43-Ip.doc

(892 KB) Pobierz
Paweł Witkowski

TEMAT: BÓG OJCIEC ODPUSZCZA NAM NASZE WINY I UCZY PRZEBACZENIA

 

Cel dydaktyczny: zapoznajemy katechizowanych z prawdą o Bogu, który odpuszcza winy, przebacza i uczy przebaczenia

Cel wychowawczy: kształtowanie wśród dzieci postawy przebaczenia

 

Nr

TREŚĆ

METODY

POMOCE

1.

Modlitwa:

 

 

2.

Sprawdzenie:

-          Obecności

-          Zeszytów

-          Podręczników

-          Wiadomości z ostatniej katechezy

 

 

 

3.

Zainteresowanie tematem:

Rozwiążemy krzyżówkę. (załącznik)

 

Jaki wyszło nam hasło? (PRZEBACZENIE)

Kiedy trzeba przebaczyć? (zawsze i wszystkim)

Pogadanka

Krzyżówka

4.

Wymiar biblijny:

Posłuchajcie co na temat przebaczenia mówił Pan Jezus.

Pan z Wami

I z duchem twoim

Słowa Ewangelii wg św. Mateusza.

Mt 18:21-22

21. Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?

22. Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Oto słowo Pańskie

Chwała Tobie Chryste

 

Kto zbliżył się do Jezusa?

O co zapytał Piotr?

Co mu powiedział Pan Jezus?

Jak sadzicie czy 77 razy do dużo?

 

Musicie jednak pamiętać, że 77 to znaczy zawsze.

Odczyt

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pogadanka

Pismo św.

5.

Wymiar egzystencjalny:

Posłuchajcie teraz pewnego opowiadania.

(nag. 51).

-mamo muszę ci coś powiedzieć – powiedział nieśmiałym głosem Wojtek.

-słucham synku – powiedziała mama nie odrywając wzroku od obierania ziemniaków.

-wczoraj wróciłem później ze szkoły...

-o tym już mówiliśmy – przerwała wypowiedź mama Wojtka. Bardzo się o ciebie martwiłam, ale rozumiem, że musiałeś zostać w szkole, skoro cię pani poprosiła. Na drugi raz jednak pamiętaj, by dać mi znać przez Kasię. Przecież ona, wracając ze szkoły, przechodzi obok naszego domu.

-ale tak naprawdę to wczoraj nie zatrzymała mnie pani – powiedział Wojtek drżącym głosem i ze ściśniętym żołądkiem.

-synku co ty mówisz? – zdziwiła się mama, która w tym momencie przestała obierać ziemniaki, wytarła ręce i siadła przy stole.

Wojtek z jeszcze bardziej drżącym głosem i łzami w oczach mówił dalej:

-Krzyskie chciał, żebym z nim wracał. A on mieszka daleko i to długo trwało. Już nigdy tak nie zrobię! Nie będę kłamał!

Mama patrzyła na syna z wielkim smutkiem. Wojtek spuścił głowę i patrzył w podłogę. Zapadła chwila ciszy.

-mamo wybaczysz mi? – zapytał po chwili chłopiec.

-tak, synku, wybaczę ci ale musisz mi obiecać, że już nigdy tak nie postąpisz.

-tak mamo, już nigdy tak nie postąpię – obiecał Wojtek całując mamę w policzek.

Wojtek uradowany dopiero teraz zdjął kurtkę i buty. Wszedł do pokoju, gdzie jego młodsza siostra Joasia układała puzzle.

-Wojtku chciałam ci coś powiedzieć.

Joasia podeszła do szuflady i wyciągnęła kostki do gry. Wojtek patrzył z niedowierzaniem.

-moje kostki! – krzyknął – to ty je miałaś!

-bo ja grałam z Anią i jedna z kostek wpadła pod tapczan. Wtedy nie mogłam jej znaleźć i bałam się ci powiedzieć.

-coś ty powiedziała! Zgubiłaś moją kostkę? – rozzłościł się Wojtek.

-właśnie się znalazła. Są wszystkie. Przepraszam – powiedziała przestraszona Joasia wyciągając rękę z kostkami.

-zostaw moje puzzle – krzyknął Wojtek. Już nigdy nie wolno ci brać moich rzeczy. Nigdy! Rozumiesz!

Dziewczynce zrobiło się przykro. Po chwili powiedziała:

-Wojtku, ale dziś znowu przyjdzie Ania. Obiecałam jej, że dziś znowu zagramy w „Chińczyka”.

-co mnie to obchodzi! Nie podaruję ci tego! – krzyczał Wojtek który nawet nie zauważył, że od dłuższego czasu w drzwiach pokoju stała mama.

-syku, może jednak jej wybaczysz – usłyszał za sobą głos mamy.

Wojtek odwrócił się i nagle zrozumiał, że przed chwilą to on prosił o wybaczenie. Zawstydzony schował twarz w dłoniach.

-co mu jest? – zapytała Joasia.

Wojtek podniósł głowę:

-dobrze Aśka. Możesz bawić się moimi zabawkami kiedy chcesz. Wiem, że nie chciałaś zgubić tej kostki.

Następnego dnia ksiądz katecheta zapytał:

-kto mi wytłumaczy, co to znaczy: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”?

Wojtek wiedział, ale nie zgłosił się, bo jak to wytłumaczyć? Musiałby opowiedzieć, co się wczoraj wydarzyło.

 

Dlaczego Wojtek prosił mamę o wybaczenie?

Co zrobiła mama?

Co się potem wydarzyło?

Dlaczego Wojtek złościł się na siostrę?

Jak zakończyła się cała historia?

Słuchowisko

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pogadanka

Nagranie CD

6.

Wymiar eklezjalny:

Kiedy mówimy w Modlitwie Pańskiej słowa: „Odpuść nam nasze winy...” to prosimy Pana Boga o przebaczenie naszych złych czynów. Ale zaraz jednak dodajemy: „..jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Nie możemy zatem czekać na Boże przebaczenie, zapominając przebaczyć tym, którzy nam dokuczyli. Taka jak w tym wierszyku:

 

Gdy ktoś mnie uderza, skrzywdzi albo zrani,

To tak jakby wrzucił mi do serca kamyk,

Który mi ciąży, uwiera i boli,

Jak skaleczenie, co nie chce się zagoić.

(wrzucam kamyk do serduszka z czekoladek)

Gdy takich kamyków jest tam więcej, (wrzucam więcej kamyków)

To od nich kamienne robi się serce.

I zapominam, że ja też kogoś ranię.

Krzywdzę, zasmucam, czasami okłamię...

 

Co trzeba zrobić by usunąć kamyki z serca? (przeprosić i umieć wybaczyć)

Wykład

 

 

 

 

 

Odczyt wiersza

 

 

 

 

 

 

Serce z czekoladek, kamienie

7.

Wymiar liturgiczny:

Nauczymy się teraz pieśni.

 

Panie przebacz nam, Ojcze zapomnij nam,

Zapomnij nam nasze winy, przywołaj kiedy błądzimy,

Ojcze zapomnij nam.

Panie przyjmij nas, Ojcze przygarnij nas,

I w swej Ojcowskiej miłości, ku naszej schyl się słabości.

Ojcze, przygarnij nas!

Śpiew

Xero dla uczniów

8.

Podsumowanie:

 

 

9.

Zadanie domowe: Proszę pokolorować obrazek.

 

 

10.

Modlitwa końcowa:

 

 

 

(załącznik.)

 

 

 

 

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin