GILBERT KEITH CHESTERTON �WI�TY FRANCISZEK Z ASY�U Prze�o�y� Artur Chojecki Przedmow� napisa� Przemys�aw Mroczkowski INSTYTUT WYDAWNICZY PAX 1974 Spis tre�ci W stulecie urodzin G. K. Chestertona 1. Zagadnienie �wi�tego Franciszka 2. �wiat, jaki znalaz� �wi�ty Franciszek 3. Franciszek wojownik 4. Franciszek budowniczy 5. Le jongleur de Dieu 6. Biedaczyna 7. Trzy zakony 8. Zwierciad�o Chrystusowe 9. Cuda i �mier� 10. Testament �wi�tego Franciszka W stulecie urodzin G.K. Chestertona Zacznijmy od paru s��w o Chestertonie cz�owieku. Jego powierzchowno��, szeroko znana w krajach anglosaskich, to powierzchowno�� niezwyk�a. Pot�ny wzrost odpowiada� r�wnie imponuj�cej tuszy, co si� sta�o tematem wielu anegdot (w��cznie z historyjk� o tym, jak znana rycersko�� pobudzi�a pisarza do ust�pienia miejsca w autobusie trzem damom). Na tym monumentalnym korpusie osadzona by�a szlachetna g�owa o lwiej grzywie,, o spojrzeniu ju� to rozbawionym, ju� to mocnym i przenikliwym; oczy spogl�da�y zza nieco staromodnych binokli, czupryn� przykrywa� szerokoskrzyd�y kapelusz. Stylowy str�j bohemy literackiej, narzucony na to cielsko lewiatana, nie wyp�ywa� jedynie z zami�owania autora do epok, kt�re styl �w posiada�y; by� to wynik przegranej walki, prowadzonej przez pani� Chesterton z m�em o staranno�� w jego ubiorze. Widz�c, �e wszelkie wysi�ki, by Gilbert oduczy� si� mi�cia ubrania i pozby� nawyk�w, wynikaj�cych z roztargnienia, s� daremne, pani Chesterton uzna�a za jedyne rozwi�zanie udrapowa� pisarza w co�, czego wygl�d najmniej cierpia� na nieumiej�tnym noszeniu. Pod t� postaci� kry� si� duch r�wnie niepospolity. Wspomniane wy�ej spojrzenie wyra�a�o dwie podstawowe cechy: dobro� i inteligencj�. Pierwsza przejawia�a si� nie tylko w umi�owaniu ludzi ma�ych i ubogich, lecz tak�e (w�a�nie!) we wspania�ym humorze. Poniewa� angielski humor jest nie tylko aktem intelektu, ale postaw� sympatii wobec rzeczy czy osoby zabawnej, humorysta angielski kocha cz�owieka, z kt�rego si� �mieje. Czy ktokolwiek w�tpi, �e Dickens mi�owa� pana Pickwicka? Ale z drugiej strony, �eby mo�liwy by� �miech, potrzebne jest podej�cie do tematu z nieoczekiwanej strony, a wi�c, przy stosowaniu tego na wi�ksz� skal�, umys� oryginalny i obdarzony, �e tak powiem, poczuciem duchowej proporcji. To poczucie proporcji uwa�am za bardzo wa�ne, gdy� czyni�bym je tak�e odpowiedzialnym za wspania�� Chestertonowsk� pokor�. M�wi�c dalej o cechach umys�u nale�y podkre�li� pot�n� logik�. Wida� j� w b�yskawicznych analizach b��d�w przeciwnik�w, wida� mo�e jeszcze bardziej w syntetycznych konstrukcjach, z kt�rych najwi�ksza doprowadzi�a go do podstawowej decyzji w jego �yciu. W�r�d dalszych cech nie wypada pomin�� �mia�o�ci konkluzji (zwi�zanej z logik�), rozmachu i szeroko�ci spojrzenia historycznego oraz niezwyk�ej pami�ci, kt�ra u�atwia�a intensywn� prac� umys�ow�. Pr�cz przebogatego wyposa�enia w dziedzinie intelektualnej by�y wielkie z�o�a emocjonalne, uwidoczniaj�ce si� w poezji i polemice; by� nie przeszkadzaj�cy wielkiemu zdrowemu rozs�dkowi znaczny podk�ad romantyzmu, barwi�cy dalekie ludzkie krajobrazy i otaczaj�cy je jak�� szczeg�ln� �wiat�o�ci�. By�o zami�owanie do spo�ecznej z lud�mi rado�ci - zw�aszcza przy kielichu - prowadz�ce do podkre�lenia momentu rado�ci w katolicyzmie i niech�ci do postawy puryta�skiej. A teraz spr�bujmy rzuci� okiem na rozw�j, aktualizuj�cy te cechy, i dzie�a czyni�ce z nich u�ytek. Dzieci�stwo Gilberta up�yn�o w interesuj�cym, inteligentnym wiktoria�skim domu i by�o dzieci�stwem normalnym i pogodnym. Ojciec by� po�rednikiem sprzeda�y nieruchomo�ci, ale przy tym cz�owiekiem wykszta�conym, o wielu zainteresowaniach, kt�re rozbudzi�y z kolei przysz�e nastawienia Gilberta. Cho� mo�na odkry� w m�odo�ci pisarza pewne elementy przysz�ych dzia�a� i przekona�, nie nale�y temu przypisywa� wi�kszej wagi ni� ta, kt�ra przynale�y materia�owi w dziele sztuki. My�l�cy i wolny artysta nadaje form�, kt�ra decyduje o istocie. Jednym,z takich podk�ad�w, na kt�rych zbudowane zosta�y przysz�e przekonania, by�o zami�owanie do granic, do oprawy, do poczucia ludzkiej sko�czono�ci. (Powie kiedy�, �e najpi�kniejszy krajobraz nie traci na uj�ciu go w ramy.) Tote� jedno z silnych wspomnie� dzieci�stwa to ogl�dany fragment teatrzyku tekturowego wykonanego przez ojca. Fragment przedstawia� cz�owieka krocz�cego przez most i nios�cego klucz; zobaczymy, jak� ten obraz przybierze symbolik� w p�niejszym rozwoju. W ka�dym razie zapiszmy, �e wed�ug Chestertona dziecko w og�le ma wrodzone upodobanie do rzeczy sko�czonych; i zapiszmy zarazem, �e rozw�j cz�owieka polega na mo�liwie wiernym zachowaniu dzieci�cego nastawienia przez �ycie. 'Ale wr��my do uwagi, �e istota rzeczy zale�y od �wiadomego kszta�towania zyskanego materia�u, a dodamy, �e zachowanie nastawie� jest te� samodzieln� prac�. Czasem trzeba wypracowa� rzeczy, dla kt�rych podk�ad�w brak�o prawie zupe�nie. To odnosi si� do religii. Dom pa�stwa Chesterton nie traktowa� chrze�cija�stwa z gorliwo�ci�, aczkolwiek do ko�cio�a czasem si� chodzi�o i to na bardzo dobre kazania. Ale wychowanie ch�opc�w w atmosferze wielkiej uczciwo�ci przyczyni�o si� zapewne do bezkompromisowego szukania (i znalezienia) przez nich Prawdy. Tymczasem jednak atmosfera domu nie jest jedyn�, kt�ra otacza m�odzie�ca. Wdycha on te� atmosfer� Anglii ze schy�ku dziewi�tnastego wieku, a nie jest to zaiste czynnik pod ka�dym wzgl�dem pozytywny. Gdyby�my spr�bowali wyobrazi� sobie jaki� lot ponad epokami historii, w czasie kt�rego obserwowaliby�my ich r�ne style, okres p�nowiktoria�ski wyr�ni�by si�. w zgo�a specjalny spos�b. Grecy uderzaliby nas harmoni� i klasycznym umiarem, ludzie �redniowieczni barwno�ci�, bogactwem folkloru, przewag� i powag� sztuki i my�li religijnej. Ale jest bardzo mo�liwe, �e jedyna rzecz, kt�r� umieliby�my powiedzie� o stylu epoki p�no wiktoria�skiej, to stwierdzenie jego braku. Tak przynajmniej w znacznej mierze zdawa� si� t� epok� os�dza� m�ody Chesterton. A pod estetyczn� pustk� kry�a si� pustka ideowa. C� z tego, �e okres zawiera� wiele wybitnych umys��w, kiedy ich wsp�ln� konkluzj� by�o zw�tpienie o sensie �wiata i spraw ludzkich w nim zawartych, zw�tpienie o ludzkim dzia�aniu i ludzkiej my�li poznawczej, oboj�tno�� na najbardziej zasadnicze ludzkie przekonania, zwana indyferentyzmem, nieprzemy�lany do ko�ca pacyfizm i dekadentyzm. Wszystko to stawa�o si� dusz�ce do niemo�liwo�ci, ale zw�aszcza by�o takim dla gor�cego serca i umys�u ch�opca, spragnionego zachowania jakich� warto�ci, poszukuj�cego sztandar�w, na kt�rych m�g�by wypisa� swoj� lojalno��. Wszak ju� w gimnazjum koledzy zauwa�yli, �e ich wyj�tkowy przyjaciel z czym� si� zmaga. "Widzieli�my, �e on szuka Boga" - pisze Lucjan Oldershaw. Ale nie od razu Go znalaz�. Tote� pierwszy drukowany protest Chestertona przeciw jego wsp�czesnym jest niemal desperacki, bo jest to protest za wszelk� cen�. Nie widzi jeszcze wyra�nie, do czego si� ma przywi�za�, ale czuje, �e nie wytrzyma kompletnego braku przywi�zania. Nie wie jeszcze, jaki jest �wiat i sk�d si� wzi��, ale koniecznie pragnie go kocha�. I w�a�nie ten pierwszy, prowizoryczny punkt oparcia zawdzi�cza� w du�ym stopniu Waltowi Whitmanowi. Na tle granitowego pesymizmu Hardy'ego i "cynizmu w dobrym gu�cie" Oskara Wilde'a poezja wielkiego Amerykanina nios�a w od�wie�aj�cym powiewie pochwa�� wszechrzeczy i wiar� w cz�owieka, jakich jeszcze nie spotka�. Tote� pierwszy jego w�asny tomik poezji wyra�a takie w�a�nie credo. Polscy czytelnicy znaj� je ze �wietnego sprawozdania Wac�awa Borowego: ka�dy li�� jest cenny, samo prawo do istnienia jest czym� niezas�u�onym, czego by daremnie pragn�y potencjalne byty (By the Bab� Unborri). Postaw� w�a�ciw� wobec �wiata jest wdzi�czne zdziwienie. W odbudowie uk�adu warto�ci pomocna by�a w decyduj�cy spos�b Frances Blogg, z kt�r� Chesterton do�� wcze�nie si� zar�czy�, a po iluzorycznym ustabilizowaniu egzystencji, w jaki� czas i o�eni�. W przedmowie do Ballady o bia�ym koniu poeta powie potem, �e ona przynios�a mu chrze�cija�stwo. Jest to ju� okres pracy dziennikarskiej, kt�ra przez ca�e �ycie b�dzie przeszkadza� z jednej strony prawdziwej, tw�rczo�ci, z drugiej okre�la� w pewnym stopniu jej kaliber. Do studi�w uniwersyteckich nigdy nie dosz�o, by� tylko pewien czas sp�dzony w szkole malarskiej. Jakie rozmiary osi�gn�� ten postulat lojalno�ci wobec �wiata w pierwszej "powie�ci", zobaczymy zaraz. Jest to czas poznania Hilarego Belloca i odkrycia z rado�ci�, �e jest kto� my�l�cy podobnie o wielu tematach. Poniewa� jest to zarazem czas wojny z Burami, wy�ania si� zagadnienie ma�ych spo�eczno�ci, ich prawa do �ycia i do w�asnej kultury. Obaj przyjaciele entuzjastycznie staj� po stronie holenderskich osadnik�w, nie pot�piaj�c mimo to wszelkiej wojny. W ten spos�b otwiera si� problem partykularyzmu, to jest wiary w ma�e organizmy spo�eczne, a przynale�no�� do nich i walka o nie, zapa� do w�asnego sztandaru, mimo �e istnieje sto innych, oto zastosowanie tego, co nazwa�em lojalno�ci� wobec �wiata, do najbli�szego jego wycinka. Lojalno�� ta obowi�zuje nawet, je�eli �wiat jest tylko �artem - oto ostateczna konkluzja Napoleona z Notting Hill, pokazuj�ca raz jeszcze ch�� uwierzenia w co�, cho� si� jeszcze nie wie, czym to co� b�dzie. Dobywa si� r�wnocze�nie na powierzchni� w Napoleonie inna strona osobowo�ci pisarza. Mam na my�li wspomnian� t�sknot� za barw� w �yciu, za malowniczym rytua�em, kt�rych z jednej strony domaga� si� typ usposobienia, a z drugiej protest przeciw nowoczesnej brzydocie, monotonii i szarzy�nie, przeciw panom w nieodmiennie czarnych �akietach i "absurdalnych rurach na nogach". Tote� Notting Hill, walcz�c o swoje prawa przeciw bezdusznej, kosmopolitycznej nowoczesnej tyranii, ubiera swoje bojowania w ca�y aparat �redniowiecznych stroj�w i ceremonii. Trudno�� dla czytelnika zwi�ksza si�, kiedy widzi on. �...
potrzebnyfranek