prawodotajemnic.doc

(46 KB) Pobierz

Scenariusz zajęć wychowawczo-dydaktycznych
w grupie dzieci 5-letnich

 

Temat zajęć: Każdy duży i mały człowiek ma prawo do tajemnic i marzeń

Cel ogólny: Uświadomienie dzieciom prawa do posiadania własnych tajemnic i marzeń[1].

Cele szczegółowe:

-          Dzieci potrafią wyjaśnić pojęcie tajemnica.

-          Dzieci wiedzą, że nie wolno brać rzeczy innych osób bez ich pozwolenia.

-          Dzieci wiedzą, że każdy ma prawo do własnych tajemnic (pamiętnik, korespondencja, sekretne skarby, itp.).

-          Dzieci estetycznie wykonują kuferek na własne skarby.

Metody: zabawowa, słowna, praktycznego działania.

Formy pracy: zbiorowa, grupowa, jednostkowa

Środki dydaktyczne: kartoniki z obrazkami przedstawiającymi marzenia dzieci; J. Krzyżanek Dzieciaki z ulicy Tulipanowej, czyli Prawa Małych i Dużych, Kielce 2008, Wyd. Jedność, s. 24-37 (załącznik nr 1); portrety Jasia i Małgosi (dla każdej grupy) oraz pudełka ze skarbami (wg pomysłu nauczyciela); pudełka po butach; kleje (szkolne i tzw. magiczny); nożyczki; materiały do ozdobienia pudełek (papier: kolorowy, samoprzylepny, metaliczny; plastelina; kredki; pisaki; koraliki; skrawki materiałów i włóczek; różnokształtne makarony, itp.); kartoniki z wydrukowanym imieniem każdego dziecka.

 

Przebieg zajęć:

  1. Rozmowa z dziećmi na temat tajemnic i marzeń – próba odpowiedzi na pytania:

-          Co to jest „tajemnica”?

-          Czy marzenie jest tajemnicą?

  1. Kalambury - Marzenia Małgosi i Jasia:

-          Nauczycielka rozkłada na dywanie kartoniki z różnymi przedmiotami, o których mogą marzyć dziewczynki i chłopcy (np. piłka, skakanka, lalka, gwizdek; samochód rajdowy; rower; domek dla lalek). Chętne dzieci mają za zadanie pokazać ten przedmiot, a pozostałe dzieci próbują odgadnąć marzenie Jasia lub Małgosi.

  1. Słuchanie fragmentu książki Joanny Krzyżanek Dzieciaki z ulicy Tulipanowej, czyli Prawa Małych i Dużych – rozdział Małgosia Szafarska, czyli „domowy szperacz” (s. 24-37) wraz z rozmową tematyczną[2]:

-          Pytania do rozmowy:

o       Dlaczego babcia Małgosi była smutna?

o       O co poprosiła Małgosię jej mama?

o       Jaki sekret taty odkryła Małgosia?

o       Jakie „skarby” miał schowane dziadek w starej skrzyni?

o       Dlaczego rozpłakała się Jagienka, siostra Małgosi?

o       Jak skończyła się historia Małgosi?

o       Czy wolno postępować tak jak Małgosia? Dlaczego nie?

o       Czy wolno zaglądać do przedszkolnych szufladek (półeczek) innych dzieci? Dlaczego nie?

  1. Praca w grupach – segregowanie skarbów Jasia i Małgosi:

-          Nauczycielka dzieli dzieci na 3-4 grupy (w zależności od ilości dzieci). Każda grupa otrzymuje portret dziewczynki i chłopca (Małgosi i Jasia) oraz pudełko ze skarbami. Polecenie: Małgosia i Jaś bawili się swoimi skarbami. Niestety pomieszały się im. Jak myślicie, które przedmioty należą do Małgosi, a które do Jasia? Podzielcie je i ułóżcie obok portretów dzieci.

-          Przeliczanie skarbów – polecenie: Policzcie, proszę, ile skarbów ma Małgosia, a ile Jaś? Kto ma więcej skarbów?

  1. Wykonanie kuferków na skarby z pudełek po butach:

-          Każde dziecko otrzymuje kartonik ze swoim imieniem, by mogło oznaczyć swój kuferek na skarby. Należy udostępnić dzieciom różne materiały do ozdobienia pudełek.

-          Po zakończeniu pracy należy umożliwić dzieciom oglądnięcie kuferków kolegów, pochwalić dzieci za piękne ozdobienie, zwrócić uwagę na estetykę wykonania.

  1. Podziękowanie dzieciom za udział w zajęciach.

 

2

 


Załącznik nr 1 – fragment książki J. Krzyżanek Dzieciaki z ulicy Tulipanowej, czyli Prawa Małych i Dużych, Kielce 2008, Wyd. Jedność, s. 24-37.

 

Rozdział: Małgosia Szafarska, czyli „domowy szperacz”:

 

„Małgosia Szafarska razem z całą rodziną segregowała jabłka na werandzie. Nie pomagała jednak zbyt długo. Włożyła do skrzynki zaledwie siedem owoców i wymknęła się do domu, jak najcichsza myszka na świecie.

 

- Jaka cudna! – pisnęła Małgosia, wyjmując broszkę z zamykanego na kluczyk drewnianego pudełka babci. – Tyle malutkich błyszczących kryształków w jednym miejscu! – zachwyciła się.

- Małgosiu… - powiedziała babcia, która nagle pojawiła się w pokoju. Było to chyba najsmutniejsze «Małgosiu» na świecie.

 

- Teraz wyglądam jak najpiękniejsza księżniczka – ucieszyła się Małgosia, kiedy założyła czerwoną sukienkę swojej mamy.

- Wyglądasz bardzo ładnie – stwierdziła mama dziewczynki, wchodząc do swojej sypialni – ale gdy następnym razem będziesz chciała założyć moją sukienkę, chustkę czy sweterek, na przykład ten w motylki, najpierw o to poproś.

 

- Miś w pasiastym kubraczku z drewnianym guzikiem! – westchnęła Małgosia. – Marzyłam o nim od wielu tygodni. Misiu, przytul się do mnie!

- Córeczko, to miała być niespodzianka na twoje jutrzejsze urodziny! – zasmucił się tata, widząc córeczkę siedzącą obok szafki z misiem w objęciach.

 

- Ale fajna Maszyna! Niesamowite koło! I złota pasta! – zachwycała się Małgorzatka. – Te rzeczy muszą być bardzo stare. Wyglądają tak, jakby dawno nikt ich nie używał.

- Małgosiu, ty mój kochany «domowy szperaczu», zgubiłaś coś? – zawołał wesoło dziadek, kiedy wdrapał się na strych i zobaczył wnuczkę nurkującą w jego starym kufrze.

 

„Chyba zakochałam się w Filipie. On ma takie ładne brązowe oczy… I tak pięknie opowiada o kretach u muchach!” – przeczytała Małgosia w pamiętniku siostry.

- Gośka, dlaczego czytasz mój pamiętnik?! – Jagienka rozpłakała się na widok zaczytanej siostry. – Tak nie można, tak nie można, tak nie można… - powtarzała.

 

Po południu mama zawołała: - Małgosiu, podwieczorek! Czekamy tylko na ciebie. Pospiesz się, bo będziemy jeść babeczki cynamonowe i czytać list, który przysłała do ciebie Balbina. Przed chwilą przyniósł go listonosz.

- Chcecie czytać mój list?! – krzyknęła przerażona dziewczynka.

Wpadła do kuchni, pokonując trasę dzielącą to pomieszczenie od jej pokoju w czasie potrzebnym na mrugnięcie okiem.

- Żartowaliśmy – odpowiedzieli wszyscy chórem.

Wieczorem Małgosia dostała od rodziców szafkę z zielonymi szufladami. Podziękowała, a potem włożyła tam swoje skarby: aksamitny kwiatek, plastikową broszkę, gumowego żółwia… Choć szuflady nie miały takich zabezpieczeń, jak najbardziej strzeżone sejfy świata, to dziewczynka wiedziała, że nikt do nich nie zajrzy bez jej pozwolenia”.

 


[1] Zgodnie z art. 16. Konwencji o Prawach Dziecka przyjętą przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r.

[2] Czytanie fragmentu książki można uatrakcyjnić dzieciom, pokazując piękne, kolorowe ilustracje.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin