psychopatologia.doc

(238 KB) Pobierz
1

1. Schizofrenia – pojęcie, kryteria diagnozy, epidemiologia.

Schizofrenia to ogólna nazwa odnosząca się do wielu zaburzeń psychicznych o zróżnicowanej symptomatologii obejmujących sferę poznawczą, emocjonalną i zachowanie.

Termin wprowadzony w 1911 roku przez Bleura ponieważ zaburzenie to odzwierciedlało podział między sferą emocji (odczuwania), a sferą myślenia (poznawania). Pojęcie schizofrenia można przetłumaczyć jako rozszczepienie umysłu (rozbicie, roztrzaskanie), a potocznie mówi się, że to choroba duszy. Nie jest ona jednolitą i jednorodną chorobą, ponadto nie jest do końca poznana, dlatego też jest tak trudna w leczeniu. Na dzień dzisiejszy trudno jest mówić o całkowitym jej wyleczeniu. W schizofrenii następuje rozpad struktury osobowości – zmienia się obraz świata, nie ma pierwotnej interpretacji, wszystko się dosłownie wali.

Diagnozowanie przeprowadza się w oparciu o kilka kryteriów. Są to typowe cechy dla wszystkich postaci:

§         obniżenie funkcjonowania społecznego, poznawczego, zawodowego w porównaniu z poprzednim

§         początek przed osiągnięciem wieku średniego (ok.45-50 lat); ale najczęściej w okresie młodzieńczym

§         czas trwania – co najmniej pół roku

§         oraz co najważniejsze – zaburzenia odbioru rzeczywistości utrudniające funkcjonowanie w wielu dziedzinach życia. Zespół cech psychotycznych, na który składają się: zaburzenia myślenia, dziwaczne urojenia, omamy (zazwyczaj słuchowe); zaburzone poczucie własnego JA i zatracanie kontaktu z rzeczywistością.

Epidemiologia. Badacze zgodnie twierdzą, że, że 1% całej populacji ludzkości cierpi na schizofrenię. Często dotyka ono ludzi młodych w okresie adolescencji, gdy ich osobowość dopiero się kształtuje, wiąże. Obecne  koncepcje wskazują na istnienie w tej chorobie nieprawidłowości w budowie mózgu i jego działaniu (źle ukształtowane struktury mózgu – problemy z neuroprzekaźnikami). Istnieją też koncepcje, które twierdzą, że czynniki społeczne wywołują tego typu zaburzenia np. ubóstwo, rodzice źle wywiązujący się ze swych obowiązków. Podobno, jest to możliwe, gdy ma się już pewne predyspozycje ku takim zaburzeniom, jak schizofrenia. Schizofrenia nie jest chorobą zakaźną, choć często jest przekazywana genetycznie. Mity i stereotypy na ten temat w Polsce są na tyle zakorzenione, że czasem nie wiadomo jak z nimi walczyć. KONIEC

 

 

2. Klasyfikacja ogólna psychoz schizofrenicznych wg ICD-10, formy przebiegu procesu chorobowego.

 

Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób (ICD-10) dzieli ogólnie schizofrenię na trzy grupy:

-schizofrenia

-zaburzenia schizofreniczne-

-zaburzenia urojeniowe-

 

 

Klasyfikacja ICD-10 bazuje na 1 miesięcznym okresie obserwacji objawów, przy czym nie mogą to być wyłącznie objawy negatywne. Klinicyści rzadko decydują się na rozpoznanie choroby po tak krótkim okresie obserwacji.

 

Forma przebiegu procesu chorobowego może przyjąć formę falującą lub prostą.

Przebieg falujący może być z tzw. okresem (epizodem) ostrym i remisją. W przeciwieństwie do depresji, okres remisji w schizofrenii jest bezpieczny dla chorego. Ponad połowa tych psychoz w ten sposób właśnie przebiega.

Przebieg prosty jest zazwyczaj powolny i narastający. Przez dłuższy czas można nawet nie identyfikować schizofrenii. U około 10% chorych to przebieg jednoepizodyczny, a u około 5 % chorych  schizofrenia przybiera najbardziej niszczącą formę – psychoza jest ciągle ostra z negatywnymi zachowaniami, bez remisji.

 

 

3.! Objawy osiowe schizofrenii – charakterystyka i różnicowanie kliniczne z nerwicami na podstawie objawów brzeżnych.

 

Objawy osiowe, czyli te najbardziej podstawowe to:

 

autyzm -  połączony z dereizmem – wycofywaniem się ze świata (człowiek nie cwchodzi w interakcje z rzeczywistością

 

zaburzenia uczuciowości wyższej  - dot. np. uczuć społecznych, odczuć estetycznych, nawet najbliżsi stają się obojętni, obcy, czy nawet wrodzy.

 

rozszczepienie  i rozpad osobowości- taka osoba jest już zupełnie kimś innym, niż była przed wystąpieniem choroby, może porzucić zupełnie swoje dawne pasje.  Pojawia się dereizm (człowiek nie wchodzi w interakcje z rzeczywistością), może też pojawiać się paratymia (brak zgodności treści uczuć i myśli) i jej objaw: paramimia (nieadekwatne reakcje mimiczne), ambiwalencja (dwuwartościowość) sądów, ambisentencja, ambiwalencja uczuć, ambiwalencja dążeń, ambitendencja, zaburzenia toku i treści myślenia -  równoczesne występowanie przeciwstawnych zjawisk.

 

Przy rozpoznawaniu musimy być pewni, że zaburzenie nie jest wynikiem choroby organicznej mózgu, używania środków psychoaktywizujących, intoksykacji, zespołu abstynencyjnego, lub upośledzenia umysłowego.  Z pewnością pojawią się różnego rodzaju lęki, fobie, wszelkiego rodzaju zaburzenia nerwicowe.

Nawet dobry klinicysta może mieć problemy z prawidłowym diagniozowaniem.

 

 

 

4.! Objawy brzeżne schizofrenii – charakterystyka typów schizofrenii i różnicowanie kliniczne z nerwicami na podstawie objawów brzeżnych.

 

Objawy brzeżne to objawy towarzyszące. Podział schizofrenii następuje według objawów brzeżnych.

Schizofrenia prosta -  w której występują objawy osiowe, a nie ma objawów brzeżnych. Występuje powolny ale stały rozwój przez okres przynajmniej jednego roku wszystkich trzech warunków:

znaczna i konsekwentnie utrzymująca się zmiana w zachowaniu jednostki, która ujawnia się utratą napędu i zainteresowań, bezcelowością, bezmyślnością, zaabsorbowaniem własną osobą i wycofaniem społecznym, stopniowe pojawiają się i pogłębiają objawy negatywne takie jak wyraźna apatia, ubóstwo mowy, zmniejszenie aktywności, stępienie afektu, bierność i brak inicjatywy, uboga komunikacja pozawerbalna (mimika twarzy, kontakt wzrokowy, modulacja głosu i postawa), znaczny spadek funkcjonowania społecznego, zawodowego i wyników w nauce.

 

schizofrenia paranoidalna – tu objawami dodatnimi są urojenia, czyli błędne sądy też jako zaburzenia myśłenia np. urojenia prześladowcze. Występują również urojenia słuchowe, urojenia wielkościowe (widzi siebie jako osobę ważną, że ma misję, ma objawienia)

 

sch. hebefreniczna – zachowanie chorego jest określane jako niedorosłe, wręcz głupokowate, cielęce. U osoby o niskiej inteligencji i zasobie słownictwa nie zawsze jest to od razu rozpoznawalne, ale u osoby inteligentnej z dużym zasobem słów, różnica jest ogromna.

sch. katatoniczna – czyli ruchowa. Może nastąpić albo spowolnienie ruchów albo zwiększenie. Tu możemy wyróżnić schizofrenię hipokinetyczną, która polega na zaniku ruchu, osłupieniu i hiperkinetyczną, która polega na pobudzeniu, czasem aż do szału, wydaje się że chory jest wulkanem energii.  W hipokinezie możemy również rozróżnić katalepsję sztywną, gdzie napięcie mięśniowe jest tak wielkie, że choremu prędzej połamie się kości, niż zmieni jego pozycję, natomiast przy katalepsji woskowej, ciało jest sztywne, ale można zmieniać jego pozycje, aby nap. ulżyć choremu.

 

 

5. Stadia przebiegu procesu chorobowego i schizofrenii paranoidalnej.

 

Formy przebiegu mogą być różne. Przebieg może być ostry – czyli nagły początek (jak w każdej chorobie), wybuch i szybkie zejście, niestopniowe. Może być również chroniczny – początek łagodny, objawy narastają powoli, proces długotrwały i powoli schodzi.

Większość jest poprzedzona epizodem dziwnego zachowania, które jest obce jednostce (zmienia nagle zainteresowania na takie, których nigdy nie miał) Ten poprzedza ok. 80% schizofrenii i nazywa się paragnomenem i nie występuje bezpośrednio. Może wystąpić nawet kilka lat przed chorobą. Po tym epizodzie osoba wraca do normy, a na swoje dziwne zachowanie ma zawsze jakieś racjonalizacje.

 Pierwsze stadium- tzw. owładnięcia procesu chorobowego, to wejście z świata rzeczywistego do świata schizofrenicznego (ale mogą być ostre fazy). To stadium bardzo niebezpieczne, ponieważ chory ma zachowany pełny krytycyzm, wie co się z nim dzieje np. siedzi w kawiarni i wyraźnie widzi ze ściany wychodzące robaki – wie, że ma halucynacje, patrzy czy ktoś reaguje, ogarnia go potężne poczucie grozy.  Jeszcze wie, że to co się dzieje, nie może mieć miejsca w tym świecie. To na tym etapie najczęściej popełniane są samobójstwa, które zresztą często się udają. Chorzy mają świadomość, że w pewnym momencie mogą przestać kontrolować chorobę. Stadium drugie to stadium adaptacji.  Człowiek przyzwyczaja się do nowego świata. Występuje tu zjawisko tzw. podwójnej orientacji człowiek naprawdę żyje w dwóch rozszczepionych światach, ale to ten schizofreniczny, jest jego światem np. z jednej strony realnie wierzy, że jest uzdrawiaczem, a potrafi iść do lekarza po leki, albo wie, że żona go podtruwa, a jej posiłki jada.

Tutaj często występują ambisentencja-czarne i białe jednocześnie, tak i nie jednocześnie, ambitendencja – sprzeczne uczucia – „boję się jej i lubię jednocześnie”, ambiwalencja – jedną ręką głaszcze, a drugą bije. To najdłużej trwające stadium, tu coraz głębiej wchodzi się w świat schizofreniczny. Później zostaje już pojedyncza orientacja  tylko jedno, tylko jeden świat schizofreniczny. Trwa to różnie.

Trzecie stadium, to stadium degradacji – nazwa wskazuje, że następuje tu totalna degeneracja psychiczna, to już riuina. Nie ma już tej osoby, która kiedyś była w tym ciele. Zupełne odcięcie od rzeczywistości. To stadium zwane jest też okresem wygasania, bo wygasają emocje społeczne. Pojawia się trwały rozpad osobowości. To już trwały defekt schizofreniczny, nic się już nie zmienia.

Schizofrenia paranoidalna to Najczęstsza postać schizofrenii. Dominują paranoidalne urojenia z towarzyszącymi omamami, w szczególności słuchowymi. Zaburzenia afektu, woli, mowy, jak też objawy katatoniczne nie są nasilone. Przykładem najczęstszych objawów paranoidalnych są:· urojenia prześladowcze, odnoszące, posłannictwa, zmianycielesnej,· omamy słuchowe słowne, które grożą pacjentowi lub wydają mu polecenia, ale także doznania słuchowe bezsłowne, takie jak: gwizdy, śmiech,· omamy węchowe lub smakowe,· częste wyraźne zaburzenia toku myślenia.

 

 

6. Etiopatogeneza schizofrenii – czynniki genetyczne, biologiczne i psychospołeczne

 

Dokładne przyczyny powstania schizofrenii nie są do końca zbadane. Istnieją teorie, lub wyniki badań które mogą wskazywać na pewne źródła powodujące powstanie schizofrenii. Jednak nie ma 100% pewności.

W 1911 r. Bleuer po raz pierwszy użył terminu schizofrenia (schizo - rozszczepiam, phren - rozum, serce). Posłużył się on liczbą mnogą, żeby podkreślić różnorodność obrazów klinicznych i różne rokowanie w grupie schizofrenii. Objawem wiodącym zaś miało być rozszczepienie osobowości. Do dziś nie udało się w pełni wyjaśnić jej etiopatogenezy

Na powstanie schizofrenii mają najprawdopodobniej wpływ głownie trzy czynniki: genetyczne, biologiczne i psychospołeczne.

Czynniki genetyczne – schizofrenia jest zaburzeniem, do którego predyspozycje dziedziczy się po rodzicach. Prawdopodobieństwo jest jak 1 do 100 a w przypadku bliżniaków aż 1 do 2, dzieci, gdy oboje rodziców chorują 40%.

Czynniki biologiczne – komórki wytwarzające się w cewce nerwowej nie wędrują we właściwe miejsce i inaczej się rozwijają. Następują błędne połączenia w o.u.n.. Możliwe jest też narażenie płodu na kontakt z pewnymi wirusami, organizm wtórnie reaguje.

Czynniki psychospołeczne – pewne osoby, z pewnymi typami osobowości są skłonne do schizofrenii np. teorie o rodzinie schizofrenicznej, czyli rodzinie, w której występują zaburzenia w komunikacji. Ale trzeba też mieć predyspozycje.

 

7. Rokowanie i jego predyktory. Schizorfrenia typu I i II.

Około 5% wszystkich schizofreni rokuje wręcz fatalnie. Nikt rozsądzny nie może na dzień dzisiaejszy powiedzieć wyleczyłem schizofrenię, można powioedzieć, że nastąił długi okres remisji.  Zadziwiające bogactwo objawów, czasmi powoduje, że schizofrenię mysli się ze zwykłą fanaberią. Tak naprawdę, to nikt nie wie, kto i kiedy stanie się jej ofiarą. Dotyka ok. 1% populacji, częściej młodych ludzi od. 15 do 30 r.ż. Schizofrenia ma to do siebie, że niszczy psychikę wtedy, kiredy ona się właśnie kształtuje. Tworzą się nieprawidłowości w mózgu, między innymi poziom dopaminy i serotoniny jest nieprawidłowy. Neurony zaczynają tworzyć nieprawidłowe połączenia. Te nieprawidłowe połączenia powodują, że osoby słyszą dźwięki, mają wizje, są bardziej pogrążeni w sobie. Choroba ta też zmienia życie bliskim. Schizofrenik może się załamać nawet przy najprostrzyma zadaniu umysłowym. Często mu się wydaje że wszyscy słyszą jego myśli i czuje się zagubiony. Żyje w ciągłym lęku Niestety, na dzień dzisiaejszy rokowanie jeśli chodzi o schizofrenię nie jest dobre. Za pomocą środkuw farmaceutycznych i psychoterapii można jedynie spowolnić lub nawet wstrzymać proces chorobowy, nie można go jednak cofnąć. Tylko niezwykle wybitne jednostki potrafią oddzielić granicę między obłędem a rzeczywistością. 50% schizofreników podejmuje próbę samobójstwa, a 10% udaje się to.

 

W schizofrenii typu pierwszego występują objawy wytworzone (objawy brzeżne), natomiast w schizofrenii typu drugiego nie występują.

 

 

8. Terapia schizofrenii – efekty i skutki uboczne.

 Terapia schizofrenii jest niezwykle trudna. W zależności od rodzaju schizofrenii, jej siły możliwości jedniostki stosuje się różne formy terapii. Może to być farmakoterapia, psychoterapia lub jedno i drugie.

Istnieje hipoteza dopaminowa, która mówi o nadmiarze dopaminy. Tu stosuje się terapię neuroleptykami – leki neuroleptyczne są wycelowane w psychozy, a ich główną funkcją jest inhibicja czyli hamowanie wychwytu dopaminy. Leki te mają to do siebie, że po dłuższym stosowaniu niszczą receptory wyhwytu i u chorego pojawiają się zaburzenia typu parkinsonizmu, czyli jakby „sztucznie tworzą chorobę Parkinsona”. Leków tych absolutnie nie należy nagle odstawiać, bo mogą wywołać odwrotne efekty do zamierzonych. Powolne odstawianie tych leków może wywołać uszkodzenia mózgu. Zmiany zanikowe w mózgu są ubytkowe. Terapia elektrowstrząsowa – polecana kiedyś okazuje się obeznie również niszczącą. Sama psychoterapia w przypadku cięższych przebiegów często okazuje się nieskuteczną – nie ma tzw. dojścia do pacjenta.

LĘK JAKO WIODĄCY OBJAW PSYCHOPATOLOGICZNY W RÓŻNYCH TYPACH ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH

 

Lęk i wariaci

 

Lęk, mówiąc ogólnie, to ustawiczne, często nieokreślone uczucie dyskomfortu, napięcia, niepokoju bez konkretnej przyczyny. Uważa się, że lęk jest nieodłącznym składnikiem naszej epoki ponieważ wiąże się ze stałym poczuciem zagrożenia, niepokoju niepewności, pośpiechu, rywalizacji. Lęk jest często mylony ze strachem. Jest bardziej bezprzedmiotowy, a strach przedmiotowy. Chroniczny lęk jest zaburzeniem psychicznym. Lęk jest jedną z częściej przezywanych emocji, jednak przeżywany zdrowo nie jest zjawiskiem patologicznym.

 

Zaburzenia psychiczne dotyczą psychiki, czyli tej sfery życia, którą cechuje indywidualizm i która uważana jest za coś intymnego, osobistego, kruchego i chronionego. Zaburzenia są zagrożeniem dla psychiki, która jest naszym „narzędziem” do rozpoznawania sytuacji, a także do jej oceny, jest także narzędziem do wypracowywania sobie sposobów postępowania z samym sobą oraz innymi ludźmi. Człowiek pobawiony takiego narzędzia, lub posiadający, ale niewłaściwie działające staje się zupełnie bezradny i bezbronny w sposób wyjątkowo dotkliwy i bolesny. Bez poprawnie działającej psychiki, człowiek doświadcza rzeczy, które w jego mniemaniu są dla niego zagrożeniem, są niezrozumiałe, trudno dostrzegalne. Również otoczenie może niewłaściwie oceniać osobę, która ma zniszczoną psychikę, może inaczej odczytywać intencje, motywy. Z całą pewnością, zaburzenia psychiczne nie są budujące, często dzięki jednej zaburzonej jednostce, ujawniają się najciemniejsze strony całej rodziny, jej najsłabsze punkty. Częściowy lub zupełny rozkład rodzin wcale nie jest rzadkością. Jeśli jedna jednostka jest chora, chore jest też całe najbliższe otoczenie, które jest z jednostką związane. Nieporozumienia, konflikty, odrzucenie, wrogość, poczucie winy, gwałtowne często utrwalające się reakcje często są owocem zaburzeń psychicznych.

 

Należy jeszcze wspomnieć o ogólno-środowiskowym potępieniu osoby z zaburzeniami psychicznymi. Potępienie, jak również inne negatywne zachowania, są skutkiem niewiedzy. Najbardziej przykrym faktem jest to, że osoby posługujące się – mówiąc wprost chorymi, głupimi i prostackimi schematami i mitami nie mają ochoty zaczerpnąć ani odrobiny wiedzy na temat na który im się wydaje że mają wiele do powiedzenia. Chęć życia w ciemnocie, i własnej niewydolności jest większa, niż chęć zbudowania sobie jakiejkolwiek bazy wiedzy. Dla wielu ludzi najlepszą formą edukacji, jest edukacja własna, a dokładniej wymyślona przez siebie i zaczerpnięta z zabobonów, w które usilnie wierzy.

 

Słowo wariat – podpina się pod wszystko, co nie współistnieje tak samo jak reszta świata, wariatem może być każdy, kto czuje głębiej, bardziej przeżywa, kto bardziej kocha, kto się bardziej boi, kto bardziej cierpi, kto ma ciekawszy pomysł na życie. Tylko wypowiadający te słowa nie są wariatami, z prostego powodu, bo są szarzy, nie mają własnych pomysłów, własnych inicjatyw, nie chcą się wybijać, nie zależy im na reszcie – chcą przemknąć przez to życie „tak sobie”. Na temat osób, które są dotknięte różnego rodzaju zaburzeniami psychicznymi krąży wiele mitów i zabobonów. Myślę, że takie mity należy w sposób zdecydowany niszczyć. W końcu mamy już XXI wiek i nadto żyjemy w środku Europy, między krajami, gdzie takie zupełnie nieprawdziwe mity już dawno wymarły śmiercią naturalną. Do najczęściej spotykanych mitów należą więc takie stwierdzenia jak: wszyscy chorzy psychicznie stanowią zagrożenie dla otoczenia, chorzy psychicznie są zupełnie nieświadomi swoich potrzeb, nie czują, a więc nie trzeba im pomagać, a często jednym słowem -  wariaci.

 

 Lęk u jednostki zdrowej

 

Lęk u jednostki zdrowej nie jest zjawiskiem, które powinno budzić niepokój; jest reakcją organizmu na określone negatywne, nieprzyjemne  bodźce, to reakcja bardziej lub mniej adekwatna do sytuacji. Można powiedzieć, że jest formą obronną organizmu. Poprzez lęk, organizm informuje nas, że coś jest nie tak, przestrzega nas przed ewentualnym niebezpieczeństwem, zagrożeniem. Przykładem może być, choćby wchodzenie na niebezpiecznie strome zbocze góry, stanie nad przepaścią, kontakt z niebezpiecznym lub dzikim zwierzęciem. Lęk może również być motorem motywacyjnym do jakiegoś długotrwałego wysiłku. U  zdrowej osoby lęk zwiększa jej czujność, wyostrza zmysły. Są osoby, które uważają, że nie posiadają reakcji lękowych, niczego się nie boją, nie obawiają. Jednak Kępiński podsumowuje to twierdząc, że w sytuacjach niebezpiecznych, w których lęk nie występuje, wymagana jest interwencja psychiatryczna. Zazwyczaj boimy się nowości, rzeczy, sytuacji  których nie znamy. Ogólnie mówiąc, jako gatunek nie lubimy zbyt gwałtownych zmian.  Jednak brak zmian oznacza, że ludzkość nie rozwijałaby się.

 

Ponieważ lęk jest zjawiskiem naturalnym, często bagatelizuje się jego patologiczne postaci. Kiedy przekracza możliwości adaptacyjne jednostki powoduje zaburzenia lękowe. U jednostki zaburzonej lęk niejednokrotnie jest związany z nerwicą, a także innymi zaburzeniami psychicznymi. Lęk zresztą bardzo często towarzyszy różnym zaburzeniom psychicznym.

 

Lęk i zaburzenia związane z nim są bardzo rozległym zagadnieniem i nie sposób omówić go szczegółowo w tak krótkiej formie. Objawy zaburzeń psychicznych najprościej można ująć jako „fakty dające się stwierdzić w wywiadzie, bezpośrednim badaniu lub obserwacji, stanowiącej odchylenia od prawidłowych czynności psychicznych” (Jaroszyński). Częstym powodem zaburzeń psychicznych, są w znacznej mierze uwarunkowania środowiskowe, a dokładniej środowisko, w których człowiek się znalazł i w którym przyszło mu żyć, środowisko, które w zamierzeniach powinno mu być bliskie i przyjazne.

 

Lęk jako bezpośrednia przyczyna zaburzenia

 

Amerykańska klasyfikacja zaburzeń psychicznych (DSM-IV) klasyfikuje  zaburzenia bezpośrednio związane z lękiem i dzieli lęk na kilka zespołów zaburzeń.

 

            Zespół lęku napadowego (czyli napady paniki) z agorafobią lub bez niej. – Charakteryzuje się on niespodziewanymi napadami bardzo silnego lęku. Początek jest nagły i niespodziewany, nie musi być nawet czynnika wyzwalającego, to znaczy może powstać samoistnie.

 

Zespół lęku uogólnionego jest lękiem przewlekłym. Może to być jakakolwiek obawa przed czymkolwiek, jakimikolwiek okolicznościami życiowymi, sytuacjami trudnymi, często urojonymi. Osoby dotknięte tą postacią zaburzenia, często nie potrafią właściwie sprecyzować co powoduje taki stan. Ciągle oczekują, że coś się stanie. Niestety, to że coś się stanie jest wysoce prawdopodobne, gdyż często ma tutaj zastosowanie zjawisko tak zwanego samospełniającego się proroctwa. Osoby same prowokują takie, a nie inne sytuacje, zachowanie ludzi względem nich samych. Dlatego też osoby tkwią w błędnym kole i ciągle się upewniają o słuszności swoich odczuć.

 

Zespół fobii cechuje się przede wszystkim z irracjonalnej obawy przed konkretnym przedmiotem, czasem zgeneralizowanym, sytuacją, ale również z koniecznością unikania przedmiotu lub sytuacji. W zespole fobii można wyróżnić kilka ich rodzajów, np. fobie społeczne, fobie proste. Nie leczone fobie rozlewają się na coraz więcej sytuacji.

 

Zespół natręctw to chorobliwa potrzeba wielokrotnego wykonywania określonych czynności. Do najczęściej spotykanych można zaliczyć bardzo częste mycie rąk, sprawdzanie gazu, drzwi, wykonywanie zbędnych czynności w sposób bezmyślny.

 

Zaburzenia lękowe po zadziałaniu stresorów, czyli czynników stresogennych. W tym przypadku marzenia senne oraz myśli w ciągu dnia nakierowane są w sposób lękowy do przeżytego urazu psychicznego.

 

Wtórne zaburzenia lękowe spowodowane niepsychiatrycznymi uwarunkowaniami. Tutaj lęk może być spowodowany przyjmowaniem różnego rodzaju substancji chemicznych, leków, chorobami somatycznymi, zatruciami itd.

 

Każde z wymienionych wyżej zaburzeń może występować jako osobna jednostka chorobowa, ale nie musi. Mogą się również powyższe zaburzenia dowolnie łączyć w dowolne inne formy zaburzeń psychicznych. Mogą również współwystępować z innymi zaburzeniami psychicznymi, być objawem osiowym lub towarzyszącym. Przyczyn lęku może wiele: niebezpieczeństwo, stres, konflikt, uraz psychiczny, przykre wspomnienia, złe rozumowanie, objawy abstynenckie, choroba, nawyk (wyuczony sposób zachowania, używanie takich samych mechanizmów obronnych), sama osobowość i wiele innych.

            Zaburzenia lękowe z całą pewnością nie są jednolitą grupą schorzeń, zaburzeń, dlatego też formy ich leczenia, terapii są bardzo różne. W wielu przypadkach jest niezbędna psychoterapia, gdyż lęk jest często „owocem” długotrwałej i rozwiniętej nerwicy, a wiadomo, że nerwica rozwija się wyłącznie na bazie czynników psychogennych. W trakcie leczenia, częstym błędem popełnianym jest podawanie leków likwidujących objawy, często zapomina się o likwidowaniu prawdziwych przyczyn. Nie dość, że prowadzi to do uzależnienia, to jeszcze usypia wulkan, który często po zaprzestaniu brania leków, wybucha z jeszcze większą siłą.

 

     ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin