00:00:00:www.NapiProjekt.pl - nowa jakosc napisów.|Napisy zostaly specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:04:Against The Wall 1x04|"Pište ciało" 00:00:09:Tłumaczenie: wm 00:01:23:Przestań, bo za bardzo przypieczesz. 00:01:26:To może tu chodcie zamiast siedzieć. 00:01:31:Hej! Kto co chce?|Burgery? Co innego? 00:01:37:Czeć.|Nie macie szans, policjanci. 00:01:41:Straż Pożarna zgarnie Puchar Bohaterów. 00:01:45:To tylko przedsmak tego,|co za tydzień, panienki. 00:01:48:Co? Będziesz celował|w pupcię skrzydłowego? 00:01:50:Już czuję dym. 00:01:52:- Czeć, chłopcy. Polegniecie.|- /Do zobaczenia. 00:01:56:- Już jedcie.|- Na razie. 00:01:59:licznotki. 00:02:01:Cholera. Przyszła. 00:02:04:- Richie.|- Co? 00:02:09:Kto jej powie? 00:02:12:- 1, 2, 3...|- Nie. Nie w ten sposób, chłopaki. 00:02:17:- ...Wychod ty.|- To dziecinne. 00:02:21:Czeć. 00:02:22:Abby, czeć. 00:02:26:Mylałem, że nie dasz rady przyjć. 00:02:28:Jak mogłabym odpucić w taki dzień?|Zresztš muszę oderwać się od pracy. 00:02:32:Cóż, może nie masz już czasu|dla zespołu? 00:02:35:No co ty? Rozwalimy ich|w przyszłym tygodniu, nie? 00:02:39:No tak, ee... 00:02:41:Richie. 00:02:44:Co? 00:02:46:Richie. 00:02:49:Chłopaki nie chcš, żeby grała. 00:02:51:Nie chcš, żeby niańka z Wewnętrznego|pilnowała ich po godzinach. 00:02:55:To głupota.|Ja... 00:02:58:Jestem w zespole od pięciu lat. 00:03:00:W zeszłym roku zrobiłam decydujšce|przyłożenie w Pucharze Bohaterów. 00:03:04:Przynoszę babeczki|na wszystkie imprezy. 00:03:07:- Przykro nam, Abs.|- Powinna wiedzieć, że tak będzie. 00:03:11:Jak możesz pozwolić im to zrobić? 00:03:13:- A jak ich powstrzymać?|- Nawet nie spróbowałe. 00:03:18:Słuchaj. 00:03:21:Pogadam z chłopakami. 00:03:23:Dobrze. 00:03:25:Możemy to naprawić, tylko... 00:03:28:przypomnij im, że mam serce|Briana Piccolo i ręce Williego Gaulta. 00:03:32:I chyba trochę ego|Perrego "Lodówki". 00:03:37:No i... kuzyn Molloya zagra za ciebie.|Jest całkiem niezły. 00:03:42:- Bardzo wštpię.|- A oto i on. 00:03:45:Abby. 00:03:46:Danny. 00:03:49:Znacie się? 00:03:51:- Tak, jestemy...|- Przyjaciółmi. 00:03:55:Cóż, co za zbieg okolicznoci. 00:03:58:Nazwali mnie niańkš z Wewnętrznego,|jakbym miała ich wsadzić za ostrš grę. 00:04:03:Pora zdecydować: "zły policjant",|czy "królowa studniówki". 00:04:12:Witam. 00:04:14:Mogę w czym pomóc? 00:04:16:Zaginęła moja siostra. 00:04:19:- Zaprowadzimy paniš do innego wydziału.|- Kiedy widziała jš pani ostatni raz? 00:04:22:W poniedziałek wieczorem...|w kostnicy. 00:04:30:Erin zamordowano trzy dni temu. 00:04:32:Gdy zadzwonili, poprawiałam|recenzje ksišżki "Kobietki". 00:04:37:Jestem jak Meg - tradycyjna,|może trochę nudna. 00:04:42:Erin była mojš opokš. 00:04:45:Co się stało? 00:04:47:Jej chłopak,|Ramsey Lawton III. 00:04:50:twierdzi, że to był wypadek. 00:04:53:Ale moja siostra|nie upadła na głowę 11 razy. 00:04:59:Nigdy mi się nie podobał.|Mówiłam Erin, żeby była ostrożna. 00:05:04:Błagałam,|żeby się tu nie przenosiła. 00:05:08:Proszę o kilka minut, dobrze? 00:05:14:Kiedy zniknęło jej ciało? 00:05:16:Dom pogrzebowy miał je przewieć|do Milwaukee dzi rano. 00:05:20:Gdy powiedzieli, że nie ma jej w kostnicy,|natychmiast przyjechałam do Chicago. 00:05:27:W ten weekend mam jš pochować. 00:05:29:I biuro koronera nie potrafiło|powiedzieć, gdzie jest ciało? 00:05:32:Zgłosiłam się na policji, żeby złożyć|zawiadomienie i odesłali mnie tutaj. 00:05:39:Proszę wrócić do domu.|Przespać się. 00:05:43:Gdy zmarli nasi rodzice|miałymy z Erin tylko siebie. 00:05:48:Teraz tracę jš drugi raz.|Nie wyjadę bez niej. 00:05:53:Maggie.|Odnajdziemy twojš siostrę. 00:05:56:Obiecuję. 00:05:58:- Obiecujesz?|- Tak. Wierzę w nas. 00:06:02:Ja też, ale za resztę wiata|nie odpowiadam. 00:06:05:- Zaczekaj na mnie w samochodzie.|- Dobrze, królowo studniówki. 00:06:09:Hej, Richie! 00:06:11:No i...? 00:06:13:Jestem w zespole? 00:06:14:- Abby, nie powinienem teraz naciskać.|- Poważnie? 00:06:18:Dobra, wiesz co?|Sama to załatwię. 00:06:21:Zwołam zebranie drużyny|i będziemy głosować. 00:06:23:Uważaj, Richie.|Krety robiš szkody. 00:06:26:Drużyna liczy na ciebie|w tym tygodniu. 00:06:29:- Czekaj. Nie pogarszaj sprawy.|- Nie pogarszać? 00:06:31:To ty zastšpiłe mnie moim przeladowcš.|No może nie przeladowcš. 00:06:36:- O kim mówisz?|- O Dannym. Zaczynam się go już bać. 00:06:39:Mówi, że mnie lubi|i nagle pełno go wszędzie. 00:06:41:Na boisku, w sklepie, w biurze...|Może naprawdę mnie przeladuje. 00:06:44:- Co?|- Pleciesz 00:06:46:- Wcale nie.|- Owszem tak. 00:06:47:I uwierz.|Nie jeste w jego typie. 00:06:51:Jestem. 00:06:52:To dlaczego|wyszedł z imprezy z brunetkš? 00:07:00:#It's too late to say you're sorry. 00:07:03:#How should I know?|#Why should I care? 00:07:06:#Please don't bother trying to find her. 00:07:09:#She's not there. 00:07:12:Hej, Bobby!|Ładujemy kluseczki. 00:07:15:Konwój ze zwłokami 10-4. 00:07:18:- Bobby Russell, kierownik przyjęć?|- Nie kto inny. 00:07:22:Flores i Kowalski, Wydział Wewnętrzny.|Mamy parę pytań. 00:07:25:- Wiem, o co chodzi.|- Więc znalazł pan Erin Sarni? 00:07:28:Jeszcze nie. 00:07:30:Mam czterech pracowników mniej.|Oszczędnoci. 00:07:33:A ciała cišgle przychodzš. 00:07:35:Sprawdziłem dokumenty|i wszystko pasuje. 00:07:38:Jej ciało zostało zarejestrowane,|zważone, zmierzone, 00:07:42:sfotografowane, umyte, oznaczone,|poddane autopsji i schowane. 00:07:46:- Wszystko jak trzeba.|- Do dzisiaj rana. 00:07:49:Jej stół był pusty. 00:07:51:Mylałem, że chłopaki robiš se jaja,|bo wsadziłem zabawkę do chłodziarki. 00:07:55:- Często się tak dzieje?|- Psikusy? Pewnie. 00:07:58:Zgubienie zwłok? Nigdy. 00:08:00:Prosimy o pełen audyt|i rozliczenie wszystkich ciał. 00:08:12:Nie musi tu pani siedzieć.|Zadzwonimy, jak tylko co się dowiemy. 00:08:19:Może pani zostać, jak długo pani chce. 00:08:21:- Możemy pomóc znaleć hotel.|- Znalelicie Erin? 00:08:24:Nie, ale znajdziemy. 00:08:27:- Co pani dać?|- Po prostu dotrzymajcie słowa. 00:08:38:Kowalski. 00:08:41:Raport Wydział Zabójstw|w sprawie Erin Sarni. 00:08:45:Ramsey Lawton znany jest, że wie,|jak rozpracować system. 00:08:48:Prokurator ma mocne dowody,|ale oparte na raporcie koronera. 00:08:51:Podważenie uczciwoci biura koronera |zasieje wštpliwoci. 00:08:57:Musimy jš znaleć.|I to szybko. 00:09:08:Moja mam pojechała do Crandall,|żeby zdobić wiadectwo cukiernika, 00:09:11:gdy miałam 12 lat. 00:09:12:Miesišcami pachniała potem waniliš. 00:09:16:Erin przyjechała tu|zdobyć tytuł magistra? 00:09:18:Tak, wzięła kredyt studencki|i dorabiała jako kelnerka w Bella Bacino. 00:09:22:Tam poznała Ramseya. 00:09:23:Chyba nie poszedł tam na pizzę. 00:09:27:34 lata, absolwent Northwestern... 00:09:29:O! Nazwano go najbardziej pożšdanym|kawalerem Chicago w 2010 roku. 00:09:33:Lubi zespół White Sox, zachody słońca,|chodzenie za ršczkę na pierwszej randce. 00:09:38:wietna partia - zakłócanie spokoju,|niebezpieczna jazda i zwykła napać. 00:09:42:Zapewne dostał po ršczkach|i odrobił to pracujšc społecznie. 00:09:46:Tak, standardowe kary dla bogatych. 00:09:48:Żona włanie mi to przesłała. 00:09:50:To to nagranie z kotem,|który gra na wiolonczeli? 00:09:53:Nie. 00:09:58:To biuro koronera. 00:10:00:Wszędzie tego pełno w internecie.|Prokurator już tu jedzie. 00:10:06:To Erin. 00:10:08:I wštpliwoci dla sšdu. 00:10:14:Za długie życie. 00:10:18:Taka jeste dzisiaj spokojna. 00:10:21:Proszę. 00:10:22:Zobaczmy, czy zdołam ci się pomóc|trochę wyluzować. 00:10:29:Trochę jš uspokoiłam, mówišc,|że zdjęlimy to wideo. 00:10:33:Tak, ale gdy co trafi do internetu,|nie ma już powrotu. 00:10:44:Wydział Zabójstw i prokurator|szalejš w moim biurze. 00:10:48:500 tysięcy pobrań,|zanim zdjęto to wideo. 00:10:51:Mówiš, że bez ciała sprawa|Ramseya Lawtona jest przegrana. 00:10:56:- Kim jest ta gwiazda filmowa?|- Aleks Deng, pracownik biura koronera. 00:11:00:- Pracuje na nocnej zmianie.|- Sprawdzamy jego szafkę i aresztujemy. 00:11:03:Nacięcia widoczne na wideo, wskazujš,|że sekcję już zrobiono. 00:11:07:Koroner przeprowadził już badanie,|więc to jakie pocieszenie. 00:11:10:Tak, jeli znajdziemy ciało.|Mamy już wyniki audytu? 00:11:12:Cišgle czekamy, modlšc się,|że znajdš Erin na zlej półce. 00:11:15:Jakby była jakim dokumentem. 00:11:17:Nie odpuszczajcie im. 00:11:20:Jeli nie znajdziemy tego ciała,|zabójca Erin może wyjć wolny. 00:11:27:Co? 00:11:28:- Rzšdzisz tu, mamo.|- Ale pycha, ale pycha. 00:11:34:- Dziękuję.|- Niesamowite. 00:11:36:Bardzo się cieszę.|Tak pomylałam. 00:11:39:Moi chłopcy na porzšdnym lunchu,|to będzie prawdziwa zmiana. 00:11:44:To o wiele lepsze niż|hot-dog w patrolowcu, co? 00:11:47:Ale nie pozwolimy Abby|zagrać w Pucharze Bohaterów. 00:11:50:Co? 00:11:52:To nie dlatego... 00:11:55:Faktycznie, ale podajcie|jeden dobry powód dlaczego. 00:12:00:To decyzja zespołu.|Nie możemy nic zrobić. 00:12:02:Stevie, nie opowiadaj.|Abby to wasza siostra. 00:12:05:Musicie jej bronić niezależnie, czy jest|w Wydziale Wewnętrznym, czy nie. 00:12:09:Bronimy jej, ale reszcie chłopaków|nie podoba się jej awans. 00:12:13:- Może stać jej się krzywda.|- Ostry blok, cios łokciem. 00:12:15:Może dostać w dup...|po pupie. 00:12:17:Wyrosła przy was|i potrafi o siebie zadbać. 00:12:21:- Mamo, przestań.|- Nikt jej nie chce w zespole. 00:12:23:Jej gra w zespole byłaby pomyłkš.|Przynajmniej przez jaki czas. 00:12:28:Pomyłkš.|Jej, czy waszš? 00:12:32:- To nie fair.|- To nie tak. 00:12:34:Nie wierzę,|że Abby się skarży. 00:12:35:A ja nie wierzę,|że moi doroli synowie 00:12:41:cišgle jadajš lunch|u swojej mamusi. 00:12:50:Bobby, przyszlimy odtworzyć|schowek Aleksa Denga. 00:12:54:Nie miałem pojęcia, że Aleks to robił.|Zostanie surowo ukarany. 00:12:58:Potrzebujemy wyniki...
capadocia