dlatego informacja jest tak wa�na.
00:12:46:Idziemy tam, zwracamy ich uwag�,|a je�li im si� spodoba, wiesz...
00:12:50:Sp�jrz na to okno.
00:12:53:- Wygl�da jakby si� pali�o.|- Kapitalizm w ca�ej okaza�o�ci.
00:12:57:- Ciekawe czy kto� tam jeszcze mieszka.|Ka�dy ma to pragnienie, aby i�� tam
00:13:01:i wykorzysta� nieszcz�cie innych.|Kto� zapyta� mnie
00:13:05:"Jaka jest r�nica mi�dzy tob� a prawdziwym s�pem?"|Odpowiedzia�em "To proste, ja na siebie nie wymiotuj�".
00:13:12:Nasz temat na dzi�:|co to jest kapitalizm?
00:13:15:Kapitalizm?|Po co w og�le si� pyta�?
00:13:19:Czy to nie on da� nam najwy�szy|standard �ycia na �wiecie?
00:13:23:Mamy dowolno��: spr�bowa� zarabia�,|po prostu przetrwa�, czy te� ponie�� pora�k�.
00:13:28:To jest w�a�nie kapitalizm:|system wolnorynkowy.
00:13:32:A teraz powiedz nam co oznacza|"wolny rynek".
00:13:36:Poszed�em zobaczy� mojego przyjaciela Wally'ego Shawna,|dramaturga i czasami aktora.
00:13:41:- Niepoj�te!|- Wally jednak studiowa� r�wnie� histori� i polityk�,
00:13:45:a nawet podstawy ekonomii.|- Wolny rynek to sformu�owanie
00:13:53:kt�re ma za zadanie wyczarowa� w twoim umy�le|miasteczko pe�ne r�nych sklep�w.
00:14:00:A facet, kt�ry prowadzi najlepszy sklep,
00:14:03:ma najwi�cej klient�w.|- Oto podstawa kapitalizmu: zysk.
00:14:08:On prowadzi sw�j sklep, aby zarabia� pieni�dze.
00:14:13:Oryginalna teoria kapitalizmu|jest to bardzo sprytny spos�b
00:14:18:na sk�onienie spo�ecze�stwa do g�osowania,|jakich towar�w potrzebuje.
00:14:23:Do czego to s�u�y?
00:14:27:Chyba do wszystkiego.
00:14:31:Wiesz, g�os spo�ecze�stwa.
00:14:35:Ludzie lubi� lody jednego faceta.
00:14:40:Ale lod�w innego faceta ju� nie,|wi�c ich nie kupuj�,
00:14:45:tak �e znikaj� one z rynku.
00:14:50:Podstawowe prawo �ycia brzmi: je�li ju� co� masz,
00:14:57:mo�esz �atwo mie� wi�cej.
00:15:00:Bardzo szybko, jeden facet mo�e mie�
00:15:03:pi�� razy wi�cej ni� ktokolwiek inny.|- Wolny rynek.|- Konkurencja.
00:15:08:Zysk.
00:15:12:M�j tata, pracownik linii monta�owej w General Motors,|kupi� nasz dom i sp�aci� go
00:15:16:zanim sko�czy�em prz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin