1.
ANIOŁ PASTERZOM MÓWIŁ: D G A7 D
Chrystus się wam narodził, G A7 D
W Betlejem, nie bardzo podłym mieście. D G D G D A7
Narodził się w ubóstwie, D G D A7
Pan wszego stworzenia. D h D A7 D
2. Chcąc się dowiedzieć tego, poselstwa wesołego,
Bieżeli do Betlejem skwapliwie. Znaleźli dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem.
3. Taki pan chwały wielkiej, uniżył się Wysoki,
Pałacu kosztownego żadnego, nie miał zbudowanego
Pan wszego stworzenia.
4. O dziwne narodzenie, nigdy nie wysławione!
Poczęła Panna Syna w czystości, porodziła w całości
Panieństwa swojego.
5. Już się ono spełniło, co pod figurą było:
Arona różdżka ona zielona stała się nam kwitnąca
I owoc rodząca.
6. Słuchajcież Boga Ojca, jako wam Go zaleca:
Ten ci jest Syn najmilszy, jedyny, w raju wam obiecany,
Tego wy słuchajcie.
7. Bogu bądź cześć i chwała, która by nie ustała,
Jako Ojcu, tak i Jego synowi i Świętemu Duchowi,
W Trójcy jedynemu.
2.
ACH, UBOGI ŻŁOBIE, cóż ja widzę w tobie? F C F d g C
Droższy widok, niż ma niebo w maleńkiej osobie. G F C F
Droższy widok, niż ma niebo w maleńkiej osobie.
2. Zbawicielu drogi, takżeś to ubogi!
Opuściłeś śliczne niebo, obrałeś barłogi.
3. Czyżeś nie mógł sobie w największej ozdobie
Obrać pałacu drogiego, nie, w tym leżeć żłobie?
4. Gdy na świat przybywasz, grzechy z niego zmywasz,
A na zmycie tej sprośności gorzkie łzy wylewasz.
5. Któż tu nie struchleje, wszystek nie zdrętwieje?
Któż cię widząc płaczącego łzą się nie obleje?
6. Na twarz upadamy, czołem uderzamy,
Witając cię w tej stajence między bydlętami.
7. Zmiłuj się nad nami, obmyj z grzechów łzami,
Przyjmij serce te skruszone, które ci składamy.
3.
ACH WITAJŻE POŻĄDANA perło droga z nieba. D G D A
Gdy świat cały upragniony Anielskiego chleba! D G D A
W ciele ludzkim Bóg jest skryty D A
Na pokarm ludziom obfity. D A D
Ciałem karmi, Krwią napoi, H7 e A7 D
By człowieka w chwale Swojej H7 e A7 D
Między wybranymi policzył. h A7 D
2. Czyliż nie dość, Boskie Dziecię
Żeś na świecie z nami,
Ale jeszcze zimno cierpisz między bydlętami!
Malusieńki Jezu w żłobie, co za wielka
Miłość w Tobie!
Czyliż nie są wielkie dziwy
W ciele ludzkim Bóg Prawdziwy,
Przyszedł na zbawienie człowieka?
3. O miłości niepojęta, jakżeś wielka była,
Żeś się tu z niebieskiego tronu sprowadziła,
A to do pustej szopiny,
O niesłychane nowiny,
Ach, pokorny Baraneczku,
Twój odpoczynek w żłóbeczku,
Z dalekiej podróży niebieskiej.
4. Niech Ci Jezu, będą dzięki za Twe narodzenie,
Bo przez nie zacząłeś nasze sprawować zbawienie.
Miłość, która to sprawiła,
Iż Cię do nas sprowadziła,
Niech swą iskrą nas zapali,
Abyśmy Cię miłowali
Teraz i bez końca w wieczności.
4.
A WCZORA Z WIECZORA, a wczora z wieczora D G A7 D G
Z niebieskiego dwora, z niebieskiego dwora. e A7 D h e A7 D
Przyszła nam nowina, przyszła nam nowina:
Panna rodzi Syna, Panna rodzi Syna.
2. Boga prawdziwego, Nieogarnionego.
Za wyrokiem Boskim, w Betlejem żydowskim.
3. Pastuszkowie mali, w polu wtenczas spali.
Gdy Anioł z północy, światłość z nieba toczy.
4. Chwałę oznajmując, szopę pokazując.
Chwałę Boga tego, dziś nam zrodzonego.
5. "Tam Panna Dzieciątko, miłe Niemowlątko.
Uwija w pieluszki, Pośpieszcie pastuszki!"
6. Natychmiast pastuszy śpieszą z całej duszy,
Weseli bez miary, niosą z sobą dary.
7. Mądrości druhowie, z daleka królowie.
Pragną widzieć swego, Stwórcę przedwiecznego.
8. Dziś Mu pokłon dają, w ciele oglądają.
Każdy się dziwuje, że Bóg nas miłuje.
9. I my też pośpieszmy, Jezusa ucieszmy.
Ze serca darami: modlitwa, cnotami.
10. Jezu najmilejszy, ze wszech najwdzięczniejszy.
Zmiłuj się nad nami, grzesznymi sługami.
5.
ADESTE, FIDELES, laeti triumfantes: F C F C
Venite, venite in Bethleem: B C G7 C
Natum videte Regem Angelorum: F B F C d C F
Venite, adoremus, venite adoremus, B F d F C
Venite adoremus Dominum! d F C F C F
2. En grege relicto, humiles ad cunas
Vocati pastores approperant:
Et nos ovanti, gradu festinemus:
Venite, adoremus...
3. Aeterni Parentis splendorem aeternum
Velatum sub carne videbimus:
Deum infantem, pannis involutum,
4. Pro nobis egenum et foeno cubantem
Piis foveamus amplexibus:
Sic nos amantem quis non redamaret?
6.
BIORĘ NOC DO RĘKI, bo to przedziwna noc. DAD GAD
Ludzie tacy piękni, chociaż samotni dość. DAD GA
Tam w Betlejem wieszczą cud to pewno będzie lżej. DADD7 GAD
Tam się rodzi nowy Bóg, a ty mnie w opiece miej. GADG DAD
2. Opłatek dłoń podaje, niby śnieżny dar.
No i dom jest rajem, a łza to łza, nie żal.
Tam w Betlejem wieszczą cud to pewno będzie lżej.
Tam się rodzi nowy Bóg, a ty mnie w opiece miej.
3. Za daleko do tych stron by z pasterzami biec.
Na pasterkę bije dzwon, płonął serca śmiech.
Tam się rodzi nowy Bóg, a ty mnie w opiece miej x2
7.
BYĆ TAM GDZIE TY, Jezu Malusieńki
Być tam gdzie Ty, pośród Twej stajenki
Być tam gdie Ty, gdzie i Matka Twoja
Być tam gdzie Ty, gdzie się śpiewa GLORIA
1. W doli i w niedoli, w pracy i w milczeniu
W dobrym zdrowiu i w chorobie, we wszelkim zdarzeniu
2. W słońcu i w ulewie, w ptaku i w zwierzęciu
We wszechświecie pełnym Ciebie, w życiu mym i w szczęściu
8.
BÓG SIĘ NARODZIŁ W BETLEJEM MIEŚCIE dalej bracia śpieszmy tam. C G a e
Niechaj Go przyjmie każda zagroda, On od dawna puka do naszych bram. F C G C
1. W krąg rozdzwoniły się dzwony i dzwonią jak dzwonek wselny a G F C
Zima śle ukłon głęboki swoim posłańcem śniegiem C e F G
Drzewa ubrane odświętnie, zielenią igły pachnące C G F e
Wszystko co żyje oddaje pokłon swojemu stwórcy. a G F G
2. I nawet świeczki z choinek swoje maleńkie światełka
Też będą łączyć do chóru, który dziś śpiewa i klęka
Więc i my wszyscy razem dłonie podnieśmy do Niego
Może to radość Mu sprawi, Boga ucieszy małego.
9.
BYŁ PASTUSZEK BOSY na fujarce grał. C d
Pasał w górach owce i w szałasie spał. G7 C
Nagle aniołowie z nieba w bieli przyfrunęli. a d
Obudzili go gdy spał, gdy spał /2x G7 C
Dziś do Betlejem trzeba nocą iść bo Narodzenia czas wypełnił dni C d G7 C
Tam gdzie stajenka, razem z bydlątkami leży, a d
DZIECIĄTECZKO i na sianku śpi. G7 C
Świat na to czekał wiele już lat i Narodzenia dziś wita czas C d G7 C
Biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie, a na niebie a d G7
pierwszej gwiazdy blask /2x C
2. Był pastuszek bosy, zimne nóżki miał
Ale dobry Anioł piękne butki dał
Wziął pastuszek owce, pobiegł tak jak wiatr przed siebie
A na niebie blask od gwiazd, od gwiazd /2x
10.
BÓG SIĘ RODZI, moc truchleje, C FPan niebiosów obnażony! C GOgień krzepnie, blask ciemnieje, C FMa granice Nieskończony! C G Wzgardzony - okryty chwałą, d CŚmiertelny - Król nad wiekami, d C A słowo Ciałem się stało d C A7I mieszkało między nami. d G C
Cóż masz niebo nad ziemiany? Bóg porzucił szczęście twoje, Wszedł między lud ukochany Dzieląc z...
agnieszka1982