NAWROTY CHOROBY ALKOHOLOWEJ
Podejmując leczenie alkoholizmu, zauważasz, że miewasz okresy, kiedy dobrze się czujesz, sprawnie funkcjonujesz i nie ciągnie cię do alkoholu. Można powiedzieć, że wtedy objawy twojej choroby uciszają się.Zdarza się jednak, że twój stan się pogarsza, wtedy albo masz przemożną chęć napicia się, albo czujesz się tak fatalnie, że ledwo to wytrzymujesz, albo żyjesz jak otumaniony: niby jesteś zadowolony, lecz rzeczywistość słabo do ciebie dociera lub brak ci siły do życia. Czasem odczuwasz to wszystko naraz. Takie stany nazywa się nawrotami choroby alkoholowej. Są one bardzo niebezpieczne, bo mogą prowadzić do zapicia, gdy się w pełni rozwiną i trudno utrzymać się w trzeźwości. O wiele łatwiej jest wychwycić pierwsze sygnały, które zapowiadają nawrót choroby. Nazwano je sygnałami ostrzegawczymi, a ich wczesne rozpoznanie pozwoli ci podjąć odpowiednie kroki zapobiegające rozwojowi nawrotu choroby.
Oto lista sygnałów ostrzegawczych, które najczęściej występują w chorobie alkoholowej.Które z nich dotyczą ciebie ?I. Zmiany w samopoczuciu fizycznym. 1. Sporadyczne, krótkotrwale występowanie "suchego kaca" - czujesz się jak na drugi dzień po dużym piciu, mimo że nic nie piłeś (uczucie "suszenia", chęć wypicia alkoholu, nadmierne pocenie się, drżenie całego ciała, niepokój, różne bóle itp.)2. Czucie smaku lub zapachu alkoholu bez przyczyny. 3. Sny alkoholowe. Najczęściej śni się picie alkoholu, po obudzeniu trudno odróżnić, czy to był tylko sen, czy piłeś naprawdę. 4. Trudności z zasypianiem, bezsenność. 5. Utrata apetytu lub uczucie, że się jest wiecznie głodnym, nadmierne pragnienie. 6. Przemęczenie, poczucie osłabienia. 7. Bóle głowy i inne bóle bez określonej przyczyny II. Zmiany w samopoczuciu psychicznym. 1. Uczucie stałego napięcia i rozdrażnienia. 2. Narastanie uczucia złości bez określonego powodu. Trudności w jej rozpoznawaniu.3. Huśtawka nastrojów od euforii do niezrozumiałego smutku. 4. Zwiększony niepokój, nieokreślone lęki. 5. Poczucie szarości i monotonii życia na trzeźwo. 6. Zagubienie w sobie i rzeczywistości. Poczucie, że nie wiem, co się ze mną dzieje i nie rozumiem innych. "Odkąd nie piję, świat stał się bardziej wrogi i niezrozumiały". 7. Obojętność, apatia. "Nic mnie nie obchodzi, nic mi się nie chce". 8. Nasilenie niezadowolenia z życia. "Odkąd nie pije, już nic mnie nie cieszy. Nie warto tak żyć." 9. Poczucie bezsilności i bezradności. "Jestem uzależniony, nic z tym nie mogę zrobić. Za późno na poprawę tego, co w życiu zawaliłem". 10. Użalanie się nad sobą. "Jestem nieszczęśliwy i nikt mnie nie rozumie, nikt nie docenia tego, że nie piję". 11. Fantazjowanie i myślenie życzeniowe. Ucieczka od realnego życia.III. Zmiany w trybie życia 1. Przepracowywanie się. 2. Utrata konstruktywnego planowania własnego postępowania. "Nie uda mi się niczego przeprowadzić do końca. Wszystko mi się rozłazi". 3. Zaniedbywanie zwyczajów panujących w domu. Np. nie przychodzenie bez ważnego powodu o zwykłej porze na obiad, niewykonywanie obowiązków domowych. 4. Ucieczka w samotność. 5. Powracanie do takiego trybu życia, który zwykle prowadził do picia. Np. wyjazdy na delegacje w czasie których zwykle się piło, spędzanie świąt bez rodziny itp. IV. Zmiany w stosunkach z ludźmi. 1. Coraz większa ilość konfliktów z innymi ludźmi. 2. Nieuzasadnione pretensje do wszystkich. 3. Irytowanie się na członków rodziny i przyjaciół bez powodu. 4. Wzrost kontaktów z ludźmi którzy nie wiedzą, że jestem alkoholikiem i że się leczę. 5. Odrzucanie pomocy innych ludzi. "Poradzę sobie sam". 6. Zajmowanie się innymi, a nie sobą. "To on ma problemy. Musze uważać żeby nie zapił". 7. Uporczywe próby narzucenia trzeźwości innym, złość na ludzi, którzy piją alkohol. 8. Wzmożona podejrzliwość i nieufność, zwłaszcza do terapeutów, kolegów z grupy i innych osób związanych z leczeniem. V. Myślenie i zachowania alkoholowe 1. Powrót do zaprzeczania własnej chorobie. "A może nie jestem alkoholikiem ? Warto sprawdzić, czy jeden kieliszek mi nie zaszkodzi". 2. Zaprzeczanie problemom. "Wszystko układa mi się wspaniale. Alkohol nie stanowi już dla mnie żadnego problemu". 3. Przekonywanie samego siebie o niezłomności decyzji o niepiciu. "Jestem stuprocentowo pewien, że już nigdy nie wypiję". 4. Opory i bronienie się przed dalszą pracą nad własną trzeźwością. "Nie pije więc dalsze leczenie jest mi niepotrzebne". 5. Nieregularne chodzenie na grupę, unikanie mityngów AA. 6. Rozmyślanie o piciu towarzyskim i kontrolowanym."Oczywiście ja nie mogę pić, ale jakby to było wspaniale, gdybym nauczył się pić kontrolowanie". 7. Częste, niekiedy natrętne myślenie o alkoholu. 8. Odwiedzanie miejsc, gdzie się zwykle piło. 9. Szukanie fizycznego kontaktu z alkoholem. Uczęszczanie na imprezy alkoholowe, kupowanie alkoholu na wszelki wypadek. Rozlewanie alkoholu innym. 10. Atrakcyjne wspomnienia z czasów picia. 11. Chwalenie się, ile kiedyś mogłem wypić i jak wtedy było wspaniale. 12. Rozluźnienie kontaktów z trzeźwiejącymi alkoholikami i powrót do kontaktów zerwanych z powodu podjęcia leczenia. "Przecież nie mogę żyć jak odludek". 13. Przeżywanie silnego wstydu z tego powodu, że nie wolno mi pić, nawet w czasie imprez towarzyskich. "Jestem jak kaleka, dziwak, co ze mnie za mężczyzna". 14. Szukanie przykładów na to, że leczenie jest nieskuteczne. 15. Przerwanie leczenia.
Praca grupowa nad planowaniem zapobiegania nawrotom.
Po mini wykładzie o nawrotach choroby i sygnałach ostrzegawczych uczestnicy zapoznają się z powyższą listą typowych sygnałów nawrotu, która jest bardzo dokładnie omawiana. Każdy zaznacza na otrzymanej liście te sygnały, które wystąpiły u niego przed ostatnim zapiciem. Wspólnie z kilkoma innymi osobami sporządza listę swoich "zwiastunów" i odczytuje ją na grupie. Pozwala to uzupełnić - często niekompletny - rejestr własnych sygnałów ostrzegawczych. Dalej każdy sprawdza, które z nich stwierdza obecnie u siebie, na ile grozi mu nawrót choroby. Dalszy etap pracy dotyczy już bezpośrednio zapobieganiu. Ustala się, jakie miejsca i osoby zagrażają, a jakie sprzyjają trzeźwieniu. Następnie analizuje się swego ostatniego "suchego kaca", który nie skończył się zapiciem, ażeby stwierdzić, co wówczas pomogło. Sporządza się szczegółową listę miejsc i osób, gdzie w razie potrzeby można otrzymać pomoc. Wreszcie (zwykle w małych grupach) każdy szuka i zapisuje po kilka sposobów radzenia sobie z poszczególnymi sygnałami ostrzegawczymi. Praca nad sygnałami ostrzegawczymi i zapobieganiem nawrotów choroby nie może skończyć się wraz z zakończeniem terapii. Należy prowadzić ją przez cały czas swego trzeźwienia i na bieżąco wychwytywać wszelkie zmiany w tym względzie.
Opracowano na podstawie pracy mgr Zofii Sobolewskiej Kierownika Przychodni Odwykowej w Gdańsku. Przedruk z miesięcznika "Świat Problemów" wydawanego przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Numer 6/ 1994
4
agacia_